Przepisy niekompletne, oszukiwane

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-07-19 11:01:35

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maruda - Ryszard" <maruda_smurf@#usun-to#.gdynia.mm.pl> napisał
w wiadomości news:bfb80f$aba$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Natomiast można na forum wydyskutować, aby na prk pańcie nie
> > pisały pamiętnika w papilotach.
>
>
> I to jest ciekawa propozycja. I temat do dyskusji.
No to zakładam nowy wątek na ten temat.
alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-07-19 12:21:59

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "elffaran" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "alexander" <a...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:bf8r66$jjo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Iwona" <i...@p...com> napisał w wiadomości
> news:bf8qtg$in8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Tutaj zawsze wszystko wszystkim się udaje, a jeśli tobie nie, to
> > jesteś łamaga kulinarna i poszukaj sobie innego miejsca.
> Okazuje się, że nie wszystkim. A po kolejne, to nikt tu się nie chwali, że
> spaprał potrawę. Tu tylko się otrąbia wielkie sukcesy i podlizuje co
> poniektórym. Bardzo Ci dziękuję za diagnozę moich umiejętności kulinarnych
i
> oczywiście ze wstydu, że jestem łamaga zmienię towarzystwo, bo nie
chciałbym
> rozganiać tego zapachu zamozadowolenia po zjedzeniu tych wspaniale udanych
> potraw. Ivotak czy Idiotak?
> alex

Czytasz na tej grupie cos wiecej niz wątki zapoczątkowane przez siebie? Bo
jeśli tak, to wypadało by zauważyć, że i owszem pojawiają się posty o tym,
że coś nie wyszło. Jak zaczynałam czytać tę grupę o gotowaniu nie miałam
pojęcia, a jednak przepisy które wypróbowywałam jakoś dawały jadalne i co
więcej smaczne efekty. Nie widzę powodu, żeby otrąbiać kazdy sukces, ale
czytam, bo się przydaje i dzięki temu nie jem bez przerwy musli z mlekiem.
A Ty po co właściwie czytasz tę grupę? Student mający wakacje czy co?
Przynam, że interesuje mnie jaką radość ktoś znajduje w złośliwościach?

--
elffaran
***w sieci nikt nie uslyszy krzyku***
http://www.elffaran.xo.pl
http://www.butik.pl/spojrzenie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 12:28:30

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "elffaran" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bfbcq8$igp$1@news.onet.pl...
> Czytasz na tej grupie cos wiecej niz wątki zapoczątkowane przez siebie?
Czytam wszystko, co się ukazuje na grupie.
> Bo jeśli tak, to wypadało by zauważyć, że i owszem pojawiają się posty o
tym,
> że coś nie wyszło.
Otóz o to tu chodzi w tym wątku, że przepisy tu podawane są niekompletne,
oszukiwane i prowadzą do efektów innych niż afektacyjnie tu opisywane.
>
> Jak zaczynałam czytać tę grupę o gotowaniu nie miałam
> pojęcia, a jednak przepisy które wypróbowywałam jakoś dawały jadalne i co
> więcej smaczne efekty. Nie widzę powodu, żeby otrąbiać kazdy sukces, ale
> czytam, bo się przydaje i dzięki temu nie jem bez przerwy musli z mlekiem.
Jeżeli startuje się od poziomu musli z mlekiem, to oczywiście już przepis na
jajecznicę z pomidorami jest Elbrusem kulinarnym.
>
> A Ty po co właściwie czytasz tę grupę?
Bo lubię od czasu do czasu popełnić jakieś smakowitości
>
> Student mający wakacje czy co?
Raczej stawiałbym na czyco?
>
> Przynam, że interesuje mnie jaką radość ktoś znajduje w złośliwościach?
To nie są złośliwości, to tylko satyra na bazie dostarczanych tu wiadomości.
A materiału do satyry jest tyle, że hej. Tu przykład: na pl.rec.kuchnia
użytkowniczki rozmawiają na temat swych ubytków zdrowia w narządach rodnych
i dyskutują wybór ginekologa: kobieta lub mężczyzna. Coś tam było jeszcze o
"gmeraniu"
alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 13:09:28

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 19 Jul 2003 12:29:50 +0200, "alex" <a...@w...pl> wrote:

>To bardzo ciekawa konkluzja. Typu-jak ci się nie podoba, to... . To nie o to
>chodzi. Tu chodzi, aby grupa ogólnodostępna była ciekawsza.

I tak to Tracy udalo sie zbudowac w koncu sensowny watek.
Czlowieku o wielu imieniach, mowisz nawet z sensem.
Tylko jak Twoje checi co do tego, zeby grupa byla ciekawsza maja sie
do caloksztaltu Twojej tworczosci tutaj? Czy jak bedziemy dyskutowac
tak jak Ty grupa bedzie na poziomie? No tak, tylko jakim?
Ja tam wole gdakanie i adorowanie sie nawzajem od obrazania ludzi.
A jesli ktos potrzebuje przepisow wykwintnych to niech sobie kupi
ksiazke z takimi przepisami, napewno sie znajdzie. To nie jest
pl.rec.kuchnia.wykwintna. Jesli sa ochy i achy to znaczy ze przepis
ochujacemu i achujacemu przypadl do gustu, jak komus nie przypadl to
nie ochuje - moze tez napisac swoje zdanie o nim.
Wspomniane ciasto bananowe MB nie przenosi mnie do raju gdy je jem,
ale jest wg. mnie wspaniale ze wzgledu na caloksztalt - szybkie,
proste, tanie, pyszne.

--
Pozdrawiam, Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 13:14:17

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 19 Jul 2003 14:28:30 +0200, "alex" <a...@w...pl> wrote:

>Bo lubię od czasu do czasu popełnić jakieś smakowitości

To czekamy na przepisy!

--
Pozdrawiam, Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 13:16:22

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: Sabinka <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 19 Jul 2003 14:28:30 +0200, "alex" <a...@w...pl> wrote:

>Tu przykład: na pl.rec.kuchnia
>użytkowniczki rozmawiają na temat swych ubytków zdrowia w narządach rodnych
>i dyskutują wybór ginekologa: kobieta lub mężczyzna.

Tematy te najwyrazniej Cie interesuja
(<bf8ngt$648$1@atlantis.news.tpi.pl>) wiec co sie czepiasz?

--
Pozdrawiam, Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 13:31:17

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sabinka" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfbmv9.3vvjvfl.1@sa.re...
> I tak to Tracy udalo sie zbudowac w koncu sensowny watek.
Małe co nie co bawi mnie to odnoszenie się do Tracy, ale niech tak sobie tam
to brzdąka. Budowanie sensownego wątku nie zalezy od postastanowiącego, ale
od posterów w tym watku piszących. Wystarczy, że pojawi się tu znana brygada
"walkie talkie" i wątek zdechnie.
>
> Czlowieku o wielu imieniach, mowisz nawet z sensem.
Często mówię z sensem, choć językiem trudnym.
>
> Tylko jak Twoje checi co do tego, zeby grupa byla ciekawsza maja sie
> do caloksztaltu Twojej tworczosci tutaj? Czy jak bedziemy dyskutowac
> tak jak Ty grupa bedzie na poziomie? No tak, tylko jakim?
>
Co jest mierzwą, to jest mierzwą. Kto ma nadmiar sfrustroanej adreanilny,
nadal będzie pisał do abuse. A tam nic tylko zaraz jak na UB wysyłają
funkcjonariuszy, bo liczy się liczba aresztowanych i interwencji, a nie
rozsądek.
>
> Ja tam wole gdakanie i adorowanie sie nawzajem od obrazania ludzi.
No to bardzo mnie dziwi, gdzie byłaś, aby zareagować na zalew chamstwa w
wykonaniu nauczycielki germanistki cherokee w wątku "Kolacja w La Scali"
popieranych potem przez większość "ludzi z grajdoła" wraz z kultową
Magdaleną Bassett z Santa Barbara (może jej się wydaje, ze z tego powodu to
una jest Santa Madlen)
>
> A jesli ktos potrzebuje przepisow wykwintnych to niech sobie kupi
> ksiazke z takimi przepisami, napewno sie znajdzie. To nie jest
> pl.rec.kuchnia.wykwintna.
To nie jest również pl.rec.kuchnia - raczej pl.rec.kucharki !!!!!!!!!!!!
>
> Jesli sa ochy i achy to znaczy ze przepis ochujacemu i achujacemu
przypadl do gustu, jak komus nie przypadl to nie ochuje - moze tez napisac
swoje zdanie o nim.
O tym ochujaniu to dobre sformułowania!
>
> Wspomniane ciasto bananowe MB nie przenosi mnie do raju gdy je jem, ale
jest wg. mnie wspaniale ze wzgledu na caloksztalt - szybkie, proste, tanie,
pyszne.
Pyszne to brzmi dumnie, to jak przepustka do raju, do którego Cię nie
przenosi. Oki, da się zjeść, bo szybko się je da zrobić. Ot taki kolejny
gnieciuch, który często generuje się na potrzeby deseru rodzinnego w
niedzielne popołudnie. Słodki i nie odrzuca. Ale żeby to był jakiś przepis
błyskotliwy i wspaniały. No nie. nie róbmy tej kobiecie w okularach krzywdy,
bo jeszcze jej się wyda, że jest "Kuchnią Polską" na emigracji politycznej!
alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 13:49:53

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sabinka" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfbnc6.3vvjvfl.1@sa.re...
> On Sat, 19 Jul 2003 14:28:30 +0200, "alex" <a...@w...pl> wrote:
>
> >Tu przykład: na pl.rec.kuchnia
> >użytkowniczki rozmawiają na temat swych ubytków zdrowia w narządach
rodnych
> >i dyskutują wybór ginekologa: kobieta lub mężczyzna.
>
> Tematy te najwyrazniej Cie interesuja
> (<bf8ngt$648$1@atlantis.news.tpi.pl>) wiec co sie czepiasz?
Baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo! Przed ginekologiem! ;->>>>>>>>>>>
alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 13:50:59

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "alex" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sabinka" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bfbn89.3vvjvfl.1@sa.re...
> On Sat, 19 Jul 2003 14:28:30 +0200, "alex" <a...@w...pl> wrote:
>
> >Bo lubię od czasu do czasu popełnić jakieś smakowitości
>
> To czekamy na przepisy!
SĘPY - czyli Stowarzyszenie Ętuzjastów Pozostałości ???
alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-07-19 16:55:06

Temat: Re: Przepisy niekompletne, oszukiwane
Od: "Zuza" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Ja tam wole gdakanie i adorowanie sie nawzajem od obrazania ludzi.
Ja zas nie lubie, ani jednego ani drugiego. Szczegolnie, ze dalo sie tu
zauwazyc, ze od gdakania do szwargotu krotka droga.Wystarczyloby gdyby
ludzie byli zwyczajnie mili, ale takze by potrafili zmierzyc sie z faktem,
ze ktos moze miec inne zdanie. I ze bycie super sympatycznym nie jest
naprawde ani obowiazujace, ani dyskwalifikujace.
> A jesli ktos potrzebuje przepisow wykwintnych to niech sobie kupi
> ksiazke z takimi przepisami, napewno sie znajdzie.
Jedna ksiazka to za malo. Po drugie, ja np. goszcze na tej grupie, bo
kuchnia to moje hobby. Trudno, zeby mnie zaspokoila jedna ksiazka. Poza tym
o dobra ksiazke kucharska nie jest naprawde latwo. Nie oczekuje (choc byloby
milo) takze przepisow wykwintnych, mi wystarczylyby jadalne. W potrawie
powinno "cos" byc. Tu wiele przepisow nie posiada w sobie nic. Pamietam, jak
pieklam ciasto drozdzowe, zachwalane przez pania piszaca, jako wysmienite,
receptura przekazywana z pokolenia na pokolenie, no w ogole. Upieklam, i
okazalo sie, ze to byla zwykla bula drozdzowa. Szkoda bylo czasu. Pare razy
jeszcze dalam sie tak oszukac. Z mnostwa przepisow tej listy do mojej kuchni
wprowadzilam ciasto bananowe, bo mam malo czasu, a ono sie szybko robi. To
nie jest ciasto Magdy, to jest ciasto bardzo popularne, tam gdzie ona
mieszka. Pierwszy raz spotkalam sie z tym przepisem tu, na tej liscie, ale
juz wielokrotnie podawano mi dokladnie takie same skladniki na to ciasto, od
innych osob. Ale rozumiem, ze ono jest Magdy, bo ona je tu wpisala. Niech
bedzie. To ciasto nie jest pyszne, jest smaczne. Bardzo zas lubie zachwyt
imama, przepis wpisany przez Herbatke i ciasto z owocami, tez chyba Magdy,
ten w ktorym jest tylko niepelna szklanka owocow, podaje je cieple, z
lodami. I naprawde bardzo mi smakuje. Lubie tez zydowskie ciasto ze sliwkami
Krystynki. Robie takze leczo, tez przepis stad. I byloby fajnie, gdyby
przepisy tu wypisywane trzymaly te jakosc, jak te, ktore wymienilam, bo mam
czesto wrazenie, ze jest to lista dla osob, ktore ucza sie gotowac, co nie
jest wcale zle, ale takze i dla osob, ktore dopiero ucza sie jesc.
Nie podoba mi sie agresja Alexa, wtedy gdy jest to tylko agresja, i dym jaki
tu robia pewne osoby. Nie podoba mi sie to dlatego, ze nie szukam tu
mocnych wrazen, a jedynie relaksu. Podobalo by mi sie, gdyby bylo milo i
gdyby ludzie, ktorzy tu pisza wiedzieli co robia.
Zamiast motac sie z wieloma tu zachwalanymi przepisami wolalabym zjesc
dojrzalego pomidora i byloby to dla mnie o wiele ciekawsze doznanie smakowe,
niz te potrawy, ktore trzeba gotowac, a potem, niestety, wypada takze zjesc.
Pomidora trzeba tylko umyc.To nie jest odkrywcze co powiem, ale sztuka w
smaku, w doborze skladnikow, a nie w parujacych garach. Potrawy super proste
potrafia byc wyborne. Milo by bylo podyskutowac o smakach. Kazdy ma inne.
Nie obrazalabym sie na przepisy od osob, ktore maja inny gust. Podkreslam -
gust. Z ciekawosci, co smakuje innym, chetnie bym je przyrzadzila. Ale nie
ma zadnej frajdy w gotowaniu czegos co z zalozenia nie ma smaku. Sama ucze
sie ciagle gotowac i wiele jeszcze musze sie nauczyc, byloby mi milo
wymienic doswiadczenia, pogadac w sposob mily o potrawach, takze o wpadkach.
Pozdrawiam Cie Sabinko :-)))))))
Zuzka, ktorej sie z Toba rozmawialo bardzo milo o szpinaku i katarze.
:-))))))