« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-29 20:42:40
Temat: Problem grzybow a osuszaczeWitam i pozdrawiam wszystkich bywalcow grupy. Pisze w zwiazku ze
standardowym i wielokrotnie walkowanym tutaj tematem ... khem... grzybow ;)
na scianie. Konkretnie chodzi mi o wykorzystanie tzw. osuszaczy powietrza w
zwalczaniu tego paskudztwa. Moja sytuacja: mieszkanie to dosyć wysoki parter
3-pietrowego bloku, 45m2, 2 pokoje bez wentylacji, kuchnia, lazienka
wentylowane i raczej drozne.Okna i drzwi szczelne jak cholera - maja
"mikrouchyl" i jest stosowany, chociaz troche wieje w zimniejsze dni...
grzyb (w zasadzie zaczatki - czarne plamki) pojawily sie w pokojach w rogach
scian zewnetrznych (przy oknach) - z tego co slyszalem klasyczny przypadek
zlej wentylacji, i faktycznie duszno czasem bywa.
Teraz w kwestii rozwiazania: w bloku w zasadzie w gre wchodzi tylko
wietrzenie (robimy w miare mozliwosci ale z malym powodzeniem); "mikrofibra"
czy jak to sie zwie do ramy okien - boje sie jednak, ze moze troche zimnawo
byc..i glosno ? a izolacja akustyczna okien i drzwi jest dla mnie wazna, bo
wesola mlodziez pod blokiem glosna jest a ja dzieci male posiadam ;)
W zwiazku z tym wykombinowalem sobie tenze osuszacz, i w zwiazku z tym pare
pytan do osob, ktore go uzywaly:
- czy takie ustrojstwo moze wyeliminowac moj problem ? rozumiem, ze
puszczone caly czas samo sprowadza wilgotnosc do optymalnej i jest w miare
bezobslugowe... a optymalna wilgotnosc = 0 grzyba :-) ?
- czy mozna to to stosowac przy malych dzieciach ? jak jest z ew. halasem,
ktore to to emituje ?
- czy standardowy model (w sklepach znalazlem "przenosne" od ok. 900zł)
ustawiony centralnie w mieszkaniu jest w stanie zapewnic mikroklimat dla
wszystkich pomieszczen ?
- wiem tez, ze klimatyzatory maja funkcje "osuszania"... wiec moze warto
kupic "klime na kolkach" "zamiast" ?
uff - to tyle. przepraszam za ten spory eleborat, ale chcialem od razu
dokladnie naswietlic sytuacje. bede wdzieczny za wszelkie sugestnie, temat
bowiem niezwykle wazki dla mnie jest - dzieci mi kaszla (pewnie z tego
grzyba) a comiesieczna walka "psikadlami" jest troszke bez sensu
pozdrawiam
Szymon
ps. post wysylam na dwie grupy - z gory przepraszam czytajacych obydwie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |