Data: 2002-01-29 12:02:19
Temat: RE: Z dziećmi czy bez?
Od: "Janna" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Dziurka wrote
> Oczywiscie, tylko nie uważajmy, że znajomi, którzy nie mogą zostawić
> gdzies dzieci, więc nie przyjdą, obrazili się. My nie możemy, więc na
> czesc imorez (tych, gdzie dzieci by przeszkadzały/ imprezy by
> przeszkadzały dzieciom) nie chodzimy. Nie obrażamy się, że nie jestesmy
> tam mile z dziećmi widzani, ale nie przychodzimy.
Widzisz Kasiu, ale oni sie naprawde obrazili (bo jak mozna nazwac sytuacje,
gdy mijaja mnie w sklepie i bakaja tylko "czesc", a zawsze w takich momentach
gadalismy chwile). Gdyby powiedzieli "przepraszamy, ale nie mozemy przyjsc",
to byloby mi przykro i zal ich, ze faktycznie nie zobaczymy sie. Ale oni
wyraznie daza do tego, by na mnie wymoc "pozowolenie" na wziecie dzieci.
> O "nocowanych" przez dzieci u znajomych nie ma mowy.
A u nas to jest na porzadku dziennym (a raczej nocnym ;-). Pol biedy, gdy
chlopcy zasna, ale przewaznie buszuja po naszej sypialni.
pozdrowienia
Asia
|