| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-08 13:30:55
Temat: Przetartym szlakiemIdz w slady ojca, Synu!
Tylko moze znajdz sobie jakies mniej czasochlonne zajecie niz lazenie po
gaszczach i bardziej etyczne niz tropienie ukrytej w ostojach lesnych
zwierzyny.
Sukcesow!
TA
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-08 14:08:18
Temat: Re: Przetartym szlakiem
TA wrote:
>
> Idz w slady ojca, Synu!
> Tylko moze znajdz sobie jakies mniej czasochlonne zajecie niz lazenie po
> gaszczach i bardziej etyczne niz tropienie ukrytej w ostojach lesnych
> zwierzyny.
> Sukcesow!
To nie jest takie proste. Ojciec wprawdzie dalej pracuje w lesie (teraz
jednak dochrapal sie stanowiska przy biurku) i nadal poluje ale ...
Zamiast katrupienia zwierzatek wole o wiele bardziej fotografowac je, a
jesli chodzi o przynoszenie do "jaskini" strawy dla rodziny to wlasnie
dlatego wedkuje. A byc lesnikiem ? pewnie, tylko teraz w Lasach
zwalniaja, a nie zatrudniaja do tego wszelkie moje szkoly zwiazane sa z
komputerami i tylko na tym sie znam, wiec tylko tutaj moge pracowac.
Zostane przy swoim ... bede od marca lazil na ryby w kazdy wolny dzien,
kupie za 3 tygodnie nowy aparat i polaze po lesie, chyba zaczne chodzic
na basen :) pochodze teraz po lesie tylko dla spaceru ... zabiore
rodzinke do zakopanego na wycieczke ... jakos zmienie postepowanie ...
mam nadzieje ze pomoze ... a jak nie ... zglosic sie ? tylko gdzie do
psychologa ? psychiatry ? leczyc sie ? moze wystarczy zwykla rozmowa ?
ale z tesciowa sie nie pogodze bo to zla kobieta jest ;)
--
>=D Katanka | k...@i...pl C=<
>=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
>=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
>=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 14:37:52
Temat: Re: Przetartym szlakiem
TA wrote:
>
> Idz w slady ojca, Synu!
> Tylko moze znajdz sobie jakies mniej czasochlonne zajecie niz lazenie po
> gaszczach i bardziej etyczne niz tropienie ukrytej w ostojach lesnych
> zwierzyny.
Acha, w sprawie formalnej ;) Nie uwazam ze to jest nieetyczne, zarowno
zabijanie zwierzyny przez mysliwych jak i lowienie ryb przez wedkarzy.
To jest pewna pasja, malo kto nie majacy z tym kontaktu potrafi to
zrozumiec ... Tu wbrew pozorom nie chodzi o samo usmiercanie ... o nie !
(wiadomo ... sa ludzie i ludziska tak jak sa Wedkarze/Mysliwi i
miesiarze) ...
Jestem zdania ze jesli czlowiek nie szanuje natury, nie kocha przyrody,
nie zna podstawowych pojec zwiazanych z tym co sie dzieje w lesie lub w
wodzie nie mozne w pelni stac sie Mysliwym ani Wedkarzem. To ze ktos ma
wedke czy strzelbe od razu nie czyni z niego Mysliwego lub Wedkarza.
Prosze o tym pamietac, a moze i zrozumiec. To pewien paradoks, ale
strzelajac do zwierzyny czy mocujac sie z ryba przy pomocy wedki to
tylko niewielka czastka calosci, calosci ... ktora sklada sie wlasno w
cos niesamowicie pieknego.
Czy idac o swicie (okolo 4:10) w srodku lasu w gestej mgle spotkales na
swojej drodze 150 kilogramowego dzika (15 metrow od siebie) ? Polecam
... doswiadczenie na tyle piekne ze ciezko jest mi o tym myslec, a co
dopiero przelac w mailu. Inny przyklad, 3 nad ranem .. ciemnosc ...
siedze na rybach nad Kanalem Gliwickim w miejscu gdzie tylko las i laki
... dzika przyroda ... i nagle jakis wielki chlupot w wodzie niedaleko.
Co sie okazalo ? Stado jeleni postanowilo majestatycznie przeplynac
ogromny kanal (na czele jeden byk, za nim kilka lan i cielakow) ... Ze
tez nie mialem aparatu ech ... Jesli chodzi o przygody z rybami to byly
ich setki, zawsze jestem po takich spotkaiach szczesliwy, spelniony,
wracam do domu spokojny i wyciszony ... i nie chodzi o ich zabieranie i
napelnianie zamrazarki miesem.
Polecam film, "Rzeka Zycia". Wprawdzie ogladalem go niedawno, ale
dziwnie jakos okazal sie prawdziwy :) Pasja to cos wiecej niz
usmiercanie zwierzat.
Przepraszam za ten post :) Naprawde uwazam ze ludzie zle odbieraja tych,
ktorych nie potrafia zrozumiec, szczegolnie wlasnie wedkarzy. Nie dziwie
sie bo widze co sie dzieje nad woda, to wszystko wola o pomste do nieba.
Wierze jednak ze moje pokolenie jest w stanie to zmienic, na sposob jaki
funkcjonuje na zachodzie. Tam sie ryby szanuje !
Staram sie tlumaczyc czym jest wedkarstwo i lowiectwo. Wprawdzie nie
jestem mysliwym, ale za mlodu kiedy jeszcze nie bylo komputerow
chodzilem calymi dniami z ojcem po lesie na polowania, wiec znam to tez
z tej strony. A co moge zrobic dobrego dla innych i paradoksalnie dla
przyrody? Mysle nad zalozeniem jakiegos kolka wedkarskiego dla dzieci w
mojej malej miejscowosci (5 tys mieszkancow). Chce edukowac dzieci,
pokazywac piekno przyrody, prawa jakie nia rzadza i bede staral sie
sprawic ze ja pokochaja (tak jak i ja). Tylko gdzie sie z takim pomyslem
udac i najwazniejsze ... skad na taka dzialanosc zdobyc fundusze ... U
mnie w miejscowosci rzadzi ksiadz, jesli jemu sie pomysl nie spodoba to
mam z glowy ;) Zonie juz powiedzialem i zgodzila sie o dziwo !!?
Dlaczego (paradokslanie) ksztalceniem mlodych wedkarzy mozna pomagac
przyrodzie, skoro wiadomo ... wedkarz lowi i je, lowi i ogalaca wode ?
Bo wedkarz za mlodu nafaszerowany dobra wiedza i uksztaltowany na
milosnika przyrody bedzie swoja pasje przekazywal dalej. Moze zalozy
jakies stowarzyszenie, moze bedzie chodzil na walne zebrania kola i
glosowal zgodnie z tym czego sie nauczyl. Moze zbierze fundusze na
oczyszczanie wod lub zbierze ludzi do oczyszczania zasmieconych brzegow.
To wszystko sie laczy i rozwija, trzeba jednak zaczac od siebie i od
najblizszego otoczenia :)
Uf .. ale sie naprodukowalem ;) moze ktos z Was wedkuje i podziela moje
poglady ? Moze wybierzemy sie na ryby ?
--
>=D Katanka | k...@i...pl C=<
>=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
>=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
>=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 16:19:39
Temat: Re: Przetartym szlakiemUżytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał:
> (..) moze pomoze ... a jak nie ... zglosic sie ? tylko gdzie do
> psychologa ? psychiatry ? leczyc sie ? moze wystarczy zwykla rozmowa ?
Rozmowa ma wiele aspektow leczących! :) Nie jest tak, ze specjalista bedzie
Cie faszerowal lekami, moze wlasnie pracowac rozmową.
Ladnie napisales o zamilowaniu przyrody, widac, ze naprawde to czujesz i
dobrze Ci w takim srodowisku. Az dziw, ze zawodowo wyladowales przy czyms
tak odleglym.
> ale z tesciowa sie nie pogodze bo to zla kobieta jest ;)
Moja gorsza ;)
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-09 08:21:11
Temat: Re: Przetartym szlakiem
Joanna_Maria wrote:
>
> Użytkownik "Katanka" <k...@i...pl> napisał:
>
> > (..) moze pomoze ... a jak nie ... zglosic sie ? tylko gdzie do
> > psychologa ? psychiatry ? leczyc sie ? moze wystarczy zwykla rozmowa ?
>
> Rozmowa ma wiele aspektow leczących! :) Nie jest tak, ze specjalista bedzie
> Cie faszerowal lekami, moze wlasnie pracowac rozmową.
lubie rozmawiac, mam potrzebe rozmowy, ale z kim moge ... z ojcem nie
pogadam bo on nie wierzy w takie rzeczy i zlewa, z mama tez nie bo ona
zaraz sie wystraszy i zacznie plakac :) z przyjacielem tez nie bo to nie
czlowiek do rozmow (raczej czynow), z zona tez nie pogadam ...
probowalem, ale nie wyszlo to dobrze. strasznie sie bala, kazala isc do
lekarza, swojego zdania nie ma.
musze porozmawiac z kims, ktory ma doswiadczenie i slyszal juz niejedno,
czuje ze bardzo mi taka rozmowa pomoze.
> Ladnie napisales o zamilowaniu przyrody, widac, ze naprawde to czujesz i
> dobrze Ci w takim srodowisku. Az dziw, ze zawodowo wyladowales przy czyms
> tak odleglym.
poniewaz komputer oslepil mnie, praktycznie wszystko co robilem bylo
zwiazane z nim, dopiero w tym roku zauwazylem ze tak naprawde to byla
slepa uliczka a moim powolaniem byla ... wlasnie przyroda ... i tylko
polska przyroda :) jest najpiekniejsza ...
> > ale z tesciowa sie nie pogodze bo to zla kobieta jest ;)
>
> Moja gorsza ;)
nie uwierze .... o jej wybrykach to moglbym gadac godzinami ;)
--
>=D Katanka | k...@i...pl C=<
>=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
>=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
>=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |