Temat poruszany byl juz kilkakrotnie, moze jadnak moja
propozycja-zapytanie wniesie cos nowego?
Sprawa dotyczy łazienki, a dokladniej typowej, ciemnej lazienki o
wymiarach 2x2x2,5 czyli ok. 10m3. W srodku znajduje się kabina
prysznicowa z wysokim brodzikiem, gorna krawedz kabiny oddalona jest od
sufitu o ok. 25 cm. W lazience znajduje się wentylator.
Ale do rzeczy, od pewnego czasu zaobserwowalem na suficie nad brodzikiem
(i tylko tam) ciemne slady-chyba grzyba?. Zdaje sobie sprawe ze
usuniecie go z tamtad trwale raczej jest niemozliwe, a wszelkie zabiegi
zmierzajace do jego usuniecia sa polsrodkami starczajacymi na kroki
czas.
Postanowilem zaradczo pokryc sufit nad kabina (ok. 1m2) jakims
materialem pozwalajacym trwale, ale jednoczesnie estetycznie i bez
wiekszej filozofii na zabezpieczenie go przed wilgocia. Spotkalem kiedys
z wykonczeniem scian lazienkowych lustrzanymi płytkami wielkości płytek
glazury. Nie były one szklane ani ceramiczne, a bardziej wygladały na
arkusze cienkiej folii metalowej lub metalizujacej tapety? Sadze ze
uzycie takiego lub podobnego materialu mogloby się sprawdzic w/w
sytuacji. Moze ktos ma jakies doswiadczenia w tej dziedzinie ew. inne
propozycje na trwale zabezpieczeni sufitu przed wilgocia.

Pozdr
Dareni.