Data: 2015-08-04 15:58:52
Temat: Papryka Ramiro.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nasiona wydłubałam zimą z kupnej biedronkowo-teskowej. Wysuszyłam i
schowałam do papierowej koperty.
Wiosną bardzo szybko i licznie wykiełkowały, prawie 100 procent (pobierałam
z owoców zostawionych do zupełnego dojrzenia, czyli mocno czerwonych i już
mięknących).
Wyrosły piękne krzaki (pokrój niezbyt wysoki, sięgają mi powyżej kolan),
owocują bardzo obficie, owoce piękne, dosyć wyrównane, idealnie powtórzyły
cechy z roślin matecznych. Polecam.
PS. Nie polecam pobierania nasion z tych swoich, wyhodowanych ze
"zdobycznych" nasion roślinek, zwłaszcza jeśli ma się też inne odmiany obok
- lepiej za każdym razem kupić na nasiona ze 2 nowe strąki, w sklepie, tam
pochodzą one raczej z upraw czystych odmianowo.
PS. Ważne dla plonowania - jak najwcześniej się da oberwać pierwszy kwiat
(ten wyrastający w środku pierwszego, najniższego rozwidlenia), a po
pojawieniu się owoców oberwać wszystkie liście poniżej ww. rozwidlenia.
--
XL
"Niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów i tchórzy (...)
i nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
|