Data: 2002-09-25 22:01:36
Temat: RE: Brzoza
Od: a...@o...pl (Bogusław Radzimierski)
Pokaż wszystkie nagłówki
Behalf Of MichałŁąpies
> > Czyli dasz się wraz ze mną wychłostać witkami ;-) ?
> > Chciałbym by Andrzejowi się udało, ale wiem że to trudne.
> > Podziwiam i sznuje taki zapaleńców.
> > pozdrawiam
> > Grzegorz
>
> OK. !
> Już smaruje wrażliwe części ciała ;-)
> Michał
Smarujcie , smarujcie ;-)
Andrzej zerwij wszystkie liście, potnij mocno brzoze ,przy pniu zostaw około
20 cm gałezi od przewodnika, wszystkie odciete cześci zasmaruj funabenem,
wyściólkuj korą wokół korzeni , to będzie istotą przetrwania, jeśli chcesz
ich wychłostać owiń pień słomą, taką normalną jak kiedyś bywała, nie zasilaj
żadnymi nawozami bo to nie czas.
Nie wiem jak ją przesadzałeś, ważne jest aby oszukać drzewo, wiąże sie
wstążkę lub coś widocznego od strony północnej i tak należy sadzić-
kierunki muszą się zgadzać.
P.s.
Ja obecnie mam o wiele trudniejsze zadanie , do przesadzenia jarząb
trzydziestoletni-koszt wycięcia to rzad 50000 zł tak, tak dla niedowiarków.
Należy dać gwarancję dwuletnią, sporządzić mapkę geodezyjną gdzie dane
drzewo będzie rosło oraz oświadczenie.
Po dwóch latach komisja z ochrony środowiska sprawdza czy drzewo jest w
dostatecznej kondycji aby przetrwać następne trzydzieści lat.
Ale i tak go przesadzę i przyjmie sie:-) , wiara czyni cuda , jeśli
szczęściu się dopomoże.
Pozdrawia z Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich.
Bogusław Radzimierski.
www.ogrod-botaniczny.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|