Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 169


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2015-06-04 10:11:29

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rewolucja pisze:

> Ikki Stwórca też jest zboczeńcem, tak go kler prezentuje, bo
> autorytaryzm tej religi odpowiada za kazirodzctwo, bo masz non stop
> głoszone że baba i dzieci posłuszne panowi domu i bez praw bez
> sprzeciwu, więc choduje ta sekta takich popierdoleńców, gdzie z babą
> i dzieckiem wszystko można, dlatego Leo przypomina księdza z tymi
> bredniami.

Czy Ty coś powiedziałeś? ;-)


> Kazir odzctwo staje się zabronione gdy wchodzi kultura, to
> jest moment kluczowy kończy się dzicz a zaczyna kultura i pierwszy
> zakaz.

Kazirodztwo emocjonalne uprawiają wszystkie matki w stosunku do swoich
synów. Ponieważ dziecko ufa matce i wyrasta pod jej "troskliwymi"
skrzydłami więc nie tylko nie oponuje ale bezwiednie akceptuje taki stan
rzeczy gdyż innego wzorca nie ma i nie zna. Tak chowani są wszyscy
chłopcy, którym później żony zarzucają uzależnienie od matek. A facet
znajduje się między młotem i kowadłem. Z jednej strony mamuśka, której
przeciwstawić się nie chce no bo jakżeby tu sprzeciwić się żywicielce,
która własną piersią chroniła i karmiła, a z drugiej strony żona, która
widzi jak mamuśka dyryguje synkiem. A patrząc na to wszystko jeszcze z
innego punktu widzenia to mamy matkę, która wie jak manipulowała swoim
mężem i zdaje sobie sprawę z tego, że ta druga, żona syna będzie nim
nieświadomym tak samo manipulować i wykorzystywać go. Istna kwadratura
koła, którą może przerwać tylko stan doskonałego uświadomienia syna
poprzez wychowanie seksualne w rodzinie (syn, ojciec, matka).


> A my mamy takie Lotty biblijne co kopulują z dziećmi i ich
> pozostałość dzika, świetnie pasuje do wsi której nie udało się
> cywilizować i tym samym dzicz postuluje autorytaryzm do kobiet i
> dzieci , czyli jak chce ruchać to rucham bo one mają być jedynie
> posłuszne, dlatego kultura gwałtu to jest.

Oj globku, globku. Szwarc, mydło i powidło czyli totalny bałagan masz w
swojej umyśle. :-)


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2015-06-04 10:35:25

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: Penetrator <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Oj globku, globku. Szwarc, mydło i powidło czyli totalny bałagan masz w
swojej umyśle. :-)

Ja nie twierdzę że trzeba gwałcić dzieci jak ty, non stop wypisujesz, twierdząc że
najstraszniejsze przestępstwo( gwałt jest zbrodnią przeciw ludzkości = poważnie jest
wpisany w zbrodnie przeciw ludzości) jest kool. Widomo skąd się bierze kazirodzctwo
już to wielokrotnie wklejałem, z panującego systemu religijnego, zdziczałej religii,
która obecnie degeneruje wsiórów zamiast cywilizować. Dlatego tak podobny jesteś do
sutannowych pedofili i wypisujesz postawy które oni prezentowali gwałcąc, dokonując
masowej pedofili czyli jak liczą obecnie to 5 milionów dzieci, poważna zbrodnia
przeciw ludzkości, ale zmenelowana wiocha przecież takich kocha.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2015-06-06 22:19:48

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: Fragi <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 31 May 2015 18:47:27 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Sat, 30 May 2015 22:15:08 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>> news:mkd44f$ht2$1@dont-email.me...
>>> "zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
>>> news:mkd430$v8f$2@node2.news.atman.pl...
>>>> W dniu 2015-05-30 o 21:36, Pszemol pisze:
>>>>> Powiedz mi, czy zostawiając przed sklepem niezapięty rower zachęciłem do
>>>>> jego kradzieży? Czy jestem winien jego kradzieży gdyby został
>>>>> skradziony?
>>>>
>>>> Kobieta nie jest rowerem
>>>
>>> Potrafisz myśleć abstrakcyjnie, z użyciem analogii?
>>>
>>> Nikt nie twierdzi tutaj że kobieta jest rowerem!
>>>
>>> Ludzie! Czy Wy macie jakąś maturę zrobioną??
>>
>> Tak. A Ty?
>
> JAKĄ masz???
> ;-PPP
>
Jakąś :))

--
Pozdrawiam,
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2015-06-11 21:58:14

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-04 o 07:41, LeoTar pisze:
> ikka pisze:
>> W dniu 2015-06-03 o 23:01, LeoTar pisze:
>>> ikka pisze:
>>>> W dniu 2015-06-03 o 22:38, LeoTar pisze:
>
>>>>> Dziecko nie jest własnością kobiety. Jeżeli by przyznać
>>>>> kobiecie prawo do dysponowania życiem dziecka to znaczy, że
>>>>> dziecko nie mam żadnych praw i jest niewolnikiem matki.
>>>>> Matka jest tylko naczyniem, które ma
>
>>>> A facet jest tylko fabryką plemników? Wyjaśnij mi jeszcze, po
>>>> co w takim razie człowiekowi mózg? Wystarczyłyby odpowiednio
>>>> jądra i macica. Dla przetrwania gatunku.
>
> Mózg jest materialna maszyną podtrzymującą Umysł ewoluujący ku pełni
> świadomości. A jądra i jajniki służą "odświeżaniu" formy materialnej
> umożliwiając poszerzanie świadomości Umysłu. Gdyby nie było
> reprodukcji, starzenia się, czyli gdyby pozwolić trwać wiecznie
> niedoskonałemu produktowi materialnemu to Umysł nie byłby w stanie
> osiągnąć stanu pełnej świadomości (Absolutu) gdyż ta skostniała
> stara forma uniemożliwiałaby jego rozwój (postęp). Dlatego jako
> niedoskonali umieramy robiąc miejsce dla następnych pokoleń by mogły
> zbliżyć się do Absolutu by w końcu go osiągnąć.
>

Każdy może wierzyć w co tylko chce, nieważne, jak mało ma to sensu.

>
>>>>> umożliwić dziecku wzrost i rozwój w okresie gdy jest
>>>>> niesamodzielne. W zamian otrzymuje od dziecka wsparcie na
>>>>> jej drodze ku wyzwoleniu się z
>
>>>> otrzymuje albo i nie. Różnie to bywa. Urodzenie dziecka w
>>>> zamian za obietnicę wsparcia to kiepski powód.
>
>>> Bo NIE ZROZUMIAŁAŚ roli dziecka w swoim życiu. Nie wiesz
>>> dlaczego i po co żyjesz.
>
>> No tak, ja wiem, że ty zrozumiałeś :D Nie potrafisz wyrazić swoich
>> myśli bez użycia capslocka? To takie dziecinne.
>
> Pozostajesz nadal małpą z drzewa, tyle że napełnioną tzw. kulturą
> zdolną do drwin gdy brakuje Ci uzasadnienia.


Dobra dobra, nie ściemniaj. Napisałeś, że dziecko mam po to, żeby mogło
się z nami bzyknąć, bo wtedy będziemy mogli się wszyscy razem bzyknąć i
się wyzwolimy w drodze do absolutu, którego nie potrafisz zdefiniować.
Nie masz na to żadnego uzasadnienia. To tylko twoja fantazja. Chora zresztą.



>
>
>>>>> nieświadomości. Tyle, że jest tak bardzo zapatrzona w siebie
>>>>> (matka), że nie dostrzega i nie docenia tego czego naprawdę
>>>>> dostarcza jej dziecko.
>
>
>>>>>> Czyli nie ma wolnej woli, jest stosowanie się do zakazów.
>>>>>> Jedne chcesz znieść ale nie wszystkie, co to to nie :)
>
>>>>> Z dobrodziejstwa Wolnej Woli mogą korzystać ludzie świadomi i
>>>>> odpowiedzialni, którzy nie płodzą dzieci bezmyślnie byle
>>>>> tylko zaspokoić swoje swoje deficyty psychiczne jak to czynią
>>>>> ludzie-zwierzęta.
>
>>>> Jasne, jasne, rozumiem, że ciąża w wyniku gwałtu pod to się nie
>>>> pisze w twoim świecie? Wtedy stopka jest do zaakceptowania?
>
>>> Mówisz o patologii wywołanej przez brak świadomości a ja mówię o
>
>> Ja wiem o czym mówię. Czyli twoje potępienie mojej stopki byłoby
>> uzasadnione tylko w świecie bez gwałtu i przemocy. Takiego świata
>> nie ma, więc moja stopka jest taka prawdziwa... :)
>
> Żyj więc w swoim świecie przemocy a mnie pozwól budować świat moich
> marzeń wolny od przemocy. Możesz nawet uznawać swoją stopkę za
> prawdziwą byleś tylko nie próbowała mnie do niej przekonać.

Nie mam zamiaru. To ty próbujesz przekonywać do swojej fantazji (bo nie
jest to teoria).

>
>
>>> człowieku świadomym ku któremu zmierzamy. Nie myślisz o tym jak
>>> uwolnić się od nieświadomości i jej konsekwencji, przemocy. Ty
>>> NIE MYŚLISZ lecz jesteś jak bezmyślna gleba którą trzeba dopiero
>>> uprawić (wychować) by rodziła nie-dzikie owoce.
>
>> Rozumiem, że się podejmujesz wychowania mnie, bo jesteś tym
>> myślącym. Dzięki ci, panie! Całe szczęście, że na mojej drodze
>> życia spotkałam kogoś naprawdę oświeconego, który powie mi czym
>> jestem....
>
> Kpina gdy brakuje argumentów to ucieczka przed własną
> podświadomością


Kpina jest konieczna, kiedy ktoś wypisuje takie bzdury. Uważasz, że
tylko ty znasz prawdę i to jest żałosne.


> z jej piekłem oszustwa. Oszukuj nadal samą siebie. Zresztą nic
> innego Ci nie pozostało gdyż jak widać nie stać Cię na zburzenie
> mechanizmów obronnych, którymi się otorbiłaś i które uniemożliwiają
> Ci ponowne duchowe narodziny. Trwaj sobie dalej w tym szambie.
>

No ja wiem, z szamba mogę się wydostać tylko przez trójkąt kazirodczy we
własnej sypialni :)

>
>>>> Czyli - podsumowując - w twoim pokręconym świecie nie ma wolnej
>>>> woli, chyba że jednostka robi to, co uznasz za stosowne. Wtedy
>>>> ma prawo do woli, która jednak nie jest już wolna. Ani
>>>> nieograniczona.
>
>>> Mój świat jest bardzo przejrzysty i bardzo prosty: nie ma w nim
>>> miejsca na fałsz, obłudę i zakłamanie cechujące nieświadomego
>>> człowieka. A prawo do korzystania z Wolnej Woli ma człowiek
>>> świadomy i odpowiedzialny.
>
>> Czyli wszyscy, którzy się z tobą zgadzają są oświeceni i dajesz im
>> prawo do posiadania wolnej woli. Ci, którzy się z tobą nie
>> zgadzają są bezmyślni i nie mogą decydować.
>
> Przyjrzyj się więc światu, który nas otacza. Czy ludzie podejmują
> decyzje samowolnie czy też są one na nich wymuszane za pomocą
> działań ekonomicznych, militarnych, politycznych, medialnych ? Mamy
> do

A jak będziemy bzykać dzieci to nasze zewnętrzne ograniczenia i
uwarunkowania znikną? Zero logiki w tym co wypisujesz.

> czynieni z powszechną manipulacją, której celem jest zmuszanie ludzi
> do podejmowania odpowiedzialności za decyzje, które podejmuje ktoś
> inny. Czyż ludzie nie zostali przez samych siebie pozbawieni prawa
> do korzystania z wolnej woli? To jest podświadomy nacisk wywierany
> przez ludzkość na samą siebie by wyzwolić się z jarzma
> nieświadomości, by stać się wreszcie ludźmi wolnymi. Czy chcesz być
> czyimś niewolnikiem?

Ple ple ple dużo gadania, zero logiki, zero argumentów.

>
>
>> Jezu! On jest bogiem!!!
>
> Przestań pieprzyć kurzy móżdżku. Widać, że nie znosisz, gdy
> mężczyzna

Czy to już wszystkie twoje argumenty? Chyba komuś puszczają nerwy?

> przestaje się poddawać babskiemu dyktatowi więc próbujesz mnie
> ośmieszyć by nadal sprawować władzę nad ludzkością za pomocą


Sam się ośmieszasz. Ja już nie muszę


> zionącego ogniem hymenu niczym bogini Kali stwarzająca i pożerająca
> dzieci, które spłodziła.
>
>
>>> Przymus płodzenia, który nazywamy instynktem zachowania gatunku
>>> to wątpliwy "przywilej" wszystkich stworzeń na ścieżce ewolucji
>>> Stwórcy (Umysłu) od początkowej całkowitej nieświadomości do
>>> pełnej świadomości samego siebie.
>
>> Ciekawe, czy stwórca wie o tym co tu wypisujesz i ewentualnie jak
>> bardzo się śmieje :)
>
> Zapytaj go o to skoro wierzysz w boga...
>
>

Nie ten mój, mój jest normalny, zapytaj tego swojego, pokręconego :)



--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2015-06-12 22:31:51

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: gazebo <g...@...bo> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-11 o 21:58, ikka pisze:

>
> Każdy może wierzyć w co tylko chce, nieważne, jak mało ma to sensu.
>

ponoc nawet zakochac sie mozna, nieeeee, przesadzilem

--
gazebo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2015-06-17 09:20:41

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ikka pisze:
> W dniu 2015-06-04 o 07:41, LeoTar pisze:
>> ikka pisze:
>>> W dniu 2015-06-03 o 23:01, LeoTar pisze:
>>>> ikka pisze:
>>>>> W dniu 2015-06-03 o 22:38, LeoTar pisze:

>> Mózg jest materialna maszyną podtrzymującą Umysł ewoluujący ku pełni
>> świadomości. A jądra i jajniki służą "odświeżaniu" formy materialnej
>> umożliwiając poszerzanie świadomości Umysłu. Gdyby nie było
>> reprodukcji, starzenia się, czyli gdyby pozwolić trwać wiecznie
>> niedoskonałemu produktowi materialnemu to Umysł nie byłby w stanie
>> osiągnąć stanu pełnej świadomości (Absolutu) gdyż ta skostniała
>> stara forma uniemożliwiałaby jego rozwój (postęp). Dlatego jako
>> niedoskonali umieramy robiąc miejsce dla następnych pokoleń by mogły
>> zbliżyć się do Absolutu by w końcu go osiągnąć.

> Każdy może wierzyć w co tylko chce, nieważne, jak mało ma to sensu.

Skoro tak uważasz to wykaż bezsens mojego rozumowania albo przestań ujadać.


> Dobra dobra, nie ściemniaj. Napisałeś, że dziecko mam po to, żeby mogło
> się z nami bzyknąć, bo wtedy będziemy mogli się wszyscy razem bzyknąć i
> się wyzwolimy w drodze do absolutu, którego nie potrafisz zdefiniować.
> Nie masz na to żadnego uzasadnienia. To tylko twoja fantazja. Chora
> zresztą.

Więc może Ty przedstawisz mi swoją wizję. Bo na razie to tylko czynisz
mi zarzuty sama nie wnosząc niczego. Niczym bezmyślna gleba, Materia.


>> Żyj więc w swoim świecie przemocy a mnie pozwól budować świat moich
>> marzeń wolny od przemocy. Możesz nawet uznawać swoją stopkę za
>> prawdziwą byleś tylko nie próbowała mnie do niej przekonać.

> Nie mam zamiaru.

A więc przemoc. I tak dobrowolnie się do tego przyznajesz...? ;-)


> To ty próbujesz przekonywać do swojej fantazji (bo nie
> jest to teoria).

Czy jest to tylko moja fantazja to czas pokaże. A mam takie samo prawo
do prezentowania własnych przemyśleń jak Ty do obrony tradycji, w której
dominuje przemoc i władza hymenu nad ludzkością.


>>>>> Czyli - podsumowując - w twoim pokręconym świecie nie ma wolnej
>>>>> woli, chyba że jednostka robi to, co uznasz za stosowne. Wtedy
>>>>> ma prawo do woli, która jednak nie jest już wolna. Ani
>>>>> nieograniczona.

>>>> Mój świat jest bardzo przejrzysty i bardzo prosty: nie ma w nim
>>>> miejsca na fałsz, obłudę i zakłamanie cechujące nieświadomego
>>>> człowieka. A prawo do korzystania z Wolnej Woli ma człowiek
>>>> świadomy i odpowiedzialny.

>>> Czyli wszyscy, którzy się z tobą zgadzają są oświeceni i dajesz im
>>> prawo do posiadania wolnej woli. Ci, którzy się z tobą nie
>>> zgadzają są bezmyślni i nie mogą decydować.

>> Przyjrzyj się więc światu, który nas otacza. Czy ludzie podejmują
>> decyzje samowolnie czy też są one na nich wymuszane za pomocą
>> działań ekonomicznych, militarnych, politycznych, medialnych ? Mamy
>> do

> A jak będziemy bzykać dzieci to nasze zewnętrzne ograniczenia i
> uwarunkowania znikną? Zero logiki w tym co wypisujesz.

Po raz któryś, już nie wiem który z kolei, wyjaśnię, że to nie rodzic ma
"bzyknąć" dziecko lecz dziecko ma doświadczyć "na rodzicu", w
bezpiecznym, zaufanym i znanym sobie otoczeniu, swojego pierwszego razu.
I tylko raz po to by emocjonalnie doświadczyć poczucia równości z
rodzicem tej samej co ono płci. By mogło poczuć się, stać się równym
swemu Stwórcy (bogu). Jeżeli masz inne zdanie na temat sposobu
osiągnięcia dojrzałości emocjonalnej i społecznej przez dziecko to
podziel się ze mną, chętnie wysłucham. Bo - według mnie - dotychczasowy
system wychowawczy w żaden sposób nie zapewnia wypuszczenia z domu
dziecka samodzielnego, które całkowicie wierzy we własne siły i jest
gotowe podjąć odpowiedzialność za własne decyzje. Całe życie takiego
dużego dziecka jest podporządkowane doświadczeń, które uczyniłyby zeń
człowieka dojrzałego. A doświadczenia takie są kosztowne i bolesne.

Dlaczego więc odrzucasz ofertę systemu wychowawczego, który wyzwoliłby
dziecko od konieczności doświadczania w poszukiwaniu wolności i sensu
życia? I nie uważasz nawet za stosowne wytłumaczyć dlaczego taką ofertę
odrzucasz. To jest zwyczajna bezmyślność i... głupota.


>> czynieni z powszechną manipulacją, której celem jest zmuszanie ludzi
>> do podejmowania odpowiedzialności za decyzje, które podejmuje ktoś
>> inny. Czyż ludzie nie zostali przez samych siebie pozbawieni prawa
>> do korzystania z wolnej woli? To jest podświadomy nacisk wywierany
>> przez ludzkość na samą siebie by wyzwolić się z jarzma
>> nieświadomości, by stać się wreszcie ludźmi wolnymi. Czy chcesz być
>> czyimś niewolnikiem?

> Ple ple ple dużo gadania, zero logiki, zero argumentów.

To raczej ja mam prawo powiedzieć, że to właśnie Ty nie przytaczasz
żadnych argumentów przeciwko a jedynie zapluwasz się od negowania.


>>> Jezu! On jest bogiem!!!

>> Przestań pieprzyć kurzy móżdżku. Widać, że nie znosisz, gdy
>> mężczyzna

> Czy to już wszystkie twoje argumenty? Chyba komuś puszczają nerwy?

Raczysz żartować. :-) Niedoczekanie Twoje by puściły mi nerwy ale widać,
że już tyko taka obrona Ci pozostała. Bo żadnych kontrargumentów na
poparcie swojej opozycji nie przytaczasz.


>> przestaje się poddawać babskiemu dyktatowi więc próbujesz mnie
>> ośmieszyć by nadal sprawować władzę nad ludzkością za pomocą

> Sam się ośmieszasz. Ja już nie muszę

Powiedz czym się ośmieszam - chciałbym tego uniknąć w przyszłości. Ale
bez Twoich wskazówek nijak nie tego nie osiągnę... Proszę więc o uczciwe
potraktowanie mnie i rozjaśnienie mojej nieświadomości.


>>>> Przymus płodzenia, który nazywamy instynktem zachowania gatunku
>>>> to wątpliwy "przywilej" wszystkich stworzeń na ścieżce ewolucji
>>>> Stwórcy (Umysłu) od początkowej całkowitej nieświadomości do
>>>> pełnej świadomości samego siebie.

>>> Ciekawe, czy stwórca wie o tym co tu wypisujesz i ewentualnie jak
>>> bardzo się śmieje :)

>> Zapytaj go o to skoro wierzysz w boga...

> Nie ten mój, mój jest normalny, zapytaj tego swojego, pokręconego :)

Więc wierzysz w jakiegoś boga? Kim jest ten Twój bóg - może i ja go
zaakceptuję... ;-)


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2015-06-18 00:53:25

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"LeoTar" <L...@w...pl> wrote in message
news:mlr79i$f5v$1@node2.news.atman.pl...
>> Każdy może wierzyć w co tylko chce, nieważne, jak mało ma to sensu.
>
> Skoro tak uważasz to wykaż bezsens mojego rozumowania albo przestań
> ujadać.

To na Tobie niestety ciąży obowiązek wykazania że ma to sens...

> Powiedz czym się ośmieszam - chciałbym tego uniknąć w przyszłości.

Według mnie nie uda Ci się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2015-06-27 23:28:05

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-06-17 o 09:20, LeoTar pisze:
> ikka pisze:
>> W dniu 2015-06-04 o 07:41, LeoTar pisze:
>>> ikka pisze:
>>>> W dniu 2015-06-03 o 23:01, LeoTar pisze:
>>>>> ikka pisze:
>>>>>> W dniu 2015-06-03 o 22:38, LeoTar pisze:
>
>>> Mózg jest materialna maszyną podtrzymującą Umysł ewoluujący ku
>>> pełni świadomości. A jądra i jajniki służą "odświeżaniu" formy
>>> materialnej umożliwiając poszerzanie świadomości Umysłu. Gdyby
>>> nie było reprodukcji, starzenia się, czyli gdyby pozwolić trwać
>>> wiecznie niedoskonałemu produktowi materialnemu to Umysł nie
>>> byłby w stanie osiągnąć stanu pełnej świadomości (Absolutu) gdyż
>>> ta skostniała stara forma uniemożliwiałaby jego rozwój (postęp).
>>> Dlatego jako niedoskonali umieramy robiąc miejsce dla następnych
>>> pokoleń by mogły zbliżyć się do Absolutu by w końcu go osiągnąć.
>
>> Każdy może wierzyć w co tylko chce, nieważne, jak mało ma to
>> sensu.
>
> Skoro tak uważasz to wykaż bezsens mojego rozumowania albo przestań
> ujadać.
>

wykaż sens tego co wypisujesz. I nie nazywaj tego czegoś rozumowaniem.

>
>> Dobra dobra, nie ściemniaj. Napisałeś, że dziecko mam po to, żeby
>> mogło się z nami bzyknąć, bo wtedy będziemy mogli się wszyscy
>> razem bzyknąć i się wyzwolimy w drodze do absolutu, którego nie
>> potrafisz zdefiniować. Nie masz na to żadnego uzasadnienia. To
>> tylko twoja fantazja. Chora zresztą.
>
> Więc może Ty przedstawisz mi swoją wizję. Bo na razie to tylko
> czynisz mi zarzuty sama nie wnosząc niczego. Niczym bezmyślna gleba,
> Materia.
>

Wizję czego? Nie każdy, kto ma wizję ma rację. Ba! Nie każdy, kto ma
wizję jest normalny :)

>
>>> Żyj więc w swoim świecie przemocy a mnie pozwól budować świat
>>> moich marzeń wolny od przemocy. Możesz nawet uznawać swoją
>>> stopkę za prawdziwą byleś tylko nie próbowała mnie do niej
>>> przekonać.
>
>> Nie mam zamiaru.
>
> A więc przemoc. I tak dobrowolnie się do tego przyznajesz...? ;-)
>

Coś ci się popierwiastkowało. Kompletnie.

>
>> To ty próbujesz przekonywać do swojej fantazji (bo nie jest to
>> teoria).
>
> Czy jest to tylko moja fantazja to czas pokaże. A mam takie samo
> prawo do prezentowania własnych przemyśleń jak Ty do obrony
> tradycji, w której dominuje przemoc i władza hymenu nad ludzkością.
>

No masz prawo. Niewane jak idiotyczne jest to, co nazywasz
"przemyśleniami". Prezentuj. Bardzo proszę,


>
>>>>>> Czyli - podsumowując - w twoim pokręconym świecie nie ma
>>>>>> wolnej woli, chyba że jednostka robi to, co uznasz za
>>>>>> stosowne. Wtedy ma prawo do woli, która jednak nie jest
>>>>>> już wolna. Ani nieograniczona.
>
>>>>> Mój świat jest bardzo przejrzysty i bardzo prosty: nie ma w
>>>>> nim miejsca na fałsz, obłudę i zakłamanie cechujące
>>>>> nieświadomego człowieka. A prawo do korzystania z Wolnej
>>>>> Woli ma człowiek świadomy i odpowiedzialny.
>
>>>> Czyli wszyscy, którzy się z tobą zgadzają są oświeceni i
>>>> dajesz im prawo do posiadania wolnej woli. Ci, którzy się z
>>>> tobą nie zgadzają są bezmyślni i nie mogą decydować.
>
>>> Przyjrzyj się więc światu, który nas otacza. Czy ludzie podejmują
>>> decyzje samowolnie czy też są one na nich wymuszane za pomocą
>>> działań ekonomicznych, militarnych, politycznych, medialnych ?
>>> Mamy do
>
>> A jak będziemy bzykać dzieci to nasze zewnętrzne ograniczenia i
>> uwarunkowania znikną? Zero logiki w tym co wypisujesz.
>
> Po raz któryś, już nie wiem który z kolei, wyjaśnię, że to nie
> rodzic ma "bzyknąć" dziecko lecz dziecko ma doświadczyć "na rodzicu",
> w bezpiecznym, zaufanym i znanym sobie otoczeniu, swojego pierwszego
> razu. I tylko raz po to by emocjonalnie doświadczyć poczucia
> równości z rodzicem tej samej co ono płci. By mogło poczuć się, stać
> się równym swemu Stwórcy (bogu). Jeżeli masz inne zdanie na temat
> sposobu


Nie wiesz nic o bogu. Tylko wierzysz, że wiesz. Co automatycznie
zamienia twoją teorię na pięknego nulla.


> osiągnięcia dojrzałości emocjonalnej i społecznej przez dziecko to
> podziel się ze mną, chętnie wysłucham. Bo - według mnie -


Według ciebie to mogą istnieć nawet jednorożce. I co z tego?


> dotychczasowy system wychowawczy w żaden sposób nie zapewnia
> wypuszczenia z domu dziecka samodzielnego, które całkowicie wierzy
> we własne siły i jest gotowe podjąć odpowiedzialność za własne
> decyzje. Całe życie takiego dużego dziecka jest podporządkowane

A według mnie bzykanie się z rodzicami nie uczyni z nikogo samodzielnego
człowieka. Co więcej - ty wierzysz, że sposób myślenia danego człowieka
powoduje choroby genetyczne. Odjazd.

> doświadczeń, które uczyniłyby zeń człowieka dojrzałego. A
> doświadczenia takie są kosztowne i bolesne.
>
> Dlaczego więc odrzucasz ofertę systemu wychowawczego, który


A teraz zapoznaj się z definicją pojęcia "system wychowawczy"


> wyzwoliłby dziecko od konieczności doświadczania w poszukiwaniu
> wolności i sensu życia? I nie uważasz nawet za stosowne wytłumaczyć
> dlaczego taką ofertę odrzucasz. To jest zwyczajna bezmyślność i...

nie widzę tu żadnej oferty. Bzykanie się z dziećmi nie jest dla mnie ofertą.

> głupota.


Masz rację. To co wypisujesz to kompletna głupota.


>
>
>>> czynieni z powszechną manipulacją, której celem jest zmuszanie
>>> ludzi do podejmowania odpowiedzialności za decyzje, które
>>> podejmuje ktoś inny. Czyż ludzie nie zostali przez samych siebie
>>> pozbawieni prawa do korzystania z wolnej woli? To jest
>>> podświadomy nacisk wywierany przez ludzkość na samą siebie by
>>> wyzwolić się z jarzma nieświadomości, by stać się wreszcie
>>> ludźmi wolnymi. Czy chcesz być czyimś niewolnikiem?


Na pewno nie chciałabym być niewolnikiem takiego popierdolonego rodzica,
jakim ty jesteś. Niedojrzałość emocjonalna dziecka daje ci wspaniałą
furtkę do wykorzystania go.

>
>> Ple ple ple dużo gadania, zero logiki, zero argumentów.
>
> To raczej ja mam prawo powiedzieć, że to właśnie Ty nie przytaczasz
> żadnych argumentów przeciwko a jedynie zapluwasz się od negowania.
>

Argumentów przeciwko bzykaniu się z dziećmi? Wybacz, to ty chcesz coś
udowodnić, więc na tobie ciąży obowiązek podania argumentów. Równie
dobrze mogłabym wysunąć tezę, że co drugie dziecko należy dusić w
kołysce, żeby uwolnić pierwsze od jarzma nieświadomości i wypełnić wolę
twórcy, aby pierwsze dziecko mogło stać się człowiekiem wolnym, zrobić
miejsce dla następnych pokoleń by mogły zbliżyć się do absolutu by go w
końcu osiągnąć.
No nienormalny jesteś i tyle.

>
>>>> Jezu! On jest bogiem!!!
>
>>> Przestań pieprzyć kurzy móżdżku. Widać, że nie znosisz, gdy
>>> mężczyzna
>
>> Czy to już wszystkie twoje argumenty? Chyba komuś puszczają nerwy?
>
> Raczysz żartować. :-) Niedoczekanie Twoje by puściły mi nerwy ale
> widać, że już tyko taka obrona Ci pozostała. Bo żadnych
> kontrargumentów na poparcie swojej opozycji nie przytaczasz.
>

to o puszczaniu nerwów to akurat cytat z twojego postu :) Czyli jednak
puszczają. Inwektywy zostają... Majtki zmień, już czas...

>
>>> przestaje się poddawać babskiemu dyktatowi więc próbujesz mnie
>>> ośmieszyć by nadal sprawować władzę nad ludzkością za pomocą
>
>> Sam się ośmieszasz. Ja już nie muszę
>
> Powiedz czym się ośmieszam - chciałbym tego uniknąć w przyszłości.

Nie da rady. Nie łudź się.

> Ale bez Twoich wskazówek nijak nie tego nie osiągnę... Proszę więc o
> uczciwe potraktowanie mnie i rozjaśnienie mojej nieświadomości.
>

To nie twoja nieświadomość jest problemem. To twoja ignorancja.


>
>>>>> Przymus płodzenia, który nazywamy instynktem zachowania
>>>>> gatunku to wątpliwy "przywilej" wszystkich stworzeń na
>>>>> ścieżce ewolucji Stwórcy (Umysłu) od początkowej całkowitej
>>>>> nieświadomości do pełnej świadomości samego siebie.
>
>>>> Ciekawe, czy stwórca wie o tym co tu wypisujesz i ewentualnie
>>>> jak bardzo się śmieje :)
>
>>> Zapytaj go o to skoro wierzysz w boga...
>
>> Nie ten mój, mój jest normalny, zapytaj tego swojego, pokręconego
>> :)
>
> Więc wierzysz w jakiegoś boga? Kim jest ten Twój bóg - może i ja go
> zaakceptuję... ;-)
>
>


Mój bóg załatwił już twojego, bo jest potężniejszy. Twojego już nie ma.
Został zmieciony.
Na zawsze.



--
"widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
kogoś innego."
Teresa Forcades

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2015-06-29 22:56:08

Temat: Re: Policja ostrzega: "Baba pijana to cnota sprzedana"...
Od: LeoTar <L...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

ikka pisze:
> W dniu 2015-06-17 o 09:20, LeoTar pisze:
>> ikka pisze:
>>> W dniu 2015-06-04 o 07:41, LeoTar pisze:
>>>> ikka pisze:
>>>>> W dniu 2015-06-03 o 23:01, LeoTar pisze:
>>>>>> ikka pisze:
>>>>>>> W dniu 2015-06-03 o 22:38, LeoTar pisze:

>>>> Mózg jest materialna maszyną podtrzymującą Umysł ewoluujący ku
>>>> pełni świadomości. A jądra i jajniki służą "odświeżaniu" formy
>>>> materialnej umożliwiając poszerzanie świadomości Umysłu. Gdyby
>>>> nie było reprodukcji, starzenia się, czyli gdyby pozwolić trwać
>>>> wiecznie niedoskonałemu produktowi materialnemu to Umysł nie
>>>> byłby w stanie osiągnąć stanu pełnej świadomości (Absolutu) gdyż
>>>> ta skostniała stara forma uniemożliwiałaby jego rozwój (postęp).
>>>> Dlatego jako niedoskonali umieramy robiąc miejsce dla następnych
>>>> pokoleń by mogły zbliżyć się do Absolutu by w końcu go osiągnąć.

>>> Każdy może wierzyć w co tylko chce, nieważne, jak mało ma to
>>> sensu.

>> Skoro tak uważasz to wykaż bezsens mojego rozumowania albo przestań
>> ujadać.

> wykaż sens tego co wypisujesz. I nie nazywaj tego czegoś rozumowaniem.

A czy Ty wiesz co to jest logiczne wnioskowanie czyli wyciąganie
wniosków z obserwacji i doświadczeń?


>>> Dobra dobra, nie ściemniaj. Napisałeś, że dziecko mam po to, żeby
>>> mogło się z nami bzyknąć, bo wtedy będziemy mogli się wszyscy
>>> razem bzyknąć i się wyzwolimy w drodze do absolutu, którego nie
>>> potrafisz zdefiniować. Nie masz na to żadnego uzasadnienia. To
>>> tylko twoja fantazja. Chora zresztą.

>> Więc może Ty przedstawisz mi swoją wizję. Bo na razie to tylko
>> czynisz mi zarzuty sama nie wnosząc niczego. Niczym bezmyślna gleba,
>> Materia.

> Wizję czego? Nie każdy, kto ma wizję ma rację. Ba! Nie każdy, kto ma
> wizję jest normalny :)

Wizję przyszłości dla ludzkości... Czy tylko jesteś zapatrzona i
bezmyślnie przekonana o wyższości Materii nad Duchem?


>>>> Żyj więc w swoim świecie przemocy a mnie pozwól budować świat
>>>> moich marzeń wolny od przemocy. Możesz nawet uznawać swoją
>>>> stopkę za prawdziwą byleś tylko nie próbowała mnie do niej
>>>> przekonać.

>>> Nie mam zamiaru.

>> A więc przemoc. I tak dobrowolnie się do tego przyznajesz...? ;-)

> Coś ci się popierwiastkowało. Kompletnie.

Niby co buziuchna?


>>> To ty próbujesz przekonywać do swojej fantazji (bo nie jest to
>>> teoria).

>> Czy jest to tylko moja fantazja to czas pokaże. A mam takie samo
>> prawo do prezentowania własnych przemyśleń jak Ty do obrony
>> tradycji, w której dominuje przemoc i władza hymenu nad ludzkością.

> No masz prawo. Nieważne jak idiotyczne jest to, co nazywasz
> "przemyśleniami". Prezentuj. Bardzo proszę,

Skocz pod adres pokazany stopce i znajdziesz trochę materiałów. I jak
się już z nimi zapoznasz to wróć do mnie... :-)
Bo teraz to chcesz sobie pomanipulować, pobuszować, pogdakać w i o
koronie drzewa podczas gdy ja zajmuję się korzeniami przemocy.


>>>>>>> Czyli - podsumowując - w twoim pokręconym świecie nie ma
>>>>>>> wolnej woli, chyba że jednostka robi to, co uznasz za
>>>>>>> stosowne. Wtedy ma prawo do woli, która jednak nie jest
>>>>>>> już wolna. Ani nieograniczona.

>>>>>> Mój świat jest bardzo przejrzysty i bardzo prosty: nie ma w
>>>>>> nim miejsca na fałsz, obłudę i zakłamanie cechujące
>>>>>> nieświadomego człowieka. A prawo do korzystania z Wolnej
>>>>>> Woli ma człowiek świadomy i odpowiedzialny.

>>>>> Czyli wszyscy, którzy się z tobą zgadzają są oświeceni i
>>>>> dajesz im prawo do posiadania wolnej woli. Ci, którzy się z
>>>>> tobą nie zgadzają są bezmyślni i nie mogą decydować.

>>>> Przyjrzyj się więc światu, który nas otacza. Czy ludzie podejmują
>>>> decyzje samowolnie czy też są one na nich wymuszane za pomocą
>>>> działań ekonomicznych, militarnych, politycznych, medialnych ?
>>>> Mamy do

>>> A jak będziemy bzykać dzieci to nasze zewnętrzne ograniczenia i
>>> uwarunkowania znikną? Zero logiki w tym co wypisujesz.

>> Po raz któryś, już nie wiem który z kolei, wyjaśnię, że to nie
>> rodzic ma "bzyknąć" dziecko lecz dziecko ma doświadczyć "na rodzicu",
>> w bezpiecznym, zaufanym i znanym sobie otoczeniu, swojego pierwszego
>> razu. I tylko raz po to by emocjonalnie doświadczyć poczucia
>> równości z rodzicem tej samej co ono płci. By mogło poczuć się, stać
>> się równym swemu Stwórcy (bogu). Jeżeli masz inne zdanie na temat
>> sposobu

> Nie wiesz nic o bogu. Tylko wierzysz, że wiesz. Co automatycznie
> zamienia twoją teorię na pięknego nulla.

A skąd Ty niby możesz wiedzieć co ja wiem o Stwórcy, wszak nie siedzisz
w mojej głowie? I w dodatku nie chcesz rozmawiać o mechanizmie kreującym
przemoc - wolisz się spierać o byle gówno by moc manipulować emocjami.
Chociaż raz zacznij myśleć o sprawach zasadniczych dla naszego życia.


>> osiągnięcia dojrzałości emocjonalnej i społecznej przez dziecko to
>> podziel się ze mną, chętnie wysłucham. Bo - według mnie -

> Według ciebie to mogą istnieć nawet jednorożce. I co z tego?

Ano to, że mam prawo zbudować inny świat. Świat wolny od przemocy i
manipulacji. Świat, w którym kobiety i mężczyźni będą się nawzajem
szanować i będą sobie ufać. Świat bez poczucia niższości i poniżania
drugiego człowieka po to by zbudować na czyichś barkach swój dom na
glinianych nogach, który przy lada podmuchu rozpada się.
A co do jednorożców to nie bądź taka pewna, że ich w tym Nowym Świecie
nie będzie...:-)


>> dotychczasowy system wychowawczy w żaden sposób nie zapewnia
>> wypuszczenia z domu dziecka samodzielnego, które całkowicie wierzy
>> we własne siły i jest gotowe podjąć odpowiedzialność za własne
>> decyzje. Całe życie takiego dużego dziecka jest podporządkowane

> A według mnie bzykanie się z rodzicami nie uczyni z nikogo samodzielnego
> człowieka. Co więcej - ty wierzysz, że sposób myślenia danego człowieka
> powoduje choroby genetyczne. Odjazd.

Nie będę się z Tobą dzisiaj sprzeczał, gdyż nie mam na razie
wystarczających dowód by podeprzeć tezę, którą postawiłem. Twierdzę, że
JEDYNĄ przyczyną wszelkich chorób jest przemoc emocjonalna
rozpoczynająca się już w momencie poczęcia dziecka a przyczyną jest
ZAKAZ stosowany przez rodziców w stosunku do dziecka. Twierdzę również,
że - do pewnego momentu - jest to proces odwracalny jeżeli w porę uwolni
się matkę od przemocy emocjonalnej, którą ona generuje.

Dowodu na to jeszcze nie mam ale mam syna (35) z zespołem Down'a, u
którego stwierdzono początek Alzheimera. Dowiedziałem się tego od jego
matki, z którą wreszcie udało mi się nawiązać kontakt, i która trzymała
dzieci w ścisłej izolacji ode mnie przez 20 lat. Jest więc szansa na to,
że uwolnię moją rodzinę od przemocy i wówczas sprawdzę doświadczalnie,
czy postawiona tutaj przez mnie teza jest prawdziwa: jeżeli ustąpią
objawy Alzheimera będę miał dowód na to, że choroby mózgu (i nie tylko)
mają swój początek w nieuświadamianej przemocy emocjonalnej. A Ty, ikko
lepiej byś nie dożyła tych dni.... ;-)


>> doświadczeń, które uczyniłyby zeń człowieka dojrzałego. A
>> doświadczenia takie są kosztowne i bolesne.
>>
>> Dlaczego więc odrzucasz ofertę systemu wychowawczego, który

> A teraz zapoznaj się z definicją pojęcia "system wychowawczy"

No co to takiego jest według Ciebie 'system wychowawczy' ?



>> wyzwoliłby dziecko od konieczności doświadczania w poszukiwaniu
>> wolności i sensu życia? I nie uważasz nawet za stosowne wytłumaczyć
>> dlaczego taką ofertę odrzucasz. To jest zwyczajna bezmyślność i...

> nie widzę tu żadnej oferty. Bzykanie się z dziećmi nie jest dla mnie
> ofertą.

Jesteś jednak równie prymitywna jak globik. Szkoda na Cię czasu.


>> głupota.

> Masz rację. To co wypisujesz to kompletna głupota.

Nawet nie zapoznałaś się z detalami o wydajesz werdykt. Uważasz siebie
za wszystkowiedzącą Panią i Boginię? A spadaj oszustko Ty jedna.


>>>> czynieni z powszechną manipulacją, której celem jest zmuszanie
>>>> ludzi do podejmowania odpowiedzialności za decyzje, które
>>>> podejmuje ktoś inny. Czyż ludzie nie zostali przez samych siebie
>>>> pozbawieni prawa do korzystania z wolnej woli? To jest
>>>> podświadomy nacisk wywierany przez ludzkość na samą siebie by
>>>> wyzwolić się z jarzma nieświadomości, by stać się wreszcie
>>>> ludźmi wolnymi. Czy chcesz być czyimś niewolnikiem?

> Na pewno nie chciałabym być niewolnikiem takiego popierdolonego rodzica,
> jakim ty jesteś. Niedojrzałość emocjonalna dziecka daje ci wspaniałą
> furtkę do wykorzystania go.

Ja mówię o absolutnej wolności dla dziecka a Ty mówisz, że chcę dziecko
zniewalać bo jest ono niedojrzałe. Ja mówię o doprowadzeniu dziecka do
absolutnej dojrzałości a Ty twierdzisz, że nie mam racji. I nawet przez
moment nie próbujesz tego swego stwierdzenia udowodnić. Ty chcesz mi
przykleić bezkarnie łatkę a ja mam udowodnić, że nie jestem koniem. A
weź Ty się pędź gdzie pieprz rośnie. Albo jak chcesz to zacznij czytać
to co juz napisałem i wróć do mnie jak już to przerobisz.


>>> Ple ple ple dużo gadania, zero logiki, zero argumentów.

>> To raczej ja mam prawo powiedzieć, że to właśnie Ty nie przytaczasz
>> żadnych argumentów przeciwko a jedynie zapluwasz się od negowania.

> Argumentów przeciwko bzykaniu się z dziećmi? Wybacz, to ty chcesz coś
> udowodnić, więc na tobie ciąży obowiązek podania argumentów. Równie
> dobrze mogłabym wysunąć tezę, że co drugie dziecko należy dusić w
> kołysce, żeby uwolnić pierwsze od jarzma nieświadomości i wypełnić wolę
> twórcy, aby pierwsze dziecko mogło stać się człowiekiem wolnym, zrobić
> miejsce dla następnych pokoleń by mogły zbliżyć się do absolutu by go w
> końcu osiągnąć.
> No nienormalny jesteś i tyle.

Skoro tak uważasz to jeszcze raz spróbuję Ci udowodnić, że się mylisz.
Ale musisz sobie uczciwie odpowiedzieć na pytania, które postawię. Nie
musisz odpowiadać na nie publicznie, ale bądź uczciwa w stosunku do siebie.

Pytanie pierwsze: Czy mamy do czynienia z przemocą?


>>>> przestaje się poddawać babskiemu dyktatowi więc próbujesz mnie
>>>> ośmieszyć by nadal sprawować władzę nad ludzkością za pomocą

>>> Sam się ośmieszasz. Ja już nie muszę

>> Powiedz czym się ośmieszam - chciałbym tego uniknąć w przyszłości.

> Nie da rady. Nie łudź się.

A więc jak zwykle PUSTOSŁOWIE z pustej czaszki.


>> Ale bez Twoich wskazówek nijak nie tego nie osiągnę... Proszę więc o
>> uczciwe potraktowanie mnie i rozjaśnienie mojej nieświadomości.

> To nie twoja nieświadomość jest problemem. To twoja ignorancja.

Proszę o wskazanie w czym jestem ignorantem. Możesz zacytować gdzie
wykazałem się ignorancją ?


>>>>>> Przymus płodzenia, który nazywamy instynktem zachowania
>>>>>> gatunku to wątpliwy "przywilej" wszystkich stworzeń na
>>>>>> ścieżce ewolucji Stwórcy (Umysłu) od początkowej całkowitej
>>>>>> nieświadomości do pełnej świadomości samego siebie.

>>>>> Ciekawe, czy stwórca wie o tym co tu wypisujesz i ewentualnie
>>>>> jak bardzo się śmieje :)

>>>> Zapytaj go o to skoro wierzysz w boga...

>>> Nie ten mój, mój jest normalny, zapytaj tego swojego, pokręconego
>>> :)

>> Więc wierzysz w jakiegoś boga? Kim jest ten Twój bóg - może i ja go
>> zaakceptuję... ;-)

> Mój bóg załatwił już twojego, bo jest potężniejszy. Twojego już nie ma.
> Został zmieciony.
> Na zawsze.

Niby Twoim gadaniem i unikaniem konkretów.
Brak jakichkolwiek rzeczowych zarzutów tylko przekonanie, że bogini
ikka ma rację i ze jako bogini-władczyni niczego nie musi udowadniać.


--
LeoTar
Świat według LeoTar'a. @ http://leotar.friko.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pozytywnie
Miałeś, "chrabjo", złoty róg...
Igrzyska
KOMOROWSKI WIEDZIAŁ WCZEŚNIEJ!
Dlaczego podoba mi się demokracja?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »