Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Palenie papierosow przez kobiety

Grupy

Szukaj w grupach

 

Palenie papierosow przez kobiety

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-06-30 07:27:36

Temat: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "DoKriss" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja nie pale moja zona pali. Kocham Ja - dlaczego nie potrafi rzucic
palenia?. Ja bym zrobil dla Niej wszystko.

--
DoKriss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-06-30 08:16:01

Temat: Odp: Palenie papierosow przez kobiety
Od: <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Ja bym zrobil dla Niej wszystko.

to pozwol jej palic :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 08:34:53

Temat: Odp: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "LeFF" <w...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >Ja bym zrobil dla Niej wszystko.
>
> to pozwol jej palic :)

Jesli naprawde ja kochasz, zrob wszystko, by rzucila
(palenie, rzecz jasna :).

\Wojtek.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 09:00:45

Temat: Odp: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "Maria Jankowska" <M...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik DoKriss <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8jhi5e$sbn$...@k...task.gda.pl...
> Ja nie pale moja zona pali. Kocham Ja - dlaczego nie potrafi rzucic
> palenia?. Ja bym zrobil dla Niej wszystko.
DoKriss


Bo ona lubi palić - a z Tobą jest dlatego że cie kocha. Nie jest łatwo
rzucic palenie - gdybys palił i miał to rzucic dla niej to pewnie byś jej
powiedział: Kochanie, palę bo lubię, a z Tobą jestem bo Cię kocham.
Zrobiłbym dla Ciebie wszystko i postraram się to rzucić, ale zrozum mnie, to
nie jest takie łatwe. Spróbuję to ograniczyć." - i pewnie paliłbyś przez
następne 10 lat.

tak by pewnie było.
Pozdrawiam,
A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 09:13:14

Temat: Odp: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "Maria Jankowska" <M...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@a...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5HY65.71219$D...@n...tpnet.pl...
> >Ja bym zrobil dla Niej wszystko.
>
> to pozwol jej palic :)
>
No właśnie - ta odpowiedź załatwia temat!
A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 09:48:54

Temat: Re: Palenie papierosow przez kobiety
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

DoKriss wrote:
> Ja nie pale moja zona pali. Kocham Ja - dlaczego nie potrafi rzucic
> palenia?. Ja bym zrobil dla Niej wszystko.

Bo wie, że jej już nie zostawisz za to, że pali.

pozdrawiam
Arek


--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 10:17:12

Temat: Re: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "DoKriss" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bo wie, że jej już nie zostawisz za to, że pali.
Znam to - probowalem w ten sposob - nie skutkuje, bo chyba jestesmy zbyt
slabi, ulegli?
Widze, ze inne podejscie maja do problemu Panie, a inne Panowie. Pytanie
moje brzmi:
Czy mozna bedac z druga osoba w zwiazku narazac na to, ze umrze sie z powodu
palenia. Czy to jest fer?
Czy nie jest argumentem, ze daje sie zly przklad dzieciom. Gdzie lezy
problem: wola, emocje czy intelekt?

pozdrawiam DoKriss


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 11:31:39

Temat: Re: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "Bronte" <d...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


DoKriss <d...@p...onet.pl> wrote in message
news:8jhs3e$lu$1@korweta.task.gda.pl...
Pytanie
> moje brzmi:
> Czy mozna bedac z druga osoba w zwiazku narazac na to, ze umrze sie z
powodu
> palenia. Czy to jest fer?
> Czy nie jest argumentem, ze daje sie zly przklad dzieciom. Gdzie lezy
> problem: wola, emocje czy intelekt?

Hmm...a czy przyjrzales sie sobie dokladnie...moze i Ty narazasz na
nieprzyjemne skutki swoja zone przekraczajac np. predkosc jadac samochodem,
albo przechodzac na czerwonym swietle...przyklady oczywiscie trywialne..ale
chyba w skutkach podobne. Tysiace ludzi pali. Pewnie czesc z nich nigdy nie
zachoruje na raka...a czesci niestety moze sie to przydazyc...czesto w zyciu
ryzykujemy - narazajac na skutki swojego postepowania innych...jednak w
przypadkach takich jak palenie, czy przekraczanie przepisow drogowych, czy
jakichkolwiek innych ryzykownych posunieciach - zawsze jest druga strona
medalu..mnie sie uda nie zachorowac, moze nic sie nie stanie..z tego
zalozenia pewnie zona wychodzi....a na dodatek jezeli lubi palic, Ty napewno
nic nie zrobisz, to ona musi sama chciec rzucic, a poslugiwanie sie
stwierdzeniem np. jezeli mnie kochasz to rzuc palenie -niczego nie zmieni,
jedynie pogorszy sprawe. Jezeli Tobie przeszkadzaja papierosy, to popros,
zeby palila np. na balkonie i nie w obecnosci dzieci...a reszta juz tylko od
niej zalezy..
pozdrawiam
Bronte


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 12:10:41

Temat: Re: Palenie papierosow przez kobiety
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

DoKriss wrote:
>[..]
> problem: wola, emocje czy intelekt?

Wola i brak samodyscypliny.

pozdrawiam
Arek

--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-06-30 16:54:43

Temat: Re: Palenie papierosow przez kobiety
Od: "Grzegorz Dziewulski" <g...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


DoKriss napisał(a) w wiadomości: <8jhi5e$sbn$1@korweta.task.gda.pl>...
>Ja nie pale moja zona pali. Kocham Ja - dlaczego nie potrafi rzucic
>palenia?. Ja bym zrobil dla Niej wszystko.


Nie potrafi - jest prawdopodobnie uzależniona od nikotyny. Jesli poczytasz
cos o uzależnieniach, to dowiesz się ze sa to dosc skomplikowane mechanizmy
a bliscy uzaleznionego mają bardzo niewielki wpływ na jego nałóg. To jest
tak jak z żonami alkoholików - bardzo chciałyby, żeby męzowie przestali pić,
czasami wydaje im sie, ze swoją cierpiętniczą miłoscią dokonają cudownego
uleczenia choroby męża - ale nic z tego (jeden z objawów współuzależnienia).
Zalecana jest wręcz przeciwna droga - miłośc - ale bez tolerancji dla
wyskoków męza - a i tak zaprzestanie picia zależy wyłacznie od alkoholika.
Nie oduczysz palenia żony, ale możesz zacząc chronić własne zdrowie - zrób
to dla niej, bo w końcu ktos będzie się musiał nia opiekowac w czasie
rekonwalescencji po usunięciu krtani (qrde, co ja pisze ? ;)))

pzdr.
Greg


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak...
____ NAWRAT - oszust i zlodziej ____
straszny telefon
SZUKAM
ASM

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »