Prosba

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-07-02 12:12:58

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Uwazam, ze publiczne przypomnienie o tym zrobione na marginesie,
> tak jak to uczynil Dominik wcale nie jest czyms nagannym, a wrecz
> przeciwnie, bo nowi ludzie na grupie moga w ten sposob przy okazji
> poznac prawidlowe zasady obowiazujace na grupach dyskusyjnych.

A najlepiej od razu takiemu rozżarzonym żelazem wypalić piętno:
ainhcuk.cer.lp
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-07-02 12:35:50

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Extra Virgine" <e...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a):

bo ja "mejk low not łor"
hihi
http://www2.gazeta.pl/usenet/1,22781,705977.html - czy tam coś jest o pisaniu
pod?
sprawdźcie sami
natomiast jest uroczy na pewno kawałek o wymądrzaniu się i zwracaniu uwagi
innym na forum publicznym

> To dlatego, że ja na tej grupie się o netykietę nie czepiam... Grześ mnie
> lubi - mnie by nie napadł... (hehe - ciekawe, czy nie zaprzeczy)...
>
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl

Joanna!
;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 12:42:48

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Extra Virgine" <e...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lilla <l...@f...krasnik.pl> napisał(a):

> Uwazam, ze publiczne przypomnienie o tym zrobione na marginesie,
> tak jak to uczynil Dominik wcale nie jest czyms nagannym, a wrecz
> przeciwnie, bo nowi ludzie na grupie moga w ten sposob przy okazji
> poznac prawidlowe zasady obowiazujace na grupach dyskusyjnych.

Droga Lillo!
To nieprawdopodobne, ale mam inne zdanie niż Ty, Droga Lillo! Nie zgodzę się
z Tobą ani trochę, pozostanę przez swoim zdaniu i nie podejmuję żadnej
dyskusji z Twoim zdaniem, co nie oznacza, że go nie szanuję, a wprost
przeciwnie...
Uważam, iż publiczne zwracanie uwagi jest zwracaniem uwagi... na samego
siebie i nie ma nic wspólnego z zasadami dobrego wychowania - ciekawe, że
poza netem, ten zwyczaj raczej nie istnieje....

A myślę sobie, że raz na jakiś czaz różnica zdań to jak deszcz na pustyni -
tam to zielenia rośnie, tutaj zaś w głowach szybciej wytwarzają się nowe
nerwowe połączenie pomiędzy synapsami i dendrytami...
[oj, tak wiem, coś pewnie jest niedokładnie, ale darujcie sobie poprawianie
tych synaps i dendrytów - to ma być środek wyrazu ekspresji a nie jakaś
naukowa rozprawka].

pozdr,
grzesio [nudny]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 12:48:45

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> bo ja "mejk low not łor"
> hihi

DZIESIEC PRZYKAZAN ETYKI KOMPUTEROWEJ
*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
1. Nie będziesz używał komputera aby szkodzić innym.
2. Nie zakłócaj pracy na komputerach innym.
3. Nie zaglądaj bez pozwolenia do cudzych plików.
4. Nie będziesz używał komputera aby kraść.
5. Nie będziesz używał komputera do dawania fałszywego
świadectwa.
6. Nie będziesz używał ani kopiował programów, za które
nie zapłaciłeś.
7. Nie będziesz używał zasobów cudzych komputerów bez
zezwolenia (autoryzacji).
8. Nie będziesz przywłaszczał sobie wysiłku
intelektualnego innych.
9. Będziesz myślał o społecznych konsekwencjach
programu, który piszesz.
10. Będziesz używał komputera z rozwaga i ostrożnością.
http://urethan.chem.pg.gda.pl/docs/S_S_vivre.txt

--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 12:54:38

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Extra Virgine" <e...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy <0...@m...pl> napisał(a):

> DZIESIEC PRZYKAZAN ETYKI KOMPUTEROWEJ
> *-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
> 1. Nie będziesz używał komputera aby szkodzić innym.
> 2. Nie zakłócaj pracy na komputerach innym.
> 3. Nie zaglądaj bez pozwolenia do cudzych plików.
> 4. Nie będziesz używał komputera aby kraść.
> 5. Nie będziesz używał komputera do dawania fałszywego
> świadectwa.
> 6. Nie będziesz używał ani kopiował programów, za które
> nie zapłaciłeś.
> 7. Nie będziesz używał zasobów cudzych komputerów bez
> zezwolenia (autoryzacji).
> 8. Nie będziesz przywłaszczał sobie wysiłku
> intelektualnego innych.
> 9. Będziesz myślał o społecznych konsekwencjach
> programu, który piszesz.
> 10. Będziesz używał komputera z rozwaga i ostrożnością.
> http://urethan.chem.pg.gda.pl/docs/S_S_vivre.txt
>
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
>
> "Learn the rules. Than break some."

hiehie
jak to się ma to do Twojej uroczej syganturki
;-)

a ja to się ma do tych, co na dźwięk słowa "przykazania" dostają gęsiej
skórki?

pozdr,
grzesio [nudny]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 12:55:21

Temat: Re: Prosba
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm ^ 2139821093809128309218309...
Po pierwsze dopisalem tak delikatnie i sam sie przyznalem ze kiedys na
poczatku pewnie i sam tak zrobilem z raz az ktos mi nie podal odpowiedniego
linku, wedlug ktorego staram sie odpisywac ale tez pewnie popelniajac bledy.
Ja mam do Ciebie pytanie skad ten atak ?
Czy zarzucielem Ci kiedys ze uzywasz grupy do reklamowania swojej (sadze ze
fajnej strony)?
Sam nie masz sobie nic do zarzucenia?
Odpowiadam na Twoje zarzuty :
> Wiesz co?
Nie wiem co.
> Proszę wytłumacz, co tobą kieruje, kiedy piszesz takie uwagi, jak ta
poniżej?
Kieruje mna chec ktora sama w sobie jest dla mnie czyms tak zrozumialym ze
teraz juz nic nie wiem .
> O co ci chodzi?
O ten tramwaj co niechodzi.
> Chcesz się dowartościować?
Tak mam niska zawartosc tluszczu.
> Bo skoro ci to naprawdę przeszkadza, czemu nie napiszesz swojej NIC nie
> wnoszącej uwagi na priv?
Moze lenistwo, pisac od nowego posta ;-)
> Lubisz innych pouczać? Co?
Jestem sam pouczany i czesto cenie nauki i wychodzi mi to prawie zawsze na
dobre.

Pozdrawiam.

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 13:01:43

Temat: Re: Prosba
Od: "Domin" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ludzie czy ktos moglby sie wypowiedziec na temat glownego tematu postu ?
Blagam ;-)
Dlaczego tu tak czesto inne poboczne sprawy przyslaniaja te wazne glowne
sprawy.
Dla mnie wydatek okolo 100zl na kilku godzinny kurs jest duzy i nie wiem czy
warto.
Moze lepiej nakupic ksiazek kucharskich i cwiczyc w zaciszu domowym swoj
kunszt.
Prosze o wypowiedzi.

Pozdrawiam zbulwersowanych jak i nie zbulwersowanych ;-)

Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 13:02:33

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > "Learn the rules. Than break some."
> hiehie
> jak to się ma to do Twojej uroczej syganturki
> ;-)

A no tak:
Pilnuj odpowiedniego cytowania listu, na który odpowiadasz. Cytuj tylko
potrzebne fragmenty, a resztę wycinaj. Nigdy nie cytuj sygnaturek
(podpisów)!
http://www2.gazeta.pl/usenet/1,22781,705977.html
... czyli mimo iż coś jedynie słusznego polecasz to dlaczego sam sie do
tego nie stosujesz?
Czy zawsze jesteś konsekwentny/niekonsekwentny [niepotrzebne skreślic].
;-)

> a ja to się ma do tych, co na dźwięk słowa "przykazania" dostają gęsiej
> skórki?

A tego to ja nie wiem, słowo jak każde inne. Nie ma w nim nic złego.
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
PS
Jak widzisz nie zamierzam urwać ci głowy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 13:10:49

Temat: Re: Prosba - OT
Od: "Extra Virgine" <e...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy <0...@m...pl> napisał(a):

> http://www2.gazeta.pl/usenet/1,22781,705977.html
> .... czyli mimo iż coś jedynie słusznego polecasz to dlaczego sam sie do
> tego nie stosujesz?
Nie polecam - strasznie mnie wkurzają takie teksty. Generalnie nic nie wnoszą.

> Czy zawsze jesteś konsekwentny/niekonsekwentny [niepotrzebne skreślic].
> ;-)
Moja konsekwencja kończy się wtedy, gdy mnie coś wkurzy.
Pył i kurz - mówią żeby maskę lub fitr ochronny włożyć - niestety ani jednego
ani drugiego nie mam pod ręką. A jak bym miał, tez bym nie założył, bo to
niewygodne okropnie.

> A tego to ja nie wiem, słowo jak każde inne. Nie ma w nim nic złego.
> ;-)
Dla Ciebie może tak. A skąd wiesz jak u innych?
;-)

> Jak widzisz nie zamierzam urwać ci głowy.
A co? Urwałeś komuś coś kiedyś?
Co?

pozdr,
grzesio [nudny]

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-07-02 13:14:18

Temat: Re: Prosba
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ludzie czy ktos moglby sie wypowiedziec na temat glownego tematu postu ?
> Blagam ;-)
> Dlaczego tu tak czesto inne poboczne sprawy przyslaniaja te wazne
glowne
> sprawy.
> Dla mnie wydatek okolo 100zl na kilku godzinny kurs jest duzy i nie wiem
czy
> warto.
> Moze lepiej nakupic ksiazek kucharskich i cwiczyc w zaciszu domowym swoj
> kunszt.
> Prosze o wypowiedzi.

Widzisz, pójdą ci co mają tę stówę [jedni wysłupają, inni rzucą jakąś od
niechcenia co się zaplątała w kieszeni], jedni z potrzeby inni dla
snobizmu.
Podoba mi się twoje podejście i dlatego sadzę, że powinieneś pójść i zdać
rzetelną relację.
Ja kupiłbym dobrą książkę bo wiem, że po parogodzinnym kursie to na drugi
dzień już niewiele będziesz pamiętać. Nawet jak będziesz robić notatki to
też wiele rzeczy ci umknie [notując nie będziesz obserwować zbyt
dokładnie, chyba, że masz kamerę?]
--
Pozdr. Jerzy Nowak

"Learn the rules. Than break some."