| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-08 15:10:08
Temat: Po co ludzie jedzą?/a ta znowu o jedzeniu ;)Jak myslicie? Po co ludzie jedzą? Zwierzeta i inne organizmy żywe jedzą,
aby życ. Patrzac na osobników z gatunku Homo Sapiens, mozna sie pokusic
o stwierdzenie, że żyją oni, aby jesć. Po co więc jedzą? Ja mam kilka
pomysłów. Oto niektóre:
1- jedzą, aby nawiazać i podkreślić juz istniejące wiezi ("obiadki
rodzinne", "christmas pary" i insze wymysły typu: business lunchy z
klientami i kawki-nasiadówki z pracownikami)
2- aby wyrazić uczucia, głownie miłośc (szczyt tego: "Przepiórki w
płątkach rózy" oraz :"Dlaczego nie jesz obiadku przygotowanego
specjalnie dla ciebie przez mamusię? Nie kochasz mamusi?"), ale także
jej odrzucenie ("CZarna polewka")
3- żeby zaspokoić "głód uczuć", wypełnić jedzeniem pustkę emocjonalną,
"pocieszyć sie"
4- rozładować napięcie i stres (oszukujac nerwowy układ autonomiczny, bo
wypełnienie p.pokarmowego jedzeniem pobudza ukłąd pzrywspółczulny, który
działa przeciwstawnie do wzbudzanego stresem układu współczulnego i w
ten sposób "gasi stan wojny" w naszym organizmie)
5- z nudów (tak, się chyba - mówię chyba, bo nie oglądam telewizji od
dawna- podjada przy oglądaniu telewizji)
6- jedzenie moze byc tez przyjemnościa i rozrywką samo w sobie
Macie inne propozycje, a moze nawet doswiadczenie wykorzystywania
jedzenia w innym niz ten instynktowny celu?
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-12-08 15:39:48
Temat: Re: Po co ludzie jedzą?/a ta znowu o jedzeniu ;)
Użytkownik "Mema" napisał w wiadomości
> Jak myslicie? Po co ludzie jedzą? Zwierzeta i inne organizmy żywe jedzą,
> aby życ.
U ludzi jest chyba podobnie.......;-)
>Patrzac na osobników z gatunku Homo Sapiens, mozna sie pokusic
> o stwierdzenie, że żyją oni, aby jesć.
Ale nie mozna tego powiedziec o calym gatunku.
>>Po co więc jedzą?
Zeby zyc....;-)))
Jak dla mnie raczej powinnas zapytac po co wytworzyli caly "rytual jedzenia"
> 1- jedzą, aby nawiazać i podkreślić juz istniejące wiezi ("obiadki
> rodzinne", "christmas pary" i insze wymysły typu: business lunchy z
> klientami i kawki-nasiadówki z pracownikami)
> 2- aby wyrazić uczucia, głownie miłośc (szczyt tego: "Przepiórki w
> płątkach rózy" oraz :"Dlaczego nie jesz obiadku przygotowanego
> specjalnie dla ciebie przez mamusię? Nie kochasz mamusi?"), ale także
> jej odrzucenie ("CZarna polewka")
Powiedzialbym raczej, ze czynnosc jedzenia oprocz dostarczania niezbednych
elementow do zycia zaczela nabierac innych funkcji w spoleczenstwie. A wiec
ludzie jedza nie po to zeby wyrazic uczucie, ale wyrazaja uczucie za pomoca
jedzenia. (brzmi jak maslo maslane ale ciezko to inaczej wyjasnic) Ja
wyobrazam to sobie tak: mam dziewczyne i chce jej pokazac jak bardzo ja
kocham. Nie znaczy to, ze za kazdym razem gdy sie spotkamy bedziemy sie
wspolnie czyms obzerac, ale np. podczas najblizszej wizyty w restauracji
zamowie jej jakies wykwintne/wyszukane danie wyrazajac w ten sposob moje
uczucie.
> 3- żeby zaspokoić "głód uczuć", wypełnić jedzeniem pustkę emocjonalną,
> "pocieszyć sie"
> 4- rozładować napięcie i stres
o tak z tym sie zgadzam w 100%
> 5- z nudów (tak, się chyba - mówię chyba, bo nie oglądam telewizji od
> dawna- podjada przy oglądaniu telewizji)
> 6- jedzenie moze byc tez przyjemnościa i rozrywką samo w sobie
I znowu masz racje (chociaz mozna troche polemizowac z tym jedzeniem z
nudow........)
pzdr
mostek
----------------------------------------------------
----
"Kto wcześnie się z łóżka zbiera,
ten wcześnie umiera" Rincewind
----------------------------------------------------
----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-08 16:57:23
Temat: Re: Po co ludzie jedzą?/a ta znowu o jedzeniu ;)"mostek" w news:asvpdm$ke5$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> >>Po co więc jedzą?
> Zeby zyc....;-))) Jak dla mnie raczej powinnas zapytac
> po co wytworzyli caly "rytual jedzenia"
Zgadzam sie z tym :) A odpowiadajac na tak postawione pytanie... IMHO
ludzie nie lubia robic czegos od tak po prostu. Wszystko co robia musi
miec jakies rozwiniecie. Zyja wiec gdyz tak chcial Stworca (bez wzgledu na
to jakie Jego imie), nie umieraja tylko przechodza na druga strone, nie
przekazuja genow, tylko romantycznie kochaja, nie jedza tylko po to aby
zyc ;)
pozdrawiam
Greg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-08 17:11:46
Temat: Re: Po co ludzie jedzą?/a ta znowu o jedzeniu ;)Sun, 08 Dec 2002 16:10:08 +0100 user Mema napisał(a) newsa <asvn2u$4ql$1@news.tpi.pl>
a ja na to:
Oczywiste mi sie wydało (i chyba tak jest), ze ludzie jedzą, aby życ.
chciałam zapytac o inne niz owe instynktowne cele jedzenia. Przepraszam
za nieścisłosc
mema
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-10 06:23:10
Temat: Re: Po co ludzie jedzą?/a ta znowu o jedzeniu ;)Użytkownik "Mema" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:asvn2u$4ql$1@news.tpi.pl...
> Jak myslicie? Po co ludzie jedzą? Zwierzeta i inne organizmy żywe jedzą,
> aby życ. Patrzac na osobników z gatunku Homo Sapiens, mozna sie pokusic
> o stwierdzenie, że żyją oni, aby jesć.
To prawie jak z seksem.
Zwierzęta się rozmnażają, a my jeszcze mamy tysiące powodów ;)))
> 1- jedzą, aby nawiazać i podkreślić juz istniejące wiezi
Tak, w różnych odcieniach rytuałów. Dlatego, ze jedzenie=życie? Radość
przeżycia? Dlateo jest tak mocno naznaczone kulturowo? Fetysz? Stale obecne
w świadpomosći i archetypach, baśniach, legendach?
> 2- aby wyrazić uczucia, głownie miłośc
To też byłaby przyczyna społeczna, w ramach pewnego rytuału.
Ale trochę głębiej, może dlatego, że sięga do potrzeb oralnych (to wkładanie
truskawek itp. do ust ukochanej osoby, sugestywne oblizywanie palców,
wieloznaczne ssanie)
> 3- żeby zaspokoić "głód uczuć", wypełnić jedzeniem pustkę emocjonalną,
> "pocieszyć sie"
Nagrodzić się, ale i ukarać. Czasem jako wyraz autoagresji. Jakoś kojarzy mi
się z potrzebami sadomasochistycznymi, w dodatku w jednym - najeść się do
nieprzytomnośći, żeby potem cierpieć. No, ale to już bulimia.
Ukarać się przez niejedzenie.
Uzyskać nad sobą arcykontrolę przez kontrolowanie tego co się je.
> 4- rozładować napięcie i stres (oszukujac nerwowy układ autonomiczny, bo
> wypełnienie p.pokarmowego jedzeniem pobudza ukłąd pzrywspółczulny, który
> działa przeciwstawnie do wzbudzanego stresem układu współczulnego i w
> ten sposób "gasi stan wojny" w naszym organizmie)
Bardzo ciekawe. No i jeszcze sławetna czekolada jako wyzwalacz endorfin...
Poza tym też wydaje mi się, że sam proces jedzenia moze być kojarzony z
bezpieczeństwem fazy oralnej i samo to przynosi ukojenie. Chwilowe.
> 5- z nudów (tak, się chyba - mówię chyba, bo nie oglądam telewizji od
> dawna- podjada przy oglądaniu telewizji)
Ale czy to tylko nuda? Rzeczywiście przy TV podobno się je (też nie
oglądam!), ale to przecież powinna być rozrywka, wiec skąd tu o nudzie? Jest
wiele sytuacji o wiele nudniejszych, kiedy nie ma tradycyjnego pojadania.
Może to jest potrzeba ruchu w bezruchu ;))) Ten ruch ręki, ruszanie
szczękami, a może oglądanie TV jest tak wyczerpujące, że wzrasta
zapotrzebowanie kaloryczne? ;)
> 6- jedzenie moze byc tez przyjemnościa i rozrywką samo w sobie
Bo zaspakaja rozmaite potrzeby - od podstwowych po bardzo wysublimowane.
Cóz... Idę coś zjeść ;)))
pozdrówka :)
joa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-12-10 19:40:43
Temat: Re: Po co ludzie jedzą?/a ta znowu o jedzeniu ;)"ajtne" news:at4242$2l7$2@news.tpi.pl
> To prawie jak z seksem.
> Zwierzęta się rozmnażają, a my jeszcze mamy tysiące powodów ;)))
A ta tylko o jednym ;)
Kto ma te powody to ma :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |