Czy ktos z szacownych grupowiczow probowal rozmnazac Polystichum setiferum
(mam nadzieje, ze dobrze nazwe pamietam :-)) z rozmnozek lisciowych? Tyle
tego ma, tyle dobra sie marnuje, a podoba mi sie i chcem go. To warto? I
jak najlepiej = najskuteczniej?
Pozdrowienia - Ewa Sz.