« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-23 06:57:51
Temat: "PILAW"Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. Jak mi się
udało wyczaić to był tam ryz, makaron, jajko wbite (chyba), jakieś mięso
(chyba prosiak) trochę przecieru pomidorowego, ser no i sos czosnkowy.
Sęk w tym, że coś robię nie tak i w domu wychodzi mi coś zupełnie
innego. Ponadto w tym knajpianym wykryłem ziele angielskie (nie iwem do
czego było uzyte - może do gotowania mięsa).
Jak ktoś zna przepis na to, będę wdzięczny.
--
"Wielki jak świat. Stary jak Czas. Cierpliwy jak cegła."
Terry Pratchett, Blask Fantastyczny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-23 07:09:45
Temat: Re: "PILAW"In article <dbsppf$6ub$1@inews.gazeta.pl>,
Catalyst <c...@i...pl> wrote:
> Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. Jak mi się
> udało wyczaić to był tam ryz, makaron, jajko wbite (chyba), jakieś mięso
> (chyba prosiak) trochę przecieru pomidorowego, ser no i sos czosnkowy.
> Sęk w tym, że coś robię nie tak i w domu wychodzi mi coś zupełnie
> innego. Ponadto w tym knajpianym wykryłem ziele angielskie (nie iwem do
> czego było uzyte - może do gotowania mięsa).
> Jak ktoś zna przepis na to, będę wdzięczny.
Znam rozmaite przepisy na pilaw. To co jadłeś na pewno pilawem nie było.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-07-23 07:20:09
Temat: Re: "PILAW"Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <dbsppf$6ub$1@inews.gazeta.pl>,
> Catalyst <c...@i...pl> wrote:
>
> Znam rozmaite przepisy na pilaw. To co jadłeś na pewno pilawem nie było.
>
Hmm - byc może :)
Anyway - tak stało w karcie dań (tzw MENU ;)) więc się tym okreśłeniem
posłużyłem - niemniej było bardzo zajeb*ste :)
CAT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-07-23 07:43:09
Temat: Re: "PILAW"Catalyst wrote:
> Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. Jak mi
> się udało wyczaić to był tam ryz, makaron, jajko wbite (chyba),
> jakieś mięso (chyba prosiak) trochę przecieru pomidorowego, ser no i
> sos czosnkowy. Sęk w tym, że coś robię nie tak i w domu wychodzi mi
> coś zupełnie innego. Ponadto w tym knajpianym wykryłem ziele
> angielskie (nie iwem do czego było uzyte - może do gotowania mięsa).
> Jak ktoś zna przepis na to, będę wdzięczny.
Od Jacenta
Pilaw po indyjsku:
50 dag jagnięcej łopatki
15 dag suszunych moreli
pestki dyni,
szklanka ryżu
2 szklanki bulionu
pół laski wanilii
cebula, czosnek,
imbir, szafran, gałka muszkat, pieprz, chili, liść laurowy
Morele namoczyć (2-3 godz) w letniej wodzie, Bulion zagotować z wanilią i
szafranem
( opcjonalnie jak kogo stać). Na gorący olej wrzucić drobno posiekaną
cebulę, czosnek,
imbir, pieprz, gałkę, chili. Stale mieszając smażyć przez kilka minut.
Następnie dodać umyty i osączony ryż i zmażyć aż ryż stanie się szklisty.
Dodać pokruszony drobno liść laurowy, wlać gorący bulion i gotować pod
przykryciem na b. małym ogniu.
Mięso pokroić na małe kostki i przesmażyć (3-4 min) na oleju. Posiekać
pestki dyni i uprażyć na mocno rozgrzanej patelni. Morele osączyć i pokroić
w paski.Wszystko razem połączyć, włożyć do żaroodpornego naczynia i wstawić
do piekarnika (180 st C) na 30 min.
Smacznego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-07-23 07:56:45
Temat: Re: "PILAW"In article <dbsr39$9ml$1@inews.gazeta.pl>,
Catalyst <c...@i...pl> wrote:
> było bardzo zajeb*ste :)
Że co?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-07-23 07:59:51
Temat: Re: "PILAW"In article <dbst3f$lk8$1@213-238-127-148.adsl.inetia.pl>,
"jacenty" <s...@w...pl> wrote:
> Catalyst wrote:
> > Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. J
> Od Jacenta
> Pilaw po indyjsku:
<http://tinylink.com/?WaU1UiIyzk>
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-07-23 08:15:35
Temat: Re: "PILAW"Wladyslaw Los wrote:
> In article <dbst3f$lk8$1@213-238-127-148.adsl.inetia.pl>,
> "jacenty" <s...@w...pl> wrote:
>
>> Catalyst wrote:
>>> Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. J
>
>> Od Jacenta
>> Pilaw po indyjsku:
>
> <http://tinylink.com/?WaU1UiIyzk>
>
> Władysław
Dzięki Zawsze to miło czegoś nowego się dowiedzieć.
Pzdr Jacenta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-07-23 08:28:05
Temat: Re: "PILAW"Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <dbsr39$9ml$1@inews.gazeta.pl>,
> Catalyst <c...@i...pl> wrote:
>
>
>>było bardzo zajeb*ste :)
>
>
> Że co?
>
> Władysław
Zajebiste - takie słowo co to go Miodek nie lubi. Słowo zazwyczaj
używane do wyrażenia pozytywnej opini o danym np. rzeczowniku.
Gwiazdki ("*") są zazwyczaj używane do zamaskowania liter w zwrotach
powszechnie uznanych za "nieładne". Taki zabieg ma na celu swoistą
cenzurę wyrażenia - tak by wrażliwe (oraz nieletnie) osoby nie musiały
być narażone na wulgaryzmy w Internecie. "*" jest odpowiednikiem BIIIP
(to onomatopeja (trudne słowo) przedstawiająca dźwięk) które jest
wykorzystywane np. w audycjach radiowych.
Ciekawostka - słowo "zajebisty" nie jest uznawane za niecenzuralne -
można to zauważyć np. w telewizji, gdzie nie jest BIIPowane.
W tym przypadku niezrozumiały dla tekst "było bardzo zajeb*ste" nalezy
rozumieć poprostu jako "było bardzo dobre"
Pozdrowienia i powodzenia w internetowym buszu
CAT
--
"Wielki jak świat. Stary jak Czas. Cierpliwy jak cegła."
Terry Pratchett, Blask Fantastyczny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-07-23 08:35:16
Temat: Re: "PILAW"jacenty napisał(a):
> Catalyst wrote:
>
>>Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. Jak mi
>>się udało wyczaić to był tam ryz, makaron, jajko wbite (chyba),
>>jakieś mięso (chyba prosiak) trochę przecieru pomidorowego, ser no i
>>sos czosnkowy. Sęk w tym, że coś robię nie tak i w domu wychodzi mi
>>coś zupełnie innego. Ponadto w tym knajpianym wykryłem ziele
>>angielskie (nie iwem do czego było uzyte - może do gotowania mięsa).
>>Jak ktoś zna przepis na to, będę wdzięczny.
>
>
> Od Jacenta
> Pilaw po indyjsku:
> 50 dag jagnięcej łopatki
> 15 dag suszunych moreli
> pestki dyni,
> szklanka ryżu
> 2 szklanki bulionu
> pół laski wanilii
> cebula, czosnek,
> imbir, szafran, gałka muszkat, pieprz, chili, liść laurowy
>
> Morele namoczyć (2-3 godz) w letniej wodzie, Bulion zagotować z wanilią i
> szafranem
> ( opcjonalnie jak kogo stać). Na gorący olej wrzucić drobno posiekaną
> cebulę, czosnek,
> imbir, pieprz, gałkę, chili. Stale mieszając smażyć przez kilka minut.
> Następnie dodać umyty i osączony ryż i zmażyć aż ryż stanie się szklisty.
> Dodać pokruszony drobno liść laurowy, wlać gorący bulion i gotować pod
> przykryciem na b. małym ogniu.
> Mięso pokroić na małe kostki i przesmażyć (3-4 min) na oleju. Posiekać
> pestki dyni i uprażyć na mocno rozgrzanej patelni. Morele osączyć i pokroić
> w paski.Wszystko razem połączyć, włożyć do żaroodpornego naczynia i wstawić
> do piekarnika (180 st C) na 30 min.
> Smacznego.
>
>
>
>
>
Dziękuję serdecznie - chyba jednak pilaw nie jest tym co miałem okazję
jeść w tej knajpie - jak zresztą zauważył imć Władysław - chyba pójde i
normalnie zpytam co to było - może jakieś dziwne risotto (choć był też
makaron)
Pozdr
CAT
--
"Wielki jak świat. Stary jak Czas. Cierpliwy jak cegła."
Terry Pratchett, Blask Fantastyczny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-07-23 08:57:43
Temat: Re: "PILAW"On Sat, 23 Jul 2005 08:57:51 +0200, Catalyst
<c...@i...pl> wrote:
>Witam - jadłem kiedyś w knajpie takie coś co się zwało PILAW. Jak mi się
>udało wyczaić to był tam ryz, makaron, jajko wbite (chyba), jakieś mięso
>(chyba prosiak) trochę przecieru pomidorowego, ser no i sos czosnkowy.
>Sęk w tym, że coś robię nie tak i w domu wychodzi mi coś zupełnie
>innego. Ponadto w tym knajpianym wykryłem ziele angielskie (nie iwem do
>czego było uzyte - może do gotowania mięsa).
>Jak ktoś zna przepis na to, będę wdzięczny.
Matku bosku...to Ci dali jako pilaw? matku bosku........a sos
czosnkowy to co to? ja znam osobiscie tylko jeden (tez
bliskowschodni) ale do pilawu by tego nie dali. Ino do takich
rzeczy, jak kotlety schabowe....jakas tajemnicza potrawe Ci
podali
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |