Strona główna Grupy pl.sci.psychologia sterowenie uczuciami ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

sterowenie uczuciami ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-12 03:07:30

Temat: sterowenie uczuciami ?
Od: "denver" <d...@u...eti.pg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

czesc !

ostatnio zauwazylem ze z wiekiem potrafie coraz bardziej panowac i
kontrolowac swoje uczucia. Glownie chodzi mi o uczucia do drugiej osoby. Z
jednej strony jest to przerazajace z drugiej strony pomaga w codziennym
szarym zyciu. Jak to Japonczycy mowia czlowiek zakochany czlowiek chory.

Pytanie czy jest to naturalny objaw jakiegos doswiadczenia czy moze ostatnio
nie moge spotkac juz niczego co by mnie porzadnie walnelo w glowe.

Bartek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-08-12 12:28:11

Temat: Re: sterowenie uczuciami ?
Od: "Dorota" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik denver <d...@u...eti.pg.gda.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> ostatnio zauwazylem ze z wiekiem potrafie coraz bardziej panowac i
> kontrolowac swoje uczucia. Glownie chodzi mi o uczucia do drugiej
osoby.

Jak wszędzie, ćwiczenie czyni mistrza.:)

> Z jednej strony jest to przerazajace z drugiej strony pomaga w
codziennym
> szarym zyciu. Jak to Japonczycy mowia czlowiek zakochany czlowiek
chory.

Zakochany tak, ale bezpiecznie kochający to nie.

> Pytanie czy jest to naturalny objaw jakiegos doswiadczenia czy moze
ostatnio

Może to rozsądek? Jeśli bilans wydaje się być ujemny lub całkiem
niepewny włączają się hamulce... Bo przecież mało kto jest
masochistą.

> nie moge spotkac juz niczego co by mnie porzadnie walnelo w glowe.

E tam, jak będzie popyt to i o podaż łatwiej:)
Chociaż to też sprawa przypadku.

Pozdrawiam
Dorota




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-12 15:46:51

Temat: Re: sterowenie uczuciami ?
Od: "Robercikus" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jezeli panujesz nad uczuciami negatywnymi, to jest z toba lepiej niz
myslisz. Uwazam, ze tylko ludzie o bardzo mocno wyksztalconej i
ustabilizowanej osobowosci sa w stanie zapanowac nad uczuciami
negatywnymi. Jesli ktos wkurza sie z byle powodu i swoja zlosc
wyladowuje na kim popadnie, swiadczyc to moze o niczym innym, jak
tylko o tym, ze jest on po prostu dzieciakiem, ktory sobie ze soba nie
moze dac rady.
Co do uczuc pozytywnych... mysle, ze nie wymagaja one takiej kontroli,
jak negatywne, ale lepiej i te trzymac troche na wodzy - to jest
kwestiapewnej dojrzalosci emocjonalnej.

--
pozdrawiam

robercikus
r...@p...onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-12 20:09:29

Temat: Odp: sterowenie uczuciami ?
Od: "Max_new" <q...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Robercikus <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:Ljel5.15859$F...@n...tpnet.pl...
> Jezeli panujesz nad uczuciami negatywnymi, to jest z toba lepiej niz
> myslisz. Uwazam, ze tylko ludzie o bardzo mocno wyksztalconej i
> ustabilizowanej osobowosci sa w stanie zapanowac nad uczuciami
> negatywnymi. Jesli ktos wkurza sie z byle powodu i swoja zlosc
> wyladowuje na kim popadnie, swiadczyc to moze o niczym innym, jak
> tylko o tym, ze jest on po prostu dzieciakiem, ktory sobie ze soba nie
> moze dac rady.
> Co do uczuc pozytywnych... mysle, ze nie wymagaja one takiej kontroli,
> jak negatywne, ale lepiej i te trzymac troche na wodzy - to jest
> kwestiapewnej dojrzalosci emocjonalnej.
>
> --
> pozdrawiam
>
> robercikus
> r...@p...onet.pl
>
>
>
>
Myślę, że to raczej kwestia wieku i doświadczenia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-13 19:35:50

Temat: Odp: sterowenie uczuciami ?
Od: "wojtekf" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik denver <d...@u...eti.pg.gda.pl>
> czesc !
>
> ostatnio zauwazylem ze z wiekiem potrafie coraz bardziej panowac i
> kontrolowac swoje uczucia. Glownie chodzi mi o uczucia do drugiej osoby. Z
> jednej strony jest to przerazajace z drugiej strony pomaga w codziennym
> szarym zyciu. Jak to Japonczycy mowia czlowiek zakochany czlowiek chory.
>
> Pytanie czy jest to naturalny objaw jakiegos doswiadczenia czy moze ostatnio
> nie moge spotkac juz niczego co by mnie porzadnie walnelo w glowe.
>
> Bartek

Sam tytuł twojego postu , kojarzy sie raczej źle
i podejrzewam ze chciales poinformowac grupe o czyms innym,
nie o "sterowaniu uczuciami" lecz o tym ze potrafisz je rozpoznac
i nazwac u siebie samego , no a z tego moze wynikac dalej juz to co
piszesz - czyli ze znajdujesz adekwatne i zadowalajace cie w zyciu
'odpowiedzi' na wlasne mysli i nawiedzajace cie uczucia .
To bardzo fajnie, bo swiadomosc wlasnych uczuc , szczegolnie
powiazana jeszcze z tzw. "testowaniem rzeczywistosci" jest
podstawa udanych relacji , rozwoju i szczesliwego :)) zycia.

ps.
"sterowanie uczuciami " to zupelnie inna sprawa , spotkalem sie
z tym terminem w pracy zbiorowej kilku amerykanskich psychologow
"How to drive the other person crazy", opisuja tam niszczace wiezi
i relacje tworzone najczesciej miedzy ludzmi na poziomie podswiadomosci.
Ale to juz inna bajka

Wojtekf






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 09:30:27

Temat: Odp: sterowenie uczuciami ?
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ostatnio zauwazylem ze z wiekiem potrafie coraz bardziej panowac i
> kontrolowac swoje uczucia.

- wydaje mi sie ze tylko w pewnym zakresie mamay wplyw na swoje uczucia.
Kontrolujemy jednak swoje postepowanie. np. jak ktos mnie wkurzy potrafie
sie powstrzymac zeby nie dac mu w gebe, ale najczesciej nie potrafie byc
happy jak zlapie gume na srodku skrzyzowania a wszyscy na mnie trabia. Mozna
tez sobie wmawiac wiele rzeczy, ze sie kogos kocha lub ze ktos mnie nie
potrafi zdenerwowac , mozna tez wypierac uczucie nienawisci i udawac
obojetnosc - ale to jedynie mechanizmy obrony i jak wierzyc psychoanalitykom
te uczucia predzej czy pozniej w jakiejs formie daja o sobie znac - podobno
nawet jako objawy somatyczne.
Kolejna sprawa dlaczego mamy kontrolowac swoje uczucia ? wydaje sie ze
powinnismy byc spontaniczni i wyrazac je - kontrolowac chyba jednak trzeba
swoje czyny gdyz o ile za uczucia nie ponosimy odpowiedzialnosci o tyle za
czyny bedziemy sadzeni na ziemi i w niebiosach.
Z.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 13:05:01

Temat: Re: sterowenie uczuciami ?
Od: "Robercikus" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy rzeczywiscie musimy nawet w luznych dywagacjach koniecznie
stosowac narzucone przez kogos terminy?? To przeciez nie praca
naukowa, tylko luzna, niezobowiazujaca dyskusja... Ja nie mam
zastrzezen co do relacji miedzy tytulem a trescia postu denvera. Jesli
tak nazwal swoj problem, to znaczy, ze tak wlasnie go czul! Badzmy
spontaniczni i nie dajmy sie zamykac w narzucone przez kogos ramy -
badzmy soba!!!

--
pozdrawiam

robercikus
r...@p...onet.pl





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 14:19:07

Temat: Re: sterowenie uczuciami ?
Od: "Róża" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Dorota <d...@p...fm> wrote


> Może to rozsądek? Jeśli bilans wydaje się być ujemny lub całkiem
> niepewny włączają się hamulce... Bo przecież mało kto jest
> masochistą.

polemizowałabym.....
nie znasz osób, kótre wprost lubuja się w umartwianiu się? Wynajduja
wszędzie problemy....
czyms zawsze musza się martwić [nawet, jeśli nie muszą] - z przyje,mnością
siebie za wszelkie zło obwiniają etc...
ja znam aż za duzo takich osób i myslę, że w ogromnej większości cierpią na
własne życzenie.....

pozdrawiam

masochistka ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 16:08:12

Temat: Re: sterowenie uczuciami ?
Od: "denver" <d...@u...eti.pg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kolejna sprawa dlaczego mamy kontrolowac swoje uczucia ? wydaje sie ze
> powinnismy byc spontaniczni i wyrazac je - kontrolowac chyba jednak trzeba
> swoje czyny gdyz o ile za uczucia nie ponosimy odpowiedzialnosci o tyle za
> czyny bedziemy sadzeni na ziemi i w niebiosach.


Kontrolujac swoje czyny czesto nie dajemy wyrazic sie wlasnym uczucia.
Wydaje mi sie ze zachodzi tu jakies sprzezenie wiec nie da sie nie
kontrolowac uczuc - byc spotanicznym - kontrolujac swoje czyny.


denver


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-08-14 16:08:12

Temat: Re: sterowenie uczuciami ?
Od: "denver" <d...@u...eti.pg.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> > ostatnio zauwazylem ze z wiekiem potrafie coraz bardziej panowac i
> > kontrolowac swoje uczucia. Glownie chodzi mi o uczucia do drugiej osoby.
Z
> > jednej strony jest to przerazajace z drugiej strony pomaga w codziennym
> > szarym zyciu. Jak to Japonczycy mowia czlowiek zakochany czlowiek chory.
> >
> > Pytanie czy jest to naturalny objaw jakiegos doswiadczenia czy moze
ostatnio
> > nie moge spotkac juz niczego co by mnie porzadnie walnelo w glowe.
> >
> > Bartek
>
> Sam tytuł twojego postu , kojarzy sie raczej źle
> i podejrzewam ze chciales poinformowac grupe o czyms innym,
> nie o "sterowaniu uczuciami" lecz o tym ze potrafisz je rozpoznac
> i nazwac u siebie samego ,

Rozpoznac, nazwac to jedno ale rowniez wydaje mi sie ze z wiekiem mam coraz
wieksza kontrole nad stymulacja danych uczuc - np w coraz krotszym czasie
potrafie zabic jakies uczucie.

> no a z tego moze wynikac dalej juz to co
> piszesz - czyli ze znajdujesz adekwatne i zadowalajace cie w zyciu
> 'odpowiedzi' na wlasne mysli i nawiedzajace cie uczucia .
> To bardzo fajnie, bo swiadomosc wlasnych uczuc , szczegolnie
> powiazana jeszcze z tzw. "testowaniem rzeczywistosci" jest
> podstawa udanych relacji , rozwoju i szczesliwego :)) zycia.
>
> ps.
> "sterowanie uczuciami " to zupelnie inna sprawa , spotkalem sie
> z tym terminem w pracy zbiorowej kilku amerykanskich psychologow
> "How to drive the other person crazy", opisuja tam niszczace wiezi
> i relacje tworzone najczesciej miedzy ludzmi na poziomie podswiadomosci.
> Ale to juz inna bajka
>
> Wojtekf
>
>
>

denver
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Telefon
Jak pokonac osobe opetana przez diabla?
Kuba daje czadu
Wyjezdzam
Re: migdałki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »