« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-07-04 19:25:31
Temat: Re: Odpowiedzialność za cudze dzieciEwaSzy napisała:
> > Dziecku nic nie
> > podano, bo
> > nie wolno.
> Co za idiotyzm. Nie szło skontaktować się z rodzicami i zapytać, co dają na
> zbicie gorączki?
Owszem, idiotyzm. Ta sprawa była wałkowana na radzie rodziców przedszkola.
Rodzice tamtego dziecka chcieli, żeby coś podano przeciwgorączkowego. Dyrekcja
stała (i stoi) twardo na stanowisku, że nie wolno podać żadnego leku, z
przyzwoleniem rodziców lub bez. Stąd mój wniosek, że musi to być jakieś
uregulowanie prawne, no bo dlaczego by odmawiali podania w takiej sytuacji?
Jako rodzic wolałabym mieć świadomość, że jeśli dziecko dostanie 40 stopni
gorączki, tą gorączkę ktoś mu obniży zanim dojadę do przedszkola, niestety
propozycja pisemnego oświadczenia o zgodzie na podanie np. paracetamolu również
jest nie do przyjęcia.
Pozdrawiam,
Dorota
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-07-11 14:44:42
Temat: Re: Odpowiedzialność za cudze dzieci"Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> wrote in
message news:daam0q$22pu$1@news2.ipartners.pl...
> Niemniej w moim pierwszym pytaniu nie pytam o prawo, bo to wiem od samego
> początku, ale o tak zwany "zdrowy rozsądek" i chciałam usłyszeć zdanie
> rodziców, a nie wymądrzanie się.
nie wiem, gdzie Ty widzisz wymadrzanie sie, ale w sumie malo mnie to dziwi,
bo skoro
masz jasno co i jak a ty wciaz sie zastanawiasz, to rzeczywiscie mamy rozne
podejscia
do tych samych spraw.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-07-12 21:02:50
Temat: Re: Odpowiedzialność za cudze dzieciDorota <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> W przedszkolu też wydaje mi się, że ten zakaz podawania leków jest momentami
> absurdalny. Jakiś czas temu dziecko dostało gorączki 40 stopni z drgawkami,
> rodzice sie spieszyli ale utknęli w korku, pogotowie tez nie moglo dojechać
i w
> końcu po godzinie przybiegła pediatra z przychodni. Dziecku nic nie podano,
bo
> nie wolno.
Hmy... a gdyby byo uczulone i nikt nawet rodzice tego by nie wiedzieli??
Gorączkę mozna zbijać innymi metodami nie tylko lekami, przynajmniej
próbować. A tak juz na marginesie o gorączka tak nagle u dziecka sie nie
pojawia - no chyba ż3e sie mylę to się nie upieram, ale po moich dzieciach
tak mi się zdaje. U nas nagminnie rodzice posylają chore dzieci do
przedszkola, czasem nawet po podaniu w domu leku przeciw gorączkowego.
AgaL, nieco zasypiająca ale wciagnieta w wątek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |