Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Praca usprawiedliwia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Praca usprawiedliwia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-12-12 20:28:59

Temat: Praca usprawiedliwia
Od: kozet <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Patrzę na współczesne matki i zachodzę w głowę - o co chodzi? Studia,
praca, kariera, rodzina a i przy okazji dzieci. Tylko patrząc na to co
się dzieje z dzieci, pytam się po co Wam te dzieci? Bo tak trzeba?
Widzę młode dziewczyny, mężatki i nie tylko które szukają
usprawiedliwienia dla swojego lenistwa.

Rozumiem, praca usprawiedliwia!!!

- Przecież pracuję, a jak wracam do domu to już nie mam siły na nic-
nic nie robie tylko oglądam telewizor i tak zasypiam. Moja mama mi
pomaga, ugotuje, posprząta, zaopiekuje się dzieckiem.
Jest też inna wersja - jemy obiady u mamy albo na mieście a dom to tylko
sypialnia. I tak mija życie.
Co się dzieje z młodymi ludźmi? Wolą poświęcać się obcym ludziom (praca)
niż własnym dzieciom i samemu sobie. Piszę tu o małżeństwach gdzie jedno
i drugie zarabia spore pieniądze i widują się późnym wieczorem, a dzieci
widują godzinę rano i godzinę wieczorem, gdyż kiedy wracają do domu jest
już pora spania dla maluchów. I tak całe dzieciństwo z opiekunkami albo
z babcią.
Najgorsze jest to że jak już się znajdzie chwila wolnego i można coś
zrobić razem z dziećmi , to my robimy razem ale zakupy. I tak mija
weekend. Zero pomysłu na bycie razem. Starsze dzieci przed komputer,
dorośli przed telewizor - komunikacja zerowa.



Konsumpcja nas wykończy chcemy więcej i więcej...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-12-12 21:13:24

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

kozet pisze:

> Rozumiem, praca usprawiedliwia!!!

jesteś członkiem tzw podstawowej komórki społecznej?

--
http://blues.krotko.mowiac.patrz.pl

Stirlitz, już ósma!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-12-12 21:43:28

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: kozet <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

tak


tren R pisze:
> kozet pisze:
>
>> Rozumiem, praca usprawiedliwia!!!
>
> jesteś członkiem tzw podstawowej komórki społecznej?
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-12-12 22:13:37

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

kozet pisze:
> tak

twoja druga skłądowa pracuje?

ps. odpowiadaj pod cytatami

--
http://blues.krotko.mowiac.patrz.pl

Stirlitz, już ósma!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-12-12 22:30:56

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Nagash" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fjpmpg$se4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> kozet pisze:
>> tak
>
> twoja druga skłądowa pracuje?
>
> ps. odpowiadaj pod cytatami

Subtelny kurwa jesteś.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-12-12 22:34:43

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nagash pisze:

> Subtelny kurwa jesteś.

zyskuję przy bliższym poznaniu
albo dalszym wrocławiu

--
http://blues.krotko.mowiac.patrz.pl

Stirlitz, już ósma!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-12-12 22:37:32

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Nagash" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fjpo12$10q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nagash pisze:
>
>> Subtelny kurwa jesteś.
>
> zyskuję przy bliższym poznaniu

W jaki sposób ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-12-12 23:17:23

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "kozet" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fjpgab$779$1@news.onet.pl...
> Patrzę na współczesne matki i zachodzę w głowę - o co chodzi? Studia,
> praca, kariera, rodzina a i przy okazji dzieci. Tylko patrząc na to co się
> dzieje z dzieci, pytam się po co Wam te dzieci? Bo tak trzeba?
> Widzę młode dziewczyny, mężatki i nie tylko które szukają
> usprawiedliwienia dla swojego lenistwa.
>
> Rozumiem, praca usprawiedliwia!!!
>
> - Przecież pracuję, a jak wracam do domu to już nie mam siły na nic- nic
> nie robie tylko oglądam telewizor i tak zasypiam. Moja mama mi pomaga,
> ugotuje, posprząta, zaopiekuje się dzieckiem.
> Jest też inna wersja - jemy obiady u mamy albo na mieście a dom to tylko
> sypialnia. I tak mija życie.
> Co się dzieje z młodymi ludźmi? Wolą poświęcać się obcym ludziom (praca)
> niż własnym dzieciom i samemu sobie. Piszę tu o małżeństwach gdzie jedno i
> drugie zarabia spore pieniądze i widują się późnym wieczorem, a dzieci
> widują godzinę rano i godzinę wieczorem, gdyż kiedy wracają do domu jest
> już pora spania dla maluchów. I tak całe dzieciństwo z opiekunkami albo z
> babcią.
> Najgorsze jest to że jak już się znajdzie chwila wolnego i można coś
> zrobić razem z dziećmi , to my robimy razem ale zakupy. I tak mija
> weekend. Zero pomysłu na bycie razem. Starsze dzieci przed komputer,
> dorośli przed telewizor - komunikacja zerowa.
>
>
>
> Konsumpcja nas wykończy chcemy więcej i więcej.

Zanika raczej model małżeństwa gdzie kasa była wspólna. Jeszcze tylko
intercyza przedmałżenska nie jest tak popularna jak w stanach :). Teraz
każdy zarabia na siebie bez względu na to ile i jakie ma obowiązki w domu.
Kobiety na siłę chcą dorównać facetom - no i coraz lepiej im to wychodzi.
Każdy pracować powinien (wliczając w to prace w domu - bo trudno mówić że
jeśli kobieta ma 3 dzieci i "siedzi" w domu to nie pracuje), chociażby dla
swojego własnego samopoczucia i rozwoju, tyle że w momencie pojawienia się w
rodzinie dzieci, to właśnie one powinny stać się priorytetem dla rodziców. I
wydawać by się mogło że stają się, tyle że niestety nie tak jak powinny.
Dziecku zamiast poświęcić swój czas, płaci się za to, że nie ma się dla
niego czasu i kupuje wszystko na co tylko stać. Odpowiedzialność za dzieci
jest ogromna, ale osiągając wcześniej jakiś staus społeczny ciężko wyzbyć
się przyzwyczajeń i standardu życia jaki się prowadziło - stąd te anomalia.
W którymś momencie feminizm wbił w świadomość kobiet że bycie kurą domową to
jakieś totalne dno. Dla mnie jest to totalną bzdurą i chylę czoła wszystkim
kobietom które postanowły zając się wychowaniem dzieci. Tylko one wiedzą
jaka jest to ciężka praca, a także wyrzeczenie dla nich samych.
Wychować dzieci na "dobrych" ludzi - to jest najważniejsze, to jest to co
pokazuje jakimi my sami jesteśmy ludźmi, a nie to ile osób zwolnimy z pracy,
albo jaki target wykonamy w tym roku...

Pozdrawiam
Vicky







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-12-12 23:24:03

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Vicky" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:47606233$0$19089$f69f905@mamut2.aster.pl...

A dlaczego kradną ojcostwo dzieciom należne?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-12-12 23:38:40

Temat: Re: Praca usprawiedliwia
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nagash pisze:

>>> Subtelny kurwa jesteś.
>>
>> zyskuję przy bliższym poznaniu
>
> W jaki sposób ?

wiesz, spotykamy się, pijemy jedno piwo, jest drętwo, pijemy drugie
piwo, atmosfera się trochę rozluźnia, po trzecim piwie gadamy jak starzy
przyjaciele, a po czwartym idziemy razem do kibla, żeby sobie nawzajem
potrzymać

--
http://blues.krotko.mowiac.patrz.pl

Stirlitz, już ósma!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kto dzi? pamięta ich nazwiska?
REFLEKSJA NIEKUCHENNA
Re: Bezduszne piękno
[nie] szata zdobi człowieka...
Doskonała niedoskonałość

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »