Pierwszy raz

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 82

1. Data: 2004-03-30 21:12:02

Temat: Pierwszy raz
Od: "Renia" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W czasie swego pierwszego razu,w czasie pierwszego stosunku mocno krwawilam ,w
czasie drugiego rowniez i dolaczyl sie duzy bol,tak samo bylo za trzecim
razem.Czy to oznacza,ze mam tak gruba blone dziewicza czy moze jakies inne
przyczyny?Bo boje sie myslec co bedzie za czwartm razem...Mam wyznaczona wizyte
u lekarza ale dopiero za pare dni z powodu jej oblegania pzrez pacjentki
Pozdrawiam
Renia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-03-30 21:25:15

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Renia" <r...@o...pl> napisał:
>
> W czasie swego pierwszego razu,w czasie pierwszego stosunku mocno
krwawilam ,w
> czasie drugiego rowniez i dolaczyl sie duzy bol,tak samo bylo za trzecim
> razem.Czy to oznacza,ze mam tak gruba blone dziewicza czy moze jakies
inne
> przyczyny?Bo boje sie myslec co bedzie za czwartm razem...

Za czwartym razem, spodziewam się dużej dozy przyjemności ;-). Wszystko
będzie dobrze ;-).

Pozdrawiam, andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-03-31 15:37:34

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 30 Mar 2004 23:25:15 +0200, andrzej głowacki wrote:

>> W czasie swego pierwszego razu,w czasie pierwszego stosunku mocno
>> krwawilam [...]
>> Bo boje sie myslec co bedzie za czwartm razem...
>
> Za czwartym razem, spodziewam się dużej dozy przyjemności ;-). Wszystko
> będzie dobrze ;-).

Bardzo śmieszne.

Jak się nie ma nic sensownego do napisania, to lepiej się nie odzywać.

BP, NMSP

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at onet pl)
*Life is too complex for oral communication*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-03-31 17:14:39

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał:
>
> Bardzo śmieszne.
>
> Jak się nie ma nic sensownego do napisania, to lepiej się nie odzywać.

To, po co w takim razie, Ty się odezwałeś?

Mój post był trochę żartobliwy jednak głównie chciałem, aby był
przyjacielsko-pocieszający ;-). Wydaje mi się, że lepsze to, niż całkowity
brak odpowiedzi. Dużo więcej nie da się tutaj zrobić, tym bardziej, że
dziewczyna ma w najbliższym czasie umówioną wizytę u ginekologa.

Natomiast Twój post, to niestety tylko złośliwość, nie pierwsza i jak Cię
znam, nie ostatnia.

Przy okazji, podaję odnośnik do komentarzy "Mój pierwszy raz":
http://forum.onet.pl/1365,321331,program.html

Pozdrawiam, andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-03-31 18:29:59

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 30 Mar 2004, Renia wrote:

> W czasie swego pierwszego razu,w czasie pierwszego stosunku mocno krwawilam ,w
> czasie drugiego rowniez i dolaczyl sie duzy bol,tak samo bylo za trzecim
> razem.Czy to oznacza,ze mam tak gruba blone dziewicza czy moze jakies inne

moze tak byc, zglos sie do ginekologa aby obejrzal i powiedzial
inaczej nie da sie tego ustalic. Jesli blona jest rzeczywiscie bardzo
gruba i sa problemy ginekolog moze ja po prostu naciac i uwolnic
Cie w taki sposob od dalszych problemow. Moze to malo romantyczne
ale lepsze niz strach przed bolem przy kazdym zblizeniu

P.>
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-03-31 19:45:14

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 31 Mar 2004 19:14:39 +0200, andrzej głowacki wrote:

> To, po co w takim razie, Ty się odezwałeś?

Bo NMSP.

> Mój post był trochę żartobliwy jednak głównie chciałem, aby był
> przyjacielsko-pocieszający ;-)

A jesteś pewny, że w tej sytuacji na pewno nie ma żadnego powodu do
niepokoju?

> Wydaje mi się, że lepsze to, niż całkowity
> brak odpowiedzi. Dużo więcej nie da się tutaj zrobić, tym bardziej, że
> dziewczyna ma w najbliższym czasie umówioną wizytę u ginekologa.

A Ty zamiast powiedzieć, żeby poczekała do tego czasu - zachęcasz do
kolejnej próby współżycia. Rewelacyjny pomysł.

Jestem sobie w stanie wyobrazić kilka sytuacji które mogą tu mieć
miejsce, w których kolejna próba współżycia może tylko zaszkodzić, a
wizyta u ginekologa jest potrzebna dość pilnie. A ginekologiem
bynajmniej nie jestem.

> Natomiast Twój post, to niestety tylko złośliwość, nie pierwsza i jak Cię
> znam, nie ostatnia.

Masz rację. W reakcji na posty bezsensowne i potencjalnie szkodliwe jak
najbardziej bywam złośliwy i nadal będę.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at onet pl)
*Life is too complex for oral communication*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-03-31 20:56:39

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał:
>
> A Ty zamiast powiedzieć, żeby poczekała do tego czasu - zachęcasz do
> kolejnej próby współżycia. Rewelacyjny pomysł.

Całkowite nieporozumienie. Moim zdaniem wynikło ono z Twojego dziwnego
uprzedzenia (nieżyczliwej postawy) w stosunku do innych, a w tym konkretnym
przypadku do mnie. W przeszłości, często mnie atakowałeś i byłem zmuszany,
aby jak dziecko dokładnie się przed Tobą z wszystkiego tłumaczyć. To jest
śmieszne i zarazem bardzo uciążliwe. Mówiąc, że dziewczynę czeka
przyjemność, miałem na myśli to, że wizyta u ginekologa rozwiąże problem i
że wszystko dobrze się skończy. Tak naprawdę, jestem chyba ostatnim
człowiekiem na świecie, który by kogokolwiek zachęcał do współżycia
seksualnego.

> Masz rację. W reakcji na posty bezsensowne i potencjalnie szkodliwe jak
> najbardziej bywam złośliwy i nadal będę.

Ja, nie będę złośliwy i nie skomentuję tego...

Korzystając z okazji, podaję kolejny praktyczny odnośnik:
http://www.durex.pl/klinika/index.html

Pozdrawiam, andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-03-31 22:14:35

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: "Jarek" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> wrote in message
news:c4cokj$lh7$1@news.onet.pl...
> Za czwartym razem, spodziewam się dużej dozy przyjemności ;-). Wszystko
> będzie dobrze ;-).
>
> Pozdrawiam, andrzej

człowieku, troche empatii....

ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-03-31 23:04:02

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 31 Mar 2004 22:56:39 +0200, na pl.sci.medycyna, andrzej głowacki
napisał(a):

> Mówiąc, że dziewczynę czeka
> przyjemność, miałem na myśli to, że wizyta u ginekologa rozwiąże problem i
> że wszystko dobrze się skończy.

To moze - na przyszlosc - warto by bylo nie uzywac skrotow myslowych tylko
pisac dokladniej.
Bo ja bynajmniej nic do Ciebie nie mam - a wcale w ten sposob nie
zrozumialam Twojej wypowiedzi - wrecz przeciwnie. Mozna by wywnioskowac ze
w przypadku takich problemow jakie ma autorka watku - czwarty "raz" jest
tym przelomowym i choc trzy razy bolaly to czwarty bedzie juz cudowny.

> Tak naprawdę, jestem chyba ostatnim
> człowiekiem na świecie, który by kogokolwiek zachęcał do współżycia
> seksualnego.

Dlaczego?
Nie rozumiem?

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-04-01 08:34:40

Temat: Re: Pierwszy raz
Od: "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "La Luna" <b...@p...onet.pl> napisał:
>
> To moze - na przyszlosc - warto by bylo nie uzywac skrotow myslowych tylko
> pisac dokladniej.
> Bo ja bynajmniej nic do Ciebie nie mam - a wcale w ten sposob nie
> zrozumialam Twojej wypowiedzi - wrecz przeciwnie. Mozna by wywnioskowac ze
> w przypadku takich problemow jakie ma autorka watku - czwarty "raz" jest
> tym przelomowym i choc trzy razy bolaly to czwarty bedzie juz cudowny.

Jeżeli występuje jakieś nieporozumienie, to moim zdaniem, bezwzględnie
lepiej jest zapytać drugiego człowieka o wyjaśnienie, niż go od razu
zastrzelić.

> > Tak naprawdę, jestem chyba ostatnim
> > człowiekiem na świecie, który by kogokolwiek zachęcał do współżycia
> > seksualnego.
>
> Dlaczego?
> Nie rozumiem?

Po prostu, nikogo nie będę do tego zachęcał ani zniechęcał. Uważam, że
poważne decyzje każdy musi podejmować sam, ponieważ sam za nie będzie
odpowiadał. Ja jedynie mogę dyskutować o problemie, przedstawiać swój punkt
widzenia, a młodych ludzi trochę uświadomić. Aby nie wystąpiło kolejne
nieporozumienie dodam, że oczywiście nic na siłę. Tylko wtedy, jeżeli ktoś
ma na takie uświadomienie ochotę ;-).

Pozdrawiam, andrzej