« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-23 11:08:17
Temat: Potwierdzenie teorii WladyskawaWczoraj mialam w reku jedna z ksiazek kucharskich wydanych przez
Larousse'a encyklopedie kulinarna w wersji sredniej - jejku, ile oni
tych encyklopedii wydali. W ksiazce tej byl przepis podawany
wielokrotnie przez Wladyslawa, na frytki smazone dwukrotnie. Wiecie jak
sie ta potrawa nazywa wg Larousse'a ??
[spojler]
'
'
'
'
'
'
'
'
'
'
'
'
'
'
'
Kartofle "Pont Neuf" ;)))) Co tylko potwierdza teorie Wladyslawa nt.
prostych, ordynarnych wrecz potraw, ktorym Francuzi nadaja
pretensjonalne nazwy, a pozniej mowi sie, ze francuska kuchnia najlepsza
na swiecie ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-23 12:52:49
Temat: Re: Potwierdzenie teorii Wladyskawa===
Jakoś to trzeba nazwać, a że ichni język brzmi, jak brzmi to i
najzwyklejsze, jak piszesz - ordynarne - jadło ma w naszych uszach
arystokratyczny wydźwięk:
- Roti de porc froid a la charcutiere: ugotowany schab,
- Cervelle de boeuf a la sauce poulette: sparzony mózg polany sosem
pieczarkowym,
- Foie de veau grille a la poele: smażona wątróbka,
- Cotes de veau a la bonne femme: cielęcina duszona z pyrami.
Może by więc:
- Pikantny krem serowo-ziemniaczany w cieście: pierogi ruskie,
- Delikatne kawałki mięsa, w aromatycznej zalewie, podane na zimno z mrożoną
starką: seta i galareta.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-23 13:05:49
Temat: Re: Potwierdzenie teorii Wladyskawa
Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c8q6t9$1rc$1@inews.gazeta.pl...
> ===
> Może by więc:
>
> - Pikantny krem serowo-ziemniaczany w cieście: pierogi ruskie,
> - Delikatne kawałki mięsa, w aromatycznej zalewie, podane na zimno z
mrożoną
> starką: seta i galareta.
To ja coś dorzucę :)
Wyborne kąski mięsne w puszystym kremie grochowym z ziołami - grochówka
"wojskowa".
Delikatne puree cielęce w cieniutkim cieście na sposób rustykalny - pierogi
z mięsem i skwarkami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-23 13:18:38
Temat: Re: Potwierdzenie teorii Wladyskawawaldek wrote:
> - Cotes de veau a la bonne femme: cielęcina duszona z pyrami.
Uch, tymi pyrami z bonne femme mnie rozwaliles ;))
> Może by więc:
>
> - Pikantny krem serowo-ziemniaczany w cieście: pierogi ruskie,
> - Delikatne kawałki mięsa, w aromatycznej zalewie, podane na zimno z mrożoną
> starką: seta i galareta.
Jestem za ;)
Kot i mrozona starka...
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-23 14:54:32
Temat: Re: Potwierdzenie teorii Wladyskawa
Użytkownik "Gusiek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c8q7pk$d1$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:c8q6t9$1rc$1@inews.gazeta.pl...
> > ===
> > Może by więc:
> >
> > - Pikantny krem serowo-ziemniaczany w cieście: pierogi ruskie,
> > - Delikatne kawałki mięsa, w aromatycznej zalewie, podane na zimno z
> mrożoną
> > starką: seta i galareta.
>
> To ja coś dorzucę :)
> Wyborne kąski mięsne w puszystym kremie grochowym z ziołami - grochówka
> "wojskowa".
> Delikatne puree cielęce w cieniutkim cieście na sposób rustykalny -
pierogi
> z mięsem i skwarkami
gładkie kulki ręcznie formowane w lekkiej kąpieli mlecznej - zacierki na
mleku
kręta kaskada rustykalna krajana w słupki i zalana bulionem o silnej nucie
majerankowej - flaki
Margola Bez Weny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-23 15:19:56
Temat: Re: Potwierdzenie teorii WladyskawaMargola Sularczyk wrote:
> gładkie kulki ręcznie formowane w lekkiej kąpieli mlecznej - zacierki na
> mleku
> kręta kaskada rustykalna krajana w słupki i zalana bulionem o silnej nucie
> majerankowej - flaki
Mysle, ze najlepiej byloby poprosic Grzesia o nadawanie nazw potrawom...
Kot z canele w piekarniku. Ide robic klopsy.
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-24 05:38:44
Temat: Re: Potwierdzenie teorii WladyskawaIn <4...@p...onet.pl> Kot wrote:
> Wczoraj mialam w reku jedna z ksiazek kucharskich wydanych przez
> Larousse'a encyklopedie kulinarna w wersji sredniej - jejku, ile oni
> tych encyklopedii wydali. W ksiazce tej byl przepis podawany
> wielokrotnie przez Wladyslawa, na frytki smazone dwukrotnie. Wiecie
> jak sie ta potrawa nazywa wg Larousse'a ??
>
Zasadniczo wszelkie odmiany frytek, oprócz słomki, należy smażyć
dwukrotnie. Nazywają się one "pommes frites". A "pommes Pont neuf" to
frytki z kartofli pokrajanych na prostopoadłościany o boku ok. 1 cm. --
faktycznie najpopularniejszy rodzaj frytek, utożsamiany często z
frytkami w ogóle i np. po angielsku zwane "French fries" lub "chips".
Ponadto mamy m.in.:
Zapałki (allumetes) -- w płowie tak grube jak Pont Neuf.
Słomki (paille) -- o grubości ok 2 mm.
pommes chips -- okrągłe plasterki
pommes soufflées -- grube plasterki, które się "nadęły" jak baloniki w
trakcie drugiego smażenia
Chatouilard -- z kartofli ścina się długą, cienką spiralę i smaży jak
pommes soufflées.
I wiele innych wyróżniających się głównie ozdobnymi kształtami.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-24 07:08:29
Temat: Re: Potwierdzenie teorii WladyskawaKot napisał(a):
> Margola Sularczyk wrote:
>
>> gładkie kulki ręcznie formowane w lekkiej kąpieli mlecznej -
>> zacierki na mleku
>> kręta kaskada rustykalna krajana w słupki i zalana bulionem o silnej
>> nucie majerankowej - flaki
>
> Mysle, ze najlepiej byloby poprosic Grzesia o nadawanie nazw
> potrawom...
>
> Kot z canele w piekarniku. Ide robic klopsy.
===
He, he. "Kot z canele" to też niezła nazwa dla potrawy :-) Choć można by tu
jeszcze trochę pomajstrować: klopsy z kocich języczków zapiekane w canele.
Jak to będzie po francusku?
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-24 18:47:31
Temat: Re: Potwierdzenie teorii Wladyskawawaldek wrote:
> Kot napisał(a):
>>Kot z canele w piekarniku. Ide robic klopsy.
>
> ===
> He, he. "Kot z canele" to też niezła nazwa dla potrawy :-) Choć można by tu
> jeszcze trochę pomajstrować: klopsy z kocich języczków zapiekane w canele.
> Jak to będzie po francusku?
Kocie jezyczki to takie biszkopty i niech tak pozostanie ;)
A canele wyszly bardzo smaczne, bedzie powtorka. Tyle, ze podanych
wyszla mi jakas potworna ich ilosc i nastepnym razem zmniejsze ja o polowe.
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |