Powrót do nałogu??? HELP!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2002-10-03 10:24:28

Temat: Powrót do nałogu??? HELP!!!
Od: "Seba" <z...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

nigdy nie przypuszczałem że znów poczuję smak dymu papierosowego. Rzuciłem
palenie 6 lat temu, od tego czasu zero palenia i popalania. Ostatnio ze
względu na bardzo stresujący tryb zycia i ogólnie poważne problemy życiowe
zacząłem siegać ponownie po papierosy. Na razie jest to jeden dziennie,
szczególnie po pracy, ale... tak przecież być nie powinno. Po wypaleniu
przeklinam siebie za głupotę, a przed wypaleniem usprawiedliwiam - klasyczne
objawy. Jak z tego wybrnąć, jestem w zasadzie bezradny , może ktoś z grupy
zna sposób lub przeżył coś takiego. Najgorsze jest to że ten stres na pewno
będzie mi towarzyszył, takie czasy...oj wszystko przez ten stres

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-10-31 15:25:40

Temat: Re: Powrót do nałogu??? HELP!!!
Od: "zonek" <z...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
Ostatnio ze
> względu na bardzo stresujący tryb zycia i ogólnie poważne problemy życiowe
> zacząłem siegać ponownie po papierosy[ciach]Jak z tego wybrnąć, jestem w
zasadzie bezradny , może ktoś z grupy
> zna sposób lub przeżył coś takiego. Najgorsze jest to że ten stres na
pewno
> będzie mi towarzyszył, takie czasy...oj wszystko przez ten stres

nalog to nieuleczalna choroba mozgu
zawsze bedzie ochota do tego wrocic bo wiesz jakie to bylo fajne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-01-21 22:42:30

Temat: Re: Powrót do nałogu??? HELP!!!
Od: "Obcy" <s...@m...icpnet.pl (zabezpiecznie)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Seba" <z...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:anh5ss$87r$1@news.gazeta.pl...

> zacząłem siegać ponownie po papierosy. Na razie jest to jeden dziennie,
> szczególnie po pracy, ale... tak przecież być nie powinno. Po wypaleniu

Wiem jak paskudnie musisz sie z tym czuc, ja kilka razy w roku mam takie
sny, że palę pierwszego papierosa i odczuwam straszliwe wyrzuty sumienia i
wstyd. Aż się z tego napięcia nerwowego budzę żeby zdac sobie zprawę, że to
tylko zły sen był :)
Bardzo niedobrze, że pozwoliłes sobie na papierosa, ale sytuacja nie jest
tragiczna. Jeżeli jeden dziennie to jeszcze nie wróciło uzaleznienie
fizyczne. Po prostu przestań palić i już. Możesz to zrobić z łatwością bo w
końcu udowodniłes sobie i swiatu, że jesteś silny niepaląc 6 lat! Dasz radę
nie palic dłużej. Co ważniejsze masz zupełnie zregenerowany organizm po
nałogu i szkoda byłoby go znowu zatruwać, teraz zatruje się już szybciej i
skutki bedą gorsze...
Gorzej byłoby gdybyś się rozbujał znowu do kilku, kilkunastu fajek dziennie.
Aha i oddaj komus tą paczke papierosów którą kupiłeś :)

--
pozdrawiam
Obcy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-01-23 18:59:41

Temat: Re: Re: Powrót do nałogu??? HELP!!!
Od: Maria <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Obcy" <s...@m...icpnet.pl (zabezpiecznie)> napisał(a) na
pl.soc.uzaleznienia:

>
>U?ytkownik "Seba" <z...@N...gazeta.pl> napisa? w wiadomo?ci
>news:anh5ss$87r$1@news.gazeta.pl...
>
>> zacz??em siega? ponownie po papierosy. Na razie jest to jeden dziennie,
>> szczególnie po pracy, ale... tak przecie? by? nie powinno. Po wypaleniu
>
>Wiem jak paskudnie musisz sie z tym czuc, ja kilka razy w roku mam takie
>sny, ?e pal? pierwszego papierosa i odczuwam straszliwe wyrzuty sumienia i
>wstyd. A? si? z tego napi?cia nerwowego budz? ?eby zdac sobie zpraw?, ?e to
>tylko z?y sen by? :)
>Bardzo niedobrze, ?e pozwoli?es sobie na papierosa, ale sytuacja nie jest
>tragiczna. Je?eli jeden dziennie to jeszcze nie wróci?o uzaleznienie
>fizyczne. Po prostu przesta? pali? i ju?. Mo?esz to zrobi? z ?atwo?ci? bo w
>ko?cu udowodni?es sobie i swiatu, ?e jeste? silny niepal?c 6 lat! Dasz rad?
>nie palic d?u?ej. Co wa?niejsze masz zupe?nie zregenerowany organizm po
>na?ogu i szkoda by?oby go znowu zatruwa?, teraz zatruje si? ju? szybciej i
>skutki bed? gorsze...
>Gorzej by?oby gdyby? si? rozbuja? znowu do kilku, kilkunastu fajek dziennie.
>Aha i oddaj komus t? paczke papierosów któr? kupi?e? :)

naprawdę spróbuj Tabex, lek w aptekach od 30 lat, wydaje się z przepisu
lekarza (chyba że uda ci się!), zatępuje nikotynę w organiźmie, nałogu nie
zwalcza się ot tak jak przeziębienia, to zarówno choroba fizyczna jak i
psychiczna, zacznij gryźć gumę, kamyczki, orzechy i tak dalej, licz się z
przytyciem, ale nie rezygnuj, jak masz dostep do leków uspokajajacych to
skorzystaj, piszę poniewaz sama przeszłam przez to piekło i woem jak jest
Ci ciężko, ale trwaj w postanowieniu a wzsysto sie dobrze skończy, tylko
nie lekceważ potęgi nałogu.
Powodzenia i pozdrowienia Maria
Wspomnienia czynią nas młodymi.