« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2009-10-09 20:55:49
Temat: Re: Ofiary Uniwersytetowmedea pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> W tym kontekście oczywiście masz rację.
>> Wychodzi na to, że popularny to mający skrajne poglądy i mocno się
>> udzielający. IMO to zła definicja, bo słowo popularny ma pozytywne
>> konotacje. Ja bym tu użyła słowa aktywny i kontrowersyjny.
>
> A ja bym użyła takiej analogii - papierosy popularne niekoniecznie
> najlepsze. ;)
;) Dobre
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2009-10-10 16:03:05
Temat: Re: Ofiary UniwersytetowW Usenecie ostryga <z...@v...pl> tak oto plecie:
>
> Zastanawiam się, jak bym się zachowała, gdybym miała 18 letnią córkę, co
> bym jej doradziła w sprawie wyboru studiów.
> Rób to, co sprawia ci przyjemność?
> czy raczej
> Rób to, co zapewni ci dobry rynkowo zawód?
A jaką masz gwarancję, że to po pięciu latach nadal będzie zawód dobry
rynkowo?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2009-10-10 16:15:00
Temat: Re: Ofiary UniwersytetowW Usenecie Józefina <k...@p...onet.pl> tak oto plecie:
>
> On 8 Paź, 13:02, Janusz Wiszniewski <s...@a...pl> wrote:
>> Duch pisze:
>>
>>> "Michal ma dyplom z resocjalizacji i kreci placki na pizze. Kasia uczyla
>>> sie prawa, zeby podlewac kwiatki w firmie ojca. - Studia sa
>>> niebezpieczne - mówia absolwenci wyzszych uczelni. - Pozwalaja nam sie
>>> ludzic, ze bedziemy pozadani na rynku pracy."
>>
>>> http://biznes.onet.pl/my-ofiary-uniwersytetow,18563,
3040739,1,news-detal
>>
>>> Duch
>>
>> A oto popularny dowcip z Olsztyna w temacie wątku:
>> co najczęściej mówi bezrobotny absolwent UWM do kolegi absolwenta, który
>> znalazł pracę?
>> - poproszę zapiekankę.
>>
>> --
>> Pozdrawiam,
>> Janusz Wiszniewski
>
> A ja bym dodała taki :)
>
> - Co porabiasz zawodowo?
> - Jestem architektem krajobrazu.
> - O, a na czym to polega?
> - Pracuję na buldożerze.
Oraz: "wykładam na uniwersytecie... terakotę"
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2009-10-10 20:35:33
Temat: Re: Ofiary UniwersytetowUżytkownik "Qrczak" napisał:
> > - Co porabiasz zawodowo?
> > - Jestem architektem krajobrazu.
> > - O, a na czym to polega?
> > - Pracuję na buldożerze.
> Oraz: "wykładam na uniwersytecie... terakotę"
Oraz "nieśmiertelny": "wykładam chemię... w biedronce".
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |