Przyjaźń poza związkiem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-04-25 05:19:06

Temat: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Artek" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Jestem żonaty, ale mam
dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy ja
robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-04-25 19:09:11

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "papio" <p...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

chyba zle jest ograniczac znajomosci tylko do partnera(ki).
A czy jest cos w tym ze zona o nich nie wie?
nie chcesz zeby pomyslala sobie cos czego nie ma?
jesli to tylko przyjazn to nie ma w tym nic zlego.

a moze ktos napisze cos o przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna, w szczegule
i w ogóle.
akurat ciekawy jestem co innni na ten temat sadza :-?

"Artek" <a...@w...pl> wrote in message news:9c7657$h4h$1@news.tpi.pl...
> Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Jestem żonaty, ale mam
> dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
> godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
> tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy
ja
> robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 19:16:51

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną??

Istnieje.

> Jestem żonaty, ale mam
> dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
> godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
> tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy
ja
> robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??

Nie robisz niczego zlego, spotykajac sie ze swoimi przyjaciolkami. Skoro
laczy Was tylko przyjazn (albo AZ przyjazn), to nie ma w tym niczego zlego,
niemoralnego, czy tym bardziej nienormalnego. Naprawde!

Zastanawia mnie jednak, dlaczego boisz sie powiedziec o wszystkim zonie?
Mysle, ze ona powinna Cie zrozumiec i bez problemow zaakceptowac Twoje
przyjaciolki, zwlaszcza, ze te sa rowniez mezatkami. Zona wiec nie bedzie w
nich tak bardzo wypatrywac potencjalnych rywalek.

Na koniec przytocze slowa Roberta Louisa Stevensona: "Istnieje bardzo
perfidny sposob klamania - przez milczenie". IMHO, powinienes porozmawiac z
zona. Byc moze wtedy Twoje watpliwosci, czy robisz cos zlego, rozwieja sie.

--
Magda vel Natchniuza
e-mail: n...@p...onet.pl
http://www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287
GG# 67384

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 19:57:20

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Artek wrote:
> Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Jestem żonaty, ale mam
> dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
> godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
> tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy ja
> robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??

To, że masz takie przyjaciółki jak najbardziej.
To, że nie mówisz o tym żonie to już nie jest normalne.

pozdrawiam
Arek

--
Używając wyszukiwarki na http://www.eteria.net
popatrz na liczbę znalezionych stron -jeśli zawiera
w sobie ciąg __8888__ to... wygrałeś 100 złotych :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 19:57:33

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artek" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9c7657$h4h$1@news.tpi.pl...
> Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Jestem żonaty, ale mam
> dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
> godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
> tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy
ja
> robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??
>
A dlaczego czujesz, że coś mogłoby w tym być nienormalnego?

Radzę delikatnie porozmawiać z żoną zanim się dowie z innego "źródła", a
reszty się "domyśli"

Asmira

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-26 02:55:03

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Artek" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9c77tn$mta$1@news.tpi.pl...
>
> Nie robisz niczego zlego, spotykajac sie ze swoimi przyjaciolkami. Skoro
> laczy Was tylko przyjazn (albo AZ przyjazn), to nie ma w tym niczego
zlego,
> niemoralnego, czy tym bardziej nienormalnego. Naprawde!
>
> Zastanawia mnie jednak, dlaczego boisz sie powiedziec o wszystkim zonie?
> Mysle, ze ona powinna Cie zrozumiec i bez problemow zaakceptowac Twoje
> przyjaciolki, zwlaszcza, ze te sa rowniez mezatkami. Zona wiec nie bedzie
w
> nich tak bardzo wypatrywac potencjalnych rywalek.

Sam nie wiem, wolę nie ryzykować. Głupio by było gdybym powiedział do żony:
umówiłem się dzisiaj z Małgosią wrócę później.......

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-26 03:02:39

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Artek" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9c76qq$b71$1@zeus.man.szczecin.pl...
>
> A dlaczego czujesz, że coś mogłoby w tym być nienormalnego?
>
> Radzę delikatnie porozmawiać z żoną zanim się dowie z innego "źródła", a
> reszty się "domyśli"
>
> Asmira
>
>

Tego się obawiam, ale jak powiedzieć żonie, że spotykam się z dwiema innymi
kobietami????? Bo przecież wszystkim zawsze kojarzy się to z jednym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-26 05:27:57

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tego się obawiam, ale jak powiedzieć żonie, że spotykam się z dwiema
innymi
> kobietami????? Bo przecież wszystkim zawsze kojarzy się to z jednym.

Pomysl, co bedzie, gdy zona dowie sie z innego zrodla o Twoich
przyjaciolkach!!! Wtedy jej tez sie skojarzy Z JEDNYM! I bardzo trudno
bedzie Ci przekonac ja, to te kobiety to nie zadne kochanki, a przyjaciolki!
Tego wlasnie powinienes sie obawiac! Poza tym, co to za malzenstwo, jesli
boisz sie szczerosci!?

--
Magda vel Natchniuza
e-mail: n...@p...onet.pl
http://www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287
GG# 67384

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-26 05:51:58

Temat: Re: Przyja1/4n~ poza zwi?zkiem
Od: ezra <a...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Artek wrote:

> Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Jestem żonaty, ale mam
> dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
> godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
> tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy ja
> robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??
>
Mam przyjaciółkę, której nie widziałem chyba ze 4 lata, ale ze sobą
pisujemy emalie. Mam też żonę, która na początku była dość zazdrosna i
zaborcza na punkcie znajomości. Dlatego nie za bardzo chciałem jej o
wszystkim mówić. Z czasem żona jakby nabrała zaufania i teraz już się na
wzajem nie ograniczamy. W sumie normalna sytuacja. (może nawet spotkam
się z przyjaciółką :) )

>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-26 07:52:30

Temat: Re: Przyjaźń poza związkiem
Od: "Second" <s...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Temat stary jak tak grupa dyskusyjna :). Cokolwiek napiszemy
kazdy z nas bedzie mial racje. Moze tylko tyle : jest to bardzo
delikatna sprawa i pewna madra kobieta powiedziala mi ze to jest
mozliwe pod warunkiem ze obie strony sa w satysfakcjonujacych zwiazkach.
Na pewno nie wchodzi tez w gre zadne ukrywanie tego przed partnerem
- to juz jest prawie ze zdrada.... (wiem wiem zaraz beda krzyki ze zdrada
to co innego ale mam nadzieje ze odrobine rozumiecie tak definiowana
zdrade).

Jest jeszcze jedna madra rzecz tym razem nie pamietam od kogo. Otoz
miedzy mezczyzna a kobieta jest taka delikatna emocjonalna mgielka
zwiazana z roznica plci... I co bysmy nie twierdzili to wisi w powietrzu czy
chcemy
czy nie.
Chyba ze... i wtedy owszem: przyjazn jest mozliwa i wiadomo ze nie
chodzi juz tylko o to....

Takie tam przemyslenia :).

Pozdrawiam.

Tomek.

Użytkownik "Artek" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9c7657$h4h$1@news.tpi.pl...
> Czy istnieje przyjaźń między kobietą a mężczyzną?? Jestem żonaty, ale mam
> dwie dobre przyjaciółki (mężatki) z którymi uwielbiam się spotykać i
> godzinami rozmawiać. One zresztą też. Żona, którą bardzo kocham nie wie o
> tym. Ja tylko z nimi rozmawiam, ale boję się powiedzieć o tym żonie. Czy
ja
> robię coś złego?? Czy to jest w ogóle normalne??
>
>