| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-24 18:31:24
Temat: Re: ProblemAniu, jesteś fantastyczna.
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-24 19:31:11
Temat: Re: Problem
(np.jakiś
> ważny pan prezes, z którym musisz coś załatwić), wyobraź sobie tę osobę
jako
> pluszowego misia lub bobasa leżącego na kocyku ;) To pomaga.
>
> Powodzenia
>
>
> --
> Gruba;)
>
>
No ja bym odrazala cos takiego;>
bo w pewnym momencie gdy wyobraznia zacznie za mocno pracowac to do prezesa
bedziesz mowil
"a kuci kuci bobasku"
Sonda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-24 19:50:22
Temat: Re: ProblemGruba napisał(a):
<...>
> Jeśli jest to ktoś, z kimś z jakichś powodów boisz się rozmawiać (np.jakiś
> ważny pan prezes, z którym musisz coś załatwić), wyobraź sobie tę osobę jako
> pluszowego misia lub bobasa leżącego na kocyku ;) To pomaga.
>
> Powodzenia
chciałbym wszystkich przestrzec przed ta metodą. podam przyklad z
własnego doswiadczenia.
otóz oczekiwałem bardzo waznej i przykrej dla mnie rozmowy
telefonicznej, rozmowy z moim Szefem. Takie rozmowy, jak On łaskawie do
mnie krzyczy, zawsze mnie oniesmielaja i zamiast sie jakos sprawnie
wytłumaczyc, pograzam sie bardziej. Pomyslałem wiec, ze zastosuje te
metode zeby lepiej zniesc te rozmowe...
Zaczałem sobie wyobrazać mojego szefa jako małego bobaska, bez brody i
siwizny, z zakreconym loczkiem na czole jak w jakimś komiksie.. ze
smoczkiem w buzi zamiast cygara w gębie. no i pomyslałem sobie ze jak
bedzie krzyczał to dlatego, ze czegos chce, cos mu przeszkadza - jak to
dzieci. Moja rola miałaby wiec polegać na tym, aby rozpoznac o co mu
chodzi i ew. uspokoic bobaska.
Kiedy tak rozwijałem skrzydła swojej wyobrazni w oczekiwaniu na telefon,
szef zawitał osobiscie w biurze i zawałał mnie do siebie (jak to dzieci
wolaja jak czego potrzebuja). Nie przeraziłem sie - pomyslałem ze moze
bez telefonu tez metoda zadziała. poszedłem do niego i kiedy zaczął sie
wydzierac, probawałem dociec o co mu chodzi, w czym problem, zeby go ew.
uspokoic.. I wtedy błysneła mi mysl "sprawdz czy nie ma mokro!"
teraz mam duzo wolnego czasu, wiec moge was przestrzegac.. uwazajcie,
niektóre techniki moga byc niebezpiczne.
pozdrawiam
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:47:37
Temat: Re: Problem"remo" news:3cc6fa3e@news.vogel.pl
> Aniu, jesteś fantastyczna.
Eee tam gadanie...
Skąd Ty to możesz wiedzieć, że jest fantastyczna ?
Napisała kilka zdań i już wiesz ?
Aby stwierdzić, że dana osoba jest fantastyczna trzeba z nią przede
wszystkim pogadać na żywo a jak gadka idzie to badać pozostałe sprawy (no
faceci to prawie zawsze zaczynają od pozostałych spraw he he he)
--
Tnijcie cytaty, bo jest ŚMIETNIK !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 20:57:23
Temat: Re: Problem> Skąd Ty to możesz wiedzieć, że jest fantastyczna ?
Andrzeju, ja tak samo szybko widzę, że Ania jest fantastyczna,
jak Ania szybko widzi u kolesia, co to ma lęki przed telefonem
i płacze w usenecie "wspaniałego człowieka".
>Widzę że jesteś wspaniałym człowiekiem i wcale nie takim zakompleksionym /Ania do
tego telefoba/
Widzę, że zaczynam latać po postach i się tobie tłumaczyć.
To pewnie dlatego, że rowerowy jesteś.
I zwyczajowe pytanie dla przemiłych grupowiczów:
Może ktoś mi odpowie, dlaczego tłumaczę się Andrzejowi?
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 21:07:01
Temat: Re: Problem"remo"
> Może ktoś mi odpowie, dlaczego tłumaczę się Andrzejowi?
Bo Cię strach obleciał ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 21:23:00
Temat: Re: Problem> Bo Cię strach obleciał ;)
Jaki tam strach, mnie, dzielnego wojownika nic nie oblatuje.
Po prostu, jak się jest miłym dla słabych i zalęknionych to tym słabym i zalęknionym
się wydaje, że to strach.
Często tak jest u zwierzątek.
Chcesz pogłaskać, a tu kłap ząbkami.
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 22:28:42
Temat: RE: Problem
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of remo
>
> Widzę, że zaczynam latać po postach i się tobie tłumaczyć.
> To pewnie dlatego, że rowerowy jesteś.
A tu się wetnę w dyskusję - co to jest ROWEROWY?
Alienkaa
***********************
* Maja gg.641165 *
* A...@p...fm *
***********************
----------------------------------------------------
-------------------
Takiego reality show jeszcze nie bylo! >>> http://link.interia.pl/f15ad
Seks przed kamerami, slub przed kamerami... wszystko dla kariery?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 22:48:56
Temat: Re: ProblemNie to co masz na myśli świntuszku ....
Taki sobie neologizm na poczekaniu.
Wiem, że średni.
Powiedzmy, że człowiek, który spędza dużo czasu na rowerze.
Precyzyjniej: jeździ NA tym rowerze.
rw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-25 23:02:31
Temat: RE: Problem
> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of remo
> Sent: Friday, April 26, 2002 12:49 AM
> To: p...@n...pl
> Subject: Re: Problem
>
>
> Nie to co masz na myśli świntuszku ....
> Powiedzmy, że człowiek, który spędza dużo czasu na rowerze.
> Precyzyjniej: jeździ NA tym rowerze.
A czy ja coś sugerowałam? Spytałam i tyle. Nie dorabiaj legendy tam gdzie
jej nie ma...
Alienkaa
***********************
* Maja gg.641165 *
* A...@p...fm *
***********************
----------------------------------------------------
-------------------
Takiego reality show jeszcze nie bylo! >>> http://link.interia.pl/f15ad
Seks przed kamerami, slub przed kamerami... wszystko dla kariery?
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |