Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-07-25 07:40:18

Temat: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: "marcan" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,



Już tu kiedyś gościłem, jak kupiłem działkę.

Minęło trochę czasu. Czytałem Grupę, ale nie udzielałem się.

Teraz pewnie będę tu częściej, bo chcę z czymś już ruszyć.

Chciałbym się przedstawić i dołączyć do grona Grupowiczów.



Działka jest na Kaszubach w gminie Stężyca

nad jez. Raduńskim.

Powierzchnia ok. 1000 m2.

Bez nachylenia-praktycznie prosta.

Klasa ziemi VI.

Typowe tereny porolnicze przekwalifikowane na działki letniskowe.

Na działce rosną głównie młode samosiejki sosny i brzozy,

ale też modrzew (jeden, mój ulubieniec) i dęby (dąbki ;-).

Prawie wszystkie drzewka są młodsze niż 5 lat.

Kilka jest nieco starszych.

W bezpośrednim sąsiedztwie pola uprawne i lasy mieszane,

sporo starych brzóz.



Na marginesie: robię wszystko zgodnie z prawem,

uzyskuję wszelkie niezbędne pozwolenia.

Uzyskałem już w gminie pozwolenie

na przesadzenie i wycinkę tego, co niezbędne

do zagospodarowania działki.

Chciałbym jednak pozostawić jak najwięcej się da.

Żadnych cudów ogrodnictwa miejskiego

(poza kawałkiem trawnika wymuszonego przez żonę :-)

Na reszcie jest typowa kaszubska łąka leśna

z nieśmiertelnikami i innymi kwiatkami.

Docelowo tak ma tak pozostać w przeważającej części.

Wiosną będzie niewielki drewniany domek letniskowy.

Tu jest link do tego co jest tam teraz: http://tinyurl.com/yqjl5z

----------------------------------------------------
-----------

Tyle historii, a teraz do rzeczy: pojawiają się pierwsze pytania,

wkrótce będą następne.



Jak wygląda od strony prawnej przesadzanie

czegokolwiek z lasu na swoją działkę?

Mam na myśli lasy "zwykłe", nie rezerwaty czy parki.

Widziałem piękne malutkie świerczki i sosenki

przesadzone z lasu przez okolicznych rolników.

Zapewne jest to nielegalne...

Jak ma się sprawa z młodymi jałowcami, mchem,

leśno-polnymi krzewami i kwiatami.

Szczególnie interesują mnie właśnie jałowce i mech.

Przy zachowaniu rozsądku oczywiście

i jak najmniejszej ingerencji w "życie leśne".



Poza tym jestem ciekawy Waszych opinii,

propozycji zagospodarowania, przemyśleń itp.



pozdrawiam

marcan



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-07-25 08:04:46

Temat: Re: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:f86uo9$s94$1@atlantis.news.tpi.pl marcan
<m...@o...pl> napisał(a):
>
> Chciałbym się przedstawić i dołączyć do grona Grupowiczów.
>
Hejka. :-)
>
> Działka jest na Kaszubach w gminie Stężyca
> nad jez. Raduńskim.
> Powierzchnia ok. 1000 m2.
> Bez nachylenia-praktycznie prosta. Klasa ziemi VI.
> Typowe tereny porolnicze przekwalifikowane na działki letniskowe.
>
Na początek zerknij tu: http://piaseczki.webpark.pl/
Pozdrawiam inwitowo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-07-25 12:20:30

Temat: Re: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: t...@i...pl (Tomasz Lukowski) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "marcan" <m...@o...pl>
[...]
> Działka jest na Kaszubach w gminie Stężyca
> nad jez. Raduńskim.
>
[...]
> Jak wygląda od strony prawnej przesadzanie
> czegokolwiek z lasu na swoją działkę?
> Mam na myśli lasy "zwykłe", nie rezerwaty czy parki.
[...]
>
> pozdrawiam
> marcan
Witaj. ja tez bardzo rzadko pisuje na grupe ale poniewaz wrocilem wlasnie z
tygodniowego urlopu ktory spedzilismy cala rodzinka u znajomych w Stezycy
wiec przez sentyment do tych okolic postanowilem sie odezwac. W pieknym
miejscu masz te dzialke :-))))
Od strony prawnej wiekszosc gruntow w tym grunty lesne i to co na nich
rosnie ma swojego wlasciciela. Mnie co prawda zdarzalo sie sporadycznie
pozyskac z jakas sadzonke brzozy z miejsca ktore nawet niewiem do kogo
nalezy ale z pewnoscia nie jest to zgodne z prawem. Mysle ze najprosciej
zalatwiac takie rzeczy z prywatnym wlascicielem lasu. Zapewne przy odrobinie
dobrej woli da sie on namowic na odstapienie jakiejs pojedynczej, zbednej
rosliny bo w przypadku lasow panstwowych dotarcie do osoby uprawnionej do
wypowiadania sie w imieniu wlasciciela bedzie jednak trudniejsze.
pzdr
Tomek


-

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-07-25 16:38:15

Temat: Re: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: "Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "marcan" napisał:
> Witam,

Witaj! Po sąsiedzku także z Kaszub!

> Jak wygląda od strony prawnej przesadzanie
> czegokolwiek z lasu na swoją działkę?
> Mam na myśli lasy "zwykłe", nie rezerwaty czy parki.
> Widziałem piękne malutkie świerczki i sosenki
> przesadzone z lasu przez okolicznych rolników.
> Zapewne jest to nielegalne...

Nielegalne, na pewno potrzebna byłaby zgoda właściciela, czyli nadleśnictwa,
ale przede wszystkim niepraktyczne.
"Pozyskiwałem" niektóre roslinki z lasu dawno temu, ale lepiej jesienią (lub
jak niektórzy mówią, także wiosną) udać się do najbliższego nadleśnictwa i
tam z prowadzonej przez nich szkółki kupić za grosze dowolne kilkuletnie
sadzonki. Kosztują z reguły po kilkanaście(!) lub kilkadziesiąt(!) groszy za
sztukę!! Ich zaletą jest także to, że zdecydowanie lepiej przyjmują się po
posadzeniu, skuteczność dochodzi do 100%.
Szkółki te mają przeważnie spory wybór leśnych roślin.

> Jak ma się sprawa z młodymi jałowcami,

Źle, albo jeszcze gorzej! Za duże straty przy przesadzaniu! U mnie na siedem
przesadzonych (nomem omen) 7 lat temu przyjęły się dwa

>mchem,

Sam wyrośnie, jeśli będzie miał sprzyjające warunki, i tylko wtedy!

Pozdrowienia i powodzenia w zagospodarowywaniu ogrodu

--
Jerzy Wierzchnicki
http://ogrodniczek.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-07-26 07:34:06

Temat: Re: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: "marcan" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziekuję za odpowiedzi, szczególnie te od "sąsiadów" chociaż, nie ukrywam,
że liczyłem na więcej postów :-)
Szczególnie w zakresie propozycji zagospodarowania działki i podpowiedzi z
własnych doświadczeń.
Dziekuję też za link - dogłębnie studiuję kolejne informacje, do których
jestem odsyłany z tej strony.

m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-07-26 19:25:57

Temat: Re: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: "kryluta" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "marcan" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f89j07$4o6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dziekuję za odpowiedzi, szczególnie te od "sąsiadów" chociaż, nie ukrywam,
> że liczyłem na więcej postów :-)
> Szczególnie w zakresie propozycji zagospodarowania działki i podpowiedzi z
> własnych doświadczeń.
> Dziekuję też za link - dogłębnie studiuję kolejne informacje, do których
> jestem odsyłany z tej strony.
>
> m
>A link naprawdę świetny


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-07-28 08:39:50

Temat: Re: Powitanie, przedstawienie się i pierwsze sprawy. Długie.
Od: "Ewa S." <e...@w...to.plusnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25 lip 2007, "marcan" <m...@o...pl> napisal(a) w
wiadomosci news:f86uo9$s94$1@atlantis.news.tpi.pl

> Na działce rosną głównie młode samosiejki sosny i brzozy,
> ale też modrzew (jeden, mój ulubieniec) i dęby (dąbki ;-).
> Prawie wszystkie drzewka są młodsze niż 5 lat.
> Kilka jest nieco starszych.

Przecież sam sobie napisałeć, co tam najlepiej rośnie :)
Jak będziesz chciał to nieco uszlachetnić, ale tylko nieco, możesz przy
domu posadzić odmianowe brzozy, dęby, sosny czy modrzewie. Jest sporo
takich, które nie są bardzo fikuśne i nie będą tam razić. Zwłaszcza przy
domku, w strefie cywilizacji :D To samo dotyczy jałowców - płożące czy
kolumnowe ładnie się wpiszą w krajobraz.

> Chciałbym jednak pozostawić jak najwięcej się da.
> Żadnych cudów ogrodnictwa miejskiego
> (poza kawałkiem trawnika wymuszonego przez żonę :-)
> Na reszcie jest typowa kaszubska łąka leśna
> z nieśmiertelnikami i innymi kwiatkami.
> Docelowo tak ma tak pozostać w przeważającej części.

I bardzo dobrze.
Przy domku możesz jeszcze pomyśleć o wrzosach, polecam też macierzanki -
ładne są, ładnie pachną, świetnie się po nich chodzi, do piaskowego ogrodu
idealne :) Nieśmiertelniki to jak się domyślam kocanki piaskowe? Możesz
jeszcze dodać goździki kropkowanego i piaskowego, to dzikie gatunki z
takich siedlisk, nie będą tam razić. Podobnie jak sasanka łąkowa, ale z
dostaniem tego gatunku mogą być problemy. Podobnie jak dzwonek
brzoskwiniolistny, zawciąg, pięciornik srebrny, pięciornik piaskowy,
rozchodniki: ostry, sześciorzędowy, ościsty, wielki, podobnie jak rojownik
pospolity - tworzy na piaskach bardzo ładne skupienia.

> Jak wygląda od strony prawnej przesadzanie
> czegokolwiek z lasu na swoją działkę?

To już Jurek omówił dokładnie i całkowicie się z nim zgadzam - w lasach
państwowych kupujesz sadzonki za grosze, są dobrej jakości, świetnie się
przyjmują.

> Jak ma się sprawa z młodymi jałowcami, mchem,
> leśno-polnymi krzewami i kwiatami.

Jałowce - Jurek pisał.
Mech - trzeba się naprawdę bardzo postarać, żeby udało się przesadzanie
mchu, jest zaledwie kilka gatunków, które takie eksperymenty przetrwają,
ale to też w bardzo małej ilości. Tu albo czekasz, aż sam przyjdzie, albo
spróbujesz przenieść całość, z podłożem. I w tym momencie w grę wchodzą
tylko mchy rosnące na kamieniach lub na martwym drewnie. I przypominam, ze
runo leśne jest pod ochroną. Ale rozejrzyj się, czy nie masz w okolicy
jakiś chaszczowisk, gdzie składano gałęzie albo inne takie - być może
stamtąd będziesz w stanie coś przenieść. Tylko musisz zapewnić u siebie
odpowiednie warunki, przede wszystkim wilgotnościowe.
Krzewy - sprawdź w szkółkach leśnych w okolicy, mogą mieć zaskakujące
rzeczy.
Kwiaty - polne można, dla tzw. przyzwoitości należy spytać właściciela
terenu. Mi się zdarzało wykopywać różności, głównie z przydroży. Oczywiście
nie dotyczy to gatunków chronionych.
Rośliny leśne są chronione jako składnik runa, ale zawsze możesz zebrać z
nich nasiona i wysiać na swoim kawałku. Jak im będzie pasowało, to będą :)

Myślałeś o ściągnięciu kamieni na działkę?

Pozdrowienia - zachrzaniony nieogrodnik Ewa
----------------------------------------------------
-
Nie zagrażam bezpieczeństwu ogółu i mam to na piśmie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Prośba o identyfikację
Świerk więdnie. Co jest grane?
Czym zabezpieczyć drewniane słupki w ziemi
zdjecia lotnicze mojego ogrodu
Plyty tarasowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »