Witam,
Mam następujący problem z parkietem:
Zaprosiłem Panów do cyklinowania i malowania parkietu, kupiłem lakier i
lakierobejcę Dulux. Panowie parkiet wycyklinowali i pomalowali. Niestety na
podłodze wyszły jane "duchy". Okazało się że moja ukochana wybierając lakier
postanowiła kupić i zmieszać dwa kolory Palisander i Tek, panowie chyba zbyt
dobrze tego nie wymieszali i prawdopodobnie też pomalowiali lakierem
nawierzchniowym na niedoschniętej lakierobejcy i stąd te "duchy".
No ale nic, roboty nie przyjeliśmy i zaczeli poprawiać. Poprawianie polegało
na tym, że przeczyścili papierem cały parkiet (już wyschnięty półmatowy
Dulux) i pomalowali to jeszcze raz lakierobejcą, ale już sam palisander.
Wyszło nieźle, troche ciemniej niż mieszanka, ale mnie się i tak bardzo
podoba.
Następnie po długim schnięciu, przeczyszczeniu pomalowali ponownie lakierem
półmatowym... oczywiście zapłaciłem zanim wyschło... wyschło wprawdzie, ale
świeci się okrutnie.

I mam trzy pytania:
1. Czy to był dobry pomysł żeby malować ponownie lakierobejcą na lakierze
nawierzchniowym? Sama lakierobejca się strasznie świeci, więc jeśli nie
wsiąkła w drewno to się świeci.
2. Jak zmatowić taki lakier, czy muszę lakierować ponownie półmatem
(nawierzchnia jest dobrze pomalowana, jedynie przeszkadza mi to że się
świeci)?
3. Podłoga ma wyglądać na starą :-), jak przyśpieszyć jej zestarzenie bez
robienia wielkiej imprezy, ani sprawienia sobie bobaska :-) ?

Jak ktoś ma jakiś pomysł, to chętnie usłyszę.

--
____________________________________________________
__________________
<sig> [ artur pędziwilk ::: wilkart.epanda.net ::: http://epanda.net ]
<sig> [ ::: registered mieszkaniec Ziemi / Układ Słoneczny ::: ]