Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Psedonimy w sieci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Psedonimy w sieci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-04-26 09:18:10

Temat: Odp: Psedonimy w sieci
Od: "ArtUr" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

... chociaż z drugiej strony trudno oczekiwać od kogoś, aby w sieci używał
swojego prawdziwego imienia i nazwiska (nawet ze względu na długość).

Pozdrawiam

- ArtUr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-04-26 09:33:17

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

To gdy już tyle ciekawych opinii tu padło - to ja przypomnę, co na ten temat
swego czasu powiedział był ... hmmmm. ...;))

[reprint]

(...)
Każdy z nas realizuje tutaj własne cele. Czasem nieuświadomione.
Jest ich bardzo wiele, są dość różnorodne, jednak dadzą się chyba
pogrupować. Silnie korelują one z wiekiem dyskutantów i wydaje się
to naturalne. Magiczna i magnetyczna siła jaka nas tu przyciąga bierze się
głównie stąd, że korzystamy z niemożliwego w życiu rzeczywistym
otwarcia się na zewnątrz, co jest skutkiem poczucia bezpieczeństwa
osiąganego poprzez własną anonimowość.
W ogromnej większości (szacuję to na ~95%), tak tutaj jak i na innych
grupach (co wcale nie jest tożsame), chowamy się za różne, zabawne nicki,
pełniące rolę identyfikatorów. Wszak na identyfikacji i na zachowaniu własnej,
spójnej tożsamości, każdemu z nas bardzo zależy. Stąd barwna plejada METOD
zwrócenia na siebie uwagi ;). Od wymyślnych akronimów, poprzez wiele
oryginalnych prób modyfikacji własnych nazwisk i imion, do konsekwentnego
i beznamiętnego epatowania drażniącym wulgaryzmem (kto wie czy to ostatnie
nie jest najbardziej skutecznym śladem "zapachowym", niemniej są tego również
przykre koszty;).

Wewnątrz zaś listów, poniekąd rywalizujemy ze sobą, ale również staramy
się być pomocni, czasem atakujemy kogoś bezpardonowo... A wszystko
dlatego, że mamy taką naturę lub, że akurat w danym dniu jesteśmy wyjątkowo
"nie w sosie";)). Wiele pozytywnej energii czerpać można z "pomagania" innym.
Tu, w sieci, to pomaganie jest bezwzględnie bezinteresowne - jedyną nagrodą,
jaka nas może spotkać to wirtualne uznanie naszego charakteru, naszej osobowości,
to zauważenie nas przez innych jako postać pozytywną, z charakterem.
Ilu(e) jest tu Ludków, którym na tym nie zależy? Pomijam oczywiście typ

* Trzpiotów - co wpadają, rozrabiają i znikają lub zostają... ;)
Ale gdy zostają, przepoczwarzają się stopniowo w

** Uważnych - dla zachowania uwagi nie trzeba wcale być aktywnym!
Ilu(e) Ludków tylko słucha!? Uświadomienie sobie tego zmusza do pokory!
Z nich to krystalizuje się nowy, bardzo obfity i wielce sympatyczny typ

*** Empatycznych. Cechuje ich spokój, wewnętrzna harmonia,
nie poddawanie się emocjom negatywnym ale autentyczna chęć
lub fakt własnej spójności, bez elementów drapieżnej rywalizacji.
To bardzo dojrzała postawa. Bodaj najcenniejsza z możliwych.
Ale nie zawsze przepoczwarzanie się udaje. Nie zawsze mamy realne warunki
do zachowania spokoju. Czasem irytuje nas własne życie zakłócając nasz
sieciowy obraz. I wówczas stajemy się

**# Agresywni. Jest to najczęściej zjawisko przejściowe. Agresja budzi
emocje, zaślepia, często powoduje rozkojarzenie i nieuwagę skutkujące
eskalacją niedobrych zjawisk (ale jakże barwnych, pouczających i czasem
nawet ciekawych ;)).
Ilu jest takich, którym się to przydarzyło?:). Co się wówczas dzieje?
Czyż nie wracamy do pozycji Uważnych!? Znikamy na jakiś czas z publicznego
forum aby ochłonąć, coś uporządkować, przegrupować siły... Wracamy jako

**** Doświadczeni. Z własnymi filtrami, własnymi barwami w czytnikach.
Jak wówczas wyglądają nasze motywacje, gdzie są własne cele? Sądzę, że
uczyć się można i trzeba całe życie. Ale dobrze jest uczyć się od Większych!
Co więc zrobić, aby widzieć tych większych? Czyż pozostaje nam
wyłącznie korespondencja prywatna? W niej nie działają "filtry", o których
była mowa na wstępie. A to zmienia postać rzeczy.

(...)
Burzliwe to drogi.
Bajkowe.

(...)
Serdeczności
dr Prune, Alfred zresztą...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Gormenghast, 24 września 2000




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 09:33:48

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik RaBBiT <r...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c7bnf$n9l$...@n...tpi.pl...
> Zastanawiam sie jakie macie zdnie na ten temat.
> Czy sieciowe "imie" ma cos wspolnego z osobowoscia ?

Pewnie tak : )

> Jak bardzo przyzwyczailiscie sie do swoich nickow?
> Czy zmienialiscie je [jezeli tak to dlaczego i jak czesto] ?

Nie bardzo, kiedys bylam Alibi, ale potem admini na wydziale kazali zmienic.
Kohol od jakichs 2-3 lat.
Kiedys na roznych "czatach" mialam rozne - Cypiska, Kroliczek, Alaria...

Pozdrawiam
(najlepsza frajda to nazywanie kwiatkow : )))
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 10:05:24

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "Bea" <i...@g...am.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "RaBBiT" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:9c7bnf$n9l$1@news.tpi.pl...
> Zastanawiam sie jakie macie zdnie na ten temat.
> Czy sieciowe "imie" ma cos wspolnego z osobowoscia ?
> Jak bardzo przyzwyczailiscie sie do swoich nickow?
> Czy zmienialiscie je [jezeli tak to dlaczego i jak czesto] ?
>

Witam:)
Mojego "nicka" uzywam od....8 lat.Baaaaaaaaaaaaaaardzo go lubie .Nie
wiedziec dlaczego
bo nie jest jakis specjalnie wyszukany i oryginalny. Taki jaki jest to
przypadek.
Nigdy nie chcialam go zmienic. Ba!.....in real wiekszosc znajomych zwraca
sie do mnie
rowniez go uzywajac:) I mi to sie nawet podoba:)))

Pozdrawiam,
Bea




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 13:37:15

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "spider" <s...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> To gdy już tyle ciekawych opinii tu padło - to ja przypomnę, co na ten
temat
> swego czasu powiedział był ... hmmmm. ...;))

Pamietam ten post :)
Trafne uwagi, ale tych podzialow mogloby byc jeszcze wiecej :)
A moze przygotujemy opinie (takie z opisem zachowan) kazdego z nas? ;)

--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 17:57:43

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "RaBBiT" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik ... z Gormenghast <p...@p...promail.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9c8rnt$s2t$...@n...tpi.pl...
> To gdy już tyle ciekawych opinii tu padło - to ja przypomnę, co na ten
temat
> swego czasu powiedział był ... hmmmm. ...;))
>
> [reprint]
>
> (...)
[ciah]

Dobre.
Duzo madrych mysli.


--
[ RaBBiT ]-----------[ www.czas.org ]
[ "marchewki najlepiej smakuja po zmroku" ]
[ http://czas.nano.pl/armageddon ]


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 19:29:59

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "Strix" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "RaBBiT" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:9c7bnf$n9l$1@news.tpi.pl...
> Zastanawiam sie jakie macie zdnie na ten temat.
> Czy sieciowe "imie" ma cos wspolnego z osobowoscia ?

Zapewne. Ale nie zawsze - czasem jest skrotem od imienia i nazwiska, czasem
jakims losowym ciagiem znakow. Ja na przyklad nie moglem znalezc pseudonimu,
a nie chcialem miec takiego, ktory sie czesto powtarza, wiec zajrzalem do
klucza do rozpoznawania zwierzat i jakos mi ten "Strix" spasowal.
BTW: zauwazyles, ze po filmie Matrix "narodzilo" sie co najmniej kilkunasto
"Neow"? :)

> Jak bardzo przyzwyczailiscie sie do swoich nickow?

Bardzo. Moj nick uzywam TYLKO w Necie i nikt mnie pod nim nie zna i do tego
raczej trudno mnie rozpoznac - internetowa "osobowosc" jest dla mnie takim
troche "wyzwoleniem", mozliwoscia bycia SOBA, ktorej nie daje mi Real-life.
Nawet ze strony technicznej dosc trudno mnie rozpoznac, bo korzystam z Sieci
u kolegi i w kafejce :)))

> Czy zmienialiscie je [jezeli tak to dlaczego i jak czesto] ?

Nie zmienialem. Po co zmieniac - tylko robi sie zament!

Pozdrawiam,
--
--===[Strix]===--
s...@p...com
G G: 835387


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 19:31:32

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "Strix" <s...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9c7cg6$q18$1@news.tpi.pl...
> Ja zmienialam pare razy. Najpierw bylam Madzia* (zmienilam, bo zbyt wiele
> Madz w sieci). Potem w skutek zafascynowania ksiazka "Spoznieni
Kochankowie"
> bylam przez jakis czas Mirabelle (rowniez zmienilam ze wzgledu na
oklepanie
> tego nicka). Od dluzszego czasu moim jedynym nickiem jest Natchniuza. Tak
> sie podpisywalam, kiedy zaczelam sie udzielac na grupach dyskusyjnych... i
> tak zostalo do dzis. Chyba nie warto zmieniac, bo wiele osob juz mnie
> poznalo, jako Natchniuza. Zmiana nicka moglaby troche pomieszac ;-) Poza
> tym, nie spotkalam w Necie jeszcze zadnej innej Natchniuzy ;-)))

Tak sie zastanawiam - skad taki niecodzienni nick?


--
--===[Strix]===--
s...@p...com
G G: 835387


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-26 19:45:40

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak sie zastanawiam - skad taki niecodzienni nick?

Natchniuza to nick zaczerpniety z wiersza Mirona Bialoszewskiego
"Namuzowywanie"

Muzo
Natchniuzo
tak
ci
koncowkuje
z niepisaniowosci
natresc
mi
osci
i
uzo

--
Magda vel Natchniuza
e-mail: n...@p...onet.pl
http://www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287
GG# 67384




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-04-27 09:01:20

Temat: Re: Psedonimy w sieci
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Strix <s...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c9ten$bvl$...@n...tpi.pl...
> Zapewne. Ale nie zawsze - czasem jest skrotem od imienia i nazwiska,
czasem
> jakims losowym ciagiem znakow. Ja na przyklad nie moglem znalezc
pseudonimu,
> a nie chcialem miec takiego, ktory sie czesto powtarza, wiec zajrzalem do
> klucza do rozpoznawania zwierzat i jakos mi ten "Strix" spasowal.
> BTW: zauwazyles, ze po filmie Matrix "narodzilo" sie co najmniej
kilkunasto
> "Neow"? :)

Neo mi sie inaczej kojarzy - byl to taki strasznie prosty, uroczy program
graficzny na Atari ST : ) i tylko tak to bede pamietac : )
Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Moze ktos napisze "z drugiej strony muru?"
Przyjaźń poza związkiem
Depresja
eksperymenty
test nastroju

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »