Data: 2003-02-22 12:37:13
Temat: Odp: zabieg u kosmetyczki a stan cery
Od: "Nasha" <n...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ola Mycha <no_spam_/mycha02@poczta.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b37qj9$8a3$...@n...news.tpi.pl...
>. Wiem
> napewno, ze nastepnym razem umowie sie do konkretnej osoby, nie chce
dostac
> sie znowu w rece tej nowej. Jestem zla i rozgoryczona. A moja cera wyglada
> okropnie. Poradzcie cos prosze.
> Ola
To chyba nie do konca tak... Ja zuwazylam, ze duzy wplyw na rezultat zabiegu
ma wiele czynnikow: w ktorym dniu cyklu jestem (zreszta potwierdzily to dwie
kosmetyczki i moj ginekolog), czy jestem podziebiona i jak sie ogolnie
czuje, czy jestem akurat na jakiejs diecie i kilka pewnie jeszcze innych
rzeczy.... czasem nawet to w jakim jestem stanie psychicznym. Wydawaloby
sie, ze takie rzeczy jak samopoczucie nie powinny miec wplywu na efekty
zabiegu a jednak. Organizm to przedziwna machineria i trudno przewidziec jak
zareaguje na dany czynnik.
Oczywiscie przy zabiegach kosmetycznych wazne sa umiejetnosci kosmetyczki
ale moze akurat nie ona zawinila w Twoim przypadku?
N.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|