Przewlekle zapalenie drog moczowych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2002-01-10 21:51:38

Temat: Przewlekle zapalenie drog moczowych
Od: "Ryszard Lachman" <r...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mam duzy problem, poniewaz srednio co miesiac mam nawracajace sie bole
pecherza. Ten bol jest okropny, przy oddawaniu moczu,a takze po. Nie moge
wtedy chodzic i najlepiej siedzi mi sie w kucki przy muszli klozetowej. Mam
uczucie, ze bardzo chce mi sie do ubikacji, a w rezultacie jest to jedna
kropelka. To mi się zaczeło około 4 lata temu gdy sie zaziebiłam w lecie pod
zimnym przysznicem. Na poczatku nie zdarzaly sie te bole tak czesto, ale
teraz jest to nie do zniesienia.Lecze sie u ginekologa, ale nie sadze by
tutaj mozna bylo dopatrywac sie przyczyn. Zazywałam juz Furagin, ale słabo
na mnie w tej chwili dziala. Teraz ginekolog przepisala mi Nolicin, a
jeszcze wczesniej wypilam saszetke Monuralu. To wystarczylo mi na miesiac.
Robilam takze badania na mocz ogolny i na posiew, ale w tych wynikach jest
wszystko w porzadku. Zdaje sobie sprawe, ze jest to schorzenie przewlekle i
ze raczej bedzie mnie dreczylo do konca zycia, ale co moge zrobic,zeby nie
wystepowalo tak czesto i z takim nasileniem?

--

Pozdrawiam

Patrycja Lachman
p...@i...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-01-10 23:12:34

Temat: Re: Przewlekle zapalenie drog moczowych
Od: "Livia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Ja niestety ostatnio też załapałam tą "przemiłą" chorobę.
Nie wiem, jak się wyleczyć całkowicie, ale odkryłam lek, który likwidował mi
dolegliwości (czyli ten upiorny ból). Ten lek, to dostępny bez recepty
GALO-SPA. Działa rozkurczowo, zalecany jest właśnie przy zapaleniach dróg
moczowych.
Życzę wyleczenia :)
Livia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-01-10 23:13:05

Temat: Re: Przewlekle zapalenie drog moczowych
Od: Kami <K...@j...net> szukaj wiadomości tego autora

> -----Original Message-----
> From: Ryszard Lachman [mailto:r...@o...com]
> Posted At: Thursday, January 10, 2002 10:52 PM
> Posted To: medycyna
> Conversation: Przewlekle zapalenie drog moczowych
> Subject: Przewlekle zapalenie drog moczowych

[ciaaaaaaaach]
Aż za dobrze wiem, o czym piszesz :-(
Walczę z tym prawie 2 lata, ale ostatnio z jakby (tfu tfu) lepszym
skutkiem.
Dziwi mnie, że posiew nie wykazał obecności bakterii - czy na pewno
przed badaniem nie zażywałaś żadnych leków przeciwzapalnych (a tak
działa sporo przeciwbólowych)? No i to badanie trzeba wykonać wtedy,
kiedy jesteś chora i pęcherz Cię boli.
Wiesz, mnie urolog powiedział, że te nawroty mogą być spowodowane - o
dziwo - pigułkami antykoncepcyjnymi, bo one zaburzają naturalny poziom
estrogenu(?), to zaś owocuje zbyt małą ilością pałeczek kwasu mlekowego
w pochwie, a to powoduje dostawanie się bakterii (w moim przypadku
Escherichia coli) do przewodu moczowego i pęcherza. I urolog zalecił
odstawienie pigułek (chociaż na jakiś czas), czemu sprzeciwił się
ginekolog... I bądź człowieku mądry... Wyczytałam również, że to ponoć
problem ogromnej rzeszy kobiet, i metodą zapobiegania jest na przykład
natychmiastowe podmywanie się po stosunku (btw - zauważyłaś jakąś
zbieżność w czasie?) i łykanie profilaktycznie Uroseptu bądź Furaginu.
Poza tym jest dostępny taki preparat - wyciąg z żurawiny, który zakwasza
mocz, dzięki czemu bakteriom trudniej "przyczepić" się do ścianek
pęcherza; podobnie ma działać również łykanie witaminy C. Z mojego
doświadczenia znacznie lepiej od Nolicinu (który był dla mnie zbyt silny
chyba, czułam się po nim rozbita) działa Nifuratio Retard, to poleca
moja pani doktor, i to mam zawsze w domu "na wszelki wypadek". Aaaa... i
jeszcze sobie przypomniałam, że kiedyś urolog (!) podpowiedział mi, że
gdyby mnie "trafiło" i nie miałabym nic pod ręką to pomaga piwo (no bo
działa moczopędnie)...
No i proponuję przenieść się z leczeniem od ginekologa (tym bardziej, że
zdaje się, że Ci nie pomaga) do lekarza pierwszego kontaktu albo nawet
(zdaje się ze skierowaniem) - do urologa.

Zdrowia życzę
--
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-01-10 23:13:40

Temat: Re: Przewlekle zapalenie drog moczowych
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ryszard Lachman" <r...@o...com> napisał w wiadomości
news:a1l2f0$f2c$1@news.tpi.pl...
> Witam
> Mam duzy problem, poniewaz srednio co miesiac mam nawracajace sie bole
> pecherza. Ten bol jest okropny, przy oddawaniu moczu,a takze po. Nie moge
> wtedy chodzic i najlepiej siedzi mi sie w kucki przy muszli klozetowej. Mam
> uczucie, ze bardzo chce mi sie do ubikacji, a w rezultacie jest to jedna
> kropelka. To mi się zaczeło około 4 lata temu gdy sie zaziebiłam w lecie pod
> zimnym przysznicem. Na poczatku nie zdarzaly sie te bole tak czesto, ale
> teraz jest to nie do zniesienia.Lecze sie u ginekologa, ale nie sadze by
> tutaj mozna bylo dopatrywac sie przyczyn. Zazywałam juz Furagin, ale słabo
> na mnie w tej chwili dziala. Teraz ginekolog przepisala mi Nolicin, a
> jeszcze wczesniej wypilam saszetke Monuralu. To wystarczylo mi na miesiac.
> Robilam takze badania na mocz ogolny i na posiew, ale w tych wynikach jest
> wszystko w porzadku. Zdaje sobie sprawe, ze jest to schorzenie przewlekle i
> ze raczej bedzie mnie dreczylo do konca zycia, ale co moge zrobic,zeby nie
> wystepowalo tak czesto i z takim nasileniem?

pisales, ze teraz Furagin na ciebie nie dziala. wiec opanuj silniejszym lekiem obecny
stan zapalny i potem zacznij zazywac Furagin 1
tabletka
na wieczor przez jakis czas nawet kiedy wszytsko jest w porzadku.
iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-01-12 12:58:09

Temat: Re: Przewlekle zapalenie drog moczowych
Od: "Ryszard Lachman" <r...@o...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwonka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1l778$eir$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Ryszard Lachman" <r...@o...com> napisał w wiadomości
news:a1l2f0$f2c$1@news.tpi.pl...
> > Witam
> > Mam duzy problem, poniewaz srednio co miesiac mam nawracajace sie bole
> > pecherza. Ten bol jest okropny, przy oddawaniu moczu,a takze po. Nie
moge
> > wtedy chodzic i najlepiej siedzi mi sie w kucki przy muszli klozetowej.
Mam
> > uczucie, ze bardzo chce mi sie do ubikacji, a w rezultacie jest to jedna
> > kropelka. To mi się zaczeło około 4 lata temu gdy sie zaziebiłam w lecie
pod
> > zimnym przysznicem. Na poczatku nie zdarzaly sie te bole tak czesto, ale
> > teraz jest to nie do zniesienia.Lecze sie u ginekologa, ale nie sadze by
> > tutaj mozna bylo dopatrywac sie przyczyn. Zazywałam juz Furagin, ale
słabo
> > na mnie w tej chwili dziala. Teraz ginekolog przepisala mi Nolicin, a
> > jeszcze wczesniej wypilam saszetke Monuralu. To wystarczylo mi na
miesiac.
> > Robilam takze badania na mocz ogolny i na posiew, ale w tych wynikach
jest
> > wszystko w porzadku. Zdaje sobie sprawe, ze jest to schorzenie
przewlekle i
> > ze raczej bedzie mnie dreczylo do konca zycia, ale co moge zrobic,zeby
nie
> > wystepowalo tak czesto i z takim nasileniem?
>
> pisales, ze teraz Furagin na ciebie nie dziala. wiec opanuj silniejszym
lekiem obecny stan zapalny i potem zacznij zazywac Furagin 1
> tabletka
> na wieczor przez jakis czas nawet kiedy wszytsko jest w porzadku.
> iwona
>

Dziekuje Wszystkim za dobre rady. Na pewno skorzystam, bo akurat wielu z
wymienionych tutaj metod nie znalam. Mam nadzieje, ze w koncu cos zadziala.

Pozdrawiam

Patrycja Lachman
p...@i...pl