Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Perz - jak sie go pozbyc.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Perz - jak sie go pozbyc.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-04-20 11:01:05

Temat: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Andrzej Lichocki" <A...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam grupe!
Mam ogrod ok. 400 m2 na ktorym perz sciele sie gesto. Jak sie tego pozbyc?
Środek chemiczny czy walczyc recznie?
Czy to prawda, ze po zastosowaniu chemii kiepsko rosna rosliny na takiej
glebie?
Czy ktos z grupowiczow orientuje sie w cenie trawy z rolki (ok. Warszawy)?
Starczy tych pytan jak na pierwszy raz ;)
Dzieki za odpowiedzi.

--
Pozdrawiam
Andrzej Lichocki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-04-20 12:05:31

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora



Andrzej Lichocki napisał(a):

> Witam grupe!
> Mam ogrod ok. 400 m2 na ktorym perz sciele sie gesto. Jak sie tego pozbyc?

A dlaczego chcesz pozbywać się perzu???? To niezwkle silnie rosnšca i wielce
urodziwa trawa. :-)))))))))))))))))) Zupełnie niekłopotliwa w uprawie. :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-04-20 12:25:59

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Andrzej Lichocki" <A...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Janusz Czapski" <j...@l...pl> wrote in message
news:3AE0263C.F6C03BC5@ltz.pl...
>
>
> Andrzej Lichocki napisał(a):
>
> > Witam grupe!
> > Mam ogrod ok. 400 m2 na ktorym perz sciele sie gesto. Jak sie tego
pozbyc?
>
> A dlaczego chcesz pozbywać się perzu???? To niezwkle silnie rosnąca i
wielce
> urodziwa trawa. :-)))))))))))))))))) Zupełnie niekłopotliwa w uprawie. :-)
> Pozdrawiam :-)
> Janusz

ROTFL!

Mam propozycje dla Ciebie Janusz ;) Skoro tak Ci sie podoba perz oddam go za
darmo... a co mi tam ... doplace po 2 PLN za m2. Musisz tylko sam sobie go
wykopac a jaCi go zawioze do 500 km gratis!!! ;) Ja bede mial problem z
glowy a Ty swoja ulubiona roslinke. Pomysl ... 400 m2 perzu :))))))
OKAZJA!!!

Pozdrawiam :)))))
Andrzej

P.S. Sorki za Spam ale nie moglem sie powstrzymac...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-04-20 12:38:19

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Lichocki" <A...@r...pl> wrote in message
news:9bp4tv$jdt$1@news.polbox.pl...
> Mam ogrod ok. 400 m2 na ktorym perz sciele sie gesto. Jak sie tego pozbyc?
> Środek chemiczny czy walczyc recznie?

Ze wzgledu na wlasne zdrowie - walczyc recznie.
Po pierwsze - chemia sie zatrujesz. Po drugie -
recznie perzu nie zwalczysz i wobec tego bedziesz
mial zdrowa gimnastyke na reszte zycia :-)

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-04-20 12:53:54

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Perz stosunkowo latwo "wygrabia" sie z gleby. Trzebaby spolchnic ziemie np.
kultywatorem (o ile nie jest to klepisko, wtedy najpierw orka) potem brona
sie zgrabia. Chemicznie tez mozna i nie powinno byc zadnych problemow z
innymi roslinami, o ile nie opryskasz ich razem z perzem. Bardzo skuteczny
tutaj jest Roundup.

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-04-20 13:17:18

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: j...@l...pl (Janusz Czapski) szukaj wiadomości tego autora



Andrzej Lichocki napisał(a):

> Mam propozycje dla Ciebie Janusz ;) Skoro tak Ci sie podoba perz oddam go za
> darmo... a co mi tam ... doplace po 2 PLN za m2. Musisz tylko sam sobie go
> wykopac a jaCi go zawioze do 500 km gratis!!! ;) Ja bede mial problem z
> glowy a Ty swoja ulubiona roslinke. Pomysl ... 400 m2 perzu :))))))
> OKAZJA!!!
>
> Pozdrawiam :)))))
> Andrzej

Pewnie, że okazja. Super. Jednak ja sobie już go zapuściłem wcześniej. Mam wedle
potrzeb! :-)))))))))))))))
Pozdrawiam :-)
Janusz


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-04-20 14:27:46

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hej!
Chemia powinna się rozłożyć w zetknięciu z ziemią. Ale to zawsze chemia.
Na perz jest w 100% skuteczna, ale walka trwa dość długo, a można też
przypadkowo popryskać coś innego. A taki Rundup zniszczy wszystko co
zielone! Jak popryskasz drzewko po liściach, to nie tylko liscie spadną,
ale całe umrze. Walka chemią jest też długotrwała. Najpierw trzeba
poczekać aż perz dobrze podrośnie. Im większe liście tym lepiej.
Potem popryskać, poczekać pare tygodni na efekt, potem znów popryskac,
bo część perzu odbije z kłączy. I tak minie pół roku. To jest dobre
pod jesienne sianie trawy. Jak chcesz tępić ręcznie, to na 150%
zostaną kawałeczki kłączy w ziemi. A takie rozdrobnione rozwijają się
jak nowo narodzone. Walka prawie beznadziejna.
Tak więc decyzna należy do Ciebie. Ale jedno jest pewne - z perzem
nie da się szybko i skutecznie.
Krzysztof

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-04-20 14:44:04

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Andrzej Lichocki" <A...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

W ogrodzie nie ma nic, zadnego drzewka ani kwiatka tylko perz i perz, caly
dywan perzu.
Dlatego nie martwie sie o przypadkowe popryskanie rundupem czegokolwiek.
Natomiast jesli wytepie tym srodkiem perz to czy w przyszlosci bedzie to
mialo znaczenie na roslinnosc posadzona na takiej "skazonej" glebie?

Pozdrawiam
Andrzej

P.S. Chyba wyleje betonowa szlichte w calym ogrodzie i nawioze swiezej ziemi
;(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-04-20 15:32:44

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Jacek" <l...@t...pan.pl> szukaj wiadomości tego autora


Andrzej Lichocki <A...@r...pl> wrote in message
news:9bpi02$afc$1@news.polbox.pl...
> Natomiast jesli wytepie tym srodkiem perz to czy w przyszlosci bedzie to
> mialo znaczenie na roslinnosc posadzona na takiej "skazonej" glebie?
>
w zasadzie nie - po miesiacu
Ja pozbylem sie perzu siejac gorczyce - zadzalalo wspaniale (co prawda zeby
zaorac- 3 godz pracy ciezkiego ciagnika/3000m2 i urwany lemiesz).
> Pozdrawiam
> Andrzej
>
Pozdrawiam Jacek

> P.S. Chyba wyleje betonowa szlichte w calym ogrodzie i nawioze swiezej
ziemi
> ;(
>
moze byc nieskuteczne - potrafi sie przebic, no i kosztowne i pracochlonne
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-04-20 16:07:55

Temat: Re: Perz - jak sie go pozbyc.
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Andrzej Lichocki <A...@r...pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:9bpi02$afc$...@n...polbox.pl...
> W ogrodzie nie ma nic, zadnego drzewka ani kwiatka tylko perz i perz,
caly
> dywan perzu.
> Dlatego nie martwie sie o przypadkowe popryskanie rundupem czegokolwiek.
> Natomiast jesli wytepie tym srodkiem perz to czy w przyszlosci bedzie to
> mialo znaczenie na roslinnosc posadzona na takiej "skazonej" glebie?
Tak, niestety chemia "przemysłowa" będzie mieć wpływ na inne rośliny.
Szkoda twoich pieniędzy. Nie wierz w to, że nie można "ręcznie" pozbyć się
perzu. Im go więcej tym łatwiej [u mnie na 1m2 było ok. 1-1 1/2 wiadra
kłączy]. Ale roboty przy tym mnóstwo, niestety.
Ja to [na 300 m2] zrobiłem tak:
Rozłożyłem grubą folię ok. 4-6 m2. i wykopywałem ziemię po b. dużym
deszczu lub zmoczoną głęboko [z prostokąta 2x1 m] b. ostrym szpadlem [nie
widłami amer.] i rzucałem na sito [ustawione na folii] z siatki Rabitza.
Najpierw wybrałem pierwszą warstwę a jak zobaczyłem, że korzenie sięgają
głębiej zdecydowałem się kopać i na drugi sztych. Kiedy stwierdziłem, że
kłączy już nie ma to w tak oczyszczoną "dziurę" sypałem torf i obornik i
dopiero na to wrzucałem ponownie przez sito wcześniej oczyszczoną glebę.
Dwukrotne przesypywanie przez sito dało rewelacyjny wynik. Z perzu nie
zostało ani śladu. Znikome resztki jeśli nawet się pokazały, dawały się z
łatwością wyciągnąć w całości. Na usprawiedliwienie mam to, ze gleba była
piaszczysta. A co tam piach niemalże. Weź to pod uwagę.
Dalej posuwałem się stopniowo co 1 m i tak oczyściłem całą działkę. Ale to
ciężka praca i nie każdy się jej podejmie.
Jest jeszcze inny sposób [od niedawna]. Wystarczy przykryć cały teren
czarną folią budowlaną na 3-6 mies. i masz kłopot z głowy.
Tzn. przekopywanie po takim czasie to "fraszka".
Podpowiem jeszcze, że kłączy perzu nie należy kompostować!!!
Można tylko pod warunkiem wcześniejszego wysuszenia na wiór [ok. 3-6 mies.
słonecznej pogody] inaczej zaczną odrastać.
Pozdrawiam Jerzy

> P.S. Chyba wyleje betonowa szlichte w calym ogrodzie i nawioze swiezej
ziemi
Są trawniki do założenia z "maty". Nie mam na myśli tych z "rolki"
droższych za metr niż grunt. To, też jest pomysł, tak się zakłada trawniki
na terenach "przemysłowych". Wystarczy, że przekopiesz ten swój perz parę
razy, nawieziesz ziemi i położysz matę z nasionami trawy. I po kłopocie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przewieszka dla pędu głównego mocowana na konstrukcji
Po raz kolejny pytanie o żywopłot
Topola a wedzenie kielbaski
rozmnażanie Juniperus chinensis
Prosze o Pomoc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »