Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Portret z dziaduniem?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Portret z dziaduniem?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2020-06-12 08:38:52

Temat: Portret z dziaduniem?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,26023462,aleks
andra-kwasniewska-pozuje-z-ojcem-w-domowym-zaciszu-z
djecie.html#opinions

Rodzinna sielanka. Brakuje tylko rodzinnego portretu prezydentówny z
dziaduniem, Izaakiem Stolzmanem, katem, oprawcą i gwałcicielem z gdańskiego
UB:

,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ

Gdzieś w połowie 1945 r. wraz z rodzicami przyjechałem do Gdańska. W domu
rodziców mieściła się Komorka Kontrwywiadu w dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz, ul.
Wallenroda 4. Do Komórki przychodziły wiadomości, że w kierunku Gdańska są
kierowani więźniowie, którzy nie docierają do miejsca przeznaczenia tzn. do
więzienia. Aby rozpoznać ,,sprawę" ojciec mój postanowił pójść do pracy UBP
Gdańsk jako kierownik warsztatu krawieckiego, a mnie wziął jako ucznia.
Podjęto szczegółową penetrację UBP w Gdańsku. Rzeczywistość okazała się
koszmarem.

Do gdańskiego UB przywożono tygodniowo od jednej do dwóch grup żołnierzy
AK. Przesłuchiwania prowadzili NKWD-ziści w formie łamania rąk, nóg,
wyrywania paznokci itd. Ww. przesłuchania były nadzorowane przez Izaaka
Stolzmana. Następnie przesłuchanych ,,więźniów" wysyłano transportem
samochodowym w kierunku Słupska. Od 1947 r. zaczęto stopniowo likwidować
obóz Barkniewo, gdzie byli rozstrzeliwani żołnierze Armii Krajowej. W
związku z tym część więźniów była kierowana do podziemi przy ulicy Jaracza
w Słupsku, gdzie była mordowana, następnie zasypywana wapnem, gdzie do tej
pory leżą ich prochy. W związku z tym, że Izaak Stolzman znał mego ojca, z
którym uzgodnił, że w rezerwie zawsze będzie wyprasowany mundur. Gdy był w
Gdańsku, dzwonił do Konsumu, żeby wysłać mundur, wtedy ojciec posyłał mnie
z mundurem do Stolzmana. Wziąłem mundur i poszedłem do urzędu
bezpieczeństwa w Gdańsku. Niosąc mundur dla Stolzmana nie spodziewałem się,
ze w przeciągu 48 godzin znajdę się w przedsionku piekła. Gdy wszedłem do
pomieszczenia, gdzie znajdował się Lejbe Bartkowski, który przygotował
narzędzie do torturowania ludzi, zamiast zameldować swoje przybycie, to ja
stanąłem i przyglądałem się, co Bartkowski robi. Tenże nie zastanawiając
się uderzył mnie w twarz. Natychmiast odwzajemniłem się Bartkowskiemu. Z
opresji wybawił mnie Stolzman, który wszedł prowadząc dwie kobiety, jedna
młodszą, drugą starszą. Okazało się, ze to była żona i córka jednego z
uciekinierów, który przyznał się, że u niego w domu przechowywana jest
część narkotyków - zabrano narkotyki i obie panie. Przez pół dnia Szwedzi i
Polacy byli przesłuchiwani przez Izaaka Stolzmana i Lejbe Bartkowskiego.
Interesowało ich, kto i skąd dostarczył opium na statki, gdzie znajduje się
miejsce składowania na terenie Trójmiasta, Ustki, Słupska. Gdy skończono
ustne przesłuchiwanie i Stolzman nie dowiedział się, skąd brano tak duże
ilości narkotyków, wtedy przystąpiono do fizycznego przesłuchania. ,,Na
tapetę" wzięto więźnia, który na piersi miał zawieszony krzyż.

Bartkowski kazał zdjąć krzyż, lecz przesłuchiwany odmówił. Stolzman kazał
Bartkowskiemu powiesić go na haku na łańcuszku od krzyża. Postawiono
delikwenta na taborecie i ręce i nogi miał związane, głowę przełożono za
łańcuszek powieszony na haku. Następnie Bartkowski raptownie wyrwał ławkę
spod nóg. Łańcuszek pękł pod naprężeniem i jednocześnie przeciął
prawdopodobnie tętnicę. Krew zaczęła lać się jak z ,,kranu". Po kilku
minutach człowiek nie żył. Kazano mi pomóc wynieść zwłoki oraz zmyć
podłogę. Krzyż zmywał NKWD-zista. Osobiście słyszałem jak Stolzman mówił do
Bartkowskiego, że krzyż ten weźmie do domu na pamiątkę.

Następnym do przesłuchania był młody Polak. Związano mu ręce i nogi oraz
powieszono jak świniaka na haku. Obnażono dolną część ciała i Bartkowski
szczypcami zaczął ściskać mu genitalia. Nastąpił niesamowity krzyk bólu
torturowanego człowieka. Stolzman kazał przerwać tortury i zapytał czy już
sobie przypomniał, skąd mieli na statku narkotyki. Młody człowiek wskazał
na małżeństwo z córką, którzy prawdopodobnie mieli się zajmować transportem
narkotyków na statki. W pierwszej kolejności wzięto seniora rodu. Żonę i
córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości od ojca i męża.
Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie krzyczał zaplombowano mu
usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał. Łamano mu palce u rąk i nóg,
i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski zapytał go czy będzie zeznawał,
odpowiedział, że tak.

Narkotyk - opium został przywieziony do Ustki samochodem MO, a eskortę
stanowili milicjanci. Gdy samochód podjechał pod statki, żołnierze, którzy
pilnowali statków szwedzkich zniknęli na czas rozładunku towaru. Izaak
Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i córka
zostaną zgwałcone a później zastrzelone. Torturowany mężczyzna ,,przypomniał
sobie", że narkotyk był przywieziony z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to się wściekł, zawołał dwóch
NKWD-zistow, również Żydów, którzy zgwałcili 15-letnią córkę oraz żonę. Po
zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu aparat, rozerwał pochwę, a
Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do czerwoności w skrwawioną pochwę
dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk bólu. Tak samo postąpiono z matką
dziewczyny. Niepotrzebne kobiety wyniesiono do następnego pomieszczenia,
gdzie zostały zastrzelone.(...)"
Reszta opisu ,,śledztw" dziadunia w linku poniżej:
??
http://dziennik-zlozony.pl/zydowskie-nkwd-w-gdanskim
-urzedzie-bezpieczenstwa/


--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2020-06-12 12:38:28

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 12.06.2020 o 08:38, XL pisze:

>
> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ

Jesteś obrzydliwa. Po co rozpowszechniasz te bzdury? Podnieca cię ten
bełkot? Powinnaś być pod stałą opieką jakiegoś lekarza.

Jeden idiota kopiuje od drugiego idioty i jako "źródło" podaje idiotę,
od którego to skopiował. A ten pierwszy idiota jako "źródło" podaje
idiotę, który skopiował od niego. I tak w kółko. Bezmyślnie kopiujecie i
podajecie "źródło" do samych siebie. Żałosne.
Jakim kretynem trzeba być żeby uwierzyć w ten bełkot, który nawet kupy
się nie trzyma, napisany przez (bez wątpienia) chorego psychicznie
człowieka?

Wy się już tak gubicie w tych swoich urojeniach, że nawet nie potraficie
się zdecydować, czy ten cały Izaak Stoltzman to ojciec czy sam
A.Kwaśniewski.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polonica.net
"Redaktorzy portalu sprzeciwiali się kanonizacji Jana Pawła II. Na
głównej stronie portalu można było przeczytać: z przykrym niesmakiem
Prawdy, musimy stwierdzić, że Jan Paweł II zasługuje jedynie na miano
,,Wielkiego Żyda", lub ,,Wielkiego Rabina Rzymu" "

Ten "niesmak Prawdy" to kwintesencja waszych chorych umysłów.
Za każdym razem, gdy gdzieś niechcący napotkam jakiś chory prawacki
tekst zaczynający się od "ukryta Prawda" itp., to od razu chce mi się
rzygać z niesmaku.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2020-06-13 02:43:41

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: Izaura <d...@d...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-06-12 12:38, Kviat wrote:
> W dniu 12.06.2020 o 08:38, XL pisze:
>
>>
>> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>
> Jesteś obrzydliwa. Po co rozpowszechniasz te bzdury? Podnieca cię ten
> bełkot? Powinnaś być pod stałą opieką jakiegoś lekarza.
>

Pijetia, a twoj dziadunio kim tam byl...?


Bartkowski kazał zdjąć krzyż, lecz przesłuchiwany odmówił. Stolzman
kazał Bartkowskiemu powiesić go na haku na łańcuszku od krzyża.
Postawiono delikwenta na taborecie i ręce i nogi miał związane, głowę
przełożono za łańcuszek powieszony na haku. Następnie Bartkowski
raptownie wyrwał ławkę spod nóg. Łańcuszek pękł pod naprężeniem i
jednocześnie przeciął prawdopodobnie tętnicę. Krew zaczęła lać się jak z
,,kranu". Po kilku minutach człowiek nie żył. Kazano mi pomóc wynieść
zwłoki oraz zmyć podłogę. Krzyż zmywał NKWD-zista. Osobiście słyszałem
jak Stolzman mówił do Bartkowskiego, że krzyż ten weźmie do domu na
pamiątkę.

Następnym do przesłuchania był młody Polak. Związano mu ręce i nogi oraz
powieszono jak świniaka na haku. Obnażono dolną część ciała i Bartkowski
szczypcami zaczął ściskać mu genitalia. Nastąpił niesamowity krzyk bólu
torturowanego człowieka. Stolzman kazał przerwać tortury i zapytał czy
już sobie przypomniał, skąd mieli na statku narkotyki. Młody człowiek
wskazał na małżeństwo z córką, którzy prawdopodobnie mieli się zajmować
transportem narkotyków na statki. W pierwszej kolejności wzięto seniora
rodu. Żonę i córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości
od ojca i męża. Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie
krzyczał zaplombowano mu usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał.
Łamano mu palce u rąk i nóg, i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski
zapytał go czy będzie zeznawał, odpowiedział, że tak.

Narkotyk - opium został przywieziony do Ustki samochodem MO, a eskortę
stanowili milicjanci. Gdy samochód podjechał pod statki, żołnierze,
którzy pilnowali statków szwedzkich zniknęli na czas rozładunku towaru.
Izaak Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i
córka zostaną zgwałcone a później zastrzelone. Torturowany mężczyzna
,,przypomniał sobie", że narkotyk był przywieziony z Urzędu
Bezpieczeństwa Publicznego w Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to
się wściekł, zawołał dwóch NKWD-zistow, również Żydów, którzy zgwałcili
15-letnią córkę oraz żonę. Po zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu
aparat, rozerwał pochwę, a Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do
czerwoności w skrwawioną pochwę dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk
bólu. Tak samo postąpiono z matką dziewczyny. Niepotrzebne kobiety
wyniesiono do następnego pomieszczenia, gdzie zostały zastrzelone.


http://dziennik-zlozony.pl/zydowskie-nkwd-w-gdanskim
-urzedzie-bezpieczenstwa/


--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2020-06-13 02:49:21

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: Izaura <d...@d...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-06-12 08:38, XL wrote:
> https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,26023462,aleks
andra-kwasniewska-pozuje-z-ojcem-w-domowym-zaciszu-z
djecie.html#opinions
>
> Rodzinna sielanka. Brakuje tylko rodzinnego portretu prezydentówny z
> dziaduniem, Izaakiem Stolzmanem, katem, oprawcą i gwałcicielem z gdańskiego
> UB:
>
> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>
> Gdzieś w połowie 1945 r. wraz z rodzicami przyjechałem do Gdańska. W domu
> rodziców mieściła się Komorka Kontrwywiadu w dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz, ul.
> Wallenroda 4. Do Komórki przychodziły wiadomości, że w kierunku Gdańska są
> kierowani więźniowie, którzy nie docierają do miejsca przeznaczenia tzn. do
> więzienia. Aby rozpoznać ,,sprawę" ojciec mój postanowił pójść do pracy UBP
> Gdańsk jako kierownik warsztatu krawieckiego, a mnie wziął jako ucznia.
> Podjęto szczegółową penetrację UBP w Gdańsku. Rzeczywistość okazała się
> koszmarem.
>
> Do gdańskiego UB przywożono tygodniowo od jednej do dwóch grup żołnierzy
> AK. Przesłuchiwania prowadzili NKWD-ziści w formie łamania rąk, nóg,
> wyrywania paznokci itd. Ww. przesłuchania były nadzorowane przez Izaaka
> Stolzmana. Następnie przesłuchanych ,,więźniów" wysyłano transportem
> samochodowym w kierunku Słupska. Od 1947 r. zaczęto stopniowo likwidować
> obóz Barkniewo, gdzie byli rozstrzeliwani żołnierze Armii Krajowej. W
> związku z tym część więźniów była kierowana do podziemi przy ulicy Jaracza
> w Słupsku, gdzie była mordowana, następnie zasypywana wapnem, gdzie do tej
> pory leżą ich prochy. W związku z tym, że Izaak Stolzman znał mego ojca, z
> którym uzgodnił, że w rezerwie zawsze będzie wyprasowany mundur. Gdy był w
> Gdańsku, dzwonił do Konsumu, żeby wysłać mundur, wtedy ojciec posyłał mnie
> z mundurem do Stolzmana. Wziąłem mundur i poszedłem do urzędu
> bezpieczeństwa w Gdańsku. Niosąc mundur dla Stolzmana nie spodziewałem się,
> ze w przeciągu 48 godzin znajdę się w przedsionku piekła. Gdy wszedłem do
> pomieszczenia, gdzie znajdował się Lejbe Bartkowski, który przygotował
> narzędzie do torturowania ludzi, zamiast zameldować swoje przybycie, to ja
> stanąłem i przyglądałem się, co Bartkowski robi. Tenże nie zastanawiając
> się uderzył mnie w twarz. Natychmiast odwzajemniłem się Bartkowskiemu. Z
> opresji wybawił mnie Stolzman, który wszedł prowadząc dwie kobiety, jedna
> młodszą, drugą starszą. Okazało się, ze to była żona i córka jednego z
> uciekinierów, który przyznał się, że u niego w domu przechowywana jest
> część narkotyków - zabrano narkotyki i obie panie. Przez pół dnia Szwedzi i
> Polacy byli przesłuchiwani przez Izaaka Stolzmana i Lejbe Bartkowskiego.
> Interesowało ich, kto i skąd dostarczył opium na statki, gdzie znajduje się
> miejsce składowania na terenie Trójmiasta, Ustki, Słupska. Gdy skończono
> ustne przesłuchiwanie i Stolzman nie dowiedział się, skąd brano tak duże
> ilości narkotyków, wtedy przystąpiono do fizycznego przesłuchania. ,,Na
> tapetę" wzięto więźnia, który na piersi miał zawieszony krzyż.
>
> Bartkowski kazał zdjąć krzyż, lecz przesłuchiwany odmówił. Stolzman kazał
> Bartkowskiemu powiesić go na haku na łańcuszku od krzyża. Postawiono
> delikwenta na taborecie i ręce i nogi miał związane, głowę przełożono za
> łańcuszek powieszony na haku. Następnie Bartkowski raptownie wyrwał ławkę
> spod nóg. Łańcuszek pękł pod naprężeniem i jednocześnie przeciął
> prawdopodobnie tętnicę. Krew zaczęła lać się jak z ,,kranu". Po kilku
> minutach człowiek nie żył. Kazano mi pomóc wynieść zwłoki oraz zmyć
> podłogę. Krzyż zmywał NKWD-zista. Osobiście słyszałem jak Stolzman mówił do
> Bartkowskiego, że krzyż ten weźmie do domu na pamiątkę.
>
> Następnym do przesłuchania był młody Polak. Związano mu ręce i nogi oraz
> powieszono jak świniaka na haku. Obnażono dolną część ciała i Bartkowski
> szczypcami zaczął ściskać mu genitalia. Nastąpił niesamowity krzyk bólu
> torturowanego człowieka. Stolzman kazał przerwać tortury i zapytał czy już
> sobie przypomniał, skąd mieli na statku narkotyki. Młody człowiek wskazał
> na małżeństwo z córką, którzy prawdopodobnie mieli się zajmować transportem
> narkotyków na statki. W pierwszej kolejności wzięto seniora rodu. Żonę i
> córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości od ojca i męża.
> Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie krzyczał zaplombowano mu
> usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał. Łamano mu palce u rąk i nóg,
> i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski zapytał go czy będzie zeznawał,
> odpowiedział, że tak.
>
> Narkotyk - opium został przywieziony do Ustki samochodem MO, a eskortę
> stanowili milicjanci. Gdy samochód podjechał pod statki, żołnierze, którzy
> pilnowali statków szwedzkich zniknęli na czas rozładunku towaru. Izaak
> Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i córka
> zostaną zgwałcone a później zastrzelone. Torturowany mężczyzna ,,przypomniał
> sobie", że narkotyk był przywieziony z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
> Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to się wściekł, zawołał dwóch
> NKWD-zistow, również Żydów, którzy zgwałcili 15-letnią córkę oraz żonę. Po
> zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu aparat, rozerwał pochwę, a
> Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do czerwoności w skrwawioną pochwę
> dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk bólu. Tak samo postąpiono z matką
> dziewczyny. Niepotrzebne kobiety wyniesiono do następnego pomieszczenia,
> gdzie zostały zastrzelone.(...)"
> Reszta opisu ,,śledztw" dziadunia w linku poniżej:
> ??
> http://dziennik-zlozony.pl/zydowskie-nkwd-w-gdanskim
-urzedzie-bezpieczenstwa/
>
>


Ciekawostka jest fakt, ze ten oboz wybudowali, jeszcze w sierpniu 39
Niemcy, razem z najwierniejszymi sojusznikami... ze ZSRR !

"Obóz przejściowy dla polskich jeńców wojennych utworzono na terenie
poligonu Gross Born już 26 sierpnia 1939. Pierwsze informacje dotyczące
planowanych, nowych obozów na terenie Gross Born pojawiły się ok. 30 kw.
1941 roku. Z relacji jeńców wojennych można wywnioskować, że obóz
znajdował się w pobliżu wsi Barkenbrüge. W tym czasie wieś nie była już
zamieszkała. Niemcy, przed rozpoczęciem wojny z dotychczasowym swoim
sojusznikiem Związkiem Sowieckim, przygotowali ten obóz dla jeńców
sowieckich. "

https://szczecinek.com/artykul/barkenbrgeczarna/6536
48


//i nic dziwnego, ze w 45, czuli siem jak u siebie....

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2020-06-13 09:58:36

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 13.06.2020 o 02:43, Izaura pisze:
> On 2020-06-12 12:38, Kviat wrote:
>> W dniu 12.06.2020 o 08:38, XL pisze:
>>
>>>
>>> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>>
>> Jesteś obrzydliwa. Po co rozpowszechniasz te bzdury? Podnieca cię ten
>> bełkot? Powinnaś być pod stałą opieką jakiegoś lekarza.
>>
>
> Pijetia, a twoj dziadunio kim tam byl...?

A skąd mam wiedzieć kim był w twoich urojeniach?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2020-06-13 10:15:58

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,26023462,aleks
andra-kwasniewska-pozuje-z-ojcem-w-domowym-zaciszu-z
djecie.html#opinions
>
> Rodzinna sielanka. Brakuje tylko rodzinnego portretu prezydentówny z
> dziaduniem, Izaakiem Stolzmanem, katem, oprawcą i gwałcicielem z gdańskiego
> UB:
>
> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>
> Gdzieś w połowie 1945 r. wraz z rodzicami przyjechałem do Gdańska. W domu
> rodziców mieściła się Komorka Kontrwywiadu w dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz, ul.
> Wallenroda 4. Do Komórki przychodziły wiadomości, że w kierunku Gdańska są
> kierowani więźniowie, którzy nie docierają do miejsca przeznaczenia tzn. do
> więzienia. Aby rozpoznać ,,sprawę" ojciec mój postanowił pójść do pracy UBP
> Gdańsk jako kierownik warsztatu krawieckiego, a mnie wziął jako ucznia.
> Podjęto szczegółową penetrację UBP w Gdańsku. Rzeczywistość okazała się
> koszmarem.
>
> Do gdańskiego UB przywożono tygodniowo od jednej do dwóch grup żołnierzy
> AK. Przesłuchiwania prowadzili NKWD-ziści w formie łamania rąk, nóg,
> wyrywania paznokci itd. Ww. przesłuchania były nadzorowane przez Izaaka
> Stolzmana. Następnie przesłuchanych ,,więźniów" wysyłano transportem
> samochodowym w kierunku Słupska. Od 1947 r. zaczęto stopniowo likwidować
> obóz Barkniewo, gdzie byli rozstrzeliwani żołnierze Armii Krajowej. W
> związku z tym część więźniów była kierowana do podziemi przy ulicy Jaracza
> w Słupsku, gdzie była mordowana, następnie zasypywana wapnem, gdzie do tej
> pory leżą ich prochy. W związku z tym, że Izaak Stolzman znał mego ojca, z
> którym uzgodnił, że w rezerwie zawsze będzie wyprasowany mundur. Gdy był w
> Gdańsku, dzwonił do Konsumu, żeby wysłać mundur, wtedy ojciec posyłał mnie
> z mundurem do Stolzmana. Wziąłem mundur i poszedłem do urzędu
> bezpieczeństwa w Gdańsku. Niosąc mundur dla Stolzmana nie spodziewałem się,
> ze w przeciągu 48 godzin znajdę się w przedsionku piekła. Gdy wszedłem do
> pomieszczenia, gdzie znajdował się Lejbe Bartkowski, który przygotował
> narzędzie do torturowania ludzi, zamiast zameldować swoje przybycie, to ja
> stanąłem i przyglądałem się, co Bartkowski robi. Tenże nie zastanawiając
> się uderzył mnie w twarz. Natychmiast odwzajemniłem się Bartkowskiemu. Z
> opresji wybawił mnie Stolzman, który wszedł prowadząc dwie kobiety, jedna
> młodszą, drugą starszą. Okazało się, ze to była żona i córka jednego z
> uciekinierów, który przyznał się, że u niego w domu przechowywana jest
> część narkotyków - zabrano narkotyki i obie panie. Przez pół dnia Szwedzi i
> Polacy byli przesłuchiwani przez Izaaka Stolzmana i Lejbe Bartkowskiego.
> Interesowało ich, kto i skąd dostarczył opium na statki, gdzie znajduje się
> miejsce składowania na terenie Trójmiasta, Ustki, Słupska. Gdy skończono
> ustne przesłuchiwanie i Stolzman nie dowiedział się, skąd brano tak duże
> ilości narkotyków, wtedy przystąpiono do fizycznego przesłuchania. ,,Na
> tapetę" wzięto więźnia, który na piersi miał zawieszony krzyż.
>
> Bartkowski kazał zdjąć krzyż, lecz przesłuchiwany odmówił. Stolzman kazał
> Bartkowskiemu powiesić go na haku na łańcuszku od krzyża. Postawiono
> delikwenta na taborecie i ręce i nogi miał związane, głowę przełożono za
> łańcuszek powieszony na haku. Następnie Bartkowski raptownie wyrwał ławkę
> spod nóg. Łańcuszek pękł pod naprężeniem i jednocześnie przeciął
> prawdopodobnie tętnicę. Krew zaczęła lać się jak z ,,kranu". Po kilku
> minutach człowiek nie żył. Kazano mi pomóc wynieść zwłoki oraz zmyć
> podłogę. Krzyż zmywał NKWD-zista. Osobiście słyszałem jak Stolzman mówił do
> Bartkowskiego, że krzyż ten weźmie do domu na pamiątkę.
>
> Następnym do przesłuchania był młody Polak. Związano mu ręce i nogi oraz
> powieszono jak świniaka na haku. Obnażono dolną część ciała i Bartkowski
> szczypcami zaczął ściskać mu genitalia. Nastąpił niesamowity krzyk bólu
> torturowanego człowieka. Stolzman kazał przerwać tortury i zapytał czy już
> sobie przypomniał, skąd mieli na statku narkotyki. Młody człowiek wskazał
> na małżeństwo z córką, którzy prawdopodobnie mieli się zajmować transportem
> narkotyków na statki. W pierwszej kolejności wzięto seniora rodu. Żonę i
> córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości od ojca i męża.
> Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie krzyczał zaplombowano mu
> usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał. Łamano mu palce u rąk i nóg,
> i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski zapytał go czy będzie zeznawał,
> odpowiedział, że tak.
>
> Narkotyk - opium został przywieziony do Ustki samochodem MO, a eskortę
> stanowili milicjanci. Gdy samochód podjechał pod statki, żołnierze, którzy
> pilnowali statków szwedzkich zniknęli na czas rozładunku towaru. Izaak
> Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i córka
> zostaną zgwałcone a później zastrzelone. Torturowany mężczyzna ,,przypomniał
> sobie", że narkotyk był przywieziony z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
> Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to się wściekł, zawołał dwóch
> NKWD-zistow, również Żydów, którzy zgwałcili 15-letnią córkę oraz żonę. Po
> zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu aparat, rozerwał pochwę, a
> Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do czerwoności w skrwawioną pochwę
> dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk bólu. Tak samo postąpiono z matką
> dziewczyny. Niepotrzebne kobiety wyniesiono do następnego pomieszczenia,
> gdzie zostały zastrzelone.(...)"
> Reszta opisu ,,śledztw" dziadunia w linku poniżej:
> ??
> http://dziennik-zlozony.pl/zydowskie-nkwd-w-gdanskim
-urzedzie-bezpieczenstwa/
>
>


http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=stolzma
n-izaak-zdzislaw-kwasniewski

--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2020-06-14 00:10:40

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: Izaura <d...@d...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-06-13 09:58, Kviat wrote:
> W dniu 13.06.2020 o 02:43, Izaura pisze:
>> On 2020-06-12 12:38, Kviat wrote:
>>> W dniu 12.06.2020 o 08:38, XL pisze:
>>>
>>>>
>>>> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>>>
>>> Jesteś obrzydliwa. Po co rozpowszechniasz te bzdury? Podnieca cię ten
>>> bełkot? Powinnaś być pod stałą opieką jakiegoś lekarza.
>>>
>>
>> Pijetia, a twoj dziadunio kim tam byl...?
>
> A skąd mam wiedzieć kim był w twoich urojeniach?
>


To opowiedz... kim dziadunio byl...?

--

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2020-06-14 00:55:29

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: Izaura <d...@d...net> szukaj wiadomości tego autora

On 2020-06-13 10:15, XL wrote:
> XL <i...@g...pl> wrote:
>> https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,26023462,aleks
andra-kwasniewska-pozuje-z-ojcem-w-domowym-zaciszu-z
djecie.html#opinions
>>
>> Rodzinna sielanka. Brakuje tylko rodzinnego portretu prezydentówny z
>> dziaduniem, Izaakiem Stolzmanem, katem, oprawcą i gwałcicielem z gdańskiego
>> UB:
>>
>> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>>
>> Gdzieś w połowie 1945 r. wraz z rodzicami przyjechałem do Gdańska. W domu
>> rodziców mieściła się Komorka Kontrwywiadu w dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz, ul.
>> Wallenroda 4. Do Komórki przychodziły wiadomości, że w kierunku Gdańska są
>> kierowani więźniowie, którzy nie docierają do miejsca przeznaczenia tzn. do
>> więzienia. Aby rozpoznać ,,sprawę" ojciec mój postanowił pójść do pracy UBP
>> Gdańsk jako kierownik warsztatu krawieckiego, a mnie wziął jako ucznia.
>> Podjęto szczegółową penetrację UBP w Gdańsku. Rzeczywistość okazała się
>> koszmarem.
>>
>> Do gdańskiego UB przywożono tygodniowo od jednej do dwóch grup żołnierzy
>> AK. Przesłuchiwania prowadzili NKWD-ziści w formie łamania rąk, nóg,
>> wyrywania paznokci itd. Ww. przesłuchania były nadzorowane przez Izaaka
>> Stolzmana. Następnie przesłuchanych ,,więźniów" wysyłano transportem
>> samochodowym w kierunku Słupska. Od 1947 r. zaczęto stopniowo likwidować
>> obóz Barkniewo, gdzie byli rozstrzeliwani żołnierze Armii Krajowej. W
>> związku z tym część więźniów była kierowana do podziemi przy ulicy Jaracza
>> w Słupsku, gdzie była mordowana, następnie zasypywana wapnem, gdzie do tej
>> pory leżą ich prochy. W związku z tym, że Izaak Stolzman znał mego ojca, z
>> którym uzgodnił, że w rezerwie zawsze będzie wyprasowany mundur. Gdy był w
>> Gdańsku, dzwonił do Konsumu, żeby wysłać mundur, wtedy ojciec posyłał mnie
>> z mundurem do Stolzmana. Wziąłem mundur i poszedłem do urzędu
>> bezpieczeństwa w Gdańsku. Niosąc mundur dla Stolzmana nie spodziewałem się,
>> ze w przeciągu 48 godzin znajdę się w przedsionku piekła. Gdy wszedłem do
>> pomieszczenia, gdzie znajdował się Lejbe Bartkowski, który przygotował
>> narzędzie do torturowania ludzi, zamiast zameldować swoje przybycie, to ja
>> stanąłem i przyglądałem się, co Bartkowski robi. Tenże nie zastanawiając
>> się uderzył mnie w twarz. Natychmiast odwzajemniłem się Bartkowskiemu. Z
>> opresji wybawił mnie Stolzman, który wszedł prowadząc dwie kobiety, jedna
>> młodszą, drugą starszą. Okazało się, ze to była żona i córka jednego z
>> uciekinierów, który przyznał się, że u niego w domu przechowywana jest
>> część narkotyków - zabrano narkotyki i obie panie. Przez pół dnia Szwedzi i
>> Polacy byli przesłuchiwani przez Izaaka Stolzmana i Lejbe Bartkowskiego.
>> Interesowało ich, kto i skąd dostarczył opium na statki, gdzie znajduje się
>> miejsce składowania na terenie Trójmiasta, Ustki, Słupska. Gdy skończono
>> ustne przesłuchiwanie i Stolzman nie dowiedział się, skąd brano tak duże
>> ilości narkotyków, wtedy przystąpiono do fizycznego przesłuchania. ,,Na
>> tapetę" wzięto więźnia, który na piersi miał zawieszony krzyż.
>>
>> Bartkowski kazał zdjąć krzyż, lecz przesłuchiwany odmówił. Stolzman kazał
>> Bartkowskiemu powiesić go na haku na łańcuszku od krzyża. Postawiono
>> delikwenta na taborecie i ręce i nogi miał związane, głowę przełożono za
>> łańcuszek powieszony na haku. Następnie Bartkowski raptownie wyrwał ławkę
>> spod nóg. Łańcuszek pękł pod naprężeniem i jednocześnie przeciął
>> prawdopodobnie tętnicę. Krew zaczęła lać się jak z ,,kranu". Po kilku
>> minutach człowiek nie żył. Kazano mi pomóc wynieść zwłoki oraz zmyć
>> podłogę. Krzyż zmywał NKWD-zista. Osobiście słyszałem jak Stolzman mówił do
>> Bartkowskiego, że krzyż ten weźmie do domu na pamiątkę.
>>
>> Następnym do przesłuchania był młody Polak. Związano mu ręce i nogi oraz
>> powieszono jak świniaka na haku. Obnażono dolną część ciała i Bartkowski
>> szczypcami zaczął ściskać mu genitalia. Nastąpił niesamowity krzyk bólu
>> torturowanego człowieka. Stolzman kazał przerwać tortury i zapytał czy już
>> sobie przypomniał, skąd mieli na statku narkotyki. Młody człowiek wskazał
>> na małżeństwo z córką, którzy prawdopodobnie mieli się zajmować transportem
>> narkotyków na statki. W pierwszej kolejności wzięto seniora rodu. Żonę i
>> córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości od ojca i męża.
>> Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie krzyczał zaplombowano mu
>> usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał. Łamano mu palce u rąk i nóg,
>> i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski zapytał go czy będzie zeznawał,
>> odpowiedział, że tak.
>>
>> Narkotyk - opium został przywieziony do Ustki samochodem MO, a eskortę
>> stanowili milicjanci. Gdy samochód podjechał pod statki, żołnierze, którzy
>> pilnowali statków szwedzkich zniknęli na czas rozładunku towaru. Izaak
>> Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i córka
>> zostaną zgwałcone a później zastrzelone. Torturowany mężczyzna ,,przypomniał
>> sobie", że narkotyk był przywieziony z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
>> Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to się wściekł, zawołał dwóch
>> NKWD-zistow, również Żydów, którzy zgwałcili 15-letnią córkę oraz żonę. Po
>> zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu aparat, rozerwał pochwę, a
>> Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do czerwoności w skrwawioną pochwę
>> dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk bólu. Tak samo postąpiono z matką
>> dziewczyny. Niepotrzebne kobiety wyniesiono do następnego pomieszczenia,
>> gdzie zostały zastrzelone.(...)"
>> Reszta opisu ,,śledztw" dziadunia w linku poniżej:
>> ??
>> http://dziennik-zlozony.pl/zydowskie-nkwd-w-gdanskim
-urzedzie-bezpieczenstwa/
>>
>>
>
>
> http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=stolzma
n-izaak-zdzislaw-kwasniewski
>


Ta, zajebisty zyciorys...!

//jest takich tysiace i to caly fundament III RP...

https://www.wykop.pl/link/3951207/wyszla-na-jaw-wiel
ka-tajemnica-kwasniewskiewgo/


--


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2020-06-14 10:23:06

Temat: Re: Portret z dziaduniem?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Izaura <d...@d...net> wrote:
> On 2020-06-13 10:15, XL wrote:
>> XL <i...@g...pl> wrote:
>>> https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,26023462,aleks
andra-kwasniewska-pozuje-z-ojcem-w-domowym-zaciszu-z
djecie.html#opinions
>>>
>>> Rodzinna sielanka. Brakuje tylko rodzinnego portretu prezydentówny z
>>> dziaduniem, Izaakiem Stolzmanem, katem, oprawcą i gwałcicielem z gdańskiego
>>> UB:
>>>
>>> ,, DOMINIK DZIMITROWICZ - ZEZNANIE ZŁOŻONE POD PRZYSIĘGĄ
>>>
>>> Gdzieś w połowie 1945 r. wraz z rodzicami przyjechałem do Gdańska. W domu
>>> rodziców mieściła się Komorka Kontrwywiadu w dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz, ul.
>>> Wallenroda 4. Do Komórki przychodziły wiadomości, że w kierunku Gdańska są
>>> kierowani więźniowie, którzy nie docierają do miejsca przeznaczenia tzn. do
>>> więzienia. Aby rozpoznać ,,sprawę" ojciec mój postanowił pójść do pracy UBP
>>> Gdańsk jako kierownik warsztatu krawieckiego, a mnie wziął jako ucznia.
>>> Podjęto szczegółową penetrację UBP w Gdańsku. Rzeczywistość okazała się
>>> koszmarem.
>>>
>>> Do gdańskiego UB przywożono tygodniowo od jednej do dwóch grup żołnierzy
>>> AK. Przesłuchiwania prowadzili NKWD-ziści w formie łamania rąk, nóg,
>>> wyrywania paznokci itd. Ww. przesłuchania były nadzorowane przez Izaaka
>>> Stolzmana. Następnie przesłuchanych ,,więźniów" wysyłano transportem
>>> samochodowym w kierunku Słupska. Od 1947 r. zaczęto stopniowo likwidować
>>> obóz Barkniewo, gdzie byli rozstrzeliwani żołnierze Armii Krajowej. W
>>> związku z tym część więźniów była kierowana do podziemi przy ulicy Jaracza
>>> w Słupsku, gdzie była mordowana, następnie zasypywana wapnem, gdzie do tej
>>> pory leżą ich prochy. W związku z tym, że Izaak Stolzman znał mego ojca, z
>>> którym uzgodnił, że w rezerwie zawsze będzie wyprasowany mundur. Gdy był w
>>> Gdańsku, dzwonił do Konsumu, żeby wysłać mundur, wtedy ojciec posyłał mnie
>>> z mundurem do Stolzmana. Wziąłem mundur i poszedłem do urzędu
>>> bezpieczeństwa w Gdańsku. Niosąc mundur dla Stolzmana nie spodziewałem się,
>>> ze w przeciągu 48 godzin znajdę się w przedsionku piekła. Gdy wszedłem do
>>> pomieszczenia, gdzie znajdował się Lejbe Bartkowski, który przygotował
>>> narzędzie do torturowania ludzi, zamiast zameldować swoje przybycie, to ja
>>> stanąłem i przyglądałem się, co Bartkowski robi. Tenże nie zastanawiając
>>> się uderzył mnie w twarz. Natychmiast odwzajemniłem się Bartkowskiemu. Z
>>> opresji wybawił mnie Stolzman, który wszedł prowadząc dwie kobiety, jedna
>>> młodszą, drugą starszą. Okazało się, ze to była żona i córka jednego z
>>> uciekinierów, który przyznał się, że u niego w domu przechowywana jest
>>> część narkotyków - zabrano narkotyki i obie panie. Przez pół dnia Szwedzi i
>>> Polacy byli przesłuchiwani przez Izaaka Stolzmana i Lejbe Bartkowskiego.
>>> Interesowało ich, kto i skąd dostarczył opium na statki, gdzie znajduje się
>>> miejsce składowania na terenie Trójmiasta, Ustki, Słupska. Gdy skończono
>>> ustne przesłuchiwanie i Stolzman nie dowiedział się, skąd brano tak duże
>>> ilości narkotyków, wtedy przystąpiono do fizycznego przesłuchania. ,,Na
>>> tapetę" wzięto więźnia, który na piersi miał zawieszony krzyż.
>>>
>>> Bartkowski kazał zdjąć krzyż, lecz przesłuchiwany odmówił. Stolzman kazał
>>> Bartkowskiemu powiesić go na haku na łańcuszku od krzyża. Postawiono
>>> delikwenta na taborecie i ręce i nogi miał związane, głowę przełożono za
>>> łańcuszek powieszony na haku. Następnie Bartkowski raptownie wyrwał ławkę
>>> spod nóg. Łańcuszek pękł pod naprężeniem i jednocześnie przeciął
>>> prawdopodobnie tętnicę. Krew zaczęła lać się jak z ,,kranu". Po kilku
>>> minutach człowiek nie żył. Kazano mi pomóc wynieść zwłoki oraz zmyć
>>> podłogę. Krzyż zmywał NKWD-zista. Osobiście słyszałem jak Stolzman mówił do
>>> Bartkowskiego, że krzyż ten weźmie do domu na pamiątkę.
>>>
>>> Następnym do przesłuchania był młody Polak. Związano mu ręce i nogi oraz
>>> powieszono jak świniaka na haku. Obnażono dolną część ciała i Bartkowski
>>> szczypcami zaczął ściskać mu genitalia. Nastąpił niesamowity krzyk bólu
>>> torturowanego człowieka. Stolzman kazał przerwać tortury i zapytał czy już
>>> sobie przypomniał, skąd mieli na statku narkotyki. Młody człowiek wskazał
>>> na małżeństwo z córką, którzy prawdopodobnie mieli się zajmować transportem
>>> narkotyków na statki. W pierwszej kolejności wzięto seniora rodu. Żonę i
>>> córkę ze związanymi rękoma posadzono w bliskiej odległości od ojca i męża.
>>> Zaczęto mu zrywać paznokcie z rak i nóg, żeby nie krzyczał zaplombowano mu
>>> usta. Torturowany człowiek kilkakrotnie mdlał. Łamano mu palce u rąk i nóg,
>>> i ręce. Gdy zdjęto opaskę z ust Bartkowski zapytał go czy będzie zeznawał,
>>> odpowiedział, że tak.
>>>
>>> Narkotyk - opium został przywieziony do Ustki samochodem MO, a eskortę
>>> stanowili milicjanci. Gdy samochód podjechał pod statki, żołnierze, którzy
>>> pilnowali statków szwedzkich zniknęli na czas rozładunku towaru. Izaak
>>> Stolzman zagroził, ze jeżeli nie będzie mówił prawdy, to żona i córka
>>> zostaną zgwałcone a później zastrzelone. Torturowany mężczyzna ,,przypomniał
>>> sobie", że narkotyk był przywieziony z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w
>>> Szczecinie. Stolzman jak to usłyszał, to się wściekł, zawołał dwóch
>>> NKWD-zistow, również Żydów, którzy zgwałcili 15-letnią córkę oraz żonę. Po
>>> zgwałceniu kobiet, Stolzman wziął ze stołu aparat, rozerwał pochwę, a
>>> Bartkowski wepchnął nagrzany pręt do czerwoności w skrwawioną pochwę
>>> dziewczyny. Nastąpił niesamowity krzyk bólu. Tak samo postąpiono z matką
>>> dziewczyny. Niepotrzebne kobiety wyniesiono do następnego pomieszczenia,
>>> gdzie zostały zastrzelone.(...)"
>>> Reszta opisu ,,śledztw" dziadunia w linku poniżej:
>>> ??
>>> http://dziennik-zlozony.pl/zydowskie-nkwd-w-gdanskim
-urzedzie-bezpieczenstwa/
>>>
>>>
>>
>>
>> http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=stolzma
n-izaak-zdzislaw-kwasniewski
>>
>
>
> Ta, zajebisty zyciorys...!
>
> //jest takich tysiace i to caly fundament III RP...
>
> https://www.wykop.pl/link/3951207/wyszla-na-jaw-wiel
ka-tajemnica-kwasniewskiewgo/
>
>

No no...

--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Z cyklu ,,Rozmowy z lewakiem".
gornicy
Czarny bandytyzm...
Co oznaczają wypadające włosy we śnie?
Co oznaczają sny o wypadających zębach?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »