« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-25 14:43:24
Temat: Pomocy, komunia! Witajcie
16 maja moje dziecko idzie do Komunii Świętej. Czy mógłby ktoś wspomóc mnie
jakimiś oryginalnymi przepisami?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-25 18:54:17
Temat: Re: Pomocy, komunia!Witam!
Chcesz akurat wtedy eksperymentować?
Na taką uroczystość zrobiłam to, co najlepiej, najłatwiej i najszybciej mogłam
zrobić + jakieś smakołyki, które syn lubił, aby sprawić mu przyjemność. Dzięki
temu nie byłam taka zmęczona i mogłam razem z synem świętować + mąż + drugie
dziecko + 15 gości... Uff!
Pozdrawiam!
Franka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-26 00:21:59
Temat: Re: Pomocy, komunia!> Witajcie
> 16 maja moje dziecko idzie do Komunii Świętej. Czy mógłby ktoś wspomóc mnie
> jakimiś oryginalnymi przepisami?
>
>
Witaj,
Ja przeżywałam tę uroczystość wraz z pociechami już cztery razy i nieśmiało
dołączam się do zdrowej rady Franki. Nie chcę się mądrzyć i pouczać, ale
naprawdę, szczerze radzę schować na ten dzień zapędy eksperymentatorskie i
ambicje kulinarne do kieszeni. Niech dziecko będzie w centrum, niech się czuje
najważniejsze. To przecież jego dzień. A spotkanie domowe, to w gruncie rzeczy
kinderbal. Nie warto się silić na menu, które gospodynię uziemi w kuchni, a
gości przy stole na długie godziny (najmłodsi biesiadnicy są wtedy siłą rzeczy
zepchnięci na margines, a przecież nie o to chodzi). Niech będzie lekkie,
kolorowe, nawet trochę z przymrużeniem oka, za to ładnie zaaranżowane na
półmiskach i salaterkach. Takie, które można skubać, podjadać. Jakieś koreczki,
przystaweczki, zimny bufet, przecież będzie ciepło, a może nawet gorąco. Pomyśl
przede wszystkim o tym, co twoja pociecha najbardziej lubi. Nie zapommnij o
owocach, słodyczach i sokach, to ma u dzieci najwyższe notowania. A wszystko to
można przygotować wcześniej, oszczędzając sobie pracy i stresu. Połowa maja to
piękny czas. Warto w program uroczystości wkomponować długi spacer z
dzieciakami (swoimi i "gościnnymi"), gry i zabawy w ogrodzie, a jak są warunki,
to i cały poczęstunek przenieść pod chmurkę. Wierz mi, warto. To działa.
Wszyscy będą zadowoleni, a piękne wspomnienia zostaną wam na długo.
Pozdrawiam serdecznie
Lama
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |