| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-27 15:45:02
Temat: Re: Pomocy - Centralne ogrzewanie
Uzytkownik "Ormianin" <o...@c...pf.pl> napisal w wiadomosci
news:o7gxhhdynsv2.6laqmf6v1qjh$.dlg@40tude.net...
> Nigdy nie wchodz w podzielniki, efekt bedzie taki jak u moich rodzicow,
> zimno w zimie, przykrecone max kaloryfery a i tak musza lekko doplacic,
> paranoja, sasiad doplaca okolo 700 - 800 zl rocznie, bo ma dewize ze nie
> bedzie marznac w zimie, a potem klnie,
> efekt tego jest taki ze luzie zakrecaja kaloryfery i ogrzewaja sie
> alternatywnie, zawilgacajac mieszkanie i potem grzyb... ot taki polski
> bezsens te podzielniki!
I wlasnie tego sie boje, ze bede siedziec zimno zima w domu i jeszcze
dolkadac do tego interesu.
Pozdrawiam
Tysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-27 15:46:42
Temat: Re: Pomocy - Centralne ogrzewanieChcialabym Wam wszystkim podziekowac za odpowiedzi. Wnioskuje z tego, ze
lepiej sie nie zgadzac na podzielniki. I tak tez zrobie. Zobaczymy jak
reszta sasiadow....
Pozdrawiam
Tysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-27 18:26:45
Temat: Re: Pomocy - Centralne ogrzewanieOrmianin <o...@c...pf.pl> wrote:
> Nigdy nie wchodz w podzielniki, efekt bedzie taki jak u moich rodzicow,
> zimno w zimie, przykrecone max kaloryfery a i tak musza lekko doplacic,
> paranoja, sasiad doplaca okolo 700 - 800 zl rocznie, bo ma dewize ze nie
> bedzie marznac w zimie, a potem klnie,
U moich rodzicow wprowadzili podzielniki razem z wymiana zaworow.
Wczesniej nikt rozsadny zaworu nie ruszal jesli nie chcial miec
kapiacego kaloryfera, wiec termoregulacje zalatwialo sie otwierajac
mocniej lub mniej okna - przy nowych zaworach mozna juz przykrecic
kaloryfer. A podzielniki sa po to by ludziom sie __chcialo__ zmienic
przyzwyczajenie - bez podzielnikow nie mialbys powodu krecic zaworem
skoro sasiad tez nie kreci i nadal intensywnie wietrzy.
Rodzicom rachunki za ogrzewanie spadly.
O ile wiem innym w bloku tez.
Podzielniki nie sa "urzadzeniem" szczegolnie precyzyjnym, ale COS
tam mierza i nie ma latwego sposobu na zafalszowanie wskazan.
Jako sposob na zdyscyplinowanie "kolektywu" IMHO sie sprawdzaja.
Bardzo precyzyjne zreszta nie moga byc, gdyz w bloku i tak
czesc ciepla dostajesz od sasiadow przez sciany i stropy - jesli
skrecisz swoj kaloryfer do zera to i tak powinienes uczestniczyc
w kosztach ogrzewania bloku.
--
Jaroslaw Strzalkowski, Krakow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-28 12:31:06
Temat: Re: Pomocy - Centralne ogrzewanie27 Jul 2004 18:26:45 GMT, na pl.rec.dom, Jaroslaw Strzalkowski napisał(a):
> Rodzicom rachunki za ogrzewanie spadly.
> O ile wiem innym w bloku tez.
Jelsi mieszkaja w bloku i nie jest to mieszkanie szczytowe to moze tak, ale
moi rodzice mieszkaja w kamienicy, specjalnie ich nikt niedogrzeje z boku
czy tez z dolu, mury grube, pomieszczenia wysokie, okien wcale nie wietrza
zimno jest!
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |