« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-08 19:06:58
Temat: Płoć wędzonaWitam,
Czy posiada ktoś jakiś przepis na Płoć Wędzoną?
--
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-08 20:27:16
Temat: Re: Płoć wędzonaegomaniac napisał(a):
> Witam,
>
> Czy posiada ktoś jakiś przepis na Płoć Wędzoną?
Zdobyć płoć i uwedzić w zimnym dymie.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-08 21:36:39
Temat: Re: Płoć wędzona
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dna4u6$rdv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> egomaniac napisał(a):
> > Witam,
> >
> > Czy posiada ktoś jakiś przepis na Płoć Wędzoną?
>
> Zdobyć płoć i uwedzić w zimnym dymie.
> pozdr. Jerzy
1. Czy tak samo mógłbym mu dać zapalić cygaro?
2. Czy potrzebuje zbudować ołtarz?
4. A gdzie punkt 3?
Więcej szczegółów poproszę! :-)
--
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-09 09:01:15
Temat: Re: Płoć wędzona
Użytkownik "egomaniac" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dna931$9b2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:dna4u6$rdv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> egomaniac napisał(a):
>> > Witam,
>> >
>> > Czy posiada ktoś jakiś przepis na Płoć Wędzoną?
>>
>> Zdobyć płoć i uwedzić w zimnym dymie.
>> pozdr. Jerzy
>
> 1. Czy tak samo mógłbym mu dać zapalić cygaro?
> 2. Czy potrzebuje zbudować ołtarz?
> 4. A gdzie punkt 3?
>
> Więcej szczegółów poproszę! :-)
To moze ja...
Tak samo jak kazda inna rybe ;) - czyli:
surowa (swierza!) ploc:
- patroszymy
- na ogniu ustawiamy narzedzie do wedzenia, ja mam ladne metalowe pudelko z
rusztem, do ktorego wkladam (pod ruszt) jałowiec, troche drewienek olchy i
kostke cukru
- kladziemy ploc na ruszcie, zemykamy w pudelku i w zaleznosci od masy ryby
wedzimy 15-25 min
- po wyjeciu z wedzarki ploc trzeba natrzec sola, poczekac pol godziny,
osuszyc i ploc jest gotowa do spozycia :)
Jesli kupiles ploc wedzona, to nie polecam, nie dosc ze oscista, to nie jest
to najlepsza ryba ;) Jesli juz ja jesc, to tylko swierzo uwedzona, najlepiej
nad samym jeziorem, patrzac na zachodzace slonce i odganiajac komary (jednym
slowem - potrawa nie na zime ;)
Pozdrawiam,
Jerz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-09 13:45:10
Temat: Re: Płoć wędzonaJerz wyklikał(a):
> - na ogniu ustawiamy narzedzie do wedzenia, ja mam ladne metalowe
> pudelko z rusztem, do ktorego wkladam (pod ruszt) jałowiec, troche
> drewienek olchy i kostke cukru
Zaciekawiło mnie to z kostką cukru... - w jakim celu wkłada się cukier??
Także posiadam wędzarkę w postaci metalowej "puszki"
--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-09 14:18:49
Temat: Re: Płoć wędzonaUżytkownik "gdaMa" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dnc1pi$7gi$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jerz wyklikał(a):
>
>> - na ogniu ustawiamy narzedzie do wedzenia, ja mam ladne metalowe
>> pudelko z rusztem, do ktorego wkladam (pod ruszt) jałowiec, troche
>> drewienek olchy i kostke cukru
>
> Zaciekawiło mnie to z kostką cukru... - w jakim celu wkłada się cukier??
> Także posiadam wędzarkę w postaci metalowej "puszki"
Witam,
kostka sie karmelizuje i dodaje aromatu... tak sie kiedys nauczylem na
dalekiej polnocy i tak zostalo, tak na prawde nigdy nie wedzilem bez tego
cukru - nie potrafie sobie wyobrazic, co by sie stalo, gdybym go nie dodal
;)
Pozdrawiam,
Jerz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |