| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-14 06:22:06
Temat: Re: Pytanie o czosnek
> Pytanie do nie lubiących czosnku: potraficie wyczuć go w każdej potrawie
> (gulasz, spaghetti, cokolwiek czosnkiem tak samo jak inną przyprawą
> przyprawione), czy zjecie nieświadomi, że czosnek tam jest / nie
> widzieliście, że został dodany?
>
Zapewniam Cię, ze jak ktoś nie lubi tego smaku i zapachu to wyczuje go na
100%, nawet jesli w potrawie bedzie to ulotny aromat to w powietrzu, w
kuchni, bedzie sie dosc dlugo utrzymywal.
Moja kolezanka zaprosila mnie kiedys na pizze, ktora okazala sie dla mnie
niejadalna - kolezanka wysmarowala forme do pieczenia pizzy przecietym
zabkiem czosnku;-(
Skoro Mama bedzie Twoim gosciem tylko kilka dni, to czemu chcesz ja
uszczęśliwiać na siłę tym czosnkiem?
Piszesz, że mamy dania mięsne są źle przyprawione, bo nie marynuje ich z
dodatkiem czosnku, ale przecież czosnek to nie jedyna przyprawa na
świecie... Wydaje mi się, że przyczyną mdłego smaku jest za słabe
przyprawienie a nie brak czosnku.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-14 06:39:38
Temat: Re: Pytanie o czosnekIn article <cupg3q$4sp$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"Basia" <b...@o...pl> wrote:
> > Pytanie do nie lubiących czosnku: potraficie wyczuć go w każdej potrawie
> > (gulasz, spaghetti, cokolwiek czosnkiem tak samo jak inną przyprawą
> > przyprawione), czy zjecie nieświadomi, że czosnek tam jest / nie
> > widzieliście, że został dodany?
> >
>
> Zapewniam Cię, ze jak ktoś nie lubi tego smaku i zapachu to wyczuje go na
> 100%,
A jak ktoś lubi, to nie wyczuje? ;-)
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 07:49:22
Temat: Re: Pytanie o czosnek
> > Zapewniam Cię, ze jak ktoś nie lubi tego smaku i zapachu to wyczuje go
na
> > 100%,
>
> A jak ktoś lubi, to nie wyczuje? ;-)
>
Wyczuje, pewnie że wyczuje, tylko ze to "wyczucie" sprawi mu przyjemność a
nie przykrość;-))
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 09:00:49
Temat: Re: Pytanie o czosnek> > > Zapewniam Cię, ze jak ktoś nie lubi tego smaku i zapachu to wyczuje go
> na
> > > 100%,
> >
> > A jak ktoś lubi, to nie wyczuje? ;-)
> >
> Wyczuje, pewnie że wyczuje, tylko ze to "wyczucie" sprawi mu przyjemność a
> nie przykrość;-))
Nie bardzo rozumiem.
Jeżeli ktoś lubi, to wyczuje (bo lubi, czyż nie tak?)
A jeśli nie lubi, to dlaczego ma nie wyczuć (skoro nielubi, to tak samo jest
wrażliwy na czosnek, tyle, że negatywnie. Moim zdaniem tym bardziej wyczuje (bo
nie lubi).
Gośka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 09:13:57
Temat: Re: Pytanie o czosnek
> Nie bardzo rozumiem.
> Jeżeli ktoś lubi, to wyczuje (bo lubi, czyż nie tak?)
> A jeśli nie lubi, to dlaczego ma nie wyczuć (skoro nielubi, to tak samo
jest
> wrażliwy na czosnek, tyle, że negatywnie. Moim zdaniem tym bardziej
wyczuje (bo
> nie lubi).
Pierwotne pytanie autorki wątku było o to, jak ktoś nie lubi czosnku to
zawsze wyczuje go w potrawie czy jest szansa ze zje i nie poczuje, wiec
odpowiedzialam, ze wyczuje na 100%, na co Władyslaw zadał mi przekorne (jak
to on) pytanie;
"A jak ktoś lubi, to nie wyczuje? ;-)"
Odpowiedzialam mu na to, ze jak ktos lubi to tez wyczuje, tylko ze odczucia
beda rozne, bo tym co lubią czosnek to "wyczucie" sprawi przyjemnosc a tym
co nie lubia sprawi przykrośc, ot i wszystko;-)
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 10:18:47
Temat: Re: Pytanie o czosnek i jego smakUżytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
> > Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> > > "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
> > > > Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> > > > > A jakiego to smaku? Jak wiadomo rozróżnialnych smaków jest
tylko
> > > > > cztery lub pięć. Specyficzny "smak" czosnku to tyle co jego
> > aromat.
> > To jest jeszcze szansa na wyodrębnienie szóstego. Ja tak mam.
> > > > Ostry, piekący na języku. Czyżbyś nie jadł ząbków w całości? Bez
> > > > niczego?
> > > Jadłem. Jadłem świeży czosnek prosto z pola, razem z nacią.
Pieczenie
> > > nie zalicza się do smaków. I ono akurat ginie w trakcie gotowania.
> > To czym jest pieczenie [ostrość] czosnku, papryki itd.? Bo ja je
> > odróżniam, każde jako inne.
> Ogróżniasz je w powiązaniu z ich smakiem i aromatem. Pieczenie wynika
z
> podrażnienia receptorów polimodalnych, a nie receptorów smakowych.
[...]
Jest tego więcej niż podajesz.
W Encyklopedii Nauki i Techniki napisali to co ja czuję jak jem:
Czosnek pospolity
Pochodząca z Azji zimotrwała bylina należąca do rzędu liliowców
(Liliales), uprawiana ze względu na cebule o_ostrym_smaku i zapachu,
których segmenty ("ząbki") używane są jako przyprawa. [...]
Nie gorzkim, nie słonym, nie słodkim i nie kwaśnym. [Nota bene
przeciwieństwem ostrego smaku jest łagodny. Inaczej też smakują mi te
same potrawy na zimno i na ciepło, a tobie?] Czym się kierowali pisząc -
ostry?
Może tym?:
Smak
Jeden ze zmysłów, ocena pewnych chemicznych właściwości pokarmu lub
substancji znajdujących się w jamie ustnej. Smak pokarmu
nie_jest_wynikiem_działania_tylko_zmysłu_smaku. Zależny jest on od
receptorów smakowych znajdujących się na języku, ale także odczuć
dostarczanych przez receptory dotykowe, ciepła, zimna znajdujące się w
jamie ustnej oraz receptory zapachowe znajdujące się w jamie nosowej. W
przypadku upośledzenia węchu np. w przebiegu przeziębienia, smak i
odróżnianie zapachów są zredukowane.
Dodatkowo jeszcze można dodać bodźce wzrokowe czyli wpływ otoczenia,
temperatury itd., itp.
Nieprawdaż?
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 10:34:58
Temat: Re: Pytanie o czosnek i jego smakIn article <cuptto$bj6$1@atlantis.news.tpi.pl>,
"JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
> Nieprawdaż?
Nieprawdaż. Ocvzywiścuie rozumiem przytoczone przez Ciebie
encyklopredyczne definicje smaku i rozumiem, że tak też można. Jednak w
kontekście naszej dyskusji bardziej adekwatne wydaje mi się odróżnianie
smaku, zapachu i innych własności znmysłowych potraw. Ten podwątke
zaczął się przypominma od Twojej odpowiedzi na moje pytanie:
Ja:
> -- po co
> > by dodawać czosnku np. do sosu do spaghetti, gdyby go nie można było
> > wyczuć?
(w domyśle w-- wyczuć jego zapach, ajkoże o zapachu czosnku była mowa w
poprezdnim liście)
Ty:
>
<> Ze względów zdrowotnych, a może dla wyczuwalnego smaku?
A więc uznałem, że odróżniamy pojęcia smaku i zapachu.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-14 11:28:38
Temat: Re: Pytanie o czosnek i jego smakUżytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> > Nieprawdaż?
> Nieprawdaż. Ocvzywiścuie rozumiem przytoczone przez Ciebie
> encyklopredyczne definicje smaku i rozumiem, że tak też można. Jednak
w
> kontekście naszej dyskusji bardziej adekwatne wydaje mi się
odróżnianie
> smaku, zapachu i innych własności znmysłowych potraw.
Podparłem się autorytetami, którzy czują podobnie jak ja.
> Ten podwątke zaczął się przypominma
> od Twojej odpowiedzi na moje pytanie:
> Ja:
> > -- po co
> > > by dodawać czosnku np. do sosu do spaghetti, gdyby go nie można
było
> > > wyczuć?
> (w domyśle w-- wyczuć jego zapach, ajkoże o zapachu czosnku była mowa
w
> poprezdnim liście)
> Ty:
> <> Ze względów zdrowotnych, a może dla wyczuwalnego smaku?
> A więc uznałem, że odróżniamy pojęcia smaku i zapachu.
No więc ja czuję ostry smak czosnku, odróżniam zapach od innych i
inaczej to odbieram w zależności od temperatury i otoczenia. Żadna inna
z kategorii smaku mi nie podchodzi.
A ty Władysławie jak nazwałbyś smak czosnku? Tudzież zapach?
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |