Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Psychopata?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Psychopata?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 80


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-10-07 20:46:18

Temat: Re: Psychopata?
Od: "JanB" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gcgejd$kfs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Mój sąsiad przez cały dzień drze się i przeklina. Robi to prawie
> codziennie. Nie wiem, czy drze się na swoją TŻ, na psa, czy po prostu
> gra w jakąś pasjonującą grę komputerową. Zastanawia mnie, jak to jest
> żyć z permanentną gotowością do agresji słownej (nie mam pewności, czy
> jest też agresywny fizycznie, czasem wydaje mi się, że tak). Nie
> sądzicie, że to psychopata?
> Wykańcza mnie to. Mam ochotę się wyprowadzić, chociaż mieszkamy tu
> dopiero 1,5 roku.

Nie ma się czym przejmować - to zapewne typowy wyborca PO.
Według sondarzy Koszernej, tacy stanowią ok. 179% polskiego społeczeństwa,
więc to chyba całkiem normalne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-10-07 20:54:16

Temat: Re: Psychopata?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 07 Oct 2008 22:30:55 +0200, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> U niektórych podniesiony głos czy przekleństwa wcale nie sa objawem agresji
>> -w niektórych rodzinach tak po prostu się ROZMAWIA... Znam takie rodziny.
>> ja u nich nie wytrzymałabym ani 5 minut, a oni sie tak do siebie po prostu
>> zwracają. dzieci krzycza na rodziców, rodzice na dzieci i na siebie
>> nawzajem...
>> Może dlatego ten Twój sąsiad tak właśnie cały dzień - że sobie po prostu
>> rozmawia z żoną, tylko że ona może odzywa się ciszej i jej akurat nie
>> słyszysz.
>
> Biorę pod uwagę taką możliwość. Niewiele mnie to nie pociesza jednak.
>
> Ewa

Niedawno, daleka na szczęście nasza sąsiadka, zatroskanym głosem (bo
zapadał już zmierzch) na całą okolicę wołała swą kilkuletnią pociechę,
której płci można się domyślić z samych jej słów, które tu pozwolę sobie
zacytować : "Kurrrwa, choć juz do domu, chuju jeden, cie kurrrwa nie ma i
nie ma, a tu kolację trza wpierdalać!"
Nie pocieszyłam Cię, ale może choć na chwilę rozbawiłam :-DDD

PS. Ciekawsze jest dla mnie, jak ta kobieta zwraca sie do męża w miłosnym
uniesieniu ;-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-10-07 21:30:29

Temat: Re: Psychopata?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Tylko nie wiedzieć, czemu, pomyślalam, że to sąsiad przez ścianę...

No przez ścianę, przez ścianę. Mieszkamy w szeregówce. Drzwiami nie
graniczymy.

Jeszcze jak jest mąż i rozmawiamy, to tak tego nie słyszę, ale dzisiaj
mąż wyjechał. Czytam na dobranoc dziecku książeczkę, a tam "kurrwa, ja
cię zapierdolę, no kurwa..." itd.

Też nie wiem, jak ta kobieta z nim wytrzymuje. Ja wyniosłabym się po
jednym dniu takich krzyków.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-10-07 21:31:16

Temat: Re: Psychopata?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Ikselka pisze:
>
>> Tylko nie wiedzieć, czemu, pomyślalam, że to sąsiad przez ścianę...
>
> No przez ścianę, przez ścianę. Mieszkamy w szeregówce. Drzwiami nie
> graniczymy.
>
> Jeszcze jak jest mąż i rozmawiamy, to tak tego nie słyszę, ale dzisiaj
> mąż wyjechał. Czytam na dobranoc dziecku książeczkę, a tam "kurrwa, ja
> cię zapierdolę, no kurwa..." itd.
>
> Też nie wiem, jak ta kobieta z nim wytrzymuje. Ja wyniosłabym się po
> jednym dniu takich krzyków.
>
> Ewa
Syndrom ofiary? Masz odpowiedz dlaczego nie patrzy w oczy..

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-10-07 21:31:37

Temat: Re: Psychopata?
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

medea<e...@p...fm>
news:gcgkgm$59q$1@atlantis.news.neostrada.pl

[...]
> Też nie wiem, jak ta kobieta z nim wytrzymuje. Ja wyniosłabym się po
> jednym dniu takich krzyków.

Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-10-07 21:35:49

Temat: Re: Psychopata?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

adamoxx1 pisze:

> Syndrom ofiary? Masz odpowiedz dlaczego nie patrzy w oczy..
>

To już sobie połączyłam po pierwszej u nich awanturze. Zrozumiałam,
dlaczego tak unika cały czas wzroku.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-10-07 21:37:18

Temat: Re: Psychopata?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Don Gavreone pisze:

> Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.

Pewnie tak, dlatego trzeba takie rzeczy robić od razu zamiast dawać
drugą i kolejną szansę. To jest argument! Chyba że jej odpowiada taki
styl...

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-10-07 21:45:17

Temat: Re: Psychopata?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea pisze:
> Don Gavreone pisze:
>
>> Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.
>
> Pewnie tak, dlatego trzeba takie rzeczy robić od razu zamiast dawać
> drugą i kolejną szansę. To jest argument! Chyba że jej odpowiada taki
> styl...
>
> Ewa

Chyba że jest przekonana [innymi słowy - ślepa na alternatywy], że już
inaczej nie potrafiłaby.
Po drugie.. to chyba nie jest rzadkością, że ludzie wybierają sobie
takich życiowych partnerów, jakich [jak kiedyś sobie przysięgali]
najbardziej chcieliby uniknąć.. Ciekawe jak to działa? Może da się tu
wskazać jakąś analogie do.. "NIE myśl o czarnym kocie."

--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-10-07 21:47:48

Temat: Re: Psychopata?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:31:16 +0200, adamoxx1 napisał(a):

> medea pisze:
>> Ikselka pisze:
>>
>>> Tylko nie wiedzieć, czemu, pomyślalam, że to sąsiad przez ścianę...
>>
>> No przez ścianę, przez ścianę. Mieszkamy w szeregówce. Drzwiami nie
>> graniczymy.
>>
>> Jeszcze jak jest mąż i rozmawiamy, to tak tego nie słyszę, ale dzisiaj
>> mąż wyjechał. Czytam na dobranoc dziecku książeczkę, a tam "kurrwa, ja
>> cię zapierdolę, no kurwa..." itd.
>>
>> Też nie wiem, jak ta kobieta z nim wytrzymuje. Ja wyniosłabym się po
>> jednym dniu takich krzyków.
>>
>> Ewa
> Syndrom ofiary? Masz odpowiedz dlaczego nie patrzy w oczy..

Ja myślę, że nie patrzy w oczy, bo wie, że ich słyszycie i wstydzi się, a
nie może nic zrobić...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-10-07 21:52:09

Temat: Re: Psychopata?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 07 Oct 2008 23:45:17 +0200, adamoxx1 napisał(a):

> medea pisze:
>> Don Gavreone pisze:
>>
>>> Po tysięcznym takim dniu jest trudniej.
>>
>> Pewnie tak, dlatego trzeba takie rzeczy robić od razu zamiast dawać
>> drugą i kolejną szansę. To jest argument! Chyba że jej odpowiada taki
>> styl...
>>
>> Ewa
>
> Chyba że jest przekonana [innymi słowy - ślepa na alternatywy], że już
> inaczej nie potrafiłaby.
> Po drugie.. to chyba nie jest rzadkością, że ludzie wybierają sobie
> takich życiowych partnerów, jakich [jak kiedyś sobie przysięgali]
> najbardziej chcieliby uniknąć.. Ciekawe jak to działa? Może da się tu
> wskazać jakąś analogie do.. "NIE myśl o czarnym kocie."

Myślę, ze jest nieco inaczej: ci, co wybierają nie odwołując się we własnym
życiu do tego, czego by oczekiwali od wybranków, najczęsciej "nadziewają"
się na takich, których chcieliby uniknąć.
Zawiklane, ale wydaje mi się, że strzelam w 10.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

najwięksi geniusze wyprzedzają swój czas: Henryk Goldszmit
prawdziwa sztuka! hostii sie nie boi
pociąg życia
KRYZYS KRYZYS KRYZYS KRYZYS KRYZYS KRYZYS
"Wolna wola nie istnieje" - ciekawe badania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »