Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Paprotka? to to sie je?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Paprotka? to to sie je?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-08-16 16:57:40

Temat: Paprotka? to to sie je?
Od: "Jacek" <l...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej...

Koeljna wizyta w hipermarkecie... i znowu glupi zakup- PAPROTKA /taki
kwiatek zielony/ przynosze do domu, razem z cala reszta zakupow i kochana
rodzicielka patrzy patrzy i patrzy... i qrde ze zdziwieniem pyta co to? ja
jej na to ze paprotke kupilem... a ona palnela.. hmmm to to sie da jesc?
Myslalem ze sie poskrecam ze smiechu i pwoiedzialem ze tak, i wieczorem
bedzie z tego pyszna salatka...:-)
I teraz albo podacie mi jakis oryginalny przepis na salatke z paprotki, albo
poleglem:-)
I to wcale nie jest zart...

POzdrawiam
Jacus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-08-16 21:53:08

Temat: Re: Paprotka? to to sie je?
Od: "Jacek" <l...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik lukas <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9lmhek$g9t$...@n...onet.pl...
> polegles :)) albo pokroj salatke a paprotke za okno :))
:-))))))
Pozdrawiam
Jacus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-18 19:59:43

Temat: Re: Paprotka? to to sie je?
Od: "lukas" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

polegles :)) albo pokroj salatke a paprotke za okno :))

--
lukas
-------------------
ICQ 59160360
GG 686724
Jacek <l...@n...com.pl> wrote in message
news:9lmevg$ns4$3@news.tpi.pl...
> Hej...
>
> Koeljna wizyta w hipermarkecie... i znowu glupi zakup- PAPROTKA /taki
> kwiatek zielony/ przynosze do domu, razem z cala reszta zakupow i kochana
> rodzicielka patrzy patrzy i patrzy... i qrde ze zdziwieniem pyta co to? ja
> jej na to ze paprotke kupilem... a ona palnela.. hmmm to to sie da jesc?
> Myslalem ze sie poskrecam ze smiechu i pwoiedzialem ze tak, i wieczorem
> bedzie z tego pyszna salatka...:-)
> I teraz albo podacie mi jakis oryginalny przepis na salatke z paprotki,
albo
> poleglem:-)
> I to wcale nie jest zart...
>
> POzdrawiam
> Jacus
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-19 20:30:28

Temat: Re: Paprotka? to to sie je?
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora



Jacek wrote:

> Użytkownik lukas <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9lmhek$g9t$...@n...onet.pl...
> > polegles :)) albo pokroj salatke a paprotke za okno :))
> :-))))))
> Pozdrawiam
> Jacus

Niby zabawne, ale paprotki sie je. W stanie Maine w USA w wielu restauracjach
mozna dostac warzywo o nazwie Fiddleheads, czyli (i teraz mam zanik mozgowy po
polsku) ta czesc trzonu skrzypiec, w ktorej sa umieszczone pokretla do
strojenia strun.

Sa to mlode liscie paproci, jeszcze nie rozwiniete, spiralnie skrecone u gory
jak wyzej wspomniana czesc skrzypiec. Obsmaza sie je szybko na oliwie, albo
gotuje na parze. Smakuja dziwnie - troche jak szparagi z puszki. Sprobowalam,
bo trzeba byc odwaznym kulinarnie, ale nie przepadam do tego stopnia, zeby
zaczac wycinac moje paprocie na salatke.
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-19 23:21:09

Temat: Re: Paprotka? to to sie je?
Od: "Jacek" <l...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
coz moge powiedziec....
BLE.....
czy to bylo dosc wymowne:-))))) lepiej pozostawie moje kochane paprotki w
spokojnu:-) chyba znacznie lepiej prezentuja sie w doniczce na paapecie niz
na polmisku przydziane w cytrynke na stole kuchennym:-)

Pozdrawiam
Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-08-20 06:17:10

Temat: Re: Paprotka? to to sie je?
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote:

> Jacek wrote:
>
> > Użytkownik lukas <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > napisa":9lmhek$g9t$...@n...onet.pl...
> > > polegles :)) albo pokroj salatke a paprotke za okno :))
> > :-))))))
> > Pozdrawiam
> > Jacus
>
> Niby zabawne, ale paprotki sie je. W stanie Maine w USA w wielu restauracjach
> mozna dostac warzywo o nazwie Fiddleheads,

Istnieje paproc jadalna, "pteridium aquilinium", zw. po angielsku
"bracken", ktorje mlode pedy mozna jesc na surowo lub gotowane, stare sa
jednak trujace.
"Fiddlehead fern" to pokrewny gatunek "pteridium esculentum". Takze
korzenie tej paproci sa wykorzystywane do uzyskiwania jadalnej skrobii
przez Indian i Maorysow.

> Fiddleheads, czyli (i teraz mam zanik mozgowy po
> polsku) ta czesc trzonu skrzypiec, w ktorej sa umieszczone pokretla do
> strojenia strun.

"Fiddlehead" to po prostu glowka skrzypiec.
Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pytanie o leczo
Jestem nowa i mam pytanie
najbardziej polska potrawa?
Pikle z ogorkow
Nowa w grupie... z problemem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »