| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-02-05 14:53:26
Temat: Papierosy Piszę pierwszy raz więc pozdrawiam wszystkich.
Chciałem zapytać czy ktoś z Was nie ma jakiś informacji na
temat jakiś metod rzucania palenia innych niż tzw. "silna wola".
Wiem że to w rzucaniu jest najważniejsze ale niestety jetem
już chyba za mocno uzależniony fizycznie od nikotyny i nie bardzo mi to
wychodzi
( szczególnie trudno zdobyć się na rzucanie w sesji ).
Słuyszałem gdzieś ostatnio o kuracji "bio...cośtam ( komp czy coś )"
, ponoć jest dość skuteczna, czy ktoś z Was próbował tego bądź ma
na ten temat jakieś informacje ????
z pozdrowieniami
Alek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-02-05 23:16:47
Temat: Re: PapierosyOn Tue, 5 Feb 2002 15:53:26 +0100, Aleksander 'paco' Łoś wrote:
> Chciałem zapytać czy ktoś z Was nie ma jakiś informacji na
> temat jakiś metod rzucania palenia innych niż tzw. "silna wola".
jest sposób.
silna wola u mało kogo jest silna i obiecywanie sobie, że się nie zapali
rzadko się udaje.
można za to obiecać komuś innemu. przyrzeknij bliskiej ci osobie, że nie
zapalisz np. przez pół roku. obietnicy złożonej innemu człowiekowi o
wiele łatwiej dotrzymać. a po pół roku przyzwyczajenie osłabnie i
bardziej trzeźwo podchodząc do sprawy podejmiesz decyzję, co dalej :)
ale nie łudź się - właśnie wtedy zacznie się prawdziwa walka. tylko jest
prosty sposób - można obiecać ponownie :))
--
* ja * e...@h...pl
<echelon mode="alert"> terrorism, osama bin laden, world trade center, fbi, cia,
nuclear weapon, explosives, heroin, cocaine, trinitrotoluen, uranium </echelon>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-02-06 18:30:18
Temat: Re: PapierosyMi wystarczyło Nicorete - obrzydliwe ale pomogło :)
Pozdrawiam
Black Ghost
Użytkownik "Aleksander 'paco' Łoś" <z...@p...onet.pl (nospam)> napisał
w wiadomości news:a3orbm$i5b$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Piszę pierwszy raz więc pozdrawiam wszystkich.
> Chciałem zapytać czy ktoś z Was nie ma jakiś informacji na
> temat jakiś metod rzucania palenia innych niż tzw. "silna wola".
> Wiem że to w rzucaniu jest najważniejsze ale niestety jetem
> już chyba za mocno uzależniony fizycznie od nikotyny i nie bardzo mi to
> wychodzi
> ( szczególnie trudno zdobyć się na rzucanie w sesji ).
> Słuyszałem gdzieś ostatnio o kuracji "bio...cośtam ( komp czy coś )"
> , ponoć jest dość skuteczna, czy ktoś z Was próbował tego bądź ma
> na ten temat jakieś informacje ????
>
>
> z pozdrowieniami
> Alek
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-02-18 18:19:51
Temat: Re: Papierosy"Aleksander 'paco' Łoś" <z...@p...onet.pl (nospam)> wrote in message
news:a3orbm$i5b$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Słuyszałem gdzieś ostatnio o kuracji "bio...cośtam ( komp czy coś )"
> , ponoć jest dość skuteczna, czy ktoś z Was próbował tego bądź ma
> na ten temat jakieś informacje ????
To bio...cos to pewnie biorezonans. Wiecej informacji znajdziesz na stronie
www.monadith.com.pl . Osobiscie nie probowalem tej metody, ale powaznie sie
zastanawiam nad kuracja. Rzucilem palenie prawie rok temu, ale jestem teraz
uzalezniony od ... gumy Nicorette.
Bez silnej woli nic sie uda, ja obiecalem kobiecie, ze rzuce i udalo sie. Po
pewnym czasie rzucilem kobiete, ale nadal nie pale, bo mi szkoda tych
cierpien z pierwszych miesiecy abstynencji.
Pozdrawiam,
Drifter
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-02-21 11:14:58
Temat: Re: Papierosypytałam o biorezonans rozmaitych lekarzy, bo mnie sama metoda
zainteresowała. Powiedzieli, że jeśli zadziała, to nie biorezonans tylko....
autosugestia. W sumie, jeśli wystarczy autosugestia, to genialnie, czyż nie?
pzdr
--
Ola Żyszkowska
e-mail: z...@w...pl
Użytkownik "Drifter" <d...@2...pl> napisał w wiadomości
news:a4rgin$pt8$1@news.polbox.pl...
> "Aleksander 'paco' Łoś" <z...@p...onet.pl (nospam)> wrote in message
> news:a3orbm$i5b$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > Słuyszałem gdzieś ostatnio o kuracji "bio...cośtam ( komp czy coś )"
> > , ponoć jest dość skuteczna, czy ktoś z Was próbował tego bądź ma
> > na ten temat jakieś informacje ????
>
> To bio...cos to pewnie biorezonans. Wiecej informacji znajdziesz na
stronie
> www.monadith.com.pl . Osobiscie nie probowalem tej metody, ale powaznie
sie
> zastanawiam nad kuracja. Rzucilem palenie prawie rok temu, ale jestem
teraz
> uzalezniony od ... gumy Nicorette.
> Bez silnej woli nic sie uda, ja obiecalem kobiecie, ze rzuce i udalo sie.
Po
> pewnym czasie rzucilem kobiete, ale nadal nie pale, bo mi szkoda tych
> cierpien z pierwszych miesiecy abstynencji.
>
> Pozdrawiam,
> Drifter
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-03-03 11:30:06
Temat: Re: Papierosy
> Piszę pierwszy raz więc pozdrawiam wszystkich.
> Chciałem zapytać czy ktoś z Was nie ma jakiś informacji na
> temat jakiś metod rzucania palenia innych niż tzw. "silna wola".
Nie polecalbym zadnych plastrow (nikotinel, nicorette) , zadnych gum z
odrobina nawet nikotyny. Te cudownie reklamowane srodki zamiast papierosow
daja teoretycznie ulge ze nagle nie bedziesz palil. Plastry rozpuszczaja
nikotyne przez skore (nie probowalem bo w zadnem sposob nie moglem ich
dostac, pewnie wszyscy rzucaja palenie :PPP ), gumy sa wstretne
przyzwyczajasz sie do zucia tego ochydztwa.. .feee.
Tak czy siak musisz dostawac jakies dawki niktotyny bo inaczej po 3 dniach
rozwalilbys wszystko i wszystkich byle zapalic tylko 1 papieroska.
Ja sprobowalem akupunktury. Chociaz sam w to niewierzylem to podzialalo (jak
narazie 2 tygodnie) .
Idzisz na "zabieg" :) 2 godziny ze szpilkami w uszach i potem .... Jezeli
bedziesz chcial nawet odrobinke rzucic to Ci sie uda. POmaga w ten sposob ze
drastycznie ogranicza fiyczny glod nikotynowy, zadnego rannego fajka zamiast
sniadania, oraz 1 fajeczka do autobusu mimo ze jest 3min drogi.
Fakt ze jezeli nie bedziesz chcial rzucic to nanic Ci sie to nie przyda.
Oczywiscie nie wolno palic po tym :))) oraz pic zadnych %%'ow
Zadne srodki nie zadzaialaja jezeli nawet w odrobinie sam sobie nie pomozesz
Pozdrawiam
MW
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-03-06 10:40:30
Temat: Re: PapierosyWitam palaczy
Proszę uwierzcie,ja nie mam silnej woli(zawsze tak uważałam),tak bardzo
lubiłam palić,że nie było mowy o rzuceniu...a jednak to zrobiłam od
1stycznia nie palę.
Ciężko było,ale papierosa zastąpiły mi pestki słonecznika.Po miesiącu żarcia
pestek stwardniała mi skóra i potwornie bolały mnie palce....wkrótce
przestałam żreć to świństwo .....i palić....zaczyna się 3 miesiąc
Pozdrawiam
Użytkownik "Marcin Winkler" <q...@k...wiaraa.pl> napisał w wiadomości
news:vg1t5a.b0d.ln@213.76.202.216...
>
> > Piszę pierwszy raz więc pozdrawiam wszystkich.
> > Chciałem zapytać czy ktoś z Was nie ma jakiś informacji na
> > temat jakiś metod rzucania palenia innych niż tzw. "silna wola".
>
>
> Nie polecalbym zadnych plastrow (nikotinel, nicorette) , zadnych gum z
> odrobina nawet nikotyny. Te cudownie reklamowane srodki zamiast papierosow
> daja teoretycznie ulge ze nagle nie bedziesz palil. Plastry rozpuszczaja
> nikotyne przez skore (nie probowalem bo w zadnem sposob nie moglem ich
> dostac, pewnie wszyscy rzucaja palenie :PPP ), gumy sa wstretne
> przyzwyczajasz sie do zucia tego ochydztwa.. .feee.
> Tak czy siak musisz dostawac jakies dawki niktotyny bo inaczej po 3 dniach
> rozwalilbys wszystko i wszystkich byle zapalic tylko 1 papieroska.
>
> Ja sprobowalem akupunktury. Chociaz sam w to niewierzylem to podzialalo
(jak
> narazie 2 tygodnie) .
> Idzisz na "zabieg" :) 2 godziny ze szpilkami w uszach i potem .... Jezeli
> bedziesz chcial nawet odrobinke rzucic to Ci sie uda. POmaga w ten sposob
ze
> drastycznie ogranicza fiyczny glod nikotynowy, zadnego rannego fajka
zamiast
> sniadania, oraz 1 fajeczka do autobusu mimo ze jest 3min drogi.
> Fakt ze jezeli nie bedziesz chcial rzucic to nanic Ci sie to nie przyda.
> Oczywiscie nie wolno palic po tym :))) oraz pic zadnych %%'ow
> Zadne srodki nie zadzaialaja jezeli nawet w odrobinie sam sobie nie
pomozesz
>
> Pozdrawiam
> MW
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-05-07 10:23:34
Temat: Re: PapierosyBylam na tym bo0-cos tam. Wedlug mnie pic na wode ale znam kilka osob
ktorym to pomoglo. Niektorzy rzucili i nie pala a inni zaczeli po miesiacu
czy roku. To chyba zalezy od psyche i od organizmu czlowieka. Ja niestety
pale dalej.
Pzdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-07-04 15:51:27
Temat: Re: Papierosy> Bylam na tym bo0-cos tam. Wedlug mnie pic na wode ale znam kilka osob
> ktorym to pomoglo. Niektorzy rzucili i nie pala a inni zaczeli po miesiacu
> czy roku. To chyba zalezy od psyche i od organizmu czlowieka. Ja niestety
> pale dalej.
a ja zucilem bez niczego bardzo lubilem palic i ciezko mi bylo ale o to
chodzi w tym nalogu ze palic sie lubi ciezko sobie odmowic (tylko jedenego
se zapale) a tak nie mozna zeby przestac to trzeba sobie postanowic i
oczekiwac "ciezkich chwil" ktore przeciez wkoncu mina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |