Pasmanteria -Berlin.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2005-11-09 09:14:21

Temat: Pasmanteria -Berlin.
Od: "Bożena Holband" <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Za kilka dni jadę do Berlina i tu pytanie do kochanych grupowiczek,gdzie
jest dobra pasmanteria dobrze zaopatrzona w różne asortymenty.Może któraś
wie co się opłaca kupić w Niemczech.
Zwiedzałam kiedyś Berlin i szukając pasmanterii kierowali mnie do dużych
domów towarowych,gdzie stoisko było zaopatrzone w podstawowy asortyment.
Interesuje mnie wełna,kanwa ,mulina i różne drobiazgi do haftowania,druty na
żyłce.Pozdrawiam Bożena.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-11-09 09:27:56

Temat: Re: Pasmanteria -Berlin.
Od: "madziula" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Za kilka dni jadę do Berlina i tu pytanie do kochanych grupowiczek,gdzie
> jest dobra pasmanteria dobrze zaopatrzona w różne asortymenty.Może któraś
> wie co się opłaca kupić w Niemczech.
> Zwiedzałam kiedyś Berlin i szukając pasmanterii kierowali mnie do dużych
> domów towarowych,gdzie stoisko było zaopatrzone w podstawowy asortyment.
> Interesuje mnie wełna,kanwa ,mulina i różne drobiazgi do haftowania,druty
> na żyłce.Pozdrawiam Bożena.

Szczerze powiedziawszy nie opłaca się wogóle kupować w Niemczech - chyba że
gazety - bo u nas po prostu nie ma niektórych pozycji a poza tym mulina,
nici do hardangera, kordonek do frywolitek, kanwa są o wiele droższe niż u
nas. Ja robiłam zakupy w Bremen i w porównaniu do sklepu wysyłkowego z
Olszytyna bardzo przepłaciłam

--
********Magda********
Białystok GG 1582381
www.madziula.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-11-09 09:36:56

Temat: Re: Pasmanteria -Berlin.
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

madziula napisał(a):

> Szczerze powiedziawszy nie opłaca się wogóle kupować w Niemczech - chyba że
> gazety - bo u nas po prostu nie ma niektórych pozycji

Np. Verena, wychodzi drozej niz nasze - 5 euro - ale modele sa naprawde
ladne i co najwazniejsze, u nas rzadko spotykane, ladnie skomponowane
zdjecia, raczej sesja mody niz tylko pokazanie sweterka. Z jezykiem
mozna sobie poradzic, na szczescie uzywaja schematow :)

> a poza tym mulina,
> nici do hardangera, kordonek do frywolitek, kanwa są o wiele droższe niż u
> nas.

Wloczka tez, widzialam w ktoryms sklepie wyprzedaz zwyklego akrylu, i
wtedy mniej wiecej byla to nasz, polska cena.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-11-09 12:57:53

Temat: Re: Pasmanteria -Berlin.
Od: "Monika Biermann" <m...@g...de> szukaj wiadomości tego autora

Hi,

jedno co Ci moge podac to link z adresami do sklepow
http://tinylink.com/?7yRK7ULKoY
Po za tym patrz w Kaufhof, Karstadt czy innych wielkich domach towarowych,
czasem znajdzie sie cos przecenionego.
Tak jak juz Magda pisala, przewaznie jest tu wszystko drozsze. Ja sama w
rzeczy potrzebne do haftu zaopatruje sie w Polsce. Jesli jestes
zainteresowana matrialami to polecan te oba wyzej wymienione sklepy, bo sama
wiem w jakie ilosci materialow sie moja mama tu zawsze zaopatruje,
szczegolnie jesli chodzi o jakies cienkie welenki to mozna ustrzelic cos
korzystnego.
Chyba wlasnie Kaufhof (w kazdym badz razie tu w Hannoverze) ma zawsze duzo
resztek.

Monika (Dzis w Hanoverze udalo mi sie kupic bawelne z akrylem 50g za1,20)