« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-04 11:50:52
Temat: Ponawiam pytanie :)Na dzialce mam drzewo (orzech) i od 2-3 lat na wiosne i jesien wycieka z niego taka
brazowa maz ( sasiedzi nazywaja to soki ) Wycieka to z otworu, chyba pozostalosc po
galezi, jakies 1,5 m nad ziemia. Jak poradzic sobie z tym problemem? Jak "uszczelnić"
ten otwor,jakich materialow uzyc do tego i kiedy to zrobic?
Bardzo prosze o jakakolwiek odpowiedz.
--
pozdrawiam
Artur Wojtkowski / arturwu
a...@w...pl
a...@m...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-06-04 14:17:10
Temat: Re: Ponawiam pytanie :)> brazowa maz ( sasiedzi nazywaja to soki ) Wycieka to z otworu, chyba
pozostalosc po galezi,
Soki wyciekają niewątpliwie. Ciemne zabarwienie świadczy o zakażeniu
bakteryjnym [najpierw była rana po cięciu lub uszkodzenie mrozowe - nie
napisałeś czy ty usunołeś gałąź czy sama zamarła lub ją mróz załatwił. Do
tego wdała się infekcja bakteryjna]. Z tego typu infekcji drzewa trydno się
wygajają a orzech w dodatku należy do drzew trudno zabliźniających rany
tego typu. Jednym słowem nie wesoło. Zalecić ci mogę staranne jak najgłębsze
oczyszczenie rany, opryskanie tej oczyszczonej rany środkiem [ ?] - tu
trzeba by było stwierdzić co to za infekcja, a na koniec zabezpieczyć maścią
ogrodniczą [ np. Funaben] dalej pozostaje ci obserwować jak zachowuje się
pacjent. Jeżeli przez rok [czytaj do VI 2004] nie będzie poprawy to możesz
spodzewać się że będzie coraz gożej. A wtedy kasacja i sadzenie od nowa. :-[
Pozdrawiam
PP.
jakies 1,5 m nad ziemia. Jak poradzic sobie z tym problemem? Jak
"uszczelnić"
> ten otwor,jakich materialow uzyc do tego i kiedy to zrobic?
> Bardzo prosze o jakakolwiek odpowiedz.
> --
> pozdrawiam
>
> Artur Wojtkowski / arturwu
> a...@w...pl
> a...@m...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-06-04 18:39:08
Temat: Re: Ponawiam pytanie :)
Użytkownik "1stgreen" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbkv8v$ddo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > brazowa maz ( sasiedzi nazywaja to soki ) Wycieka to z otworu, chyba
> pozostalosc po galezi,
>
> Soki wyciekają niewątpliwie. Ciemne zabarwienie świadczy o zakażeniu
> bakteryjnym [najpierw była rana po cięciu lub uszkodzenie mrozowe - nie
> napisałeś czy ty usunołeś gałąź czy sama zamarła lub ją mróz załatwił. Do
> tego wdała się infekcja bakteryjna].
> Pozdrawiam
> PP
> >
> Dlaczego od razu w tak ciemnych kolorach?:)
Zjawisko zwane płaczem roślin ma miejsce,
choć nie zawsze.Z uszkodzonej tkanki naczyniowej
wycieka sok wiosną i jesienią.Po wytworzeniu
się liści płacz ustaje.
Obserwowałem na swoim orzechu dopóki kalus
nie zasklepił rany.
Kolor brązowy nadają substancje występujace
w roślinie
Pozdrawia boletus.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-06-04 20:38:11
Temat: Re: Ponawiam pytanie :)
Użytkownik "1stgreen" <1...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbkv8v$ddo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Soki wyciekają niewątpliwie. Ciemne zabarwienie świadczy o zakażeniu
> bakteryjnym [najpierw była rana po cięciu lub uszkodzenie mrozowe - nie
> napisałeś czy ty usunołeś gałąź czy sama zamarła lub ją mróz załatwił. Do
> tego wdała się infekcja bakteryjna]. Z tego typu infekcji drzewa trydno się
> wygajają a orzech w dodatku należy do drzew trudno zabliźniających rany
> tego typu. Jednym słowem nie wesoło. Zalecić ci mogę staranne jak najgłębsze
> oczyszczenie rany, opryskanie tej oczyszczonej rany środkiem [ ?] - tu
> trzeba by było stwierdzić co to za infekcja, a na koniec zabezpieczyć maścią
> ogrodniczą [ np. Funaben] dalej pozostaje ci obserwować jak zachowuje się
> pacjent. Jeżeli przez rok [czytaj do VI 2004] nie będzie poprawy to możesz
> spodzewać się że będzie coraz gożej. A wtedy kasacja i sadzenie od nowa. :-[
Drezwo to orzech wloski ma juz dokladnie 20 lat i daje duze, smaczne owoce co roku i
tak bedzie niewatpliwie w tym:)) Wysokosc tego "drzewka" to jakies 10m a korona okolo
15m i jest to jedyne drzewo w moim ogrodzie:)) dlatego mi tak zalezy zeby nie umarlo.
Wiec tak, rana a dokladnie miejsce z ktorego wydobywa sie jakis plyn wyglada
nastepujaco: jest to taka gulka wielkosci grejfruta (jego polowy) z niewielkim
zaglebieniem po srodku, z ktorego wlasnie wyplywa to "cos" Jest to ponizej wszystkich
galezi i jak sadze tam wlasnie we wczesnej mlodosci tego drzewka wyrastala galaz
ktora byc moze sie sama zlamala byc moze ja ktos ulamal.
Posiadaczem tej dzialki i tegoz drzewka stalem sie dopiero dwa lata temu i juz
zastalem taka sytuacje, takze nie wiem ile to juz trwa.
Dziekuje bardzo za rady i...
--
pozdrawiam
Artur Wojtkowski / arturwu
a...@w...pl
a...@m...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-06-05 00:11:08
Temat: Re: Ponawiam pytanie :)
Użytkownik "Artur Wojtkowski / arturwu" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:bbll9o$v8b$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Drezwo to orzech wloski ma juz dokladnie 20 lat i daje duze, smaczne owoce
co roku i
> tak bedzie niewatpliwie w tym:)) Wysokosc tego "drzewka" to jakies 10m a
korona okolo
> 15m i jest to jedyne drzewo w moim ogrodzie:))
dlatego mi tak zalezy zeby nie umarlo
> pozdrawiam
>
> Artur Wojtkowski / arturwu
>
Nie umrze,śpij spokojnie:)
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-06-05 07:42:35
Temat: Re: Ponawiam pytanie :)Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bbm1tj$h65$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie umrze,śpij spokojnie:)
>
> Pozdrawia boletus
Dzieki za slowa otuchy:)))))
--
pozdrawiam
Artur Wojtkowski / arturwu
a...@w...pl
a...@m...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |