| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-16 13:16:28
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
Użytkownik "PiotrB." <n...@n...pl> napisał w
wiadomości news:1768363395.20040216115558@home.PiotrB.pl...
> No i wybrałem Twój post - tzn. spodobał mi się na tyle, że
> zdecydowałem się odpowiedzieć na niego, a przy tym (o zgrozo) bez
> pytania zacytowałem Twój tekst!... Oczywiście podałem link do źródła
> postu i że Ty jesteś autorem cytowania (dokładnie tak jak jest to
> podane w Wybranych), ale czy tak można? Co to będzie kiedy zobaczysz
> mój postępek na stronie http://www.groups.google.com, lub
> http://niusy.onet.pl ... po powrocie z Kataru? Czy wtedy obrazisz się
> na mnie (a może na onet?), lub pozwiesz mnie do sądu, uznasz za
> złodzieja? Ech, jestem w rozterce.;)
Jaaasne. Tłumaczenie się na zasadzie: Wystrugałem drewnianą figurkę - więc
niech ktos odważy się ściąć choć jedno drzewo w lesie ... . Może i jest w
tym logika - ale nie wmawiaj mi że to moja logika - a innymi słowy, jesli
nie masz pojęcia co poeta ma na myśli to nie staraj się tego tłumaczyć
innym. Co gorsza nie podejrzewam Cię o to że nie zrozumiałeś, poprostu
manipulujesz publiką pokazując patologię - za którą niby ja stoję. Niestety
nie napisałem nic takiego, z czego moznaby wysnuć powyższe patologiczne
wnioski. Wniosek - kombinujesz jak koń pod górę.
> Może użytkownicy powinni zacząć się pytać innych użytkowników
> czy mogą ich cytować w swoich postach?;) Tylko jak? Przecież list z
> takim zapytaniem, taki na przykład Przemek, może uznać za spam.;)
Obawiam się, że nie zrozumiałes na czym polegała moja analogia do spamu.
Na posta po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-16 13:43:02
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"w liter haszczach<news:c0qfn4$283f$1@mamut.aster.pl> rzekła paszcza
<Przemysław Dębski>:
> Nie usprawiedliwiaj kradzierzy znikomą szkodliwością, "dobrem
> społecznym" oraz "społecznym przyzwoleniem". Jesli serwis chce skorzystać
> z czyjegoś postu to musi mieć zgodę autora, a nie brak sprzeciwu autora.
1. nie znam ustaleń mówiących że to kradzieŻ
2. sprzeciw nie dotyczy zamieszczenie samego w sobie
tylko zamieszczanej tresci - jak rozumiem.
o to całe zamieszanie - że ktoś, komuś może takim
zamieszczonym postem krzywdę zrobić.
więc nie mów o kradzieży, bo najpierw wypadałoby to udowodnić.
> Tak wiem, że to bardzo komplikuje - niestety uczciwość nie jest łatwą
> drogą.
to prawda nie jest.
ale co to ma do rzeczy?
ponizszy przykład z bejsbolem jest nieadekwatny.
> Jeśli nie wiesz o co mi chodzi ... jest
> kupa pornostronek z kradzionymi zdjęciami, i faktycznie autorzy zdjęć,
> zapewne nie wyrażali sprzeciwu przed ich umieszczeniem ... jakby sie
> sprzeciwili to zapewne autorzy stronki też by zdjęcia zdjęli ... . Tam
> kradną zdjęcia - tu treść postów. Jedno i to samo kurewstwo. Przepraszam.
nie do końca rozumiem.
czy to działa tak, że autor zdjęcia umieszcza je na jakiejś grupie
dyskusyjnej/ serwerze?
i w jaki sposób 'kradną'?
--
Dla zrobienia kariery nie tyle konieczna jest inteligencja,
ale zbędna jest subtelność.
Talleyrand
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 13:48:45
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:c0qcot$21m1$1@news2.ipartners.pl...
> w liter haszczach<news:c0q1uj$1qtd$1@mamut.aster.pl> rzekła paszcza
> <Przemysław Dębski>:
>
> > Nieładnie. Tak działają spamerzy - "Bedziemy Ci wysyłać - jak nie chcesz
> > dostawać to kliknij tu i tu by sie wypisać". Autor rekomendowanego posta
> > ma wyrazić zgodę, która nie może być domniemana. Domniemany ma być brak
> > zgody.
>
> no nie porówenywałbym ze spamem.
> zasadniczo - post wysyła się do konkretnej osoby, nie do tłumu.
> i stąd oczekiwanie na reakcję.
>
> domniemana zgoda wg mnie jest lepsza o tyle
> [ w odróżnieniu od domniemanej niezgody]
> iż protesty zdarzały się i zdarzają sporadycznie.
> i częściowo dotycza konkretnych UGD.
> większość jakoś nie protestowała.
>
> i na dodatek - ludzie, co z tego, że posta ktos tam gdzies zacytuje?!
To z tego, że może to robić od początku do końca specjalnie tendencyjnie,
tak jak wczoraj pisałam
albo "karać" w ten sposób inaczej myślących.
Pachnie mi to komuną ;).
> może wykazmy odrobine dobrej woli, by dział WP mógł funkcjonować?
> przecież nawet w sytuacjach, gdy post factum, okazuje się, że komus
> zamieszczenie się
> nie podoba, post jest zdejmowany.
>
> wrzućmy na luz - o ile to możliwe.
>
> przepraszam, ze proszę
> przepraszam, że przepraszam
> ;)
Nikt chyba nie chce ustrzelić działu "wybrane posty"..
jeśli tylko nie służą do manipulacji użytkownikami,
m.in. do skłócania ich z sobą i zaocznego wywieszania
ich emocji na tablicy ogłoszeń.
To co pisze Jacek (i ja) to ważna sprawa.
Nie bawcie się ludźmi, drogie dzieci, mnie nie o to szło,
gdy pomagałam tworzyć tę stronę.
No chyba że zdanie tych co ją w dobrej wierze tworzyli
nie liczy się, ani w ogóle zdanie tych co się ich wywiesza.
Jeśli tak, to ja się odcinam zdecydowanie.
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:05:08
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"w liter haszczach<news:c0qhlk$4uf$1@atlantis.news.tpi.pl> rzekła paszcza
<EvaTM>:
> > i na dodatek - ludzie, co z tego, że posta ktos tam gdzies zacytuje?!
>
> To z tego, że może to robić od początku do końca specjalnie tendencyjnie,
> tak jak wczoraj pisałam
> albo "karać" w ten sposób inaczej myślących.
mam prośbę - jesli taki fakt będzie miał miejsce
krzycz ile sił, powiedz to - bo na razie to wygląda mi
na gardowanie dla sztuki.
cóż to za kara byłaby zresztą?!
manipulacje!
tendencyjne!
karanie!
> Pachnie mi to komuną ;).
a mi to pachnie bezrefleksyjnym oporem.
> Nikt chyba nie chce ustrzelić działu "wybrane posty"..
> jeśli tylko nie służą do manipulacji użytkownikami,
> m.in. do skłócania ich z sobą i zaocznego wywieszania
> ich emocji na tablicy ogłoszeń.
emocje wiszą na usenecie - psphome to tylko dziurka od klucza.
ktos tobą manipulował poprzez 'wybrane'?
ktos kims manipulował? kto? kiedy?
> To co pisze Jacek (i ja) to ważna sprawa.
> Nie bawcie się ludźmi, drogie dzieci, mnie nie o to szło,
> gdy pomagałam tworzyć tę stronę.
i znowu te dzieci?
ty chyba nie chcesz żeby niektórzy cię tu bardziej polubili.
czy to nie jest podgrzewanie emocji?
masz w tym jakiś cel?
> No chyba że zdanie tych co ją w dobrej wierze tworzyli
> nie liczy się, ani w ogóle zdanie tych co się ich wywiesza.
> Jeśli tak, to ja się odcinam zdecydowanie.
z samego faktu współtworzenia nie wynika to, ze ma być jak ty chcesz.
zmiany są konieczne.
--
Trzeba żyć dla innych, jeśli chcesz żyć dla siebie.
Seneka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:15:02
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"Użytkownik "PiotrB." <n...@n...pl> napisał w
wiadomości news:1768363395.20040216115558@home.PiotrB.pl...
> Dnia 16 lutego 2004, PrzemysławDębski w <c0q1uj$1qtd$1@mamut.aster.pl>
> napisał(a):
>
> >> W tej chwili praktyka wygląda następująco. Autor, którego post został
> >> zgłoszony, informowany jest mailem o zaistniałym zdarzeniu. Jeśli nie
> >> wyrazi zastrzeżeń, post zostanie umieszczony wśród innych wybranych.
> > Nieładnie. Tak działają spamerzy - "Bedziemy Ci wysyłać - jak nie chcesz
> > dostawać to kliknij tu i tu by sie wypisać". Autor rekomendowanego posta
ma
> > wyrazić zgodę, która nie może być domniemana. Domniemany ma być brak
zgody.
> > Mogę napisać posta na grupę, ktoś może zarekomendować, a ja mimo chęci
> > sprzeciwu mogę nie mieć możliwości technicznych by go wyrazić (bo np.
> > wyjechałem na 2 miesiące do Kataru i nawet nie wiem że ktoś
zarekomendował).
> > Pewien nauczyciel w szkole średniej, do której uczęszczałem, stwierdził
na
> > pierwszych zajęciach, że wolno mieć 3 nieprzygotowania w ciągu semestru.
Po
> > czym na kolejnych zajęciach, jego pierwsze pytanie brzmiało - "czy ktoś
jest
> > przygotowany ?". I tak przez 3 zajęcia wyczerpał wszystkim limit
> > nieprzygotowań. To jest sytuacja analogiczna.
>
> No i wybrałem Twój post - tzn. spodobał mi się na tyle, że
> zdecydowałem się odpowiedzieć na niego, a przy tym (o zgrozo) bez
> pytania zacytowałem Twój tekst!... Oczywiście podałem link do źródła
> postu i że Ty jesteś autorem cytowania (dokładnie tak jak jest to
> podane w Wybranych), ale czy tak można? Co to będzie kiedy zobaczysz
> mój postępek na stronie http://www.groups.google.com, lub
> http://niusy.onet.pl ... po powrocie z Kataru? Czy wtedy obrazisz się
> na mnie (a może na onet?), lub pozwiesz mnie do sądu, uznasz za
> złodzieja? Ech, jestem w rozterce.;)
>
> Może użytkownicy powinni zacząć się pytać innych użytkowników
> czy mogą ich cytować w swoich postach?;) Tylko jak? Przecież list z
> takim zapytaniem, taki na przykład Przemek, może uznać za spam.;)
>
> Ciężkie jest życie w Usenecie:)
Piotruś....
Ty też rżesz gupa ;)
A co z blokadą antyspamową, którą sam ostatnio propagujesz i która jest
koniecznością, wiadomo przecież.
No a sprawa tych, których ktoś na grupie ocenia, jak to się zdarza ostatnio
tutaj często, jak choćby TyczTomek lub Sławek? O innych.. ;) już nie chcę
mówić.
Jeśli się komuś taki post spodoba to zarekomenduje,
oczywiście nikt nie będzie powiadamiał ocenianych, prawda?
Ponadto - specjalnie prowokowani tutaj aż do wrzenia
to też fajny obiekt, prawda? ;)
Kuwety dla robaczków podsmażanych aż piszczą z uciechy ;). A potem na Stronę
te ich emocje, na tablicę ogłoszeń! A co!
Tak było któregoś dnia ze mną.
Dobrze, że zajrzałam na WPosty i się wścieklam.
Post usunięto ale mój entuzjazm dla działu zgasł.
A gdybym nie zajrzała? Wisiałby do dziś i cieszył oko
RE(D)komendacza ;) i innych lubiących podsmażane..
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:23:06
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
Użytkownik "tren R" <t...@s...na.sojusze> napisał w
wiadomości news:c0qher$24ts$1@news2.ipartners.pl...
> 1. nie znam ustaleń mówiących że to kradzieŻ
Netykieta określa jasno, zasady pisywania na grupy dyskusyjne, zaleca się
tam cytowanie fragmentu na który się odpowiada. W tym kontekście cytowanie
służy KONKRETNEMU I ZAAKCEPTOWANEMU celowi - i dlatego kradzieżą nie jest.
Umieszczenie czyjegoś listu lub fragmentu wysłanego na newsy w jakimkolwiek
serwisie www bez zgody autora jest kradzieŻą [ :) ], ponieważ nie służy
żadnemu konkretnemu celowi opisanemu w netykiecie, służy tylko do tego, do
czego tam kopista sobie wymyślił że ma służyć. Jest to więc wykorzystywanie
cudzego tekstu do swoich własnych prywatnych celów. Jesli autor tekstu
zgadza się na to - nie ma problemu. Jednak brak sprzeciwu - nie jest zgodą.
Jak jakiś lump prosi Cię o byś mu oddał swoją czapkę, a Ty idziesz dalej
olewając go - to czy on powinien sobie pomyśleć, że zgodziłes się dać mu te
czapkę i w kosekwencji podejść i ściągnąć Ci ją z głowy ?
> 2. sprzeciw nie dotyczy zamieszczenie samego w sobie
> tylko zamieszczanej tresci - jak rozumiem.
> o to całe zamieszanie - że ktoś, komuś może takim
> zamieszczonym postem krzywdę zrobić.
> więc nie mów o kradzieży, bo najpierw wypadałoby to udowodnić.
Przepraszam. Czy redakcja psphome otrzymała ode mnie kiedyś jakąkolwiek
zgodę, na umieszczenie jakiegokolwiek mojego posta na swoim www ? Podpowiem,
że nie otrzymała. I podpowiem, że nie mam ochoty prosić się o ich
nieumieszczanie tam, tak samo jak nie mam zamiaru wypisywać się, z żadnych
spamerskich list na które nigdy się nie zapisywałem, a na które zostałem
wciągnięty bo nie ukrywam swojego adresu w usenecie. Poprostu, ze spamerami
i złodziejami nie rozmawiam - co najwyżej przyglądam im się.
> to prawda nie jest.
> ale co to ma do rzeczy?
> ponizszy przykład z bejsbolem jest nieadekwatny.
raczej niewygodny.
> nie do końca rozumiem.
> czy to działa tak, że autor zdjęcia umieszcza je na jakiejś grupie
> dyskusyjnej/ serwerze?
> i w jaki sposób 'kradną'?
Alez nie. Panowie biznesmeny od pornostronek bierom se zdjęcia z interneta.
Bo jak coś w internecie to już niczyje i mozna sobie robić z tym co się
chce.
Na posta po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:47:02
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
"fen" w news:c0q5a1$dak$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> >Wiele osób podaje
> > nieprawdziwy adres, /.../
> też racja - dla jasności, moke aliasy są zawsze ważne przez min. 3 miesiące
> od daty produkcji, chociaż jak piszę z innego komputera przez niusy, zawsze
> jest bezaliasowy :)
Jacuś - znów pierniczysz słodki Ty mój Obwarzanku !!:))))
Do występowania na grupie newsowej nie są potrzebne zadne
trzymiesięczne aliasy!! Każdego dnia i o kazdej porze
możesz (jeśli tylko jesteś draniem lub figlarzem)
pisać na grupę z dowolnie fikcyjnego adresu i pod dowolnie
fikcyjnym nickiem.
Nie wierzysz???
> spora grupa osób piszących tutaj nie wie o tym, że nie są
> anonimowi wbrew pozorom, i chciałbym tą wiedzę uszanować - tą prywatność,
> która im się wydaje że mają.
Znów cos pierniczysz Mój Ty słodki Obwarzanku!!:))
Ludzie nie wiedzą o tym, że nie sa anonimowi, a Ty chcesz ich w tej niewiedzy
utrzymywać??? Podlec jesteś???
;))
Nie lepiej od razu im powiedzieć, że SĄ ODPOWIEDZIALNI
za to co czynią publicznie ze swoimi klawiaturami??
Jaką prywatność Ty chcesz tu osłaniać??
Jesteś w porządku, jesteś uczciwy, więc po prostu BĄDŹ SOBĄ!
Mówiłem Ci to już kilka razy, a Ty powtarzaj to innym, tym których
prywatność chcesz chronić w swej nadgorliwości.
> > No właśnie, granica jest śliska. Gdzie ją postawić? Czy dowolny
> > grupowicz powinien mieć prawo usunięcia z "Wybranych" dowolnego posta,
> > jeśli odnajdzie w nim aluzję do siebie? :)
> MZ - postawić ją opstro i przyjąć ścisłe 'reguły gry' i trzymać się ich, no
> jakoś nie widzę innego rozwiązania - chyba że ktoś ma.
Co to znaczy Jacusiu mój słodki Obwarzanku.... "postawić ostro granicę".
Ty chuba na główke upadłeś. Rzecz nie ma być opisem sposobu stawiania
czegokolwiek, ale ma byc opisem tego, co zamierzasz postawić!!
Opisz więc to, co zamierzasz postawic "ostro"... Inaczej mówiąc
opisz te "reguły gry", a będziemy w domku.... mój Ty pączuszku słodki...
:))
> ok, kończę wątek - ciekawe co inni powioedzą.
>
no to pa!!
pAll
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:47:06
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
"fen" w news:c0q5a1$dak$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> >Wiele osób podaje
> > nieprawdziwy adres, /.../
> też racja - dla jasności, moke aliasy są zawsze ważne przez min. 3 miesiące
> od daty produkcji, chociaż jak piszę z innego komputera przez niusy, zawsze
> jest bezaliasowy :)
Jacuś - znów pierniczysz słodki Ty mój Obwarzanku !!:))))
Do występowania na grupie newsowej nie są potrzebne zadne
trzymiesięczne aliasy!! Każdego dnia i o kazdej porze
możesz (jeśli tylko jesteś draniem lub figlarzem)
pisać na grupę z dowolnie fikcyjnego adresu i pod dowolnie
fikcyjnym nickiem.
Nie wierzysz???
> spora grupa osób piszących tutaj nie wie o tym, że nie są
> anonimowi wbrew pozorom, i chciałbym tą wiedzę uszanować - tą prywatność,
> która im się wydaje że mają.
Znów cos pierniczysz Mój Ty słodki Obwarzanku!!:))
Ludzie nie wiedzą o tym, że nie sa anonimowi, a Ty chcesz ich w tej niewiedzy
utrzymywać??? Podlec jesteś???
;))
Nie lepiej od razu im powiedzieć, że SĄ ODPOWIEDZIALNI
za to co czynią publicznie ze swoimi klawiaturami??
Jaką prywatność Ty chcesz tu osłaniać??
Jesteś w porządku, jesteś uczciwy, więc po prostu BĄDŹ SOBĄ!
Mówiłem Ci to już kilka razy, a Ty powtarzaj to innym, tym których
prywatność chcesz chronić w swej nadgorliwości.
> > No właśnie, granica jest śliska. Gdzie ją postawić? Czy dowolny
> > grupowicz powinien mieć prawo usunięcia z "Wybranych" dowolnego posta,
> > jeśli odnajdzie w nim aluzję do siebie? :)
> MZ - postawić ją opstro i przyjąć ścisłe 'reguły gry' i trzymać się ich, no
> jakoś nie widzę innego rozwiązania - chyba że ktoś ma.
Co to znaczy Jacusiu mój słodki Obwarzanku.... "postawić ostro granicę".
Ty chuba na główke upadłeś. Rzecz nie ma być opisem sposobu stawiania
czegokolwiek, ale ma byc opisem tego, co zamierzasz postawić!!
Opisz więc to, co zamierzasz postawic "ostro"... Inaczej mówiąc
opisz te "reguły gry", a będziemy w domku.... mój Ty pączuszku słodki...
:))
> ok, kończę wątek - ciekawe co inni powioedzą.
>
no to pa!!
pAll
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:47:11
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"
"fen" w news:c0q5a1$dak$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> >Wiele osób podaje
> > nieprawdziwy adres, /.../
> też racja - dla jasności, moke aliasy są zawsze ważne przez min. 3 miesiące
> od daty produkcji, chociaż jak piszę z innego komputera przez niusy, zawsze
> jest bezaliasowy :)
Jacuś - znów pierniczysz słodki Ty mój Obwarzanku !!:))))
Do występowania na grupie newsowej nie są potrzebne zadne
trzymiesięczne aliasy!! Każdego dnia i o kazdej porze
możesz (jeśli tylko jesteś draniem lub figlarzem)
pisać na grupę z dowolnie fikcyjnego adresu i pod dowolnie
fikcyjnym nickiem.
Nie wierzysz???
> spora grupa osób piszących tutaj nie wie o tym, że nie są
> anonimowi wbrew pozorom, i chciałbym tą wiedzę uszanować - tą prywatność,
> która im się wydaje że mają.
Znów cos pierniczysz Mój Ty słodki Obwarzanku!!:))
Ludzie nie wiedzą o tym, że nie sa anonimowi, a Ty chcesz ich w tej niewiedzy
utrzymywać??? Podlec jesteś???
;))
Nie lepiej od razu im powiedzieć, że SĄ ODPOWIEDZIALNI
za to co czynią publicznie ze swoimi klawiaturami??
Jaką prywatność Ty chcesz tu osłaniać??
Jesteś w porządku, jesteś uczciwy, więc po prostu BĄDŹ SOBĄ!
Mówiłem Ci to już kilka razy, a Ty powtarzaj to innym, tym których
prywatność chcesz chronić w swej nadgorliwości.
> > No właśnie, granica jest śliska. Gdzie ją postawić? Czy dowolny
> > grupowicz powinien mieć prawo usunięcia z "Wybranych" dowolnego posta,
> > jeśli odnajdzie w nim aluzję do siebie? :)
> MZ - postawić ją opstro i przyjąć ścisłe 'reguły gry' i trzymać się ich, no
> jakoś nie widzę innego rozwiązania - chyba że ktoś ma.
Co to znaczy Jacusiu mój słodki Obwarzanku.... "postawić ostro granicę".
Ty chuba na główke upadłeś. Rzecz nie ma być opisem sposobu stawiania
czegokolwiek, ale ma byc opisem tego, co zamierzasz postawić!!
Opisz więc to, co zamierzasz postawic "ostro"... Inaczej mówiąc
opisz te "reguły gry", a będziemy w domku.... mój Ty pączuszku słodki...
:))
> ok, kończę wątek - ciekawe co inni powioedzą.
>
no to pa!!
pAll
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-16 14:55:38
Temat: Re: Pytanie dot. "Wybranych postow"On Mon, 16 Feb 2004 11:55:58 +0100, "PiotrB."
<n...@n...pl> wrote:
>No i wybrałem Twój post - tzn. spodobał mi się na tyle, że
>zdecydowałem się odpowiedzieć na niego, a przy tym (o zgrozo) bez
>pytania zacytowałem Twój tekst!... Oczywiście podałem link do źródła
>postu i że Ty jesteś autorem cytowania (dokładnie tak jak jest to
>podane w Wybranych),
Dodajmy, że jednym kliknięciem w nietoperza można odnaleźć cały
kontekst wypowiedzi (w googlach).
--
Amnesiak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |