PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-08 13:36:16

Temat: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "d.v." <dendroaspis(NO_SPAM)@space.pl> szukaj wiadomości tego autora

PUNKT widzenia zależy od punktu siedzenia ,<byt kształtuje świadomość>.
Czy zgadzacie się że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? np. biedni
trąbią o miłosierdzie, chorzy na HIV trąbią o tolerancję dla HIV-owców, geje
i lesbijki trąbią o równe prawa dla nich, niepełnosprawni wciąż domagają sie
trzeciego schodka, przestępcy chcą aby zapomnieć o ich grzechach i przyjąć z
powrotem do społeczenstwa i tak dale i tak dale.
A ciekawe czy byliby tacy tolerancyjni gdyby nie to co ich spotkało, albo
żyliby w innych warunkach. A czy oni są tolerancyjni rządając na każdym
kroku tolerancji dla nich?...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-08 18:58:04

Temat: Re: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "Kalessin" <k...@j...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-08 21:48:09

Temat: Re: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "Trurl" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-08 22:10:22

Temat: Re: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

d.v.:
> PUNKT widzenia zależy od punktu siedzenia ,
> <byt kształtuje świadomość>.
> Czy zgadzacie się że punkt widzenia zależy
> od punktu siedzenia?

Nie wydaje mi sie. :)

> A ciekawe czy byliby tacy tolerancyjni gdyby nie to
> co ich spotkało, albo żyliby w innych warunkach.
> A czy oni są tolerancyjni rządając na każdym
> kroku tolerancji dla nich?...

Dobre pytanie. :)

Zwroc tylko uwage ze w Swoim uzasadnieniu wykorzystales
argumentacje wlasnie takich osob, ktore zadaja rownosci
w imie tolerancji, jak to przedstawiaja, 'punktu siedzenia'
czy warunkow wplywajacych rzekomo na 'jakosc' bytu....
a wlasciwie - niezaleznie od nich.
Wiec w istotny sposob jawnie zaprzeczyles samemu Sobie.

Ale i tak dobre pytanie. ;)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-09 02:27:48

Temat: Re: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "FZ" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "d.v." :
[robimy ciach]

Wrzucenie do jednego wora tych przypadków jest pomysłem niedobrym. Bo
niepełnosprawny stał się niepełnosprawnym zapewne niecelowo i w żadnym
stopniu nie umniejsza to jego intelektu czy morale. Powiniem być tak samo
szanowany jak osobnik w pełni fizycznie zdrowy.
Natomiast przestępcy dajmy na to, to bajka inna. Zazwyczaj jest tak, że
przestępcą staje się niewykształcony cham, obdarty z ludzkich uczuć, który
operując na codzień słownictwem typu "dawaj kasę, kurwa" egzystuje
wyzyskując innych.
Pedały na ten przykład czy lesby to osoby chore, które - w większości
przypadków - za cholerę nie chcą się przyznać że są chore. Wolą robić se
gejparty żeby umilić sobie życie.
Z nosicielami HIVa jest też różnie. Są przecież ludzie, którzy zarazili się
przypadkowo - a to krew brudna w szpitalu a to strzykawka używana. Czy oni
są gorsi? Nie, po prostu mieli niesamowitego pecha. Ale z drugiej strony są
narkomani, którzy świadomie chcą złapać HIVa, no bo używają tych samych
igieł; i kurwy, które też mają potrzebę posiadania wirusa, bo dają dupy
gdzie popadnie, nie pytając o gumy.

I to jest cała kwestia tolerancji. Złe jest odrzucanie osób, które stały się
inne, bo tak chciał los. One mają prawo normalnie żyć, ich należy tolerować.
Ale jak tolerować tych, dla których życiem jest tylko chlanie, ćpanie,
ruchanie się i zero prób leczenia się?
Tak samo kwestia orientacji - są geje i lesbijki, którzy jakoś tam, po cichu
sobie żyją i jest ok. Nikt nie będzie im krzywdy robił i palcami wytykał.
Ale jak jeden pedał z drugim robią se dobrze w telewizji, bo chcą być
sławni, no to sorry Winetou, ale o tolerancji mowy nie ma.
FZ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-09 15:09:09

Temat: Re: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "-=Mariusz=-" <p...@S...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "d.v." <dendroaspis(NO_SPAM)@space.pl> napisał w wiadomości
news:b23123$u5f$1@aquarius.webcorp.pl...
> PUNKT widzenia zależy od punktu siedzenia ,<byt kształtuje świadomość>.
> Czy zgadzacie się że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? np. biedni
> trąbią o miłosierdzie, chorzy na HIV trąbią o tolerancję dla HIV-owców,
geje
> i lesbijki trąbią o równe prawa dla nich, niepełnosprawni wciąż domagają
sie
> trzeciego schodka, przestępcy chcą aby zapomnieć o ich grzechach i przyjąć
z
> powrotem do społeczenstwa i tak dale i tak dale.
> A ciekawe czy byliby tacy tolerancyjni gdyby nie to co ich spotkało, albo
> żyliby w innych warunkach. A czy oni są tolerancyjni rządając na każdym
> kroku tolerancji dla nich?...

Nie zgadzam się. Dopiero utrata przynalezności danego przywileju wpływa na
człowieka. Bieda jest pojęciem względnym. Dysproparcja posiadania, w efekcie
dopiero - dostrzeżenie tej dysproporcji, kształtuje świdomość, albo raczej
postawę roszczeniową. "Szczególną" role odgrywają tutaj różnej maści
przywódcy (działacze polityczni i religijni), niekoniecznie biedni (!!!!!).
Ale czy chodzi Im o reprezentowanie swojego punktu widzenia? Ten prawdziwy
jest ukryty, chyba, że pokazuje Ich szlachentność. Uliczni "zbieracze" na
tzw. biedne dzieci - nierzadko w ten sposób pracują. Czasami na czyjejś
inności zbijają popularność.
Prawda jest taka, że punkt widzenia zaczynamy tworzyć, kiedy zdobywamy jakąś
perspektywę, dystans wobec naszej inności. Biedny chce pieniędzy, nie martwi
się o problem ubóstwa (w skali społecznej).Chory lub niepełnosprawny, kiedy
nim już przestaje być w sensie psychologicznej identyfikacji, może zacząć
reprezentować swój problem, a raczej problem znany z własnego doświadczenia,
z którym sobie poradził i tak naprawdę Jego już nie dotyczy.

Mariusz
http://porpsy.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-09 19:30:28

Temat: Re: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: John Dreamer <j...@d...one.pl> szukaj wiadomości tego autora

:: d.v.:
> PUNKT widzenia zależy od punktu siedzenia ,<byt kształtuje świadomość>.
> Czy zgadzacie się że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? np. biedni
> trąbią o miłosierdzie, chorzy na HIV trąbią o tolerancję dla HIV-owców, geje
> i lesbijki trąbią o równe prawa dla nich, niepełnosprawni wciąż domagają sie
> trzeciego schodka, przestępcy chcą aby zapomnieć o ich grzechach i przyjąć z
> powrotem do społeczenstwa i tak dale i tak dale.
> A ciekawe czy byliby tacy tolerancyjni gdyby nie to co ich spotkało, albo
> żyliby w innych warunkach. A czy oni są tolerancyjni rządając na każdym
> kroku tolerancji dla nich?...

Przecież tolerancyjni wobec homoseksualistów nie są tylko homoseksualiści!
Kiedy ktoś jest homoseksualistą, chorym na HIV czy niepełnosprawnym, wie, że
tacy jak on potrzebują tolerancji.

Powinniśmy się więc zastanawiać nie nad źródłem tolerancji, ale nad przyczyną
nietolerancji.

--
John Dreamer
...riding through the dark...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-14 12:04:31

Temat: Odp: PUNKT widzenia zalezy od PUNKTU SIEDZENIA czyli byt ksztaltuje swiadomosc.
Od: "Ania" <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy zgadzacie się że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? np.
biedni
> > trąbią o miłosierdzie, chorzy na HIV trąbią o tolerancję dla HIV-owców,
> geje
> > i lesbijki trąbią o równe prawa dla nich, niepełnosprawni wciąż domagają
> sie
> > trzeciego schodka, przestępcy chcą aby zapomnieć o ich grzechach i
przyjąć
> z
> > powrotem do społeczenstwa i tak dale i tak dale.
>
> Widzę, że wrzuciłeś wszystkich do jednego wora, przestępcy obok lesbijek,
> zakarzeni HIV razem z biednymi... no no, nie ma to jak dobre uogólnienie.
> Jak to się mówi, aleś dowalił do pieca stary.

Nie nalezy zapomniec o rolnikach, nauczycielach, gornikach, pielegniarkach
itd.