Data: 2002-03-01 12:56:21
Temat: Odp: xieża,kościół i takie tam ...
Od: "PIO" <v...@p...onet.pl0000000>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik trener <t...@2...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a5nt5a$ju4$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
>
> mówię o tłumaczeniu szanownego jakuba wujka
> jeśli ci to cos mówi oczywiście
Mówi, Mówi. Też miałem religię. I byłem jedną z niewielu w klasie która
pojmowała religię jako cos więcej niż chodzenie raz na tydzień na mszę (w
sensie naukowym - mnie to zwisało).
> zreszta werset który cytowałem mówi o czyms innym - podyskutuj z tym, a
nie
> z wersją tłumaczenia
>
Dla mnie właśnie chodzi o te wersje tłumaczenia - powstawały w zależności od
konieczności. Nie chce podyskutować z cytatem z książki którą uważam za
kłamliwą.
>
> > A to że w biblii faryzeuszy wymalowano na ucieleśnienie zła jeszcze nic
> nie
> > oznacza. Byli jednym z wielu ugrupowań.
>
> księża też są jednym z wielu ugrupowań.
Ale sami siebie zaliczają do jedynych słusznych.
> > Powierzchowne porównanie. Ze szkoły można zrezygnować, nauczycieli
> przeżyć,
> > a 'czarna mafia' wpaja swoje zasady ludziom od małego, tak żeby łatwo
nie
> > mogli się uwolnić.
>
> tak samo powierzchowne jak twoje osądy ..
ZGADZAM SIE. JESTEM PŁYTKI. Dlatego zerwanie z religią nie spowodowało
uczucia smutku i straty.
> najwyraźniej ci nic nie wpoili bohaterze.. słaba ta czarna mafia..
> ale chyba mocna bo tak z nią walczysz..
> to jak to jest?
Walczę ??? Tylko piszę. Naprawdę nie zależy mi czy inni wierzą w tą 'mafię'.
Oficjalnie to jestem wzorowym katolikiem - mam papierki i bieżmowanie już w
8-mej klasie..
|