| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-16 12:05:09
Temat: Re: Przed kodowanie
> ponieważ ja koduję zawsze po polsku w odpowiedziach
> a część listów pisana jest ISO 8859-1
>
> ale widzę, że mimo wszystko dajesz sobie radę
daję, daję ;-)
> więc i ten łoś pewnie byłby skonsumowany, choć może jednak coś jeszcze bym
> dorzuciła....może trochę miodu?
> e
łoś z miodem? Może i fajna kombinacja. Trochę czosnku bym jeszcze dodał
i winka, by skruszał ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-16 12:11:02
Temat: Re: Przed
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ac03tt$90d$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "ktabaczynski" <k...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
> news:ac03ji$cr8$1@news.tpi.pl...
> >
> > > Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> > >
> > > > Hmm... oczywiście tę jarzynkę zrobię z cebulkom mniam... i będę
> zajadała
> > > > bardzo szybko, co by mnie rodzinka nie uprzedziła... ;-)))
> >
> > A jak to się robi? Ale tak bardzo szcegółowo... pliiiiiiiz...
> >
>
> A o co pytasz? O zjadanie, czy o robienie? ;-)
O robienie. Tej słoniny z cebulą...
Pozdrowienia. Krzysztof.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 12:11:11
Temat: Re: Przed kodowanieWaldemar Krzok wrote:
>
>>więc i ten łoś pewnie byłby skonsumowany, choć może jednak coś jeszcze bym
>>dorzuciła....może trochę miodu?
>>e
>>
>
> łoś z miodem? Może i fajna kombinacja. Trochę czosnku bym jeszcze dodał
> i winka, by skruszał ;-)
>
> Waldek
>
no ale winka wtedy były bardzo drogie
to może zadowolimy się miodkiem pitnym..??
Co powiesz na półtorak, w którym złożymy nasz kawałeczek mięska
no i może rzeczywiście troszkę czosnku?
ale nie za wiele, bo nie będziemy mogli z Klientami rozmawiać,
chyba że to będą Klienci na nasze nowe danko!
rozmarzona tym staropolskim dankiem - ewa
--
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 12:12:18
Temat: Re: Przed
Użytkownik "ktabaczynski" <k...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:ac07k3$1lv$1@news.tpi.pl...
>
> > > >
> > > > > Hmm... oczywiście tę jarzynkę zrobię z cebulkom mniam... i będę
> > zajadała
> > > > > bardzo szybko, co by mnie rodzinka nie uprzedziła... ;-)))
> > >
> > > A jak to się robi? Ale tak bardzo szcegółowo... pliiiiiiiz...
> > >
> >
> > A o co pytasz? O zjadanie, czy o robienie? ;-)
>
> O robienie. Tej słoniny z cebulą...
Kroisz,; smażysz jak utopiona dorzucasz cebulkę, chwilę smażysz i już...
Ja nie dodaję ani jabłka, ani przypraw, bo wyszło na to, że wolę soute.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 12:18:22
Temat: Re: Przed kodowanie
> no ale winka wtedy były bardzo drogie
fakt.
> to może zadowolimy się miodkiem pitnym..??
> Co powiesz na półtorak, w którym złożymy nasz kawałeczek mięska
> no i może rzeczywiście troszkę czosnku?
> ale nie za wiele, bo nie będziemy mogli z Klientami rozmawiać,
> chyba że to będą Klienci na nasze nowe danko!
może być pótorak, dobrze łosiowi zrobi. A co do klientów, to z wampirami
nie prowadzę handlu. Dzisiaj na obiad miałem chleb z twarogiem i
czosnkiem ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 12:51:04
Temat: Re: Przed
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:ac07qh$git$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "ktabaczynski" <k...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
> news:ac07k3$1lv$1@news.tpi.pl...
> >
>
> > > > >
> > > > > > Hmm... oczywiście tę jarzynkę zrobię z cebulkom mniam... i będę
> > > zajadała
> > > > > > bardzo szybko, co by mnie rodzinka nie uprzedziła... ;-)))
> > > >
> > > > A jak to się robi? Ale tak bardzo szcegółowo... pliiiiiiiz...
> > > >
> > >
> > > A o co pytasz? O zjadanie, czy o robienie? ;-)
> >
> > O robienie. Tej słoniny z cebulą...
>
> Kroisz,; smażysz jak utopiona dorzucasz cebulkę, chwilę smażysz i już...
> Ja nie dodaję ani jabłka, ani przypraw, bo wyszło na to, że wolę soute.
Hm... tego... dziękuję... Ale to przepis na smalec...
A ja myślałem, że to będzie coś całkiem nowego...
Pozdrowienia. Krzysztof.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 12:59:04
Temat: Re: PrzedJoanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ale ja do kajaka nie będę musiała wchodzić? ;-)))
> Jakiś łykend to zajmie rozumiem? Jak nie będę miała tego dnia żadnej
> rodzinnej imprezki (a wrześniowych solenizantów i jubilatów mam tylko
> ośmioro) to się piszę...
Joanna!
Pewnie, że nie będziesz musiała wchodzić.
Sami Cie tam zapakujemy.
Impreza jest planowana na "do łykendu do łykendu" - dokładny termin zostanie
ustalony w przeciągu miesiąca myślę.
Generalnie będzie można przykechać na ile się chce.
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 13:01:07
Temat: Re: Przed
Użytkownik "ktabaczynski" <k...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:ac09v5$s4t$1@news.tpi.pl...
>
> > Kroisz,; smażysz jak utopiona dorzucasz cebulkę, chwilę smażysz i już...
> > Ja nie dodaję ani jabłka, ani przypraw, bo wyszło na to, że wolę soute.
>
> Hm... tego... dziękuję... Ale to przepis na smalec...
> A ja myślałem, że to będzie coś całkiem nowego...
Smalec to co innego, a słonina to co innego... ;-)))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 13:01:40
Temat: Re: PrzedJoanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Kroisz,; smażysz jak utopiona dorzucasz cebulkę, chwilę smażysz i już...
> Ja nie dodaję ani jabłka, ani przypraw, bo wyszło na to, że wolę soute.
Hihi!
To ja robię zupęlnie inaczej: kroję chleb, potem kroję na cieniutkie
plasterki słoninkę, potem kroję cebulę na niezbyt cienkie plastry, potem na
chleb kłade słoninke, na słoninkę cebulę i posypuję dużą ilością słodkiej i
słonej papryki.
Słoninka - wędzona i słona - jak nie słona, to do potrawy daję jeszcze sól.
pozdr,
nudny grzesio
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-16 13:20:19
Temat: Re: Przed "włoszczyzną"Irek Zablocki wrote:
> Ponoc dawni Polacy zajadali niewyorazalne ilosci kapusty i grochu. A na
> przednowku co popadnie, nawet kore wierzbowa.
>
> Irek kochany
A na przednówku lebiode, pokrzywe i pewnie cos tam by sie jeszcze znalazlo.
pewnie, ze kochany, jakze by nie :)
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |