« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-26 17:37:53
Temat: Pyzy - pyszne wyszłyNo to napiszę jak było, bo wiem, że ta potrawa wychodzi różnie, sama próbowałam
parę razy.
- Kupiłam pyry sałatkowe /są dość kleiste/,
- 1 kg ugotowałam w mundurkach i przepuściłam przez maszynkę do mielenia,
- 1 kg zmiksowałam w malakserze na papkę i odstawiłam w miseczce do odstania'
- farsz zrobiłam z 70 dkg karkówki uduszonej z cebulą, solą i pieprzem,
przemielonej przez maszynkę+ jajo+ bułka tarta + woda aby nie był za suchy,
- odstane surowe pyry zebrałam łyżką cedzakową z wierzchu, wodę z dna zlałam do
małej miseczki do odstania, na dnie tej pierwszej michy już był krochmal, to
trafił do ziemniaków.
- połączyłam oba rodzaje pyr, dodałam ok. 100g mąki pszennej i krochmal, co
został w małej miseczce po zlaniu wody.
- po namyśle nie dodałam jaja,
- uformowałam kluchę z nadzieniem i wrzuciłam na wrzątek,
- po ugotowaniu wyłowiłam kluskę .......farszu.
- pobiegłam do sklepu po mąkę kartoflaną, w tym czasie ziemniaczki dobrze
zbrązowiały,
- dodałam 150 g mąki kartoflanej
- robiłam kluskę, tym razem bez farszu - udało się!
- potem już tylko lepiłam /już z farszem/, nieustannie nurzając dłonie w mące
pszennej /lepi sie to jak diabli/, i gotowałam spore kluchy 6 min. po
wypłynięciu.
Kluchy wyszły szare, ale delikatne, mięciutkie smaczne i trzymały fason.
Rodzina w 7 niebie.
Na 2 dzień były troche twardsze, ale równie smaczne, córka jadła jeszcze na
kolację.
Z tego farszu wyszło jeszcze 40 małych pierożków.
Jak komuś się chce tak pobawić to polecam. warto wcześniej zaopatrzyć się w
zmywarkę ;)
Pozdrawiam Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-03-26 19:26:09
Temat: Re: Pyzy - pyszne wyszłya nie prościej by było bez tej mąki?
nic by się nie kleiło i wogóle połwę krócej się robi
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-27 16:39:39
Temat: Re: Pyzy - pyszne wyszły> a nie prościej by było bez tej mąki?
> nic by się nie kleiło i wogóle połwę krócej się robi
A nie wiem, a o która mąke pytasz, bo jak pisałam, bez ziemniaczanej to kluchy
we wrzątku zniknęły /jedna, próbna kluska :)/
Pozdrowienia Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-27 16:56:10
Temat: Re: Pyzy - pyszne wyszłyja pyzy robię tylko z samych ziemniaków tak mnie więcej 1/3 gotowanych i 2/3
surowych. Zawsze wychodzą super i co najważniejsze nic się nie klei do
łapek.
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-30 10:56:24
Temat: Re: Pyzy - pyszne wyszły> ja pyzy robię tylko z samych ziemniaków tak mnie więcej 1/3 gotowanych i 2/3
> surowych. Zawsze wychodzą super i co najważniejsze nic się nie klei do
> łapek.
Przypomniałam sobie przebieg mojego doświadczenia z pyzami i na etapie samej
masy ziemniaczanej nadawało sie to tylko na kluski kładzione, o formowaniu i
nadziewaniu nie mogło być mowy /może się mylę, nawet nie spróbowałam tylko
oceniłam lepkość konsystencji/, więc zaczęłam dosypywać mąk wszelakich :)))
Pozdrawiam Zora
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-03-30 11:44:03
Temat: Re: Pyzy - pyszne wyszłynie widziałam więc nie wiem, ale mi zawsze wychodziły. Oczywiście odcisnęłaś
ziemniaki?
po wymieszaniu zawsze formuję pyzy wilgotnymi łapkami.
Spróbuj naprawdę nie pożalujesz.
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |