Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Proces rośnięci u dorosłych

Grupy

Szukaj w grupach

 

Proces rośnięci u dorosłych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-07-08 20:08:55

Temat: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "Odi" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
nurtuje mnie od dosyć długiego czasu pytanie, czy istnieje bezpieczna metoda
zwiększania wzrostu u osób dorosłych? Nie ukrywam, że chciłbym być 5-8cm
wyższy a na proces naturalnego wzrostu chyba nie mam co liczyć ze względu na
wiek (25lat).
Slyszałem o przyjmowaniu hormonów wzrostu ale mam mętlik w głowie na temat
bezpieczeństwa ich stosowania. Jedne źródła podają, że wszystko będzie
dobrze, inne mówią, że można sie bardzo roztyć a jeszcze inne nie piszą nic
na ten temat.

Proszę o jakies sugestie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Odi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-07-08 20:31:37

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Proszę o jakies sugestie.
> Z góry dziękuję i pozdrawiam,

sam z siebei nie urosniesz a ile masz wzrostu?

przyjmowanie leków bo mam takie widzimisie jest głpota ,nie lepiej sie
zaakceptowac?
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-07-08 20:50:57

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "Odi" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> sam z siebei nie urosniesz a ile masz wzrostu?

175cm

> przyjmowanie leków bo mam takie widzimisie jest głpota ,nie lepiej sie
> zaakceptowac?

To nie jest tak, ze ja siebie nie akceptuję. Nie jest dla mnie priorytetem w
życiu urosnąć jeszcze te 5cm ale jednak gdyby byla taka możliwosć to bym z
niej skorzystał. Zgadzam się z Tobą, że branie leków (a już w szczególności
hormonów) "ot tak sobie" jest niemądre, dlatego pytam również o inne metody
o ile takowe istnieją.

Dziekuje za zainteresowanie.
Pozdrawiam,
Odi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-07-08 21:24:52

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: Sabina <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 8 Jul 2006 22:50:57 +0200, Odi napisał(a):

> 175cm

Niski to Ty nie jestes...

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-07-08 22:00:35

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "regen" <r...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Odi" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8p3cq$mlh$1@inews.gazeta.pl...
> nurtuje mnie od dosyć długiego czasu pytanie, czy istnieje bezpieczna
metoda
> zwiększania wzrostu u osób dorosłych? Nie ukrywam, że chciłbym być 5-8cm
> wyższy a na proces naturalnego wzrostu chyba nie mam co liczyć ze względu
> na wiek (25lat).
> Slyszałem o przyjmowaniu hormonów wzrostu ale mam mętlik w głowie na temat
> bezpieczeństwa ich stosowania. Jedne źródła podają, że wszystko będzie
> dobrze, inne mówią, że można sie bardzo roztyć a jeszcze inne nie piszą
> nic na ten temat.

Z tego co wiem to hormon wzrostu po okresie skostnienia chrząstek
wzrostowych spowoduje jedynie akromegalię a nie wzrost wzwyż.

Jakąś alternatywą byłoby wydłużenie kości metodą Ilizarowa - nie wiem jednak
czy stosuję się to z powodów kosmetycznych. Noi jest to metoda mało
przyjemna i kosztowna.

Pozdrawiam
regen


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-07-08 22:24:57

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "Odi" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z tego co wiem to hormon wzrostu po okresie skostnienia chrząstek
> wzrostowych spowoduje jedynie akromegalię a nie wzrost wzwyż.

Sprawdziłem co oznacza termin "akromegalia" i podawane objawy wystarczająco
szybko sprowadziły mnie na ziemię. Co ciekawe na forach dyskusyjnych
(poświęconych głównie kulturystyce i fitnes) często pisze się o hormonie
wzrostu i jego cudownym działaniu ale nigdy nie spotkałem sie z poruszaniem
tematu akromegalii...a szkoda.

> Jakąś alternatywą byłoby wydłużenie kości metodą Ilizarowa - nie wiem
> jednak czy stosuję się to z powodów kosmetycznych. Noi jest to metoda mało
> przyjemna i kosztowna.

Metody inwazyjne nie wchodzą w grę bo aż tak nie zależy mi na "wydlużeniu"
siebie. Poza tym metoda Ilizarowa z tego co przeczytałem jest raczej metodą
wymagającą sporo czasu. Tak czy inaczej nie zamierzam przecinać sobie kości
i czekać aż przestrzenie się wypełnią ;o)

Zapomniałem wczesniej napisać o pewnej metodzie.
Metoda ma polegać na rozciąganiu kręgosłupa na poziomym drążku np. takim do
podciągania lub na drabince. Dodatkowo należy stosować jakiś specyfik
wspomagający wzrost chrząstki. Nie pamiętam nazwy tego środka bo wyczytałem
to na którejś anglojęzycznej stronie jakiś czas temu. Ma to powosować
rozciągnięcie kręgosłupa. Nie sotsowałem tego nigdy (to znaczy stosowałem
połowicznie-ćwiczę na drążku ale nie przyjmowałem niczego na wzrost
chrzątki). Jak sądzicie, czy to ma prawo zadziałac? A jeśli już kręgosłup
się rozciągnie to czy nie będzie słabszy.

Pozdrawiam,
Odi
PS.Zdaję sobie sprawę, że kręgosłup jeśli nawet to nie wydłuży się o 5cm.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-07-09 13:42:58

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "Jarosław \"User-Maat-Re\" Grzyb" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Odi napisał(a):
>> Z tego co wiem to hormon wzrostu po okresie skostnienia chrząstek
>> wzrostowych spowoduje jedynie akromegalię a nie wzrost wzwyż.
>
> Sprawdziłem co oznacza termin "akromegalia" i podawane objawy wystarczająco
> szybko sprowadziły mnie na ziemię. Co ciekawe na forach dyskusyjnych
> (poświęconych głównie kulturystyce i fitnes) często pisze się o hormonie
> wzrostu i jego cudownym działaniu ale nigdy nie spotkałem sie z poruszaniem
> tematu akromegalii...a szkoda.
>

Wynika to zapewne z kultury panującej tam, zresztą myślę że ludzie
zdobywają te hormony w sposób niekoniecznie zgodny z prawem (bo przecież
lekarz nie przepisze recepty "tak od")...

>> Jakąś alternatywą byłoby wydłużenie kości metodą Ilizarowa - nie wiem
>> jednak czy stosuję się to z powodów kosmetycznych. Noi jest to metoda mało
>> przyjemna i kosztowna.
>
> Metody inwazyjne nie wchodzą w grę bo aż tak nie zależy mi na "wydlużeniu"
> siebie. Poza tym metoda Ilizarowa z tego co przeczytałem jest raczej metodą
> wymagającą sporo czasu. Tak czy inaczej nie zamierzam przecinać sobie kości
> i czekać aż przestrzenie się wypełnią ;o)
>
> Zapomniałem wczesniej napisać o pewnej metodzie.
> Metoda ma polegać na rozciąganiu kręgosłupa na poziomym drążku np. takim do
> podciągania lub na drabince. Dodatkowo należy stosować jakiś specyfik
> wspomagający wzrost chrząstki. Nie pamiętam nazwy tego środka bo wyczytałem
> to na którejś anglojęzycznej stronie jakiś czas temu. Ma to powosować
> rozciągnięcie kręgosłupa. Nie sotsowałem tego nigdy (to znaczy stosowałem
> połowicznie-ćwiczę na drążku ale nie przyjmowałem niczego na wzrost
> chrzątki). Jak sądzicie, czy to ma prawo zadziałac? A jeśli już kręgosłup
> się rozciągnie to czy nie będzie słabszy.
>

Ale odradzam, ponieważ na starsze lata może się to bardzo odbić na
zdrowiu, a czy dla "5 cm" warto ryzykować ?? Jestem mniej więcej Twojego
wzrostu i naprawde nie widzę w tym żadnego prolemu...

Warto też wspomnieć że kręgosłóp przecież osłania rdzeń kręgowy, którego
nawet najmniejsze naruszenie bardzo mocno odbija się na stanie nie tylko
fizycznym człowieka....

Osobiście sądzę, że wydłuzanie na siłę mija się z celem... Znam wielu
ludzi bardzo niskich a to czy siebie akcpetują czy nie nie jest zależne
od urody, ale od ich własnego podejścia (tak, wiem że pisałeś że nie
masz z tego powodu depresji, ale to ogólnie dla innych)...


> Pozdrawiam,
> Odi
> PS.Zdaję sobie sprawę, że kręgosłup jeśli nawet to nie wydłuży się o 5cm.
>

Pozdrawiam...



--
Jarosław "User-Maat-Re" Grzyb <grzybu123 o2 pl>
Hompage http://usermaatre.octopian.forall.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-07-09 18:26:08

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "Matylda Borucka" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ""Jarosław \"User-Maat-Re\" Grzyb"" <g...@o...pl> napisał w
wiadomości news:e8r0u5$91j$1@news.onet.pl...

> Warto też wspomnieć że kręgosłóp przecież osłania rdzeń kręgowy,


Proszę czasami używać słownika ortograficznego, bo przy takich "bykach"
nawet najlepsza rada traci wartość. Chyba, że to chwilowe zamroczenie...

Teli.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-07-09 18:29:13

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "tomm" <t...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


> szybko sprowadziły mnie na ziemię. Co ciekawe na forach dyskusyjnych
> (poświęconych głównie kulturystyce i fitnes) często pisze się o hormonie
> wzrostu i jego cudownym działaniu ale nigdy nie spotkałem sie z
> poruszaniem tematu akromegalii...a szkoda.

coz, to co oni lykaja sporo roznego swinstwa, ale jak ktos jest tak jak
oni przewrazliwiony na punkcie swojej sylwetki to coz poradzic,

Tomek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-07-09 19:19:13

Temat: Re: Proces rośnięci u dorosłych
Od: "Odi" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Szanowni Państwo,

w związku z przytoczonymi radami i wypowiedziami postanowiłem, że dam sobie
po prostu z tym spokój. Nie warto się "okaleczać" a poza tym i tak źle nie
jest.
Dziekuje za zainteresowanie!
Niniejszym ościadczam, że to jest EOT :o)

Pozdrawiam,
Odi


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kontakt z pratkami gruzlicy
Soczewki kontaktowe - pierwsze wrażenia
Pilates
Leki a morfologia
witaminy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »