| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-03 13:02:32
Temat: Re: Prosba... dosyc osobistaMarccel napisał(a):
> Co do zaś wstrzemiezliwosci seksualnej.. no coz, z braku rzetelnych
> zródel informacji pozostaje mi podejs rzetelniej do metody
> eksperymentalnej.. Ale spoko, nie bede prowadzil tu notatek
Napisz kiedyś, to ciekawe. Napisz czy da się wytrzymać.
Swoją drogą jeśli seksualność jest tak modalna. Jedni są homo, hetero..
nie wnikam, ale może też chyba istnieć brak pociągu do żadnej płci?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-07-03 14:34:25
Temat: Re: Prosba... dosyc osobistaJesus wrote:
> Napisz kiedyś, to ciekawe. Napisz czy da się wytrzymać.
:-)
Juz uspakajam. Da sie. Ale...
Moim skromnym zdaniem nie nalezy z niczym przesadzac, tak wiec jesli dla
kogos mialoby sie to sprowadzac do WYTRZYMYWANIA, to gorąco nie polecam.
Poza tym, zawsze pozostaje mozliwosc, ze to jest chore.
> Swoją drogą jeśli seksualność jest tak modalna. Jedni są homo, hetero..
> nie wnikam, ale może też chyba istnieć brak pociągu do żadnej płci?
No własnie. Cos jakby... Modalnie ;)
Ale to nie jest tema na tak poważną grupę
(nie, nie zapraszam na priv;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-07-10 13:43:02
Temat: Re: Prosba... dosyc osobistaMarccel; <da1ejv$pmu$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Flyer wrote:
>
> > Wg mojej miałkiej wiedzy tylko tyle - możesz poszukać pod hasłami rak
> > jąder, rak prostaty, przerost prostaty, ale mz. [...]
> A co w przypadku kobiet?
>
> A co z psychiką? (sorry, ze tak rozdzielam, ale nie zgodze sie ze jakis
> tam gruczoł to cały ja ;)
Chyba nie doceniasz siły oddziaływania gruczołów - to trochę tak
[rozdział] jak gdyby rozważać własności fizyczne suchego chleba podczas
kiedy ten jest zanurzony w cieczy. Zresztą mz. jeżeli seks nie jest
formą uzależnienia [nie przybrał tej formy], to wstrzemięźliwość
seksualna nie zaburzy działania psychiki, ani gruczołów, zwłaszcza że te
ostatnie mają dokładnie w nosie koncepcję wstrzemięźliwości. Niestety
ostatnio miałem sposobność przypomnieć sobie pewien tekst, który
dotyczył skutków zaistnienia podniecenia i braku jego realizacji u
mężczyzn [w skrajnej formie przybiera on postać wzwodu utrzymującego się
bez przerwy i w sumie bez "powodu"] - już wiem, dlaczego pewne osoby
zwalczały wszelkie formy podniety - bo ich "jajka" bolały :))) - stąd w
pewnych warunkach [czyli zaistnienia podniecenia] można uznać, że
wstrzemięźliwość jest formą pokuty, kształtowania charakteru, cierpienia
i wyrzeczenia się zaspokojenia własnych popędów nawet za cenę bólu.
U kobiet sprawa przedstawia się zresztą jeszcze gorzej, bo podniecenie
bez zaspokojenia angażuje większą ilość krwi [stąd bóle głowy] i może
prowadzić nawet do schorzeń kręgosłupa.
> A tak w ogołe, to przypominam sobie, ze w zasadzie to ja chcialem
> wyłuszczyc jakies POZYTYWY wstrzemięzliwosci seksualnej, znalezc
> potwierdzenie, ze sa i dobre strony (procz. kontrowersyjnej satysfakcji)
Nie umrzesz na chorobę przenoszoną drogą płciową, co nie wyklucza, że
możesz umrzeć na chorobę przenoszoną przez krew lub zostać przejechany
przez ciężarówkę. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |