« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-02-24 11:48:49
Temat: Problem z diffenbachiąCześć!
Mam problem z moją diffenbachią. Nie mam wprawdzie ogrodu, ale nie
znalazłam grupy zajmującej się kwiatami domowymi. Może tutaj znajdzie
się jakaś dobra dusza, która coś mi poradzi.
Moja diffenbachia ma już około 1,5 m. Problem z nią polega na tym, że ma
bardzo cienką i wątłą łodygę przy podstawie, która ma coraz większe
problemy z utrzymaniem ciężaru całej rośliny. Jakieś 15 cm nad ziemią
łodyga jest już znacznie mocniejsza i grubsza.
Żal mi tej rośliny - nie chciałabym jej wyrzucać, zważywszy, że dobrze
się u mnie czuje (kwitła w zeszłym roku). Dlatego zastanawiam się czy
nie można by było jej obciąć jakieś 15 cm nad ziemią i spróbować
ukorzeniacza?
Jeżeli jest to możliwe, jaki jest najlepszy czas na dokonanie takiego
cięcia i jak najlepiej tego dokonać?
Z góry dziękuję za wszelkie uwagi :)
pozdrawiam
Katarzyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-02-24 11:58:56
Temat: Re: Problem z diffenbachią
Użytkownik "Biotyk" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:dtmrtm$1pm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moja diffenbachia ma już około 1,5 m. Problem z nią polega na tym, że ma
> bardzo cienką i wątłą łodygę przy podstawie, która ma coraz większe
> problemy z utrzymaniem ciężaru całej rośliny. Jakieś 15 cm nad ziemią
> łodyga jest już znacznie mocniejsza i grubsza.
>
> Żal mi tej rośliny - nie chciałabym jej wyrzucać, zważywszy, że dobrze
> się u mnie czuje (kwitła w zeszłym roku). Dlatego zastanawiam się czy
> nie można by było jej obciąć jakieś 15 cm nad ziemią i spróbować
> ukorzeniacza?
Poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie i tnij:) Możesz spróbować ukorzeniać w
wodzie, ale raczej w nieprzenikliwym dla światła naczyniu. Można w
substracie. Można też pociąć pień na jednowęzłowe kawałki, oderwać liście i
te kawałki zagłębić w substracie, ale poziomo. Można próbować odkładu
powietrznego, ale to bardziej nieco skomplikowane. I nie wyrzucaj kikuta -
pewnie też wypuści:)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-02-24 12:01:18
Temat: Re: Problem z diffenbachią
Użytkownik "Biotyk" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:dtmrtm$1pm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cześć!
>
> Mam problem z moją diffenbachią. Nie mam wprawdzie ogrodu, ale nie
> znalazłam grupy zajmującej się kwiatami domowymi. Może tutaj znajdzie się
> jakaś dobra dusza, która coś mi poradzi.
;-)
> Moja diffenbachia ma już około 1,5 m. Problem z nią polega na tym, że ma
> bardzo cienką i wątłą łodygę przy podstawie, która ma coraz większe
> problemy z utrzymaniem ciężaru całej rośliny. Jakieś 15 cm nad ziemią
> łodyga jest już znacznie mocniejsza i grubsza.
Można dać palik i przywiązać.
> Żal mi tej rośliny - nie chciałabym jej wyrzucać, zważywszy, że dobrze się
> u mnie czuje (kwitła w zeszłym roku). Dlatego zastanawiam się czy nie
> można by było jej obciąć jakieś 15 cm nad ziemią i spróbować ukorzeniacza?
Można,utnij czub i posadż :-)
pozostawiony pęd zostaw z dwoma węzłami na jakieś 15 cm ,wypuści nowe
liście.
Rób wszystkie czynności w rękawiczkach.
> Jeżeli jest to możliwe, jaki jest najlepszy czas na dokonanie takiego
> cięcia i jak najlepiej tego dokonać?
Wiosna, lato:-)
Resztę możesz doczytać tutaj
http://tabaza.sapijaszko.net/modules.php?name=Tabaza
&file=index&op=Szczegolowo&tid=4610
Pozdrawiam TeresaR
>
> Z góry dziękuję za wszelkie uwagi :)
>
> pozdrawiam
> Katarzyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-02-24 12:13:05
Temat: Re: Problem z diffenbachiąBasia Kulesz wrote:
(...)
> I nie wyrzucaj kikuta - pewnie też wypuści:)
Wypuści, każdy kawałek diffenbachii wypuści :) Tym sposobem
miałam ich cały las i w końcu pooddawałam w dobre ręce.
Uważaj na ręce, nie kapnij na skórę sokiem z rośliny - jest
bardzo gryzący.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-02-25 21:56:19
Temat: Re: Problem z diffenbachiąBiotyk napisał(a):
> Cześć!
>
> Mam problem z moją diffenbachią. Nie mam wprawdzie ogrodu, ale nie
> znalazłam grupy zajmującej się kwiatami domowymi. Może tutaj znajdzie
> się jakaś dobra dusza, która coś mi poradzi.
>
> Moja diffenbachia ma już około 1,5 m. Problem z nią polega na tym, że ma
> bardzo cienką i wątłą łodygę przy podstawie, która ma coraz większe
> problemy z utrzymaniem ciężaru całej rośliny. Jakieś 15 cm nad ziemią
> łodyga jest już znacznie mocniejsza i grubsza.
>
> Żal mi tej rośliny - nie chciałabym jej wyrzucać, zważywszy, że dobrze
> się u mnie czuje (kwitła w zeszłym roku). Dlatego zastanawiam się czy
> nie można by było jej obciąć jakieś 15 cm nad ziemią i spróbować
> ukorzeniacza?
>
> Jeżeli jest to możliwe, jaki jest najlepszy czas na dokonanie takiego
> cięcia i jak najlepiej tego dokonać?
>
> Z góry dziękuję za wszelkie uwagi :)
>
> pozdrawiam
> Katarzyna
Jeśli nie chcesz sie pozbawić pokaźnej rośliny (znaczy nie chcesz jej
pokawałkować) to możesz spróbować zrobić odkład powietrzny. na łodydze
(w miejscu gdzie jest już solidna) trzeba zamontować trochę podłoża -
nap torfu czy substratu torfowego czy czegokolwiek co będzie utrzymywało
wilgoć i umożliwiało wzrost korzeni. Można to zrobić przywiązując
kawałek folii dookoła pędu tak, żeby zrobił sie kołnierz wokół łodygi. w
ten kołnierz czy też rękaw wsypujesz podłoże i związujesz jeszcze raz
powyżej. Podłoże trzeba utrzymywać wilgotne (nie mokre) aż wytworzą się
korzenie i potem ciach pod odkładem i do nowej doniczki. Metoda mniej
stresująca dla rośliny niż ukorzenianie w wodzie lub ziemi bo po
odcięciu już ma gotowe korzenie. poza tym mogłoby być trudno 1,5 metrową
roślinę umieścić w kubeczku z wodą ;)
mój opis może nie jest najbardziej klarowny ale za to są w necie obrazki:
http://www.wschowa.com/abrimaal/araceum/propagation/
odkladyp.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-02-26 18:33:29
Temat: Re: Problem z diffenbachią
Użytkownik "leo" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4400cf82$0$1458$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Biotyk napisał(a):
> > Cześć!
> >
> > Mam problem z moją diffenbachią. Nie mam wprawdzie ogrodu, ale nie
> > znalazłam grupy zajmującej się kwiatami domowymi. Może tutaj znajdzie
> > się jakaś dobra dusza, która coś mi poradzi.
> >
> > Moja diffenbachia ma już około 1,5 m. Problem z nią polega na tym, że ma
> > bardzo cienką i wątłą łodygę przy podstawie, która ma coraz większe
> > problemy z utrzymaniem ciężaru całej rośliny. Jakieś 15 cm nad ziemią
> > łodyga jest już znacznie mocniejsza i grubsza.
> >
>> > pozdrawiam
Chciałabym dodać swoje ,,trzy grosze". Gdzieś umknęła mi ta sprawa
diffenbachii, więc dopiero teraz się odzywam. Sama tak robiłam jak miałam tę
roslinę. Nie mam jej, bo tak duza urosła i nie mieściła się u mnie w domu,
wiec oddałam ja koleżance. Kiedy podrosła i wg mnie miała cienką łodygę -
ucinałam ok.5-6 cm nad ziemią. ,,Pióropusz" z ok.5 oczkami do wody i jak
puszczą korzenie to do ziemi. Do nowej doniczki. Będzie miała grubszy korzeń
i normalnie rosła. Łodygę na kilka kawałków, kazdy 2-3 oczka i do wody
(słoik najlepszy) niech sobie pływają! Kiedy w wodzie puszczą listki to do
doniczek i z kazdego bdzie nowa. Korzeń podlewamy i czekamy, aż puści nowe
łodygi. Przewaznie dwie i to z ziemi. Moi znajomi podostawali sadzonki i ja
też mam jedną młodą ze swojej starej. Życzę powodzenia w odnawianiu rośliny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |