Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Poddaję się

Grupy

Szukaj w grupach

 

Poddaję się

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 528


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2010-03-09 20:15:49

Temat: Re: Poddaję się
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 09 Mar 2010 21:00:01 +0100, Ender napisał(a):

> (...)Gdyby to ze mnie medea zrezygnowała dla kogoś lub czegoś lepszego,
> to po prostu przyjąłbym do wiadomości, że to ja jestem dla niej gorszy.
> Dlaczego nie mogę być dla niej mniej warty niż jakieś osoby, wypowiedzi
> czy postawy?
> Z tego co zerknąłem, jest uroczą kobietą, spełnioną, niezłą mamą jak
> zauważyłem na psd - byłoby doprawdy bardzo dziwne, gdyby nasze
> priorytety nie były bardzo zróżnicowane.
> Czy byłoby mi przykro?
> Nie ma chyba takiego powodu. Nasze życia są kompletnie różne,
> nigdy się nie spotkają i jedynie co tak naprawdę możemy to przyjrzeć się
> sobie, zobaczyć co mamy fajne, a co kiepskie i to chyba wszystko.
> Czy jeszcze o czymś zapomniałem?
> Co zaś do Ixi, to o nasze relacje jestem bardzo spokojny, ponieważ ona
> niczego nie oczekuje ode mnie, a ja niczego nie oczekuję od niej.
> Tutaj po prostu nie ma co się zepsuć lub zmaterializować.

Howgh! //także co do medei
:-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2010-03-09 20:17:02

Temat: Re: Poddaję się
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak pisze:

>> Talentu się nie opanowuje - talent się ma albo nie :-)
>
> Ja jednak staram się opanować.

Bo jak się ma taki talent, to się ciężko opanować :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2010-03-09 20:18:22

Temat: Re: Poddaję się
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Jezu, jedna literka i wielkie halo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Halo nie halo, nie pierwszy raz Ci się zdarza, może Ty
>>>>>>>>>>>>>> Ender jesteś kobietą? ;>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Jasne, akurat byś chciała ;-)
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Nie tak dawno twierdziłeś, że u kobiet, to takie estetyczne ;)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> No bo jest.
>>>>>>>>>>> Ja tam nie miałbym oporów,
>>>>>>>>>>> ale u Ciebie byłyby bankowo ;-P
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> PS i nie pytaj skąd wiem, bo wiem ;-)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> To nie jest wiedza tajemna, nie jestem biseksualna.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> W zasadzie to poza małżeństwem jesteś już chyba bezpłciowa?
>>>>>>>>> Czy potrzebna Ci jeszcze jakaś nieuświęcona adoracja? ;-P
>>>>>>>>
>>>>>>>> Dziwny wniosek z dwóch powodów. Temperament sie ma albo się go
>>>>>>>> nie ma, małżeństwo nie ma na to wpływu, a drugi powód to, że
>>>>>>>> większość z nas flirtuje i lubi być atrakcyjnym.
>>>>>>>
>>>>>>> Flirt? A mąż wie i pochwala, czy to taki tylko niewinny sekrecik?
>>>>>>> ;-P
>>>>>>> I gdzie przebieg granica?
>>>>>>
>>>>>> Sam flirtuje aż miło. Granica jest zawsze w tym samym miejscu. To
>>>>>> daje obustronne poczucie bezpieczeństwa.
>>>>>
>>>>> Trochę wymijająco, a konkretnie? Czy nie da rady? ;-)
>>>>
>>>> Konkretnie to oboje nie mamy poroży, a flirt traktujemy jako
>>>> intelektualną rozrywkę. TŻ ma nawet więcej okazji, bo pracuje z
>>>> mnóstwem pięknych kobiet. Wyczerpałam temat?
>>>
>>> A granica?
>>
>> Flirt jest spontaniczny, żadne z nas nie angażuje się emocjonalnie na
>> konkretnej osobie.
>> Zauważyłam, że we wszystkich firmach uwielbiali mnie informatycy,
>> takąż samą sympatią ja również ich darzyłam, kiedy rozmowy schodziły
>> na lekko erotyczne podteksty, to nie wycofywałam się rakiem, tylko
>> dobrze się bawiłam.
>
> Czyli tylko rozmowa?
> Bez dotyku, jakiejkolwiek wizualizacji czy innej formie kontaktu?

Po co mi ten kontakt? Napisałam, że to stricte intelektualna zabawa.
Wydaje mi się, że granicę przekraczają ludzie, którzy mają deficyty w
tym temacie. Zresztą od flirtu do seksualnej fascynacji jeszcze długa droga.

> A jak rozmowa zachodzi na mocno 'prywatne' lub intymne sprawy,
> to przerywasz?

Nie. Jestem otwartą osobą.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2010-03-09 20:28:19

Temat: Re: Poddaję się
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Tue, 09 Mar 2010 20:28:39 +0100, Stalker napisał(a):
>
>> Stalker, dlatego jak czytam kiedy ty się na mnie skarżysz, że ci
>> "dowalam" (a XL zaraz potwierdza: i mi też, i mi też*), to nie wiem,
>> śmiać się czy płakać...
>
> Nigdy nie odczulam, abyś mi dowalał. Podobnie nigdy nikomu tutaj nie udało
> się mnie obrazić. Już to wyjaśniałam.

Chiron:
Raczej uważam go za dziecko neostrady. Nie mam za bardzo czasu ostatnio
jednak jak chcesz, to sobie poszukaj jego dyskusje ze mną: potrafi
podawać często rozsądne argumenty, ale jak mu brakuje argumentu ucieka
się do najgłupszych wybiegów erystycznych. Ostatnio nawet na moje
pytanie argument odpowiedział- a masz tu fragment

Ikselka:
Podpisuję się. Było to samo w stosunku do mnie.

Stalker, wątek z psią kupą w tle...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2010-03-09 20:34:46

Temat: Re: Poddaję się
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:

>> A jak Ci się przy dużym odrzucie udawało utrzymać precyzyjnie kierunek? :-)
>
> Wiesz co, bo ten odrzut to przeważnie następuje mizerny ułamek sekundy, ale
> jednak PO strzale... a potem pozostaje tylko precyzyjny powrót do pozycji
> wyjściowej.

I ja się pytałem, jak Ci sie udawało uzyskać ten precyzyjny powrót

>> Stalker, za każdym razem był ten pierwszy raz? :-)

> Pisałam "po pierwszym trafionym". To oznacza, że każdy następny po nim...
> itd.

Jeśli trafiłaś za pierwszym razem, a potem był odrzut i "uciekł ci"
kbks, to ja się pytam: Jakiż to talent pozwalał Ci we właściwy sposób
skorygować położenie broni? :-) Każdy następny strzał po odrzucie, to
celowanie na nowo :-)

> Czy Ty kiedykolwiek strzelałeś??? - bo zaczynam wątpić.

Wybierz broń :-)

Stalker, i na tym kończę swój udział w tym podwątku, bo jak mawiał
kolega Ender: "Co za dużo, to niezdrowo" i ja go kapewu :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2010-03-09 20:35:11

Temat: Re: Poddaję się
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Coś kręcisz. :)

Twierdzisz, że moje relacje z Ewką nie są takie jak powinny być, pomimo
że uważasz, iż a) nie jestem lepszym(?) ~towarzystwem dla niej, b) ona
sama tak wybrała i jest to dla niej lepsze, lecz c) mnie powinno zależeć
aby to zmienić oraz d) nie akceptuję takiego stanu.


Poza tym chętnie na siłę przyjmujesz karkołomne i mało korzystnie
świadczące o oponencie interpretacje jego intencji i zachowań,
w kontekście tego kogo usiłujesz w ten sposób idealizować, a zwłaszcza,
aby przez porównanie ze sobą wykazać swoją [notabene: iluzoryczną]
nad nim wyższość.

To jest coś co masz wspólne z XL i Ewką.


Zauważam, że w jakimś istotnym dla ciebie wymiarze reprezentuję
coś jakby barierę psychiczną przeszkadzającą ci w zakumplowaniu się
z XL.
Skoro tak to widzisz -> trudno. ;)

Niemniej nie krępuj się Ender, kontynuuj. :))

--
CB



Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hn69c2$r7p$1@news.onet.pl...

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale wydaje mi się
że w twoich wypowiedziach jest sporo emocji, kiedy piszesz o medei.
W jej zresztą też.
Cokolwiek porobiło sie między wami, na pewno nie jest obojętne.
Poza tym bardzo się różnisz ode mnie.
Jak medea wybrała coś lub kogoś innego od ciebie,
to przyjąłeś pozycję obronną utwierdzając się w przekonaniu,
że to ona jest gorsza - głupia bo zrezygnowała z ciebie, a ty jesteś lepszy.
Gdyby to ze mnie medea zrezygnowała dla kogoś lub czegoś lepszego,
to po prostu przyjąłbym do wiadomości, że to ja jestem dla niej gorszy.
Dlaczego nie mogę być dla niej mniej warty niż jakieś osoby, wypowiedzi
czy postawy?

[...]
Co zaś do Ixi, to o nasze relacje jestem bardzo spokojny, ponieważ ona
niczego nie oczekuje ode mnie, a ja niczego nie oczekuję od niej.
Tutaj po prostu nie ma co się zepsuć lub zmaterializować.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2010-03-09 20:36:22

Temat: Re: Poddaję się
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> Jezu, jedna literka i wielkie halo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> Halo nie halo, nie pierwszy raz Ci się zdarza, może Ty
>>>>>>>>>>>>>>>> Ender jesteś kobietą? ;>
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Jasne, akurat byś chciała ;-)
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Nie tak dawno twierdziłeś, że u kobiet, to takie
>>>>>>>>>>>>>> estetyczne ;)
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> No bo jest.
>>>>>>>>>>>>> Ja tam nie miałbym oporów,
>>>>>>>>>>>>> ale u Ciebie byłyby bankowo ;-P
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> PS i nie pytaj skąd wiem, bo wiem ;-)
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> To nie jest wiedza tajemna, nie jestem biseksualna.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> W zasadzie to poza małżeństwem jesteś już chyba bezpłciowa?
>>>>>>>>>>> Czy potrzebna Ci jeszcze jakaś nieuświęcona adoracja? ;-P
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dziwny wniosek z dwóch powodów. Temperament sie ma albo się go
>>>>>>>>>> nie ma, małżeństwo nie ma na to wpływu, a drugi powód to, że
>>>>>>>>>> większość z nas flirtuje i lubi być atrakcyjnym.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Flirt? A mąż wie i pochwala, czy to taki tylko niewinny
>>>>>>>>> sekrecik? ;-P
>>>>>>>>> I gdzie przebieg granica?
>>>>>>>>
>>>>>>>> Sam flirtuje aż miło. Granica jest zawsze w tym samym miejscu.
>>>>>>>> To daje obustronne poczucie bezpieczeństwa.
>>>>>>>
>>>>>>> Trochę wymijająco, a konkretnie? Czy nie da rady? ;-)
>>>>>>
>>>>>> Konkretnie to oboje nie mamy poroży, a flirt traktujemy jako
>>>>>> intelektualną rozrywkę. TŻ ma nawet więcej okazji, bo pracuje z
>>>>>> mnóstwem pięknych kobiet. Wyczerpałam temat?
>>>>>
>>>>> A granica?
>>>>
>>>> Flirt jest spontaniczny, żadne z nas nie angażuje się emocjonalnie
>>>> na konkretnej osobie.
>>>> Zauważyłam, że we wszystkich firmach uwielbiali mnie informatycy,
>>>> takąż samą sympatią ja również ich darzyłam, kiedy rozmowy schodziły
>>>> na lekko erotyczne podteksty, to nie wycofywałam się rakiem, tylko
>>>> dobrze się bawiłam.
>>>
>>> Czyli tylko rozmowa?
>>> Bez dotyku, jakiejkolwiek wizualizacji czy innej formie kontaktu?
>>
>> Po co mi ten kontakt? Napisałam, że to stricte intelektualna zabawa.
>> Wydaje mi się, że granicę przekraczają ludzie, którzy mają deficyty w
>> tym temacie. Zresztą od flirtu do seksualnej fascynacji jeszcze długa
>> droga.
>>
>>> A jak rozmowa zachodzi na mocno 'prywatne' lub intymne sprawy,
>>> to przerywasz?
>>
>> Nie. Jestem otwartą osobą.
>
> No to po prostu masz farta i tyle,
> bo jak ja jestem otwartą osobą, to reszta idzie zawsze niemal automatem.
> Czeka, źle napisałem.
> Po przekroczeniu pewnego progu już nawet nie jestem otwartą osobą,
> a jedynie nie zamkniętą.

Gdybyś swoją partnerkę kochał bardziej niż siebie, to nie miałbyś tych
dylematów, a flirt byłby dla Ciebie zabawna rozrywką.
I uwierz, jestem 12 lat z moim tż-tem, a potrafi mnie tak zaskoczyć, że
mam uśmiech wymiarami podobny do wypasionego portfela ;)


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2010-03-09 20:44:01

Temat: Re: Poddaję się
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Jezu, jedna literka i wielkie halo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Halo nie halo, nie pierwszy raz Ci się zdarza, może Ty
>>>>>>>>>>>>>>>>>> Ender jesteś kobietą? ;>
>>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> Jasne, akurat byś chciała ;-)
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> Nie tak dawno twierdziłeś, że u kobiet, to takie
>>>>>>>>>>>>>>>> estetyczne ;)
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> No bo jest.
>>>>>>>>>>>>>>> Ja tam nie miałbym oporów,
>>>>>>>>>>>>>>> ale u Ciebie byłyby bankowo ;-P
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> PS i nie pytaj skąd wiem, bo wiem ;-)
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> To nie jest wiedza tajemna, nie jestem biseksualna.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> W zasadzie to poza małżeństwem jesteś już chyba bezpłciowa?
>>>>>>>>>>>>> Czy potrzebna Ci jeszcze jakaś nieuświęcona adoracja? ;-P
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Dziwny wniosek z dwóch powodów. Temperament sie ma albo się
>>>>>>>>>>>> go nie ma, małżeństwo nie ma na to wpływu, a drugi powód to,
>>>>>>>>>>>> że większość z nas flirtuje i lubi być atrakcyjnym.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Flirt? A mąż wie i pochwala, czy to taki tylko niewinny
>>>>>>>>>>> sekrecik? ;-P
>>>>>>>>>>> I gdzie przebieg granica?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Sam flirtuje aż miło. Granica jest zawsze w tym samym miejscu.
>>>>>>>>>> To daje obustronne poczucie bezpieczeństwa.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Trochę wymijająco, a konkretnie? Czy nie da rady? ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Konkretnie to oboje nie mamy poroży, a flirt traktujemy jako
>>>>>>>> intelektualną rozrywkę. TŻ ma nawet więcej okazji, bo pracuje z
>>>>>>>> mnóstwem pięknych kobiet. Wyczerpałam temat?
>>>>>>>
>>>>>>> A granica?
>>>>>>
>>>>>> Flirt jest spontaniczny, żadne z nas nie angażuje się emocjonalnie
>>>>>> na konkretnej osobie.
>>>>>> Zauważyłam, że we wszystkich firmach uwielbiali mnie informatycy,
>>>>>> takąż samą sympatią ja również ich darzyłam, kiedy rozmowy
>>>>>> schodziły na lekko erotyczne podteksty, to nie wycofywałam się
>>>>>> rakiem, tylko dobrze się bawiłam.
>>>>>
>>>>> Czyli tylko rozmowa?
>>>>> Bez dotyku, jakiejkolwiek wizualizacji czy innej formie kontaktu?
>>>>
>>>> Po co mi ten kontakt? Napisałam, że to stricte intelektualna zabawa.
>>>> Wydaje mi się, że granicę przekraczają ludzie, którzy mają deficyty
>>>> w tym temacie. Zresztą od flirtu do seksualnej fascynacji jeszcze
>>>> długa droga.
>>>>
>>>>> A jak rozmowa zachodzi na mocno 'prywatne' lub intymne sprawy,
>>>>> to przerywasz?
>>>>
>>>> Nie. Jestem otwartą osobą.
>>>
>>> No to po prostu masz farta i tyle,
>>> bo jak ja jestem otwartą osobą, to reszta idzie zawsze niemal automatem.
>>> Czeka, źle napisałem.
>>> Po przekroczeniu pewnego progu już nawet nie jestem otwartą osobą,
>>> a jedynie nie zamkniętą.
>>
>> Gdybyś swoją partnerkę kochał bardziej niż siebie, to nie miałbyś tych
>> dylematów, a flirt byłby dla Ciebie zabawna rozrywką.
>> I uwierz, jestem 12 lat z moim tż-tem, a potrafi mnie tak zaskoczyć,
>> że mam uśmiech wymiarami podobny do wypasionego portfela ;)
>
> No na pewno, zwłaszcza gdybym był Tobą ;-P

Byłeś już kobietą, Senderem, możesz być i mną :)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2010-03-09 20:56:35

Temat: Re: Poddaję się
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:

> Zauważam, że w jakimś istotnym dla ciebie wymiarze reprezentuję
> coś jakby barierę psychiczną przeszkadzającą ci w zakumplowaniu się
> z XL.

To się chyba nazywa dysonans poznawczy :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2010-03-09 21:06:12

Temat: Re: Poddaję si
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Ender pisze:
> Ender pisze:
>> Ender pisze:
>>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1ndze8ooszxgd$.o63jn43sffcx$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 09 Mar 2010 21:00:01 +0100, Ender napisał(a):
>>>
>>>>> Co zaś do Ixi, to o nasze relacje jestem bardzo spokojny, ponieważ ona
>>>>> niczego nie oczekuje ode mnie, a ja niczego nie oczekuję od niej.
>>>>> Tutaj po prostu nie ma co się zepsuć lub zmaterializować.
>>>
>>>> Howgh! //także co do medei
>>>> :-)
>>>
>>> Sam również generuję zyski dla innych.
>>> I jeśli ktoś potrafi mnie wykorzystać i zrobi to z głową,
>>> zasłuży prędzej na mój szacunek niż pretensje.
>>> W ogólnym rozrachunku to będzie uczciwa wymiana.
>>> ENder

>> hehe...
>> cichy wielbiciel?
>> Nie wycofuję się z tego, ale też nie twierdziłem, że to jest obligo.
>> W tym przypadku myślę, że także nie ma zastosowania.
>> ENder

> PS. no tak, Edek, a nie crosspostujesz gdzieś na poezji?
> ENder

Opowiedziałem im o nieskończoności na php
i moja misja się wyczerpała. Gdyby nie Twój głupi pieniaczy
wyskok - to byłoby całkiem przyjemnie.
Jesteś z siebie dumny - głupcze?
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 53


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

na dzień dobry
na dobranoc
Re: Ustawa.
Tempotorowi
132 prawdy, ktore odrozniaja mezczyzn od...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »