wiewiórka pospolita

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 205

141. Data: 2003-12-29 01:22:10

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> nie mozna byc w pelni szczesliwym
> gdy na nasze roslinki czychaja nie tylko ewentualni zlodzieje
> ale ponadto
> susze
> gradobicia
> wiosenne przymrozki
> mrozy
> wichury
> robactwo
> choroby itp

> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe

Zapomniałeś siebie wpisać na początku tego wątku:-))
Ogrodnik - amator badziewia robi za wszystkie w/w
plagi razem wzięte:-(

Pozdrawia apokaliptycznie boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

142. Data: 2003-12-29 13:08:19

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "1stgreen" <p...@w...pl>

> > hehe
> > ale predzej czy pozniej przydarzy sie :
> > zlodziej
> > susza
> > gradobicie
> > wiosenny przymrozek
> > zbyt wielkie mrozy
> > wichura
> > robactwo
> > choroby itp
> > :))))
> > nie da sie tez ukryc
> > ze lowiectwo(wedkarstwo) jest bardziej pierwotne
> > :)
> > z pozdrowieniami i usmiechami
> > _hehehe
>
> Ale jak nas to wszystko ominie i się zagapimy to i tak wszystko
> wszelakie trawska i inne chwasty zarosną. :-]
> Włącznie z bambusami.
:)
myslalem o chwastach
ale ten rodzaj zagrozenia potraktowalem jako cos
na co mamy wplyw w odroznieniu od tych powyzej
ktore maja znamiona zjawisk losowych od nas niezaleznych
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

143. Data: 2003-12-30 22:46:33

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Elfir" <e...@p...fm>
> > ale reasumujac wszystko
> > to my zyjemy w swietle dnia
> > a one kryja sie po zakamarkach zywiac sie naszymi odpadkami
>
> Ale nie musza tak robic. W koncu istnialy zanim ludzie w ogole zaczeli
> tworzyc podstawy cywilizacji.
:)
jest
to co jest
a czego nie ma
to nie (Parminedes)
:)
ale to ludzie osiagneli
to co osiagneli
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

144. Data: 2003-12-30 22:46:34

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Elfir" <e...@p...fm>
> > a ja bardzo lubiłam chodzić z Tatą na ryby i nadal bym chodziła, tylko
> Taty już
> > nie ma ...
>
> Lowilam ryby jak bylam mlodsza. Teraz wiem, ze to tylko okrutne kaleczenie
> ryb, jesli sie ich nie je samemu.
>
> Elfir
hehe
znaczy samemu zjesc
surowe bezposrednio na lowisku
?
z pozdrowieniami i usmiechami
bardzo zaciekawiony
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

145. Data: 2003-12-30 22:46:44

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Elfir" <e...@p...fm>

>
> > daje mozliwosc wyciszenia sie
> > pelnego kontaktu z przyroda
>
> Kontakt z przyroda?
:)))
nie wiem jak wygladalo Twoje wedkowanie
zapewne w adidaskach w sloneczny letni dzien
jakies karasie na Kocich Dolach na Debcu
lub oklejki z betonowego brzegu Warty
:))))
moje natomiast to lowienie praktycznie
o kazdej porze i w kazdych warunkach
nie tylko latem ale np zima na nocna zasiadke na mietusa
a im brzydsza pogoda to tym lepiej
bo aktywniej one zeruje
:)
moje wedkowanie to nie tylko plywanie lodzia (wioslowa)
po okolicznych jeziorach ale bardzo lubie okoliczne kaczawki
do ktorych aby dotrzec
trzeba wpierw "przeprawiac" sie przez zagony trzcin
przeciagajac lodz po kilkadziesiat czasem metrow
hehe
nie raz nie dwa wpdajac przy okazji po pas w bagno
:)
>Kaleczenie ryby haczykiem a potem "litosciwe"
> wpuszczanie jej spowrotem do wody?
:)
staram sie lowic ryby selektywnie
tzn tylko te
ktore lubie jesc
i tylko tyle ile jestem wstanie zjesc
:)
wielu wedkarzy puszy sie tzw lowieniem "no kill"
dla mnie to bzdura
nawet gdy obchodzisz sie bardzo delikatnie ze zlowionymi rybami
i od razu je wypuszczasz z powrotem do wody
to dla wielu (rzedu nawet 20 %)
spotkanie z haczykiem konczy sie smiercia
bonawet jesli nie zameczymy je przy okazji holowania
to bardzo czesto zranione miejsce atakuja choroby
i po jakims czasie wykanczaja zlowiona i wypuszczona rybe
:(
na duzej wodzie jest to niezauwazalne
oslabione i choreryby wyplywaja gdzies dalej
posrod trzcin stajac sie np lupem ptactwa wodnego
(w przyrodzie nic nie ginie)
:)
ale na malej wodzie
na ktorej bywa sie codziennie mozna to latwo zaobserwowac
:)
> Rownie dobrze mozna mowic, ze drwal ceni kontakt z przyroda, kiedy tak
scina
> drzewa.
:)))
nic nie zrozumialas
w moim wedkowaniu samo lowienie ryb
choc bardzo lubie je zjesc nie jest najwazniejsze
:)
a wlasnie to
ze je pozniej zjadam
uwazam
daje mi moralne prawo ich lowienia
:)
z pozdrowieniami i suemichami
_hehehe
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

146. Data: 2003-12-30 22:55:57

Temat: Odp: wiewiórka pospolita
Od: "Elfir" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Tadeusz Smal <s...@s...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:006f01c3cf26$b2424420$627c63d9@d3h6c1...

> hehe
> znaczy samemu zjesc
> surowe bezposrednio na lowisku

A jest tam tak napisane?

Elfir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

147. Data: 2003-12-30 23:51:29

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "Elfir" <e...@p...fm>
> > hehe
> > znaczy samemu zjesc
> > surowe bezposrednio na lowisku
>
> A jest tam tak napisane?
>
> Elfir
:))))
tak luba ma Elfirko
:)))))
jadalem juz ryby na "surowo"
byl to np tatar z pstraga zlowionego w Sanie w Bieszczadach
czy "suszi" z dorsza
:)
nacodzien jednak ryby slodkowodne przed zjedzeniem
smaze
wedze lub gotuje
:))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

148. Data: 2003-12-31 09:04:32

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:007001c3cf26$b32d4060$627c63d9@d3h6c1 Tadeusz Smal
<s...@s...pl> napisał(a):
>
> :)))
> nic nie zrozumialas
> w moim wedkowaniu samo lowienie ryb
> choc bardzo lubie je zjesc nie jest najwazniejsze
> :)
>
Hejka. Trafiłeś Tadziu w sedno. Analogicznie jest z łowiectwem. :-)
Pozdrawiam podobnie Ja...cki
P.S. Żabie udka są wstrętne, co prawda nigdy ich nie jadłem, ale normalni
ludzie przecież nie jadają żab. ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

149. Data: 2003-12-31 12:37:40

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ale to ludzie osiagneli
> to co osiagneli
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe

Rzeczywiście dużo - dziećmi będąc
bawili się w piaskownicy, teraz
grzebią w ziemi - osiągnęli:-)))

Pozdrawia śnieżnie boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

150. Data: 2003-12-31 13:03:40

Temat: Re: wiewiórka pospolita
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> moje natomiast to lowienie praktycznie

Niewodem.

> lubilem okoliczne kaczawki
> do ktorych aby dotrzec
> trzeba wpierw "przeprawiac" sie przez zagony trzcin
> przeciagajac lodz po kilkadziesiat czasem metrow
> hehe
> nie raz nie dwa wpdajac przy okazji po pas w bagno

Obecnie masz tego taplania powyżej
dziurek w nosie i wykopałeś w polu
własną kaczawkę z molem:-)

> staram sie lowic ryby selektywnie

Bez haczyka na końcu wędki ?

> spotkanie z haczykiem konczy sie smiercia

W ogródku brak takiego zagrożenia:-))

> (w przyrodzie nic nie ginie)

> w moim wedkowaniu samo lowienie ryb
> choc bardzo lubie je zjesc nie jest najwazniejsze
> to daje mi moralne prawo ich lowienia

Ciekawe co robisz będąc na rybach ?:-))

> z pozdrowieniami i suemichami
> _hehehe

Pozdrawia bardzo zaciekawiony boletus