Data: 2004-03-15 06:29:12
Temat: Ot taka scenka...
Od: "jbaskab" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wczoraj widziałam dosyć niezwykłą scenkę. W parku na ławce siedział człowiek
wyglądajacy na inteligentnego menela. Obserwował spokojnie otoczenie:
ganiajace wiewiórki, przebiśniegi no i mnie;). W pewnej chwili wyciągnął z
brudnej torby butelkę jakiegoś napoju wyglądającego jak soczek malinowy
(nawiasem mówiąc, butelka była po jakimś soczku), napił sie łyk i schował z
powrotem. Zaciekawił mnie jego wzrok: był taki obserwujący, ale nie
natrczywy. I całkowicie przytomny (na ile byłam w stanie ocenić o osmej rano
w niedzielę :). Poszłam dalej. Gdy wracałam po parunastu godzinach, człowiek
dalej siedział na tej samej ławce, w takiej samej pozycji, z tym, ze w ręce
trzymał harequina. I muszę powiedzieć, że z dużym zainteresowaniem go
czytał.
I tak sobie w pewnej chwili pomyślałam: czyzby nałogiem, który go zgubił
(?), było czytanie złych książek;)?
Czy może marzenia?
Aska
PS. Zastanawiam się właśnie czy dzisiaj też bedzie siedział na tej ławeczce
|