| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-03 20:48:21
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)Marcin wrote:
> d. Boje sie popelniac bledy (przynajmniej caly czas mi sie wydaje, ze je
> popelniam i nic mi sie nie udaje) - to chyba strach przed karą, albo czyms
> nieprzyjemnym (nie wiem)
Boisz się konsekwencji popełniania błędów, czy 'nicości' swojego życia (a
'wybzdurzyłeś' sobie jakiś upragniony perfekcjonizm)? Sroki uwielbiają
wszystko co się świeci choć nie mają pojęcia co to jest.
Zaczekaj jeszcze z tą "autobiografią"... (nie rozpędzaj się tak).
Jak walczyc z soba?
O Dżizas..! Za co siebie nienawidzisz? Co za cholerny "perfekt" chciałbyś
osiągnąć (może w 2 minuty)?
Imo: Marcinie pogódź się ze sobą i pokochaj siebie - całowałeś się kiedyś we
własne usta (np. z lustrem)? To fajna metoda na pogodzenie się ze sobą...
Ja bardzo dawno temu zacząłem w podobny sposób. Opłacało się. Strzępy mojej
'biografii' znajdziesz w archiwum i ogólnie w necie.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-04 10:33:15
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)Marcin <s...@A...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "puciek2" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:bbe3e3$cpj$1@inews.gazeta.pl...
>
> > > Multum, poprostu nawal,
> > > nieograniczona liczba odczuc.
>
> > Powiedz, czy podczas spotkań z psychologiem, też miewasz takie stany ? Czy
> > rozmawiasz o nich, o swoich lękach z nimi związanymi, o tym o czym tu
> > piszesz ?
>
> Tak - Rozmawiam, bo przeciez ma mi to pomoc i pomaga. Oni (lekarze) nie raz
> juz pewnie sie spotkali z czyms takim i wiedza co robic.
>
Co więcej takie stany są efektem psychoterapii i materiałem do pracy w niej.
I z tego co piszesz wiesz, do kogo się zwrócić o pomoc w tej sprawie.
IMO, to dobry kierunek.
> Nie - Nie mam (stanow lekowych). Teraz specjalnie zrobilem sobie 2 tyodnie
> przerwy od psychologa, aby sie nie uzalezniac tylko od rozmowy z nim.
Tu moim zdaniem, kryje się zagrożenie. Ja mam podobne doświadczenia (a
przynajmniej tak mi się wydaje). Po dotarciu do pewnego etapu w psychoterapii
i konfrontacjii z silnymi uczuciami, które wywołują dyskomform, miałem ochotę
uciec z psychoterapii aby nie musieć przeżywać tego więcej. Tymczasem to jest
moment, w którym dopiero można zacząć efektywną pracę w psychoterapii.
Bez wejścia w to doświadczenie może być tak, że zawsze po dotarciu do tego
etapu będziesz chciał zrobić sobie przerwę, aby uciec od emocji.
> Wiem,
> ze musze sobie wiele jeszcze wyjasnic, ale raczej socjologicznych zachowan
> ludzkich niz mojej psychiki. Teraz mysle, ze juz sam sobie poradze :-) Grunt
> to znalezc jakas drozke i isc nia uparcie :-)
>
Tu oczywiście decyzja należy do Ciebie. Ale zastanów się czy czasami nie
uciekasz od czegoś.
> Moj problem jest raczej natury technicznej, niz fizycznej. Chodzi o
> kompleksy. Psycholog tylko naprowadza, zadaje pytania tak, ze ja sobie zdaje
> sprawe z roznych rzeczy. To niesamowite, ale przez te pytania sam sobie
> odpowiadam i zaprzeczam swojemu dawnemu sposobowi myslenia. To na prawde
> pomaga. Teraz kwestia drobnych kroczkow, aby to co zostalo mi wpojone,
> wyuczone zatrzec nowymi naukami. Nie mozna wszystkiego od razu. Dlatego
> stosuje metode malych kroczkow i jest o niebo lepiej. Grunt to systematyka
> :-)
>
No to powodzenia.
pozdrawiam,
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 11:54:38
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)
"Marcin" <s...@A...poczta.onet.pl> wrote in message
news:bbh8sk$67t$1@nemesis.news.tpi.pl...
Marcin, cos mi blokuje odpowiedz do ciebie na priva, nie chce sie wyslac,
wiec odpowiadam tutaj:
- naprawde, nie pamietam o co chodzilo! Sorry,
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 13:03:04
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)Autor: "Marcin" <s...@A...poczta.onet.pl> Data: 1 czerwca 2003 18:49:42
> Witam!
> (. . .)
> Prosze tych, co chcialo sie to czytac i maja jakies pomysly / doswiadczenia
> o pomoc, podpowiedzi.
> Z gory bardzo dziekuje
> --
> Pozdrawiam wszystkich
> Marcin
>
> ----------------------------------------------------
--
> Odpisując na priv popraw adres
"problemo" które opisywujesz w moim (ksRobak) widzeniu świata
nazywa się "klosz mały/duży"
dziecko nadwrażliwe, które przejmie się SŁOWAMI innych, takimi jak:
grzeczny, grzech, dobry, zły - staje się chorobliwie posłuszne.
wygoda dla wychowawców kosztem utraty beztroski dziecka
(kogo to obchodzi?)
"tak się bawię, aby się nie pobrudzić, w końcu przestaję się "bawić"
rozwój emocjonalny pozostaje w tyle za rozwojem fizycznym.!!!
zanik uczuć ciepłych (pozostaje tylko to co wolno)
brak przyjaciół i przyjaźni.
Rady ksRobaka:
1. dostrzec drugiego człowieka
2. poczytać odpowiedzi w temacie "motocykl" wraz z tematem "motocykl"
3. zaakceptować swoje wady (jestem jaki jestem)
Test ksRobaka
jeśli zacznie podobać Ci się muzyka, dowolna, niezależnie od nurtu
będzie znaczyło, że jesteś na dobrej drodze do odnalezienia Siebie
PS. to co napisałem jest wyłącznie subiektywną obserwacją i nie należy brać
powyższego jako receptę na wyjście spod szklanego klosza.
Każdy ma swój klosz, każdy ma swoje obręcze i każdy ma swoją własną drogę.
przeczytaj też:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.filozofia&aid=24817372
:-)
UFO
$
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 13:43:16
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)> Witam!
>
> Mam chyba, a raczej na pewno problem ze soba i to zapewne od dawna
> (pewnie
> gdzies od dziecka ;)
>
> Prosze tych, co chcialo sie to czytac i maja jakies pomysly /
> doswiadczenia
> o pomoc, podpowiedzi.
Witaj Marcin :)
Borykam sie z tym co Ty od 8smiu lat. 2 lata psychoterapii rozwiazaly tylko
problemy z podstawowymi kompleksami. Ostatnio mocno wzburzylo sie moje
zycie poraz drugi i jak to zwykle bywa, los sam podsunal mi kolo ratunkowe.
Jest nia ksiazka Anthony Robbinsa "Obudz w sobie olbrzyma". Nie jest droga
30pare zlotych, ale mysle ze nie bedziesz zawiedziony. Przeczytalem
kilkadziesiat ksiazek zwiazanych z samodoskonaleniem, ale w zadnej nie
znalazlem takiego doglebnego wyjasnienia zachowan czlowieka oraz sposobow
zmiany zlych nawykow myslowych, jak w/w ksiazce. Szczegolnie polecam
Rozdzial XV Wartosci zyciowe. Dopiero po sporzadzeniu porpawnej ich listy,
wyciszylem swoje demony oraz wyeliminowalem sprzeczne oczekiwania w swoim
zyciu, a co za tym idzie negatywne emocje popychajace mnie ku
samodestrukcji.
Goraco polecam i powodzenia :))
Vasja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 13:49:17
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)Użytkownik wrote:
> "problemo" które opisywujesz w moim (ksRobak) widzeniu świata
> nazywa się "klosz mały/duży"
>
> dziecko nadwrażliwe, które przejmie się SŁOWAMI innych, takimi jak:
> grzeczny, grzech, dobry, zły - staje się chorobliwie posłuszne.
>
> wygoda dla wychowawców kosztem utraty beztroski dziecka
> (kogo to obchodzi?)
Jak należy rozumieć "utraty beztroski"? (pytam poważnie)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 14:36:09
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)> Co więcej takie stany są efektem psychoterapii i materiałem do pracy w
niej.
> I z tego co piszesz wiesz, do kogo się zwrócić o pomoc w tej sprawie.
> IMO, to dobry kierunek.
Mam nadzieje :-)
>
> > zrobilem sobie 2 tyodnie przerwy od psychologa, aby sie nie uzalezniac
>> tylko od rozmowy z nim.
>
> Tu moim zdaniem, kryje się zagrożenie. Ja mam podobne doświadczenia. Po
dotarciu
> do pewnego etapu w psychoterapii i konfrontacjii z silnymi uczuciami,
które wywołują
> dyskomfort, miałem ochotę uciec z psychoterapii aby nie musieć przeżywać
tego więcej.
> Tymczasem to jest moment, w którym dopiero można zacząć efektywną pracę w
> psychoterapii.
> Bez wejścia w to doświadczenie może być tak, że zawsze po dotarciu do tego
> etapu będziesz chciał zrobić sobie przerwę, aby uciec od emocji.
Przemysle to i poradze sie psychologa (za tydzien). Mam nadzieje, ze masz
racje. Jestem zdeterminowany, wiec nie dbam o to, ze mam takie uczucia,
jesli to jest w przadku w tym momencie mojego rozwoju swiadomosci.
> > Teraz mysle, ze juz sam sobie poradze :-) Grunt
> > to znalezc jakas drozke i isc nia uparcie :-)
> Tu oczywiście decyzja należy do Ciebie. Ale zastanów się czy czasami nie
> uciekasz od czegoś.
Jak wyzej :-) Chce sie zmienic. Mimo, iz mysle teraz inaczej, to boje sie ze
to nawroci, wiec nie przerwe "leczenia" dopoki nie zadecyduje o tym
psycholog (i ja :-) )
> > Dlatego stosuje metode malych kroczkow i jest o niebo lepiej. Grunt to
>> systematyka
> No to powodzenia.
Na razie nie dziekuje. Podziekuje, jak mi sie uda :-)
--
Po-zdrowka ;-)
Marcin
----------------------------------------------------
--
Odpisując na priv popraw adres
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 16:01:23
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)> Użytkownik wrote:
> > wygoda dla wychowawców kosztem utraty beztroski dziecka
> > (kogo to obchodzi?)
>
> Jak należy rozumieć "utraty beztroski"? (pytam poważnie)
> Tomek Tyczyński
1. strach dziecka (mały dorosły) przed złamaniem zakazu
(obręcz blokująca spontaniczność)
2. wola przypodobania się (mała artystka)
(wymuszanie zachowań nie własnych - sztuczność)
> "Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
> pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
to też poważnie? ;)
UFO
PS. nie odpisuj do UFO - spadam ;)))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 17:30:02
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)
Użytkownik <u...@t...internetdsl.tpnet.pl> napisał w wiadomości
news:3bf8.000011aa.3ede17d2@newsgate.onet.pl...
> PS. nie odpisuj do UFO - spadam ;)))
nie spadaj jeszcze
:)
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-04 18:01:30
Temat: Re: Problem ze sobą? (dlugawe)>
> Użytkownik <u...@t...internetdsl.tpnet.pl> napisał w wiadomości
> news:3bf8.000011aa.3ede17d2@newsgate.onet.pl...
>
> > PS. nie odpisuj do UFO - spadam ;)))
>
> nie spadaj jeszcze
>
> :)
>
> Natalia
potraktuj Natalio moje słowa jak wyznanie Szecherezada:
idę do kiosku po zapałki... zaraz wracam ;)
mrEDI
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |